Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
niechce juz pic - tyle dobrych rzeczy dostrzegam
Autor Wiadomość
czengaj 
Małomówny
czengaj


Wiek: 44
Dołączył: 13 Lip 2012
Posty: 21
Skąd: boncza
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012 05:44   

miejsc i ludzi z ktorymi pilem nieomine musialbym sie gdzies hen daleko przeprowadzic pomalu ucze sie ztym zyc z domu tez nikogo niewygonie musialbym sie odseparowac od wszystkich a tego niemoge i niechce zrobic.juz nieczuje sie samotny gdyz niejestem sam mam was
 
     
Czarny 
Towarzyski



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 389
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012 09:30   

No Czengaj na razie super, kontynuuj to !!!
_________________
Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. :)
 
     
Czarny 
Towarzyski



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 389
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012 09:42   

czengaj napisał/a:
miejsc i ludzi z ktorymi pilem nieomine musialbym sie gdzies hen daleko przeprowadzic pomalu ucze sie ztym zyc z domu tez nikogo niewygonie musialbym sie odseparowac od wszystkich a tego niemoge i niechce zrobic.juz nieczuje sie samotny gdyz niejestem sam mam was
Miałem podobnie dlatego zaraz po terapii poinformowałem kolegów od picia gdzie byłem i że nie pije.Nie było jakiegoś niesamowitego szoku, może z początku lekkie zainteresowanie, bez nadmiernej sensacji.Może na początku koledzy z podobnym jak mój, problemem, obserwowali mnie kiedy ponownie zacznę pić. Obecnie dla wszystkich jest to naturalne że nie piję!
_________________
Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. :)
 
     
czengaj 
Małomówny
czengaj


Wiek: 44
Dołączył: 13 Lip 2012
Posty: 21
Skąd: boncza
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012 13:38   

czy bedac alkoholikiem stalem sie tredowaty lub wybrany i mam ich odrzucac niesadze alkohol jest wszechobecny niezmienie tego i nieuciekne przed nim gdy uciekac bede przed nim wiele mi w zyciu niezostanie.jedyny muj przyjaciel co moge z nim pogadac ma mete czy ma juz dlamnie nieistniec.swiata niedostosujesz do SIEBIE ja sie musze teraz nauczyc w nim zyc. zrezygnowalem z chrzcin moje bratanicy czy mam niebyc na jej swietach bo moze byc tam wudka.czy ojciec niemoze sobie piwa wypic ma sie chowac przedemna niesadze
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012 13:46   

Witaj Czengaj,
czengaj napisał/a:
czy bedac alkoholikiem stalem sie tredowaty lub wybrany i mam ich odrzucac

Jeżeli trwale zaprzestaniesz picia, sami odejdą. Przestaniesz być dla nich interesujący....
czengaj napisał/a:
zrezygnowalem z chrzcin moje bratanicy czy mam niebyc na jej swietach bo moze byc tam wudka.czy ojciec niemoze sobie piwa wypic ma sie chowac przedemna niesadze

Tu Ci nie doradzę...
Na początku z pewnością powinieneś unikać WSZELKICH kontaktów z ludźmi pijącymi.
Później bywa różnie, na przykład dla mnie większym wyzwalaczem są imprezy masowe, koncerty (nie chodzę wcale), niż rodzinne przyjęcie z alkoholem...

Powodzenia Stanisław...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012 13:52   

czengaj napisał/a:
swiata niedostosujesz do SIEBIE ja sie musze teraz nauczyc w nim zyc.

dokładnie tak :tak:
ale narazie co widzę,to od du** strony zaczynasz
wyrzuć z siebie ten "żal po stracie"
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012 15:02   

czengaj-cześć Grzesiek alkoholik.
Ztwoich wypowiedzi wnioskuję,że już wiesz gdzie udać się po pomoc w sprawach uzależnienia. Masz terapeutkę,wiesz gdzie i kiedy są mitingi AA ,wiec kierunek znasz.
Droga jest trudna,ale możliwa do marszu ,który zaczynasz. Znasz cel-trzeźwość.
Ja chodząc na mitingi uzyskałem wiele pomocy i wsparcia w trudnych chwilach od ludzi,którzy dokładnie wiedzieli co mi jest,od alkoholików. Teraz z nimi imprezuję,grilluję,spotykam się.Towarzystwo od picia samo zaczęło mnie nie dostrzegać od momentu,gdy nie wchodziłem do knajpy,nie stawiałem,nie kupowałem alkoholu.
W DRODZE DO TRZEŹWOŚCI NAJWAŻNIEJSZE DLA MNIE był fakt,że poddałem się i przestałem walczyć z alkoholem.Ważne jest też,że nie zbaczam z tej drogi,nie szukam ścieżek na skrÓty.Ważna jest pokora,cierpliwość i fakt,że dzisiaj nie pije a,każde 24 godziny daja tygodnie,miesiące,lata. POWODZENIA.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
Ostatnio zmieniony przez grzesiek Wto 17 Lip, 2012 15:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
piotr7 
Gaduła


Pomógł: 9 razy
Wiek: 70
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 949
Skąd: lubuskie
Wysłany: Wto 17 Lip, 2012 20:25   

Nie jesteśmy w stanie ominąć wszystkich miejsc i sytuacji gdzie pojawia się alkohol tzw wyzwalaczy,które mogą doprowadzić do zapicia.
Ja robię to tak że nie bywam w i tego typu miejscach, natomiast na imprezach rodzinnych jestem krótko,wiesz życzonka kwiatek i spadam.
Myślę że im to nawet odpowiada,wiedzą przecież że ja nie piję ,oni mogą imprezować pózniej bez krępacji.
Natomiast w moim domu święta czy inne spotkania są czyste i nie zdarzyło się by ktoś protestował.Myślę że gościom to nawet odpowiada bo mogą np wracać swoimi samochodami.
Więc wszystko jest do zorganizowania ,tylko trochę czasu :okok:
 
     
ulena 
Gaduła



Pomogła: 21 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 16 Gru 2011
Posty: 674
Skąd: dzikie ostępy
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012 08:07   

