|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Otwarty przez: pterodaktyll Sob 13 Paź, 2012 21:15 |
Cogito ergo sum...? |
Autor |
Wiadomość |
Halibut
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Sob 29 Wrz, 2012 20:04
|
|
|
szymon napisał/a: | badałem Waszą trzeźwość podstępnie, choć nie lubię tego określenia, wolę "być obecny" |
szymon napisał/a: | pisałem Ci już, że nie sposób mnie wyprowadzić z równowagi, nie da się mnie obrazić, poniżyć itd |
szymon napisał/a: | wal śmiało, dzisiaj odpowiadam na wszystkie pytania z najgłębszą szczerością |
To ja mam pytanie.
Szymon - za kogo ty się uważasz? Myślisz, że połkniemy bezkrytycznie te bzdury. Albo przeceniasz siebie albo nie doceniasz nas. |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 29 Wrz, 2012 20:17
|
|
|
Halibut napisał/a: | za kogo ty się uważasz? |
za gościa, który się fajnie rozwija
Halibut napisał/a: | Myślisz, że połkniemy bezkrytycznie te bzdury |
staram się nie myśleć, to mi przeszkadza
Halibut napisał/a: | Albo przeceniasz siebie albo nie doceniasz nas. |
trochę siebie przeceniam, to prawda... ale docenić to doceniam Was, jakkolwiek to można zinterpretować |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Sob 29 Wrz, 2012 20:31
|
|
|
szymon napisał/a: | za gościa, który się fajnie rozwija |
Gratuluję - to samo może napisać, np. Plusio. W co bardziej bym uwierzył.
szymon napisał/a: | staram się nie myśleć, to mi przeszkadza |
Chmmm.... To widać, według Ciebie pewnie to ma drugie dno, czy mogę zapytać, jakie?
szymon napisał/a: | trochę siebie przeceniam, to prawda... ale docenić to doceniam Was, jakkolwiek to można zinterpretować |
Widzę skromny jesteś. Ale chyba nie tak do końca. |
Ostatnio zmieniony przez Halibut Sob 29 Wrz, 2012 20:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 29 Wrz, 2012 20:39
|
|
|
Halibut napisał/a: | Gratuluję |
dziękujem
Halibut napisał/a: | to samo może napisać, np. Plusio. W co bardziej bym uwierzył. |
jak chcesz
Halibut napisał/a: | według Ciebie pewnie to ma drugie dno |
wg mnie nie ma
Halibut napisał/a: | Widzę skromny jesteś. Ale chyba nie tak do końca. |
jestem skromny ale nie do końca, masz rację |
|
|
|
|
Halibut
Gaduła
Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 982 Skąd: Ocean Spokojny
|
Wysłany: Sob 29 Wrz, 2012 20:55
|
|
|
szymon napisał/a: | wg mnie nie ma |
Pozostałe odpowiedzi mnie nie zastanowiły są żenujące, w Twoim stylu. Zastanawiam się jednak jak możesz się tak ochoczo i bezkrytycznie przyznać do braku myślenia? Dziwnie się z Toba prowadzi rozmowę. Ciągle czekam na jakieś oświecenie. |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 09:27
|
|
|
Halibut napisał/a: | szymon napisał/a: | wg mnie nie ma |
Pozostałe odpowiedzi mnie nie zastanowiły są żenujące, w Twoim stylu. Zastanawiam się jednak jak możesz się tak ochoczo i bezkrytycznie przyznać do braku myślenia? Dziwnie się z Toba prowadzi rozmowę. Ciągle czekam na jakieś oświecenie. |
Mistrzu!
Czekać to se możesz do .... (takie powiedzenie jest)
ale jak już przeczytałem to, to poczułem się do zobowiązany odpowiedzieć, bo jak to może sie dziwnie ze mną prowadzić rozmowę
No to wyjaśniam
Myślenie przeszkadza. I nie tylko mi ale i wszystkim.
Nie móc przestać myśleć, to straszliwy stan, rzekłbym choroba, jednak cierpią na nią wszyscy (większość) dlatego jest postrzegana za coś normalnego.
