|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Zamknięty przez: szymon Nie 22 Lip, 2012 16:45 |
ILUZJA TRZEŹWIENIA |
Autor |
Wiadomość |
KARO
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 15 Cze 2012 Posty: 368
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 05:37 ILUZJA TRZEŹWIENIA
|
|
|
ILUZJA TRZEŹWIENIA Wczoraj tylko czytałam ,tylko szukałam co mądrzejszych wypowiedzi ...ciężko było.I zastanawiam się ...ludzie ,co wy robicie ?
Alkoholik na ogół próbuje odseparować się od alkoholu - mądrze ,nawet bardzo .
A dlaczego nie separuje się od alkoholików ?????????????????????????????????
Moje najnowsze odkrycie ...osoby uzależnione od alkoholu na tym forum nie mają większych szans na uwolnienie się od tego nałogu.Osoby,które nie piją już bardzo długo ,albo bliskie są sukcesu ..."nie mieszkają" na tym forum i rzadko się wypowiadają .Obcy prezentował inną postawę - zdecydowanie trzeźwą ,już tutaj nie pasował .Większość utwierdza się w nałogu . |
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Pią 20 Lip, 2012 08:41, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
KARO
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 15 Cze 2012 Posty: 368
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 05:40
|
|
|
To próba zdrowienia w chorej rzeczywistości .
Trzeźwości trzeba się nauczyć a nie szarpać się z butelką .
Zapraszam do prawdziwego życia , do klopotów , które trzeba rozwiązać i nie ma czasu na picie , do radości ,dzięki którym zapomina się o wszystkim ...poprostu do życia |
Ostatnio zmieniony przez KARO Pią 20 Lip, 2012 05:42, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 05:49
|
|
|
Wiesz Karo, dotąd nic nie mówiłem, ale....
Nie wiesz o czym mówisz. Nic a nic.
Widzę też że uważasz iż nikt trzeźwo myślący tu nie pasuje, to mam radę: idź sobie. Przestań kontynuować ten żenujący spektakl jaki fundujesz od paru dni.
Ludzie już Ci parę razy pisali że głupoty piszesz, ale Ty nie słuchasz.
Bełkoczesz jak czynny alkoholik, pseudo-logiczne bzdury, "mądrzejsza" jesteś od ludzi którzy zbadali na własnej skórze takie banialuki a potem zaczęli trzeźwieć.
Nie pasuje, to odejdź. Bez pijackiego udowadniania całemu światu swoich racji. |
|
|
|
|
KARO
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 15 Cze 2012 Posty: 368
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 05:51
|
|
|
A Ktoś kto nie pije bardzo dlugo i jest na tym forum przyznal mi rację .Ktoś kogo mocno szanujecie .Na pw. |
Ostatnio zmieniony przez KARO Pią 20 Lip, 2012 05:53, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 05:57
|
|
|
KARO napisał/a: | A Ktoś kto nie pije bardzo dlugo i jest na tym forum przyznal mi rację .Ktoś kogo mocno szanujecie .Na pw. |
Jak dziecko.... |
|
|
|
|
esaneta
Moderator
Pomogła: 94 razy Wiek: 52 Dołączyła: 12 Lip 2011 Posty: 3397
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 06:04
|
|
|
Marcel, odpusc. Bądz ponad to. Nie dawaj pozywki. Nie ma akcji, nie bedzie reakcji, czysta fizyka |
_________________ I Love gołąbki Klarci.
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 06:08
|
|
|
Esa, przecież w "dyskusje" się nie będę wdawał, jedynie napisałem co obserwuje od jakiegoś czasu.... |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 06:13
|
|
|
KARO napisał/a: | co wy robicie ? |
wstaję rano i zaskakuje mnie świat, codziennie...
ostatnio zauważyłem, że wschody słońca codziennie są inne, zrobiłem pare zdjęć.
później idę do pracy, różnie pracuje od 8 do 10h, lubie tą pracę, w niej się realizuję
jak przyjdę do domku, to gotuję, sprzatam, piorę, prasuje...
wprost uwielbiam jak przylatują do mnie dziciaki od sióstr: 8+4+3 lat.
razem rozwalamy mój dom
w piatki i w soboty zazwyczaj pracuję przy domku, ostatnio pomalowałem 4 sztuki okien z zewnątrz
lubie też randkować z "pannami" na portalach randkowych w Twoim wieku.
najwięcej jest księgowych, nie wiem dlaczego.
mam fajne plany na przyszłość, które codziennie staram się realizowac i urzeczywistniać.
kiedyś, jak jeszcze mieszkałem z żoną, opowiadałem po pijaku wszystkim, że wprowadzimy sie do nowego domu... tak w 2014.
choroba alkoholowa wywarła na mnie niesa,mowity nacis, który tak defacto mi się podoba i wprowadziłem się do domku już w 2011, bez żony (czyli niezły jestem )
lubię też wchodzić na forum tutejsze i czytać pierdy moich ulubionych userów.
to są dla mnie takie przykłady, jakim bym nie chciał być.
chyba tyle robię... |
Ostatnio zmieniony przez szymon Pią 20 Lip, 2012 06:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
KARO
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 15 Cze 2012 Posty: 368
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 07:04
|
|
|
Pięknie Szymon- żyję tak samo .
