Statystyka jest brutalna |
Autor |
Wiadomość |
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 07:46
|
|
|
Mam takie pytanie Szymon, ilu osobom udaje się statystycznie przestać pić do końca życia z tych które chodzą na terapię?? Chodzi mi o takie osoby które nigdy już nic nie wypiją, czy są gdzieś prowadzone takie statystyki? Pozdrawiam. |
_________________ Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem. |
|
|
|
|
Osa666
Towarzyski Degenerat
Wiek: 52 Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 269
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 07:50
|
|
|
Czesc
Tak sie tu przygladam co piszecie w piatek tez uderzam na terapie ,nie mam obaw ,nie panikuje ide tam z nadzieja na pomoc....... |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 07:52
|
|
|
piotrAA82 napisał/a: | ilu osobom udaje się statystycznie przestać pić do końca życia z tych które chodzą na terapię?? |
Nikt nie prowadzi takich statystyk, a nawet jak, to są delikatnie mówiąc(moim zdaniem) niewiarygodne.
Kiedyś jeden z forumowiczów to dobrze określił: "20-30% po terapii utrzymuje abstynencje? Przecież to nie ruletka, że jest 20-30% szansy na "trafienie"."
Po prostu sami mamy na to wpływ, chcesz, podoba się, robisz kroki w kierunku trzeźwienia - zwiększasz swoją szanse.
A z przymusu - bo żona marudzi, bo sąd nakazał - to jeszcze nikt nie wytrzeźwiał, choć sporo osób dopiero w trakcie terapii "zaskoczyło", bo na początku przyszli się leczyć z powodów jw. |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 07:54
|
|
|
z tego co mnie jest wiadome w pierwszym roku po ukończeniu terapii podstawowej utrzymuje abstynencje 15-20 procent |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Wiek: 76 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:03
|
|
|
Statystyka jest brutalna... najlepiej zaufać,że mnie się uda zdrowieć od pierwszego razu - trzeba o to zawalczyć, a nie tylko czekać na cud - choć i one się też zdarzają !
Pozdrawiam. |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:22
|
|
|
jal napisał/a: | Statystyka jest brutalna |
Ale przecież wystarczy sobie powiedzieć:
"A dlaczego akurat nie ja mam być w tym trzeźwym procencie?"
I po prostu robić wszystko, żeby się w nim znaleźć. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:24
|
|
|
Ja się tak zapytałem z ciekawości, ja utrzymuję abstynencję, nie zamierzam tego zmieniać, i jeśli widzę bardzo duże pozytywy z tego powodu, bo bardzo nastawiłem się na zmianę siebie, to nawet o tym żeby się napić nie myślę. Też tak naprawdę chodzę z przymusu, bo Sąd wydał mi nakaz leczenia, ale teraz to już nie przychodzę na terapię tylko po to żeby się ode mnie odbimbali i dali mi święty spokój, ale z uśmiechem i czuję taką wewnętrzną potrzebę. Jak nie mogę wziąć udziału w terapii, bo przykładowo pracuję, to aż mną trzęsie i już się boję że będzie ciężko. I faktycznie był taki tydzień, kiedy nie poszedłem na terapię cały tydzień, i dopadł mnie niemiłosierny głód, który opisywałem na tym forum. Nie wiem czy z tego powodu mnie on dopadł, ale pewnie to też się w jakiś sposób mogło się przełożyć. Czyli nawet ci którzy przychodzą po jakiś tam papierek do jakiejś instytucji, która ich na to leczenie kieruje, mogą w pewnym czasie zrozumieć że jednak warto trzeźwieć. Ale faktycznie strach jest bardzo słabym motywatorem i szybko się zaciera. Trzeba robić wszystko żeby znaleźć się w tych 20 procentach trzeźwych do końca życia |
_________________ Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem. |
Ostatnio zmieniony przez piotrAA82 Śro 12 Wrz, 2012 08:29, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:33
|
|
|
piotrAA82 napisał/a: | Trzeba robić wszystko żeby znaleźć się w tych 20 procentach trzeźwych do końca życia | 15-20% w pierwszym roku nie do końca życia |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:34
|
|
|
Osa666 napisał/a: | Tak sie tu przygladam co piszecie w piatek tez uderzam na terapie ,nie mam obaw ,nie panikuje ide tam z nadzieja na pomoc....... |
Widzisz sam pewnie być nie poszedł, albo miałbyś duże wahania gdyby Cię forumowicze nie przekonali. I niech mi ktoś powie że tego typu fora są do niczego nie potrzebne.