(przyp. w kulturach wschodnich, małe dzieci wiedzą, ze myślenie to choroba)
Nieustanne, uporczywe myślenie blokuje dostęp do ciszy i spokoju jakim jest samo istnienie, życie.
Jakiś gość kiedyś napisał: "Myślę, więc jestem" - dla mnie to największa głupota, którą ówczesny i teraźniejszy świat "podchwycił".
Zasadniczy błąd w rozumowaniu Myślenie = Istnienie
Ten co żyje z przymusem myślenia, żyje w jakimś innym świecie, który powstał w umyśle.
Rzeczywistość jest całkiem inna, Teraźniejszość jest całkiem inna - jest prawdziwa.
i mógłbym pisać na ten temat troszeczkę dłużej, bo lubię te zagadnienia o rzeczywistości, umyśle, myśleniu, jakimś drugim ja itd... ale nie chce już pisać.
Dlatego mój kochany Halibucie tak wcześniej napisałem, ze staram sie nie myśleć, w tym sensie
JaKaJA napisał/a: | Szymuś jest kwiatem lotosu na spokojnej tafli jeziora.... |
a Jakuś jest kroplą rosy na źdźble trawy, w której promień słońca rozstrzępia się na milion kolorów |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 09:42
|
|
|
szymon napisał/a: | Myślenie przeszkadza. I nie tylko mi ale i wszystkim.
Nie móc przestać myśleć, to straszliwy stan, rzekłbym choroba, jednak cierpią na nią wszyscy (większość) dlatego jest postrzegana za coś normalnego.
(przyp. w kulturach wschodnich, małe dzieci wiedzą, ze myślenie to choroba)
Nieustanne, uporczywe myślenie blokuje dostęp do ciszy i spokoju jakim jest samo istnienie, życie.
Jakiś gość kiedyś napisał: "Myślę, więc jestem" - dla mnie to największa głupota, którą ówczesny i teraźniejszy świat "podchwycił".
Zasadniczy błąd w rozumowaniu Myślenie = Istnienie
Ten co żyje z przymusem myślenia, żyje w jakimś innym świecie, który powstał w umyśle.
Rzeczywistość jest całkiem inna, Teraźniejszość jest całkiem inna - jest prawdziwa. |
Łagodnie rzecz biorąc, chyba przesadziłeś z tą opinią.
Chore myślenie - to tragedia, zgodzę się.
Uogólnienie że w ogóle myślenie w czymś może przeszkadzać - to bzdura.
Ale idąc tym tropem, dziś niedziela, więc rozumiem że pisząc to byłeś wyzwolony od tego straszliwego przymusu...... |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 09:48
|
|
|
szymon napisał/a: | Jakiś gość kiedyś napisał: "Myślę, więc jestem" |
Kartezjusz...
szymon napisał/a: | dla mnie to największa głupota, którą ówczesny i teraźniejszy świat "podchwycił". |
Coś Ci zaszkodziło.....
...bezmyślność? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 10:04
|
|
|
szymon napisał/a: | Myślenie przeszkadza. I nie tylko mi ale i wszystkim. |
mój ty drogi przyjacielu,wielbicielu wschodniej kultury
wyciszyć się - nie oznacza przestać myśleć
a dowodem na to jest pochodzenie "złotych myśli",właśnie od myślicieli wschodu
nie szukając daleko taki przykładzik
Cytat: | "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
wyciszyć umysł (myślenie) jednak ,i jak najbardziej idzie,dlatego wiem o czym chciałeś napisać
jednak wyciszyć,nie oznacza wyeliminować no i aby dokonać takowego wyciszenia
potrzeba wielu ćwiczeń w cichym spokojnym pomieszczeniu
taki wyciszony umysł - czysty,oświecony,,,również podbiega powiedzeniu "myślę więc jestem" |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 10:10
|
|
|
szymon napisał/a: | Myślenie przeszkadza. I nie tylko mi ale i wszystkim.
Nie móc przestać myśleć, to straszliwy stan, rzekłbym choroba, jednak cierpią na nią wszyscy (większość) dlatego jest postrzegana za coś normalnego.