Wlaśnie to widzę .
Są osoby ,które wyjdą z nałogu ( nie wierzę w to ,ze trzeba do końca życia być alkoholikiem ,myślę że mozna z tego wyjść ,ale to tylko założenie - dopóki nie mam dowodu - nie upieram się przy swoim) bo mają "zdrowe myslenie " ,ale są też takie ,które nie moga z tego wyjść i nie chcą ( podświadomie ) .To widać .To właśnie te osobowości ,o ktrych była mowa. |
_________________ ...skorpion... |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 07:08
|
|
|
KARO napisał/a: | Alkoholik na ogół próbuje odseparować się od alkoholu - mądrze ,nawet bardzo .
A dlaczego nie separuje się od alkoholików ????????????????????????????????? |
powiem tak
alkoholik ciągle pijący,pójdzie do tych co piją
alkoholik,który odstawił alkohol,unika pijącego towarzystwa,lecz nie unika drugiego alkoholika,który również odstawił alkohol
w tym wypadku się na wzajem wspierają,w sposób wymiany doświadczeń
zazwyczaj są to osoby które wcześniej przestały,nabrały w tym doświadczeń
potwierdzająco jakiegoś czasu w trzeźwości
i opowiadając o swych udanych doświadczeniach,przekazują swoje doświadczenia
drugi alkoholik,który zapragną nabyć doświadczeń,lecz sam tego nie wie jak postępować
w takim wypadku najlepiej wysłuchać drugiego alkoholika,który ma już za sobą pewne doświadczenia
może jeszcze dopowiem,że czynnie pijący alkoholik sam odsuwa się od niepijącego alkoholika,gdyż taka postawa rzeczy psuje jemu komfort picia
nie wiem czy doś jasno objaśniłem???
bo ponoć mam trudny zrozumieniu język wypowiedzi |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 07:12
|
|
|
Jacek napisał/a: | nie wiem czy doś jasno objaśniłem??? |
Jasne jak dzisiejsze niebo. |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 07:15
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Jacek napisał/a: | nie wiem czy doś jasno objaśniłem??? |
Jasne jak dzisiejsze niebo. |
i proste jak drut |
|
|
|
|
KARO
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 15 Cze 2012 Posty: 368
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 07:16
|
|
|
Hmmmmm... Jacku bardzo jasno się wyraziłeś ( jakoś nie mam problemu ze zrozumieniem ) .Właściwie to rozumiem , ale to ryzykowna "przyjaźn " ,a nie da się inaczej - tylko np. czytać o tym ,ze komus się udało a pytania kierować do tych tzw. specjalistów ?Mam wrażenie ,że za tym kryje sie coś więcej niz tylko wymiana doswiadczen ,czy niepotrzebnie doszukuje się "drugiego dna " ?
Z boku wyglada to tak : " Jeśli wejdziesz miedzy wrony ,musisz krakać jak i one "
albo ,że jeśli chcesz sie zmienić - upodobnić do kogoś ,kim chcesz być ,powinienes obracać sie w takim środowisku . |
Ostatnio zmieniony przez KARO Pią 20 Lip, 2012 07:17, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 07:19
|
|
|
KARO napisał/a: | Są osoby ,które wyjdą z nałogu ( nie wierzę w to ,ze trzeba do końca życia być alkoholikiem |
no niestety ale prawda jest bolesna
Nie bez powodu mówi się ze osoby uprawiające sporty ekstremalne wciąż szukają coraz intensywniejszych doznań,bo są uzależnione od adrenaliny
a w przypadku nałogu czy to alkohol ,nikotyna,narkotyki jest podobnie
gdyż tymi używkami porusza się wpływ na zmianę procesu biochemiczne w mózgu
i tu występuje zwiększony wyrzut dopaminy
ja taką czynność porównuję do nauki jazdy na rowerze
gdy się człek nauczy to już jazda jest kwestią czy to lubi i sprawia jemu przyjemność
to będzie często na niego wsiadał lub jego unikał
ale gdy raz się nauczy,to już do konca życia spamięta |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
KARO
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączyła: 15 Cze 2012 Posty: 368
|
Wysłany: Pią 20 Lip, 2012 07:27
|
|
|
A próba przeniesienia ?
ja tez jestem DDA , i też byłam współ -
ale dzięki bardzo madremu meżczyźnie juz nie mam tego problemu .
naturalnie został we mnie ślad z przeszłosci ,wlaśnie w postaci zwiększonej agresji ,lub chęci a nawet potrzeby walki ( z całym światem ) ,ale mam tyle wrażen ,ze teraz żyje mi się znacznie lepiej niz większości .Te ślady spowodowały ,ze radzę sobie w sytuacjach ekstremalnych a jednoczesnie nie zajmuję się głupotami . jestem szczęśliwa .
Myślisz ,że przerzucenie alkoholika (trzeźwego) do zupełnie innego srodowiska , do takiego w którym nie przypomina mu się przeszłośc i w którym musi nauczyc sobie radzic zupelnie innymi sposobami niz dotychczas mogło by mu pomóc ? |
_________________ ...skorpion... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|