Otwarty przez: pterodaktyll Sob 13 Paź, 2012 21:15 |
Cogito ergo sum...? |
Autor |
Wiadomość |
pietruszka
Moderator
Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 08:53
|
|
|
szymon napisał/a: | nie ma złości dobrej |
a ja jestem zwolennikiem tego, ze nie ma emocji pozytywnych i negatywnych, są przyjemne i nieprzyjemne
według mnie złość bywa często pozytywna, bo wyzwala dużo energii ( i temu ma głównie służyć do obrony lub ataku). Choć nie jest łatwo polubić złość, a tym bardziej siebie w złości to wiem, że to uczucie jest również bardzo potrzebne. By bronić dzieci, bliskich, siebie przed atakiem, złość daje energię do działania, cały ambaras w tym, że zwykle nie uczy nas się, jak konstruktywnie radzić sobie z tym uczuciem. |
_________________
|
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:07
|
|
|
pietruszka napisał/a: | nie ma emocji pozytywnych i negatywnych, są przyjemne i nieprzyjemne |
świetnie to ujęłaś |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:12
|
|
|
pietruszka napisał/a: | Wraca mąż z pracy, otwiera lodówkę i mówi "nic nie ma do jedzenia" co może poczuć żona, w zależności od jej oceny sytuacji?
złość (powinien sam zrobić zakupy)
poczucie winy (powinnam zrobić zakupy)
ulgę (w końcu zauważył...)
i.... tysiące innych emocji w zależności od tego, jak oceni zdarzenie. |
Ja wtedy zwykle odczuwam radość (pojedziemy na zakupy! ) |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:16
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Ja wtedy zwykle odczuwam radość (pojedziemy na zakupy! ) |
no widzisz, a ja nawet takiej reakcji nie przewidziałam.... nie lubię zakupów |
_________________
|
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:16
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Ja wtedy zwykle odczuwam radość (pojedziemy na zakupy! |
trudno mi się odnieść, bo nie mam męża, ale moje dzieci też zaglądają do lodówki mówiąc "...nic nie ma do jedzenia..."
lekko irytuję się i mówię, żeby przestały wietrzyć lodówkę |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:18
|
|
|
pietruszka napisał/a: | nie lubię zakupów |
No to gdzie Ty masz swój punkt G, skoro nie na końcu słowa shopping? |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:18
|
|
|
olga411 napisał/a: | lekko irytuję się |
a dlaczego irytujesz się? jakie przekonanie masz "pod spodem"?
Czy nie przypadkiem takie, że jako "matka powinnaś zadbać o zaopatrzenie lodówki"? czy coś innego? |
_________________
|
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:24
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | No to gdzie Ty masz swój punkt G, skoro nie na końcu słowa shopping? |
no w innych sklepach niż żywnościowe jakaś księgarnia, sklep z fatałaszkami, sklep z butami to i owszem ,
nie lubię takich zakupów żywnościowych... |
_________________
|
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:28
|
|
|
pietruszka napisał/a: | jakaś księgarnia, sklep z fatałaszkami, sklep z butami to i owszem , |
A, to rozumiem. Uspokoiłaś mnie
pietruszka napisał/a: | nie lubię takich zakupów żywnościowych... |
Ja tam ostatnio lubię - odkąd przeszłam na zdrowe odżywianie
...ale chyba offtopa robię. Sorry
|
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:29
|
|
|
pietruszka napisał/a: | a dlaczego irytujesz się? |
a dlatego, że same nie wiedz co by zjadły
przykład: wychodzę do sklepu
- kup coś
- ale co kupić?
- nie wiem, coś |
|
|
|
|
pietruszka
Moderator
Wiek: 54 Dołączyła: 06 Paź 2008 Posty: 5443
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 09:45
|
|
|
olga411 napisał/a: | a dlatego, że same nie wiedz co by zjadły |
widać masz przekonanie, że powinny wiedzieć, na co mają apetyt.
Olga - może powieś na lodówce taką dużą kartkę z napisem COŚ - niech wpiszą, z czym to COŚ się nazywa?
Tak przypomniało mi się, bo u moich rodziców mieszka KTOŚ. Mój ojciec jest dość roztargniony i wciąż coś gubi, a co najgorsze zwykle zwala winę na kogoś: "Ktoś mi zabrał okulary, a na pewno tu położyłem, Ktoś przełożył ten dokument, Ktoś schował mu lekarstwo, Ktoś zabrał, Ktoś wziął, Ktoś zgubił. " Moja mama zwykle od razu irytowała się, złościła, czemu wcale się nie dziwię, bo mimo, ze sama z nimi nie mieszkam, też jakby obrywało mi się tym zaproszeniem do odczuwania poczucia winy.
Pewnego dnia (a byłam już w terapii ) zapytałam się ze śmiertelną powagą i zdziwieniem, "To Kto tu jeszcze mieszka? Kim jest KTOŚ?"
Ojciec chwilę zastanowił się i stwierdził, że chyba sam gdzieś włożył to, czego szukał"... Teraz już nawet mama sobie radzi z KTOSIEM i żartuje: znów KTOŚ u nas zamieszkał. No i plus jest taki, ze ojciec w końcu skapitulował i przyznał, że rzeczywiście jest roztargniony i najczęściej sam gubi potrzebne rzeczy. Ba... sama słyszałam, jak uprzejmie pytał się mamy, czy przypadkiem nie widziała, gdzie położył okulary, bo sam nie pamięta. Co ciekawe, kiedy przestał obwiniać Ktosia, szybciej znajduje swoje rzeczy |
_________________
|
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 10:03
|
|
|
pietruszka napisał/a: | Zwykle to nie samo zdarzenie wywołuje w nas emocje, a przekonanie, ocena tego zdarzenia przez nas. |
Dokładnie tak to czuję.
pietruszka napisał/a: | a nie masz Joasiu jakiś tam pod skórą "muszę, powinnam" lub "powinno się, on/ona powinien" |
Masz rację, mam to pod skórą
Dzięki za linka
pietruszka, szymon - dzięki za pomoc
szymon napisał/a: | zaakceptować większe piersi koleżanki |
jeszcze nad tym pomyślę
|
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 10:08
|
|
|
pietruszka napisał/a: | "Ktoś mi zabrał okulary, a na pewno tu położyłem, Ktoś przełożył ten dokument, Ktoś schował mu lekarstwo, Ktoś zabrał, Ktoś wziął, Ktoś zgubił. " |
Jakbym słyszał mojego tatę |
|
|
|
|
olga
Uzależniony od netu
Dołączyła: 01 Wrz 2011 Posty: 4353 Skąd: Hagen
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 10:10
|
|
|
Żeglarz napisał/a: | Jakbym słyszał mojego tatę |
a ja siebie samą |
|
|
|
|
Żeglarz
Gaduła
Dołączył: 04 Paź 2010 Posty: 991
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 10:16
|
|
|
olga411 napisał/a: | pietruszka napisał/a:
a dlaczego irytujesz się?
a dlatego, że same nie wiedz co by zjadły
przykład: wychodzę do sklepu
- kup coś
- ale co kupić?
- nie wiem, coś |
pietruszka napisał/a: | Olga - może powieś na lodówce taką dużą kartkę z napisem COŚ - niech wpiszą, z czym to COŚ się nazywa? |
Ja jak jade na zakupy kupuje tylko to co jest zapisane na kartce i w ilości jaka jest zapisana na kartce.
To jest najlepszy motywator do skoncentrowania swoich myśli i przelania ich we własciwy sposób i we własciwym czasie na papier. |
|
|
|
|
|