Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
taki jeden pije przy mnie w pracy i mnie tym wkurza
Autor Wiadomość
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Czw 18 Paź, 2012 16:19   

rufio napisał/a:
"Uwarunkowanie terapeutyczne dotyczące zakupów rodzinnych ".




:buahaha:
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Pią 19 Paź, 2012 12:44   

endriu napisał/a:
ok, na wtorek mam zadanie napisać na terapię
powiem, że mi się nie chciało, co mia tam terapeuta będzie kazał
ważniejsze jest życie i rodzina


sądzę ,że nie na tym rzecz polega. Rufio dobrze to ujął i ja wiem o co mu chodzi.
Najwarzniejsze jest by normalnie żyć. Być trzeźwym i trzeźwo myśleć.
Wykonywać wszystkie czynności niezbędne do życia w rodzinie,pracy i społeczeństwie,a terapię traktować jako jedno z tych codziennych zadań.W życiu są jakieś priorytety i terapię można uważać za jeden z nich,ale nie zamieniać życia w jedną wielką terapię i wszystko co się w tym życiu wydarzy porównywać do objawów terapeutycznych.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pią 19 Paź, 2012 15:27   

dziękuję grzesiek,
wreszcie mi to ktoś w prosty sposób wyjaśnił :okok:

mi to trzeba kawę na ławę bo się słabo domyślam :)

czas przestać żyć od terapii do terapii
to było dobre w pierwszych miesiącach nie picia
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
piotrAA82 
Towarzyski
trzeźwiejący alkoholik


Wiek: 42
Dołączył: 11 Sie 2012
Posty: 332
Skąd: Starachowice
Wysłany: Pią 19 Paź, 2012 20:33   

endriu napisał/a:
dziękuję grzesiek,
wreszcie mi to ktoś w prosty sposób wyjaśnił :okok:

Nie powiem bo i mnie też post Grześka sporo wyjaśnił :okok:

endriu napisał/a:
mi to trzeba kawę na ławę bo się słabo domyślam

:oops: Ja też czasami jakoś załapuję wszystko z dużym opóźnieniem, albo nawet wcale :)
_________________
Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem.
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Pią 19 Paź, 2012 23:46   

endriu napisał/a:
czas przestać żyć od terapii do terapii
to było dobre w pierwszych miesiącach nie picia

Jesteś pewny ?
Będziesz już tak umiał ?
Tylko czy to poważne mówienie ?

Grzesiek ;) :okok:
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Sob 20 Paź, 2012 09:52   

rufio napisał/a:
Grzesiek ;) :okok:

Dzieki panowie,za zrozumienie.
Ja kiedyś też robiłem podobnie.Od terapii do terapii,od mitingu do mitingu.
Wypowiedzi kolegów z długim stażem trzeźwienia uświadomiły mi, że trzeźwienie to zmiana własnego życia. Ulepszanie go i działanie zgodnie z własnym sumieniem.
Ja wiem,że rano muszę wstać, pojechać do pracy, wrócić,zrobić czasem zakupy, pomóc żonie, zadbać o własny odpoczynek, ogarnąć ogród i takie tam różne.Wiem,że mam określony czas na miting i jego prowadzenie, dyżur w klubie abstynenta wyjazdy itp. To wszystko jest dla mnie istotne bo to moje życie, najistotniejsze w tym wszystkim jest to,że jestem trzeźwy,bo bez tego, tamte pozostałe ważne przecież czynności , były by nie wykonalne.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Wto 29 Sty, 2013 20:02   

no to dzisiaj wypowiedziałem umowę i już mnie nie będzie wkurzał

a od "takiego jednego" się dowiedziałem, że mi odbiło odkąd przestałem pić i poszedłem na terapię :p
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 29 Sty, 2013 20:04   

Widziałeś kiedyś żeby normalny człowiek na terapię szedł?
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 29 Sty, 2013 20:04   

endriu napisał/a:
a od "takiego jednego" się dowiedziałem, że mi odbiło odkąd przestałem pić i poszedłem na terapię :p
to jest możliwe
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Wto 29 Sty, 2013 20:07   

teraz czas na terapie dla czubków :lol:
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Wto 29 Sty, 2013 20:09   

szymon napisał/a:
czubków :lol:
szkoda biedaków ;)
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 29 Sty, 2013 20:11   

Janioł napisał/a:
szymon napisał/a:
czubków :lol:
szkoda biedaków ;)

W sumie masz rację, terapeuta też człowiek...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Wto 29 Sty, 2013 20:13   

staaw napisał/a:
terapeuta też człowiek...


niech leczy normalnych :D
 
     
piotr7 
Gaduła


Pomógł: 9 razy
Wiek: 70
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 949
Skąd: lubuskie
Wysłany: Wto 29 Sty, 2013 20:14   

Chyba że kobieta ( to wtedy terapeutka)
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Wto 29 Sty, 2013 20:18   

Piotrze obawiam się że wchodzimy na niebezpieczny obszar tego człowieczeństwa...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 11