Super że podjąłeś taką decyzję, bierz z terapii jak najwięcej i wcielaj to czego tam się nauczysz w życie.
|
_________________ Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem. |
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:42
|
|
|
Janioł napisał/a: | 15-20% w pierwszym roku nie do końca życia |
No właśnie coś za wysoki mi się wydawał ten procent. Kiedyś gdy chodziłem na terapię indywidualną,terapeuta był pewnego dnia dość mocno zdenerwowany. Powiedział mi że jak jednej osobie na 20 coś do głowy zacznie wchodzić z tego co on przekazuje to wszystko. Pozostali gdzieś tam zawsze skręcają nie w tą drogę co trzeba. Pamiętam że po tym co usłyszałem wtedy to miałem pretekst żeby się napić, bo skoro prawie się nikomu nie udaje to nawet nie warto próbować. |
_________________ Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem. |
|
|
|
|
jal
Gaduła Alkoholik dozgonny.
Pomógł: 13 razy Wiek: 76 Dołączył: 16 Maj 2010 Posty: 814 Skąd: świętokrzyskie
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:48
|
|
|
[quote="piotrAA82"] Janioł napisał/a: | Powiedział mi że jak jednej osobie na 20 coś do głowy zacznie wchodzić z tego co on przekazuje to wszystko. |
A skąd u niego tak pewność,że on dobrze PRZEKAZUJE... - w końcu to, nie on pomaga - tylko Siła Wyższa !
Powodzenia |
_________________ Mam bardzo silną wolę... robi ze mną co jej się tylko podoba.
Mój fotoblog |
|
|
|
|
Osa666
Towarzyski Degenerat
Wiek: 52 Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 269
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:54
|
|
|
Tak Piotr , tu na tym forum zostalem przekonay, ze jednak lepirj bedzie isc na terapie i jestem wdzieczny wam oraz jednej kobitce ktora wyslala mnie tu na forum , ide na terapie z grubym nastawieniem sluchac co tam maja mi do powiedzenia i z gruba nadzieja ze pomoga mi bardziej zrozumiec w jakim punkcie sie znajduje i co MOGE Z TYM ZROBIC, a co z tego wyjdzie........? |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:54
|
|
|
jal napisał/a: | w końcu to, nie on pomaga - tylko Siła Wyższa ! | to załatw od Sily Wyższej statystyki |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
Osa666
Towarzyski Degenerat
Wiek: 52 Dołączył: 08 Wrz 2012 Posty: 269
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 08:57
|
|
|
nazgul78 dajemy na terapie i juz !!!!!!! trzymaj sie nie jestes sam ....... swiat nalezy DO NAS |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 12 Wrz, 2012 09:08
|
|
|
Osa666 napisał/a: | . swiat nalezy DO NAS |
Osa 666!! Im prędzej zdasz sobie sprawę z tego, że cały świat ma głęboko w du*** Twoją trzeźwość i że jest ona potrzebna wyłącznie Tobie, żeby zacząć w miarę normalnie funkcjonować w tym świecie, tym lepiej będzie dla Ciebie. Światu "zwisa" czy będziesz trzeźwy czy nie.......Jak zaczynałem trzeźwieć to też mi się wydawało, że zaraz będę" góry przenosił" i "świat uzdrawiał". Dzisiaj wiem, że to g***o prawda i polecam Ci to wziąć pod rozwagę, dla Twojego własnego dobra. |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Śro 12 Wrz, 2012 09:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|