sabatka |
Autor |
Wiadomość |
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pon 06 Paź, 2008 10:53 sabatka
|
|
|
od wczoraj od osiemnastej jak wrócił tyfus do domu nie palę.
on postanowił rzucać i mnie też w to wciągnął,gdyż stwierdził że muszę mu w tym pomóc. tylko,że jest jeden problem: ja lubie palić i nie jest mi z tym źle, a nie palę teraz tylko dla tego,że mu obiecałam. |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 06 Paź, 2008 11:07
|
|
|
Oj Sabat...
Rzucanie palenia jest ze wszech miar chwalebne, ale dziwi mnie Twoja motywacja i to z paru wzgledów.
Raz: podobnie jak z alkoholem - niewielkie są szanse na sukces, gdy rzuca sie nie dla siebie, ale dla kogos.
A dwa: przeraża mnie Twoje współuzależnienie. Wszystko u Ciebie krąży wokól tyfusa?
Wszystko musisz robic tak jak on chce? Chce rzucać, niech rzuca, po co dajesz się wciagac w cos czego nie chcesz?
Przyjdzie czas, że sama zapragniesz rzucić i wtedy będziesz miała większe szanse, ze Ci się uda.
Albo rzucaj razem z nim, ale odnajdź swoje wlasne motywacje.
Nie pomyśl sobie czasem, że Cię namawiam, żebys paliła dalej, chyba rozumiesz o co mi chodzi... |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Pon 06 Paź, 2008 11:33
|
|
|
rozumiem i dlatego ,myślę że najdalej za tydzień znów zapalę, a najdalej przy najb;liższej kłotni z tyfusem. ale zawsze to będzie tydzień bez fajek 56 złotych w kieszeni. no i oczywiście duma z tych paru dni. jak na razie w nocy zbudziłam się 4 razy z myślą idę zapalić. a p.óźniej próbowałam z pół godziny zasnąć z myślą nie, nie palę.
jak pracowałam w rossmannie gdzie nie wolno było palić przestaiłam się od razu i nawet piec minut przed wyjśćiem nie myślałam o fajce jak wyjdę. a teraz? co 2 godziny przerwa. i to właśnie na fajkę. jak dzisiaj będzie źle to całe 8 godzin przepracuję i nie będe robić przerw.
nosi mnie bardzo ręce mi się trzęsą. idę wypić kawkę.
i zaraz do pracy.
ps: wiedźmo dziękuję za forum.
zaczaruj mnie żebym nie myślała o tym. tylko nie w smoka :mrgreen: |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Pon 06 Paź, 2008 12:23
|
|
|
sabatka napisał/a: | nosi mnie bardzo ręce mi się trzęsą. idę wypić kawkę.
|
No i po co pijesz te kawę?
Bedą Ci sie ręce trzęsły jeszcze bardziej.
Tera powinnaś pić raczej melisę na uspokojenie zamiast pobudzającej kawy. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Wto 07 Paź, 2008 09:46
|
|
|
ale ja jestem głupolek. w pracy 2 kawy ypiłam bo prawie usypiałam a w do mu jak mnoie nosić zaczęło masakra. całą noc co chwile się budziłam. ale żyję dalej i jest dobrze!!! |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008 09:01
|
|
|
palę... i jest dobrze tylko nie wiem jak to tyfusowi powiedzieć.
muszę sięgnąć swojego dymiastego dna. bo jak na razie to sobie dryfuję na obłoczkach dymiastych |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008 09:16
|
|
|
sabatka napisał/a: | palę... i jest dobrze tylko nie wiem jak to tyfusowi powiedzieć. |
A musisz mu to w jakiś szczególny sposób oświadczać?
I co? Kryjesz sie z tym przed Tyfusem po kątach? Dziewczyno! Jesteś wolnym człowiekiem!!! |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008 09:22
|
|
|
no właśnie niby jestem Wiedźma napisał/a: | Jesteś wolnym człowiekiem!!! |
ale nie chcę się kłócic jest już tak dobrze a ja mam to popsuć? nie chce tak |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008 09:28
|
|
|
sabatka napisał/a: | nie chcę się kłócic jest już tak dobrze a ja mam to popsuć? |
I zawsze bedziesz poświęcać cząstkę siebie, żeby tylko było miło?
...do następnego nawrotu Tyfusa...
Jestem niemal pewna, że on takich dylematów nie przeżywa... |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008 09:53
|
|
|
to teraz jak ja nie pale to jest mu dobrze a mi zle a jak bede palic to na odwrot? a jak on by myślał tak o swoim alkoholiźmie? |
_________________ Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k |
|
|
|
|
baca
Towarzyski
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 204 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Śro 08 Paź, 2008 10:46
|
|
|
papieroch to gorszy szajs niz gorzała-- napewno szkodzą! To wiemy wszyscy jaracze! Ale smakuje. Hej! |
_________________ mamy tylko wakacje! |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
|
|
|
|
baca
Towarzyski
Pomógł: 1 raz Wiek: 67 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 204 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: Pią 10 Paź, 2008 09:03
|
|
|
Sabatka kojarzy mi sie z herbatką. To mała Sabbat.
A kolez co nagle rzycił cygary to zachowrował ch. wie na co. Dopiero lekarz mu powiedział, że musi powoli rzucac palenie.I trzy m-ce to trwało. I rzucił do dziś. 3 lata bedzie.
A więc ci sie nie uda ta metodą, lokomotywo!
Hej! |
_________________ mamy tylko wakacje! |
|
|
|
|
sabatka
Trajkotka I`m going.... współuzależniona
Pomogła: 12 razy Wiek: 37 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 1236 Skąd: okolice Wrocławia
|
|
|
|
|
|