|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Otwarty przez: pterodaktyll Sob 13 Paź, 2012 21:15 |
Cogito ergo sum...? |
Autor |
Wiadomość |
Dora
(konto nieaktywne)
Dołączyła: 12 Sie 2011 Posty: 1133 Skąd: Lublin
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 11:21
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Wraca mąż z pracy, otwiera lodówkę i mówi "nic nie ma do jedzenia" | Za sałatą |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile...
Ryszard Riedel |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 13:23
|
|
|
szymon napisał/a: | Myślenie przeszkadza. I nie tylko mi ale i wszystkim.
Nie móc przestać myśleć, to straszliwy stan, rzekłbym choroba, jednak cierpią na nią wszyscy (większość) dlatego jest postrzegana za coś normalnego.
(przyp. w kulturach wschodnich, małe dzieci wiedzą, ze myślenie to choroba) |
szymon napisał/a: | jak już dzielimy włos na cztery, to taki mały czas pozwala planować, doświadczać i działać
czas emocjonalny to czas, który wciąga w przerażenie, strach i ból...
zresztą, jak ktoś nie chce tego zrozumieć, to nie zrozumie |
Szymon, ja się cały czas odnoszę do tej Twojej wypowiedzi, która wywołała mój sprzeciw (pierwszy cytat), a Ty nagle zaczynasz pisać o "czasie emocjonalnym".
Mogę przypuszczać, że chodzi Ci o zachowanie równowagi emocjonalnej, ale tego nie wiem, bo niby skąd mam wiedzieć, co masz na myśli? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 14:18
|
|
|
Jo-asia napisał/a: | Nie znalazłam myśli, która wywołała u mnie złość. |
przy moich spostrzeżeniach,one powstają na długo przed zdarzeniem
innym słowem są one przyswojone,przyuczone do naszych odczuć harakteru
i tak na ten przykład - gdy ktoś mnie powiedział ,określając w słowach - "ty alkoholiku"
to ja - znaczy się to moje "ja" już wiedziało że ma się bronić ,,, przeciwstawić
a sumienie było tym tak zaniepokojone że ta myśl wracała w ciągu reszty dnia
ale to tylko takie moje odczucia |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 15:43
|
|
|
Fajnie się Was poczytało...
I włączam myślenie... nie
ja czuję,odczuwam...
"czuję więc jestem" - bardziej mi odpowiada
czuję co chcę powiedzieć,napisać...
Nie wiem,może to jakiś instynkt ale
właśnie zawsze bardziej odczuwałam niż myślałam.
Parę razy spotkałam się z dziwną reakcją jeśli mówię słowo :czuję,
właśnie czuję a nie myślę.
No właśnie:
czuję,że powinnam zmusić mózgownicę do zwiększonego wysiłku,
ponieważ czuję,że moje szare komórki źle funkcjonują
A słowo "myśleć" to takie potoczne określenie dla wielu rzeczy i sposobów
do działania i reakcji...
|
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 16:11
|
|
|
Klara napisał/a: | skąd mam wiedzieć, co masz na myśli? |
no to witaj w klubie |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 02 Paź, 2012 16:13
|
|
|
KICAJKA napisał/a: | A słowo "myśleć" to takie potoczne określenie dla wielu rzeczy i sposobów
do działania i reakcji... |
Ewciu,komputer też myśli
właśnie tak jak to powyżej zacytowałem twe słowa
myśli w ten sposób nawet po wyłączeniu,ma taką małą bateryjkę ,która do tego służy
gdyż po włączeniu ciągle ma aktualną datę i godzinę
KICAJKA napisał/a: | czuję,że powinnam zmusić mózgownicę do zwiększonego wysiłku,
ponieważ czuję,że moje szare komórki źle funkcjonują |
pragniesz być lepsza,udoskonalona - tych odczuć by nie było gdyby Twoja myśl tego nie odbierała
KICAJKA napisał/a: | Nie wiem,może to jakiś instynkt |
tym się różnimy od komputera
KICAJKA napisał/a: | I włączam myślenie... nie
ja czuję,odczuwam...
"czuję więc jestem" - bardziej mi odpowiada
czuję co chcę powiedzieć,napisać... |
Twoje odczucia musi odczytać mózg ,po przez myśl
inaczej by było tak - że coś napisałaś,nie wiedząc co bo byś nie umiała odczytać
tak ja to odbieram |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Śro 03 Paź, 2012 08:18
|
|
|
Jacek napisał/a: | przy moich spostrzeżeniach,one powstają na długo przed zdarzeniem |
masz rację,
z analizy tego co mnie spotkało, wyszło mi, że moja pycha została dotknięta
najdziwniejsze jest to, że działo się to po za moją świadomością
obiektywnie wiedziałam, że nic się nie stało a moje Ja cierpiało
tu kłania się praca nad moimi przekonaniami |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Śro 03 Paź, 2012 16:23
|
|
|
piąty dzień już tu leci jak ja z wami o tym gadam,aż mnie ręce bolą od tego gadolenia
no właśnie,czy ktoś się zastanawiał,nad tym odruchem
jaka myśl,a może odruch werbalny
czy też może odczucie,a może serce,czy też rdzeń kręgowy powoduje że mój paluch stuka w klawiaturę
przeca myślę tylko w którą literkę cisnę ,lecz nie zastanawiam się którą ręką,którym paluchem
coś te myśli wyrobiło ,podobnie gdy rozmawiam z kimś nie wiedząc wymachuję rękoma
potem ktoś zwraca uwagę - "ręce cię nie bolą od tego gadania???"
