Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zycie po terapii DDA/DDD
Autor Wiadomość
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pon 23 Lip, 2012 19:11   

Monik20 napisał/a:
nie wiem czy to nie za wcześnie

Na terapię za wcześnie?
Nie wiem. Idź do ośrodka i daj się zdiagnozować.

Nie pamiętam, czy sprawdzałaś ile masz cech osoby współuzależnionej: http://komudzwonia.pl/vie...p=102022#102022
Zobacz sobie.
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 24 Lip, 2012 09:19   

olga411 napisał/a:
szukam towarzystwa, lubię spedzać czas z ludźmi i wole z ludźmi niż sama
-u mnie jest troszkę inaczej.
Kiedyś brak towarzystwa, samotne spędzanie czasu to był duży dla mnie problem.Czułam się gorsza, mało atrakcyjna dla ludzi.Teraz uwielbiam być sama lub z bardzo,bardzo bliskimi przyjaciółmi, ale ich można na palcach jednej ręki policzyć.
I dobrze mi wreszcie samej ze sobą.
 
     
Babeta35 
Trajkotka



Pomogła: 3 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 18 Sty 2011
Posty: 1546
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 24 Lip, 2012 09:23   

Monik20 napisał/a:
też bym tak chciała
wydaje się to niemożliwe, trudne, nierealne.
Ja nie wiem jak to zrobić, mnie się nie uda..........uda się, jest to możliwe,bardzo ułatwia życie, Tobie i całemu otoczeniu.
Monik20 napisał/a:
nie chodzę a nie da rady tak samej z siebie ???
-mnie się nie udało samej z siebie, udało się po terapii.
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Wto 24 Lip, 2012 10:13   

Babeta35 napisał/a:
Teraz uwielbiam być sama lub z bardzo,bardzo bliskimi przyjaciółmi, ale ich można na palcach jednej ręki policzyć.
I dobrze mi wreszcie samej ze sobą.

mam tak samo
a z ludźmi z którymi przebywam i lubię ich towarzystwo (mogę nazwać przyjaciółmi)
to są osoby które mają podobne poglądy (ja ich rozumiem,Oni mnie rozumieją)
nawet w pracy wolę sam wykonywać pracę niż tak jak obecnie mam partnera który mnie tylko paluchem wytyka
a miałem już możliwość pracować w parze gdzie każdy zajmował się swoją wyznaczoną częścią ,a partner zwracał uwagę tylko wtedy gdy ja go potrzebowałem aby coś mnie przytrzymał
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 16:43   

Babeta35 napisał/a:

-Nabrałam dystansu do ludzi i do siebie.
-Nie staram się na siłę być "fajna" - tak jak ja nie lubię wszystkich w moim otoczeniu ( a raczej jednych lubię bardziej, drugich mniej) tak też nie wszyscy muszą mnie lubić.
-Nie staram się szukać akceptacji na siłę, nie przystosowuję się do ogółu.
-Staram się unikać konfliktów, wbrew mojemu wcześniejszemu przekonaniu nie jest to wcale trudne.
-Jest mi dobrze samej ze sobą.
-Nie pomagam o pomoc nie proszona.
-Staram się nie być agresywna.


Bardzo to fajne i też tak chcę :D I moje otoczenie na pewno też :mgreen:
Trochę u mnie jest inaczej, bo np konfliktów unikam za wszelką cenę co wcale nie jest zdrowe, czasem jakieś muszą się pojawiać ale sztuką jest osiągnięcie kompromisu. Jeszcze nie potrafię sytuacji konfliktowych kończyć w taki sposób, by czuć spokój.
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012 16:56   

Babeta35 napisał/a:
samotne spędzanie czasu to był duży dla mnie problem.


Dla mnie problemem jest bycie z kimś w sposób nie zwracający na siebie ciągłej uwagi, jestem absorbująca. I z tym walczę póki co zaciskając zęby, bo wiem, że ciągłe gadulstwo męczy i przeszkadza. Ale nie potrafię definitywnie tego zmienić i tu też liczę na terapię.
Taka moja postawa jest wszędzie, bo wszędzie mnie pełno, odpowiadam nie pytana, zawsze pierwsza etc. Z jednej strony to zaleta, bo odwagę mam i nie boję się wychylić ale czasem warto ugryźć się w język i najpierw pomyśleć. A ja tego nie bardzo potrafię.
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
yul-ya 
Towarzyski
DDA, uzależniona od chorej miłości



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 13 Sty 2010
Posty: 227
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 13:02   

A ja kończę terapię grupową DDA i czuję się źle. Znowu dopadły mnie irracjonalne lęki rodem prosto z dzieciństwa. Nie spodziewałam się tego :(
Ostatnio zmieniony przez yul-ya Pią 03 Sie, 2012 13:02, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
trzeźwiejący 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 15
Skąd: Ochota
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 15:15   

"Modlitwa Piotrusia

Dobry nasz Panie, Jezu Chryste, bardzo gorąco proszę Ciebie:
nie chcę żyć dłużej na tym świecie.
Zabierz mnie prędko stąd do siebie!
Tatuś pijany wrócił do domu, rozbitą flaszkę trzymał w dłoni.
Mój Anioł Stróż gdzieś sobie poszedł, bo mnie przed biciem nie obronił.
Mamy od wczoraj nie ma w domu, nic nie mieliśmy na śniadanie;
więc zabierz nas do nieba, Jezu, mnie i siostrzyczkę moją Hanię.
Tam się spotkamy z babcią Rózią, co zawsze piekła nam kołacze,
i była dobra, lecz umarła. Hania do dzisiaj za nią płacze.

