|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Wszywka |
Autor |
Wiadomość |
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Czw 26 Lip, 2012 19:34
|
|
|
Jak tak dalej pójdzie to go kiedyś nie odetniecie |
|
|
|
|
kniga
Milczek
Wiek: 31 Dołączyła: 26 Lip 2012 Posty: 8
|
Wysłany: Czw 26 Lip, 2012 19:37
|
|
|
piotr7 napisał/a: | Jak tak dalej pójdzie to go kiedyś nie odetniecie |
zdaję sobie z tego sprawę.
dlatego robi co chce - awantury, burdel w domu, i nie wzywam już policji bo wtedy też się wiesza.
I tak naprawdę nie wiem co mogę zrobić. |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Czw 26 Lip, 2012 19:42
|
|
|
Cytat: | W tym, że ja się boję. |
Najczęściej mówimy, żeby się nie bać, ale w tym wypadku - rzeczywiście - nic nie wiadomo.
W takim razie ze swej strony sugerowałabym, żebyście się z mamą powoli przygotowywały do ewakuacji.
Przecież Ty kiedyś skończysz szkołę i będziesz pracowała, więc i finansowo Wam się trochę poprawi.
Teraz poczytaj sobie informacje zawarte w tym "Niezbędniku": http://www.komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=3026
Są tam też adresy ośrodków w których możecie przejść terapię dla siebie, czyli dla osób współuzależnionych.
Są też adresy grup samopomocowych Al-Anon.
Radzę skorzystać z obydwu form pomocy, a na pewno znajdziecie rozwiązanie Waszej trudnej sytuacji. |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 26 Lip, 2012 19:42
|
|
|
kniga napisał/a: | i nie wzywam już policji bo wtedy też się wiesza. | i błąd za każdym razem gdy ktokolwiek czuje sie realnie zagrożony lub on sam powinnaś to robić |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Krzysztof 41
Gaduła krzysztof
Pomógł: 49 razy Wiek: 54 Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 814
|
Wysłany: Czw 26 Lip, 2012 20:03
|
|
|
Cytat: | Jedno zeznanie moje albo mamy i ląduje w więzieniu. |
Najlepsze chociaż złe wyjście.
kniga napisał/a: | ciągle powtarza że podpali dom zanim pójdzie do więzienia albo się powiesi |
Szantaż psychiczny, wie że się boicie, i przykro mi to pisać ale jak już się wieszał to niestety się powiesi bo diabeł pociągnie za nogi.
Miałem kolegę który próbował się wieszać nie zliczoną ilość razy sam nie pamiętam ile razy go ratowałem i mój ojciec go odcinał, mieszkaliśmy po sąsiedzku aż pewnego dnia nikt go nie uratował bo nie było nikogo w pobliżu.
Więc psychicznie bądźcie gotowe i to na pewno nie będzie wasza wina.
A terapia to wam jest potrzebna i to natychmiast musicie pomóc sobie w pierwszej kolejności. |
_________________ Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Czw 26 Lip, 2012 20:39
|
|
|
kniga napisał/a: | W tym, że ja się boję. |
masz takie prawo ,bo nigdy nie wiadomo co w drugim człowieku siedzi
kniga napisał/a: | A już nie raz go odcinaliśmy. |
robił to na waszych oczach prawda ???
gdy ja bym ci powiedział jakie ja sztuczki potrafiłem nie jednego filmowca bym zawstydził
kniga napisał/a: | ciągle powtarza że podpali dom |
pies który szczeka nie gryzie
najlepszym wyjściem będzie go zostawić samego
moja żona tak zrobiła
przygotowała się w milczeniu ,wniosła sprawę o rozwód i czekała
była gotowa na odejście
sprawdzała skrzynkę i wyjęła przede mną zawezwanie
dzieci wyprowadziła do swej mamy,wróciła i czekała za mną
czekała,a gdy wróciłem,wręczyła mnie zawezwanie na sąd o sprawę rozwodową
powiedziała cześć i nie dała mnie czasu ,abym wykombinował jakiś numer
ja w tym szoku otrzeźwiałem i nie mogłem uwierzyć ze to się dzieje naprawdę
bo do puki miałem wszystko - żonę,dzieci,obiadki,oprany itp
to nie zdawałem sobie sprawy że mogę to stracić
dziś o sobie mówię - jestem alkoholikiem , mam na imię Jacek
a do tego nie pijącym ,ale musiałem doświadczyć tej straty
witaj kniga |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Mimochodem
Milczek uzależniony od alkoholu
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Cze 2012 Posty: 6
|
Wysłany: Pią 27 Lip, 2012 11:13
|
|
|
Pytasz jak to możliwe że pije po zaszyciu?
Może to nie najważniejsza odpowiedź, ale oczywiście że tak. Ja zaszywałem się dwukrotnie. Pierwszą wszywkę zapiłem po tygodniu, drugą (kilka miesięcy później) zapiłem już na drugi dzień.
Przy czym sądząc po reakcji organizmu, a właściwie jej braku, ta druga to było placebo.
Czułem się wtedy jak bym wyrolował cały świat.
To jest takie właśnie przekraczanie barier. Iść na detoks (rodzina często myśli że to kara, wstyd i że się "opamięta") - wyjść i pić dalej.
Zaszyć się ( "o! teraz to już spokój...") - zapić za dwa dni.
Dla mnie oznaczało to bardziej poszerzanie komfortu picia - nic mnie nie zatrzyma, ze wszystkim sobie poradzę.
Z tą groźbą, czy nawet próbą odebrania sobie życia może być tak samo (jakkolwiek to brzmi), to poszerzanie sobie przestrzeni do picia, mijanie kolejnych ograniczeń.