moim zdaniem nie ma to nic wspólnego z zaprogramowaniem odruchu
to po prostu myśl wypływająca z muzgu i nakazująca do działania,w tym przypadku ręce
a ze robię to od czterech lat,tak długo jak istnieje dekadencja,to te odruchy są tak szybkie ze już nie muszę się specjalnie skupiać w którym miejscu na klawiaturze leży słowo "Dekadencja" a że "Alkoholik" już nie wspomnę |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 12:09
|
|
|
Jacek napisał/a: | to po prostu myśl wypływająca z muzgu i nakazująca do działania,w tym przypadku ręce | A ja czuję potrzebę w wolnym czasie poczytać,popisać na Dekadencji już ot trzech lat
Nie myślę :
"może wejdę na forum i zobaczę co słychać"
Ja swoim mózgiem(myślami) nie manipuluję,
ani też nie pozwalam aby on mną manipulował(moimi myślami)
Wyznaję również zasadę:
"bacz na swe myśli i uważaj,a nuż się spełnią" |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 12:48
|
|
|
KICAJKA napisał/a: | Ja swoim mózgiem(myślami) nie manipuluję,
ani też nie pozwalam aby on mną manipulował(moimi myślami) |
Ewuniu,świetnie cię rozumiem,gdy masz w chlebaku dwie ostatnie kromki
po prostu czujesz że musisz iść do sklepu po chleb
po drodze czujesz że musisz kupić dwa bo może jeden nie starczyć
KICAJKA napisał/a: | Nie myślę : |
nie mów tak,a nawet tak nie myśl - bo na pewno by cię drażniło słowo "bezmyślna"
całuski dla Ciebie |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 13:10
|
|
|
Jakim cudem Szymek wie , że myślenie szkodzi psyche skoro nie myśli ? Chyba , że ta myśl o tym , że szkodzi była ostatnia - jeżeli tak to w porządku .Zaczynam teraz rozumieć Jego chaotyczne zachowanie na Forum - nieskoordynowane działania i słowa . Zwracam się więc do nadrzędnych władz o przemyślenie pozostawienia na pełnionej funkcji w/w - ze względu na brak myślenia jego działania mogą przynieść niepowetowane szkody . Tylko jedno mnie jeszcze zastanawia skoro nie myśli to kto za niego pisze posty i szarogęsi się w tematach ? |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
JaKaJA
Trajkotka Niespodzianka!-ja czuję!! ;)
Wiek: 46 Dołączyła: 18 Wrz 2010 Posty: 1650 Skąd: Moje miasto
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 13:30
|
|
|
Skopiowałam kilka wypowiedzi Szymona do jakich i ja chciałabym swoje 5 groszy dołozyć :
"jeżeli to tego się dąży, jeżeli tego się bardzo chce" to też chciejstwo i kompletnie przeczy temu co napisałeś wcześniej
"zauważyć "złą" czy "dobrą" myśl" nie ma złych i dobrych myśli,są negatywne i pozytywne
"czyli im bardziej utożsamiasz się z umysłem, ze swoimi myslami, sympatiami, interpretacjami, itd itd
tym więcej emocji wieziesz swoich barkach" emocje-tak jak pisała Olga to bardziej pierwotne "narzędzie" to one dają nam znać o zagrożeniu lub radości,są naszym wewnętrznym "radarem" i bardzo mocno upominają się o uwagę gdy są lekceważone,ale co innego radzić sobie z nimi
"nie ma złości dobrej" jest! złość jest bardzo często impulsem do zmian i u wielu paradoksalnie powoduje,ze myślą konstruktywniej,jeśli uda się osiągnąć stan w jakim złość zatrzymamy w odpowiednim momencie będzie dla nas "pracować" tak jak i reszta emocji są naszym sprzymierzeńcem jeśli je okiełznamy,wszysko co się dzieje w tych sferach moze być dobre ale tylko wtedy gdy zapanujemy nad nimi i nie pozwolimy swobodnie sobie na nas "używać" . Wielu terapeutów wykorzystuje właśnie złość i emocje do pracy nad zmianami u pacjenta kiedy np. mówi :" jestem wściekła,mam dość!" to znak,że jest na zmiany gotowa i jeśli uda się do niej dotrzeć to właśnie ta złość będzie sprzymierzeńcem w leczeniu. |
_________________ Cała jestem z miłości |
|
|
|
|
KICAJKA
Trajkotka współuzależniona-stara al-anonka
Wiek: 64 Dołączyła: 28 Wrz 2009 Posty: 1555 Skąd: śląskie
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 13:32
|
|
|
Jacek napisał/a: | gdy masz w chlebaku dwie ostatnie kromki
po prostu czujesz że musisz iść do sklepu po chleb
po drodze czujesz że musisz kupić dwa bo może jeden nie starczyć | Jacuś codzienny rytuałod lat 1/2 chlebka dla mężula i 4 duże bułki dla córci - po co mi myślenie do tego |
_________________ " Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
|
Ostatnio zmieniony przez KICAJKA Czw 04 Paź, 2012 13:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Czw 04 Paź, 2012 14:55
|
|
|
KICAJKA napisał/a: | Jacuś codzienny rytuałod lat 1/2 chlebka dla mężula i 4 duże bułki dla córci - po co mi myślenie do tego |
ło sobie nie poczułaś - tffu - pomyślałaś |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
aazazello
Gaduła
Dołączył: 26 Lis 2009 Posty: 840
|
Wysłany: Pon 15 Paź, 2012 09:23
|
|
|
Hmm...żart to czy coito ergo sum? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|