(przyp. w kulturach wschodnich, małe dzieci wiedzą, ze myślenie to choroba)
Nieustanne, uporczywe myślenie blokuje dostęp do ciszy i spokoju jakim jest samo istnienie, życie. |
Wydaje mi się, że masz na myśli natłok myśli od których nie można się uwolnić, a nie myślenie jako takie, które jest podstawą homo sapiens.
Faktycznie takie stany uporczywej galopady myśli nie pozwalające na zatrzymanie się, wyciszenie nie są dobrym stanem i mogą być szkodliwe. |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 10:12
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | Uogólnienie że w ogóle myślenie w czymś może przeszkadzać - to bzdura. |
zaprawdę powiadam Ci - Twój umysł Cię zwyciężył, Twój umysł się utożsamił z Tobą, tkwisz w jego niewoli
Marc-elus napisał/a: | Chore myślenie - to tragedia, zgodzę się. |
a chore myślenie to jakie myślenia?
odnosząc do czego? do jakiegoś utartego schematu, ogółu, ze ktoś inaczej sie zachowuje, myśli, pojmuje w stosunku do innych to już chore myślenie?
Klara napisał/a: | Coś Ci zaszkodziło..... |
ja wiem, że to ciężko zrozumieć, co przez kilkaset lat wpajali nauczyciele dzieciom i programowali ich umysłu, w taki sposób, żeby "myślał"... a tu ktoś pisze, ze to dla niego głupota.
Po prostu dla mnie to głupota i tyle, moze być dla mnie głupotą? może bo to moja głupota a nie Twoja.
Owy Kartezjusz przedstawił odkrywczą prawdę "Myślę, więc jestem"
Moim zdaniem błędne myślenie, ponieważ zrównał tym stwierdzeniem myślenie z Istnieniem (bo "jestem" oznacza być, żyć... itd) a tożsamość z myśleniem.
Ktoś kto żyje w przymusie myślenia, zyje w jakimś odrębnym świecie a świat ten staje się odbiciem umysłu
i nie chodzi tu o nie używaniu umysłu, bo tak jak umiesz rozwiązać zadanie na matematyce albo zbudowac prom kosmiczny nie oznacza, ze używa ktoś do tego umysłu.
Myszy lubia jeść ziarna pszenicy a umysł lubi stwarzać sobie problemu.
Czy mnie interesuje budowanie promów kosmicznych? Nie.
Tak nie interesuje mnie myślenie, chore, skomplikowane, proste, skuteczne, nie skuteczne, dobre i złe. |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 10:14
|
|
|
Klara napisał/a: | Coś Ci zaszkodziło.....
...bezmyślność? |
Chyba raczej poszukiwanie. I nie wydaje mi się, żeby to było szkodliwe, dopóki do przyjęcia swoich odnalezionych prawd ich znalazca nie będzie nikogo przymuszał. |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 10:16
|
|
|
szymon napisał/a: | Tak nie interesuje mnie myślenie, chore, skomplikowane, proste, skuteczne, nie skuteczne, dobre i złe. |
Szymon, pisząc to co napisałeś też sformułowałeś swoje myśli. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 10:20
|
|
|
szymon napisał/a: | a chore myślenie to jakie myślenia? |
Żeglarz już określił to co można do tej grupy zaliczyć:
Żeglarz napisał/a: | natłok myśli od których nie można się uwolnić, |
szymon napisał/a: | Twój umysł Cię zwyciężył, Twój umysł się utożsamił z Tobą, tkwisz w jego niewoli |
W niewoli, w dzisiejszych czasach, są jedynie Ci którzy sami sobie homonto założyli.... zaprawdę, powiadam Ci, wolny jestem jak taczanka w stepie... |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Nie 30 Wrz, 2012 10:23
|
|
|
szymon napisał/a: | Twój umysł Cię zwyciężył, Twój umysł się utożsamił z Tobą, tkwisz w jego niewoli |
Tak mi się skojarzyło....
Czy walczysz z marami?
Czy wojujesz z cieniami?
Czy poruszasz się jak we śnie?
Czas się oddalił.
Życie ci skradli.
Wszystkoś zmarnotrawił.
Twój obłęd cię zabił.
Frank Herbert - Diuna |
Ostatnio zmieniony przez Marc-elus Nie 30 Wrz, 2012 10:24, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|