Przynajmniej ja to tak pamiętam.
Każda taka próba, wszywki, umowy itp tylko go utwierdzają w przekonaniu że jeszcze może, jeszcze ma czas, jeszcze ma przestrzeń.
Weź to pod uwagę i trzymaj się! |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Wiek: 76 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Pią 27 Lip, 2012 11:25
|
|
|
Wszywka niczego nie leczy... może lękliwych - straszy i tyle ale do czasu.
Do zszytego trudno trafić z terapią... bo jest przekonany,że przecież ja nie piję. |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Pią 27 Lip, 2012 11:26
|
|
|
Mimochodem napisał/a: | Pytasz jak to możliwe że pije po zaszyciu?
Może to nie najważniejsza odpowiedź, ale oczywiście że tak. Ja zaszywałem się dwukrotnie. Pierwszą wszywkę zapiłem po tygodniu, drugą (kilka miesięcy później) zapiłem już na drugi dzień.
Przy czym sądząc po reakcji organizmu, a właściwie jej braku, ta druga to było placebo.
Czułem się wtedy jak bym wyrolował cały świat.
To jest takie właśnie przekraczanie barier. Iść na detoks (rodzina często myśli że to kara, wstyd i że się "opamięta") - wyjść i pić dalej.
Zaszyć się ( "o! teraz to już spokój...") - zapić za dwa dni.
Dla mnie oznaczało to bardziej poszerzanie komfortu picia - nic mnie nie zatrzyma, ze wszystkim sobie poradzę.
Z tą groźbą, czy nawet próbą odebrania sobie życia może być tak samo (jakkolwiek to brzmi), to poszerzanie sobie przestrzeni do picia, mijanie kolejnych ograniczeń.
Przynajmniej ja to tak pamiętam.
Każda taka próba, wszywki, umowy itp tylko go utwierdzają w przekonaniu że jeszcze może, jeszcze ma czas, jeszcze ma przestrzeń.
Weź to pod uwagę i trzymaj się! |
Ja mialem wszywke 17 lat temu,nie pamietam co to bylo,zona zalatwila wizyte domowa.przepilem ja po okola pol roku.W czasie picia ok,ale na kaca wyladowalem na pogotowiu-klopoty z cisnieniem..
Pozdrawiam leon alkoholik |
|
|
|
|
Linka
Moderator
Pomogła: 47 razy Wiek: 59 Dołączyła: 15 Gru 2011 Posty: 2210
|
Wysłany: Pią 27 Lip, 2012 12:00
|
|
|
Klara napisał/a: | Radzę skorzystać z obydwu form pomocy, a na pewno znajdziecie rozwiązanie Waszej trudnej sytuacji. |
witaj Knigo
tak jak napisała Klara musicie z tym problemem wyjść do ludzi,
uzyskać pomoc dla siebie, profesjonalną pomoc.
Mam męża alkoholika, dzieci w Twoim wieku i mówiąc szczerze przeraża mnie to co napisałaś.
Ty powinnaś mieć swoje życie , zainteresowania, przyjaciół, naukę a masz problemy jakich nawet inni dorośli nie mają.
Gdzie w tym wszystkim jesteś Ty, Twoje potrzeby ? |
_________________ Na moim niebie zawsze świeci słońce |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Pomogła: 101 razy Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Pią 27 Lip, 2012 13:27
|
|
|
Witam Cię Knigo
Pomóc możecie sobie z mamą przez terapię i spotkania na grupach w Al-anon.
Ojcu ani bratu nie możecie pomóc jeśli sami nie będą tego chcieli.
Można nauczyć się żyć obok uzależnionych,
nie pomagając im w niczym.
Wszywki nawet wielokrotne można zapijać po krótszym lub dłuższym okresie,
to zależy tylko i wyłącznie od wytrzymałości organizmu.
Szantaże i zastraszania mogą być na porządku dziennym a można na to nie reagować.
Możecie bronić tylko siebie przed agresją jak również przemocą fizyczną i psychiczną,
dlatego w razie porzeby trzeba wzywać policję.
Jeśli będzie chciał cokoliek zrobić to zrobi mimo wszystko,
Wy nie będziecie w stanie temu zapobiec.
Przekonaj mamę do szukania wspólnie profesjonalnej pomocy.
Tylko tyle możecie zrobić. |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
kniga
Milczek
Wiek: 31 Dołączyła: 26 Lip 2012 Posty: 8
|
Wysłany: Sob 28 Lip, 2012 18:41
|
|
|
Dzięki waszym wypowiedziom naprawdę dużo zrozumiałam. Może dla tego że problem alkoholu dotknął również was, w taki lub inny sposób.
Od września postaram się chodzić na te spotkania, w sumie kończę późno lekcję a to jest tylko pół km od mojej szkoły.
Wszystkim naprawdę dziękuję. Mam nadzieję, że będę słuchała waszych rad nie tylko teraz ale i później. |
|
|
|
|
Krzysztof 41
Gaduła krzysztof
Pomógł: 49 razy Wiek: 54 Dołączył: 13 Lip 2011 Posty: 814
|
Wysłany: Sob 28 Lip, 2012 20:38
|
|
|
kniga napisał/a: | . Mam nadzieję, że będę słuchała waszych rad nie tylko teraz ale i późnie |
Obyś tylko zaglądała na forum ( ono pomaga) i nie próbuj radzić sobie sama z alkoholizmem ojca, potrzebujesz pomocy ze strony terapeutów. |
_________________ Dziś dam radę wreszcie wstać,dzisiaj wreszcie ruszę w świat,własną ścieżką, jeszcze nie znaną,
zobaczyć chce co jest za ścianą. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|