Klub abstynenta |
Autor |
Wiadomość |
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Pomogła: 59 razy Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 09:10 Klub abstynenta
|
|
|
Korzystacie z tej formy wsparcia?
Słyszałam same dobre rzeczy o nich i zamierzam ich odwiedzić w tym tygodniu |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 09:29
|
|
|
Ja nie korzystam.
Jednak klub to dobre miejsce żeby odpocząć od wyzwalaczy.
Zwłaszcza kiedy w domu jest nieciekawie a w głowie huragan... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 09:32
|
|
|
taaa ale to było jakiś rak temu... "klub krokusy"
u mnie w mieście jest tak, że zazwyczaj zawsze ktoś tam jest... popołudniami czuwa. |
|
|
|
|
Tomoe
(banita)
Pomogła: 106 razy Dołączyła: 01 Cze 2009 Posty: 4791 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 09:33
|
|
|
U mnie w mieście działa Klub Abstynenta. Ja nie jestem członkiem klubu (nie zapisałam się, nie płacę składek, nie bywam na społecznościach, spotkaniach z terapeutami, zabawach abstynenckich), ale prywatnie kumpluję się z klubowiczami, a okazjonalnie korzystam z ich możliwości organizacyjnych i "załapuję się" na wyjazdy - na przykład na Zloty Rodzin Abstynenckich do Małego Cichego albo na Spotkania Trzeźwościowe do Lichenia.
Chodzę też po Beskidach z kołem abstynenckim PTTK z sąsiedniego miasta.
Aha, jeszcze jedno: bywam czasem na mityngach grup AA lub Al-Anon spotykających się w pomieszczeniach klubowych. No ale to insza inszość.
Z tym że ja - w odróżnieniu od klubowiczów - zawsze płacę pełną stawkę za autokar, wyżywienie i noclegi, a oni korzystają z dofinansowania. Ja nie chcę żeby Bogu ducha winni podatnicy dopłacali do mojej trzeźwości. Czasem piłam za cudze, ale trzeźwieję za swoje.
Teraz mnie zapraszają na festiwal twórczości abstynenckiej do Olsztyna koło Częstochowy, ale waham się czy pojechać. |
Ostatnio zmieniony przez Tomoe Nie 19 Sie, 2012 09:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 09:55
|
|
|
Nie należę do żadnego klubu....
Różne opowieści słyszałem- nie będę tu przytaczał.
Byłem raz na Sylwestrze w klubie abstynenckim
do rana nie było alkoholu i wyszedłem pierwszy raz od dwudziestu paru lat trzeźwy z takiej zabawy.
Dziwne uczucie. Zakwasy miałem od tańców |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 10:07
|
|
|
Jo-asia napisał/a: | Korzystacie z tej formy wsparcia?
Słyszałam same dobre rzeczy o nich i zamierzam ich odwiedzić w tym tygodniu |
idź inaczej się nie dowiesz |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
wlod
Towarzyski wlod AA
Pomógł: 3 razy Wiek: 71 Dołączył: 04 Maj 2012 Posty: 169 Skąd: GDYNIA
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 14:03 Doświadczenie
|
|
|
Ja do dzisieciu lat bylem tylko w AA jednak mitingi AA odbywaly sie w klubie to i tak przebywałem w towarzytwie klubowiczów Jednak po dziesieciulatach abtynencji alkoholowej wstapilem do Stowarzyszenia Abstynentów Gdynia.W tym stowrzyszeniu organizowalismyrozne imprezy bezalkoholowe typu Bike Tur-byla to impreza rowerowa dla kazdej grupy wiekowej,ktora miala duza frekwencje gdyzbyly fajne nagrody i mnostwo mlodziezy w niej uczetniczylo.Wtej imprezie niebylo sponsorow alkoholowych.Pnadtoorganizowalem bieg na trzezwo Hel-Jastarnia i tym sie zajmowalem przez kilkalat ,rownie bylem 15lat czlonkiem komiji alkoholowej jak jeden zczlonkow Stowarzyszenia Wten wlsnie sposób wypelnialem krok dwunastyPozdrawiam ciepło |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 14:30
|
|
|
byłem czlonkiem stowarzyszenia abstynenta u nas w skrócie PSA.
zapisałem sie bo po oplaceniu składek mogłem jechać autokarem za smieszne pieniądze do Lichenia.
w czasie podróży zorientowałem sie że ze składu wycieczki tylko ok jedna czwarta to aowcy a reszta to jacys dziwni ludzie
i tekst przypadkiem uslyszany
-wiesz te obszczymurki maja tam zlot
po przyjechaniu dobilło mnie jak głupi kaowiec rozdał zielone chusty byśmy sie wyrózniali w tlumie.
od czasu do czasu slyszę o jakis przepychankach na stołkach w stowarzyszeniu.
zdecydowanie nie moje klimaty
chodze do klubu nadal ale tylko na czas mityngu AA. |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 16:57
|
|
|
yuraa napisał/a: | od czasu do czasu slyszę o jakis przepychankach na stołkach w stowarzyszeniu.
zdecydowanie nie moje klimaty |
no to dorzuciłeś Waść jeszcze jedną opinię....
chociaż nie doświadczyłem na sobie nie zachęcają mnie tego typu sygnały....