Krzysztof 41 napisał/a:
musisz przyznać
Krzysztof 41 napisał/a:
musisz to zaakceptować
Krzysztof 41 napisał/a:
musisz ciągle pamiętać

Aj przecież Czengaj nic nie MUSI , może powinien ale nie MUSI -przecież nie musi przyznać , nie musi zaakceptować nie musi pamietać, jesli chce byc trzeźwy to powinien pamiętać i cieszyć sie sie tym a zmuszanie sie kojarzy mi się źle i napewno nie z przyjemnym stanie trwania w radosnej trzeźwości
_________________
MOJA SŁABOŚĆ JEST MOJĄ SIŁĄ
Ostatnio zmieniony przez ulena Śro 18 Lip, 2012 08:08, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
czengaj 
Małomówny
czengaj


Wiek: 44
Dołączył: 13 Lip 2012
Posty: 21
Skąd: boncza
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012 08:26   

w moim wypadku musze zap...14 godzin dziennie niemam czasu na nic aby zajac sie soba ciezko mi9. jade do terapeutki musze puzniej jeszcze szybciej je*** zeby to odrobic bo jak niebede to niebede mial zaco do niej jechac zanieddbam obowiazki w domu musze odrabiac podwujnie,mam juz internet niemam kiedy posiedziec wpadam i wypadam i biegiem, posiedze w nocy to spie 3 godz caly dzien sie morduje nikt tego zamnie niezrobi i nieda mi a wiec Musze i biegne i niemam juz sil na wszystkop i czasu i tu jest pies pogrzebany.jesli niewyrwe sie z tej matni to albo zwariuje lub poplyne pewnie tez biegiem bo niebede mial czasu i niemoge znalesc ztad wyjscia .narka bo niemam czasu
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012 10:27   

czengaj napisał/a:
w moim wypadku musze zap...14 godzin dziennie


nic nie musisz
miałem podobnie kilka lat temu, m.in dlatego w nagrodę piłem piwsko wieczorami, bo przecież mi sie nalezy po 12h pracy...

poczytaj co to jest Program HALT (to trzeci post)
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012 10:40   

czengaj napisał/a:
niemam czasu na nic aby zajac sie soba

a w ten brak czasu,dało by się wcisnąć czas na picie???
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Czarny 
Towarzyski



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 389
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012 11:47   

Czengaj wyluzuj nieco! Planowanie dnia i program HALT, wręcz podstawowa sprawa na cały okres trzeżwienia, nie wspomnę o pierwszych dniach, tygodniach....! Zapominając o tych podstawowych zaleceniach zaczniesz ograniczać czas dla Swego zdrowienia i będzie po sprawie. Śpiesz się powoli, wszystkiego naraz nie nadrobisz.Powodzenia:)
_________________
Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. :)
 
     
Zbycho-Hanys 
Małomówny
alkoholik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Sie 2011
Posty: 38
Wysłany: Śro 18 Lip, 2012 18:05   

aj tak tylko przy okazji polecam:


24 Godziny-Oaza Spokoju

Właśnie dzisiaj chcę spróbować przeżyć ten jeden dzień dobrze i nie od razu załatwić w nim problemy całego mojego życia.
Spróbuję przeżyć go tak, jak nie miałbym jeszcze odwagi żyć przez resztę mojego życia.

Właśnie dzisiaj chcę być szczęśliwy. Zakładam, że prawdą jest: "Najczęściej ludzie są na tyle szczęśliwi, na ile postanowią nimi być".

Właśnie dzisiaj chcę dostosować się do tego co jest, a nie próbować dostosowywać wszystko do moich własnych życzeń.
Chcę sprostać mojemu losowi, jakikolwiek on będzie.

Właśnie dzisiaj spróbuję ćwiczyć mój umysł. Chcę poznawać rzeczy godne poznania. Chcę nauczyć się czegoś użytecznego.
Chcę czytać coś wymagającego wysiłku, myślenia, skupienia.

Właśnie dzisiaj chcę ćwiczyć moją wolę na trzy sposoby: zrobię coś dobrego i nie wypomnę tego, nie pochwalę się tym
– dokonam co najmniej 2 rzeczy, na które zwykle nie mam ochoty nie okażę nikomu, że uczucia moje zostały zranione

Właśnie dzisiaj chcę mieć plan postępowania: mogę nie trzymać się go ściśle, lecz spróbuję uchronić się
od pochopności i niezdecydowania.

Właśnie dzisiaj znajdę spokojną chwilę dla siebie i spróbuję się odprężyć. Spojrzę wtedy na moje życie z lepszej perspektywy.

Właśnie dzisiaj chcę pozbyć się obaw i cieszyć się tym, co piękne. Ufam, że dając z siebie dużo światu, dużo przez to zyskuję.

Właśnie dzisiaj chcę być zgodny z otoczeniem, chcę dobrze wyglądać, być odpowiednio ubrany, mówić spokojnym tonem, być uprzejmy, nie krytykować nikogo, nie wyszukiwać „dziury w całym” i nie zmieniać nikogo z wyjątkiem siebie


mnie to pomaga
 
     
jal 
Gaduła
Alkoholik dozgonny.



Pomógł: 13 razy
Wiek: 76
Dołączył: 16 Maj 2010
Posty: 814
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: Czw 19 Lip, 2012 05:31   

Mądry tekst... dzień dzisiejszy jest mój !
_________________
Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12