Będziemy grzeczni i posłuszni.
Wystarczy nam trochę mleka, chleba i kredki dla Hani, jeśli będą,
a dla mnie ... dla mnie nic nie trzeba.
Ja sam potrafię wszystko robić: garnuszki umyć, chleba pokroić,
niech tylko zawsze będzie jasno, bo się po ciemku Hania boi.
Tatuś dziś rozbił dwie żarówki, i świece się skończyły właśnie.
Więc zapaliłem gaz w kuchence, żeby nam było trochę jaśniej.
Lecz tatuś zgasił płomyk - łokciem.
Tak się zatoczył, trzasnął drzwiami i poszedł sobie.
A tu ciemno i my w kąciku, całkiem sami.
Wiem, że zakręcić kurek można.
Zaraz to zrobię - chwilka mała...
Niech tylko Hania mocniej zaśnie, tyle się dzisiaj nacierpiała.

Tu nam wygodnie na podłodze, za taboretem i ławeczką.
Nawet poduszkę Hani dałem, lecz trudno uśpić głodne dziecko.
O, jeszcze wzdycha. Ciszej, ciszej...
A mnie tak słabo. Matko Święta!
Wszystko się wokół mnie kołysze...
Coś miałem zrobić?! Nie pamiętam.
Gdzie jestem? Jak mi w uszach szumi.
Noc za oknami jest ciemna, głucha...
Jezu, modliłem się do ciebie.
Wierzę, że wkrótce mnie wysłuchasz...



Jezus usłyszał prośby twoje
zaraz wam wyjdzie na spotkanie.
weźmie do siebie was oboje - ciebie i twoją siostrzyczkę Hanię"


Źródło: http://www.alko.opole.pl/alko0-3-7.html
_________________
Alkoholizm nie usprawiedliwia...Alkoholizm zobowiązuje...
Ostatnio zmieniony przez Klara Pią 03 Sie, 2012 16:28, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 15:32   

trzeźwiejący,
Dlaczego wkleiłeś ten wierszyk?
Ja, stara baba poryczałam się, a wyjść niedługo muszę 8|
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
trzeźwiejący 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 15
Skąd: Ochota
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 17:36   

Małgoś napisał/a:

Dlaczego wkleiłeś ten wierszyk?

prawda prawdziwa,będąc dzieckiem byłem jak Piotruś
_________________
Alkoholizm nie usprawiedliwia...Alkoholizm zobowiązuje...
 
     
Linka 
Moderator


Pomogła: 47 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 15 Gru 2011
Posty: 2210
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 18:34   

trzeźwiejący napisał/a:
,będąc dzieckiem byłem jak Piotruś
:pocieszacz:
_________________
Na moim niebie zawsze świeci słońce :)
 
     
trzeźwiejący 
Małomówny


Wiek: 54
Dołączył: 27 Lip 2012
Posty: 15
Skąd: Ochota
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 19:04   

Linka napisał/a:
trzeźwiejący napisał/a:
,będąc dzieckiem byłem jak Piotruś
:pocieszacz:

dziękuję :lol2:
_________________
Alkoholizm nie usprawiedliwia...Alkoholizm zobowiązuje...
 
     
Klara 
Uzależniony od Dekadencji


Pomogła: 264 razy
Dołączyła: 24 Lis 2008
Posty: 7861
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 21:51   

yul-ya napisał/a:
A ja kończę terapię grupową DDA i czuję się źle.

Przez całą terapię tak się czułaś, czy stało się tak dopiero pod koniec?
_________________
"Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Pią 03 Sie, 2012 21:57   

Klara napisał/a:
Przez całą terapię tak się czułaś, czy stało się tak dopiero pod koniec?


Też chciałam o to zapytać, ale wolałam by zrobił to ktoś bardziej doświadczony w temacie DDA.
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 21 Sie, 2012 17:11   

Podnoszę ten temat, żeby wam powiedzieć, że różne rzeczy, nie tylko pozytywne, dzieją się z ludźmi po terapii DDA.
Wczoraj skontaktowała się ze mną koleżanka z mojej byłej grupy terapeutycznej DDA. Kończyłyśmy terapię razem, cztery lata temu.
A teraz ona się zgłosiła do tego samego terapeuty, z innym problemem - uzależniła się od alkoholu.
Z diagnostyki wyszło, że uzależniła się dopiero po ukończeniu tamtej terapii.
Własnie zaczęła terapię uzależnień.
Deklaruje chęć uczęszczania na mityngi AA. Prosi mnie o wprowadzenie jej do jakichś fajnych grup.

Jestem w lekkim szoku.
Spotykałam DDA, u których alkoholizm wychodził na jaw w trakcie terapii DDA.
Znam wielu trzeźwych alkoholików, którzy są równocześnie DDA (albo się leczą albo nie).
Ale po raz pierwszy w życiu spotykam się z takim DDA, które po odbytej terapii wpada w alkoholizm.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 12