Ale wlod mnie zaskoczył pozytywnie oczywiście.... że takie rzeczy się dzieją... tego nie słyszałem wcześniej |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Wiek: 76 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 17:55
|
|
|
Są różne Kluby i Stowarzyszenia Abstynenckie,Trzeźwościowe... kilkanaście lat temu założyliśmy Stowarzyszenie Trzeźwościowe"KAMIENNA" w ramach jego odbywają się różne imprezy,również dla rodzin i sympatyków są:zabawy,andrzejki,sylwester,wesela bezalkoholowe,warsztaty terapeutyczne - systemem maratonów,Akademia Szczęśliwego Życia,wyjazdy na zloty,dni skupienia,kongresy,terapie,szkolenia.
Jest grupa turystyki pieszej,wędrująca co niedziela po naszych szlakach i bezdrożach a raz w roku wyjeżdżamy na obóz turystyczno-terapeutyczny (8 dni) w ten sposób byliśmy po dwa razy w Karkonoszach,Gorcach,Bieszczadach,Beskidzie Śląskim a w tym roku w Beskidzie Sądeckim. Jest też siłownia i dwa stoły pinpongowe.
Funkcjonuje Punkt Konsultacyjny dla uzależnionych i ich rodzin,Punkt Konsultacyjny dla ofiar przemocy i osobna grupa dla sprawców.
Można skorzystać z konsultacji psychologa,profilaktyka uzależnień,prawnika,certyfikowanych specjalistów psychoterapii uzależnień,certyfikowanego specjalisty przeciwdziałania przemocy w rodzinie.
W pomieszczeniach stowarzyszenia funkcjonują grupy: AA, Al-anon, DDA, AŻ
Nie ma walki o kasę ani władzę... |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
Ostatnio zmieniony przez jal Nie 19 Sie, 2012 18:00, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Jędrek
Trajkotka ALKOHOLIK
Pomógł: 17 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Sie 2011 Posty: 1617
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 17:57
|
|
|
No tak...
Teraz się będą prześcigać w zachwalaniu...
jeszcze się zapiszę z tego wszystkiego |
_________________ Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany. |
|
|
|
|
pannaJot
Trajkotka alkoholiczka,bulimiczka, DDA
Pomogła: 14 razy Wiek: 43 Dołączyła: 08 Mar 2012 Posty: 1153
|
Wysłany: Nie 19 Sie, 2012 18:13
|
|
|
Ja także czasami korzystałam z Klubu Abstynenta. W poprzednim mieście chodziłam tam pograć w ping-ponga . Ale nie jestem zapisanym klubowiczem. Zaglądne jak potrzebuję. Tutaj , w nowym mieście także |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 03 Lut, 2014 17:10
|
|
|
Jak w temacie , po wczorajszym walnym zgromadzeniu zostałem jakkolwiek durnie to nie zabrzmi członkiem zarządu nowo powstałego Stowarzyszenia Abstynenckiego "U Siebie" dostaliśmy 120 metrowy lokal w centrum Łodzi i remontujemy go, zaczynamy działać i na początek mamy 2 grupy AA i jedną AN,w najbliższym czasie dołączy do nas nowa grupa terapeutyczna , wystąpiliśmy też z dwoma projektami celem pozyskania środków z unii , roboty co nie miara ja wziąłem na siebie stronę internetową i kontakty medialne, mamy wsparcie naszej byłej siatkarki Małgorzaty Niemczyk - posłanki . |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 04 Lut, 2014 00:19
|
|
|
Janioł napisał/a: | ja wziąłem na siebie stronę internetową |
Dawaj, zaraz ją Wam tu wypromujemy!
Oczywiście jak już zaistnieje. A tymczasem będziem kibicować! |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
mIśka
Małomówny
Dołączyła: 21 Gru 2013 Posty: 82
|
Wysłany: Śro 05 Lut, 2014 21:50
|
|
|
Ja czasem wpadam do klubu ta szybką (czy niekoniecznie taką szybką) kawkę, pogadać, odreagować, w bilard pograć (oj ale mi nie idzie ) a i kiedyś w szachy mnie próbowali nauczyć
Lubię sobie też z kimś kto akurat ma dyżur pogadać.
To dla mnie dodatkowy sposób żeby "doprowadzić się do pionu" zanim wrócę do domu.
Bywam tam też na mitingach i czasem spoglądam na tablicę ogłoszeniową pod kątem warsztatów czy coś tam |
|
|
|
|
|