W którym miejscu drogi jestem... alkohol+nerwica |
Autor |
Wiadomość |
kj100pn
Towarzyski Początkujący alkoholik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Paź 2012 Posty: 229
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 09:36
|
|
|
Alkoholik72 napisał/a: | Jak nie wiesz czy jesteś alkoholikiem - to pij dalej.
Wcześniej czy później się przekonasz. I to boleśnie. |
Nie wiem czy jestem, rozumiem że najlepszym sposobem żeby się przekonać jest nie pic
Alkoholik72 napisał/a: |
Sam przecież wiesz najlepiej czy ponosisz konsekwencje swojego picia,. czy pijesz więcej niż planowałeś, |
Zdarzało się
Alkoholik72 napisał/a: |
czy masz z powodu alkoholu problemy,
|
Alkoholik72 napisał/a: |
czy bliscy komentują już jwoje picie, |
Tak, mówią że mam je ograniczyć
Alkoholik72 napisał/a: |
czy zdarza ci się zawalać przez alkohol rózne sprawy,
|
Na razie nigdy mi się nie zdarzyło
Alkoholik72 napisał/a: | czy zdarza ci się pić nawet wtedy gdy obiecasz sobie że nie będziesz...
| nie
Alkoholik72 napisał/a: |
Tylko czy twoje spojrzenie na siebie będzie na tyle szczere i nie zmanip[ulowane by szczerze odpowiedzieć na te pytania...
|
No właśnie i w tym tkwi cały problem, tak naprawdę szczerze potrafi to ocenić osoba stojąca z boku a nie sam zainteresowany który ma problem
Alkoholik72 napisał/a: |
Ostatnie lat 6 lat picia - piłem praktycznie codziennie. I uważałem że nie piję więcej niż inni... Uważałem i baaardzo w to wierzyłem. I wierżąc że nie piję więcej niż inni - wieczorami sobie obiecywałem że jutro nie piję bo może trochę przesadzam.
Tylko ze "jutro" znowu było "jutro"..
Albo będziesz potrafił skorzystać z doswiadczeń innych - albo się przekonasz... a szkoda, bo mógłbyś uratować sobie wiele lat naprawdę ogromnego cierpienia i bólu.. |
Też piłem codziennie, najpierw 2-3 piwka a ostatnio jak mi się nie układało w domu piłem więcej.
Skończyłem dopiero jak wywaliłem moją kobiete z domu i jak mieszkam sam pomimo tego że teoretycznie jesteśmy razem..... |
|
|
|
|
Alkoholik72
Towarzyski http://alkoholik72.blog.onet.pl/
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Paź 2011 Posty: 159 Skąd: woj. Śląskie
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 09:41
|
|
|
Cheche.. to faktycznie nie ponosisz konsekwencji przez alkohol . Ja też chciałem zostawić żonę i dzieci - bo to zła kobieta była.
A tak naprawdę to po prostu stanowiłą przeszkodę bym mógł pić tyle ile chcę. I kiedy chcę.
Czyli nie pozwalała mi się zachlać na śmierć.
Na pewno wywaliłeś ją z domu w żaden sposób nie przez alkohol, marudzenia, itd itd :)
Tak jak u mnie - Idealny mąż i zła kobieta :) |
_________________ Jak przeszłość może stać się wspaniałym fundamentem przyszłości...
http://www.alkoholik.org |
|
|
|
|
Alkoholik72
Towarzyski http://alkoholik72.blog.onet.pl/
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Paź 2011 Posty: 159 Skąd: woj. Śląskie
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 09:44
|
|
|
Napisałeś że jak nie układało ci się w domu to przez to piłeś więcej :) A przez przypadke może nie ukłądało ci się w domu bo piłeś za dużo :) ?
Wiesz.. kiedyś trafiłem do psychiatry i tak go zmanipulowałem że przekonałem go że piję bo mam depresję. I zaczął mnie leczyć na depresje.
Tylko że... depresja była spowodowana przez alkoho. Alkohol to silny depresant. I wszyscy o tym wiedzą :) |
_________________ Jak przeszłość może stać się wspaniałym fundamentem przyszłości...
http://www.alkoholik.org |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 09:55
|
|
|
Cytat: | Samo nie picie niczego nie zmieni... |
masz racje ,ale na początku to podstawowy warunek aby co cokolwiek zrobić |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
kj100pn
Towarzyski Początkujący alkoholik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Paź 2012 Posty: 229
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 09:57
|
|
|
Alkoholik72 napisał/a: | Cheche.. to faktycznie nie ponosisz konsekwencji przez alkohol . Ja też chciałem zostawić żonę i dzieci - bo to zła kobieta była.
A tak naprawdę to po prostu stanowiłą przeszkodę bym mógł pić tyle ile chcę. I kiedy chcę.
Czyli nie pozwalała mi się zachlać na śmierć.
Na pewno wywaliłeś ją z domu w żaden sposób nie przez alkohol, marudzenia, itd itd :)
Tak jak u mnie - Idealny mąż i zła kobieta :) |
Nie nie przez alkohol, czuła sie u mnie w domu jak w hotelu, nie chciała po sobie sprzątać, nie uczestniczyła w żaden sposób w zyciu/podziale obowązków, jak jeździła moim autem przez 3 tygodnie na siedzeniu leżały porozp.... śmieci z McDonalda, po prostu rozbieżność charakterów, a co do picia piwa, sama piła ze mną, co prawda zawsze o jedno piwo mniej, tyle że jak przychodził piątek ja miałem ochote napić sie piwa a ona wolała Finlandie...
Do tego wieczne pretensje o wszystko, o kase o organizacje wakacji, wiecznie wymagania, ja mam zarabiac pieniądze, sprzątać w domu, gotować, zabierac ją na 4 gwiazdkowe wakacje do Egiptu a ona nic....
Frajerem nie jestem jesteśmy razem 3 lata ale przez pół roku mieszkania razem okazało się że dzieli nas przepaść...... |
|
|
|
|
kj100pn
Towarzyski Początkujący alkoholik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Paź 2012 Posty: 229
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 10:01
|
|
|
Alkoholik72 napisał/a: | Napisałeś że jak nie układało ci się w domu to przez to piłeś więcej :) A przez przypadke może nie ukłądało ci się w domu bo piłeś za dużo :) ?
Wiesz.. kiedyś trafiłem do psychiatry i tak go zmanipulowałem że przekonałem go że piję bo mam depresję. I zaczął mnie leczyć na depresje.
Tylko że... depresja była spowodowana przez alkoho. Alkohol to silny depresant. I wszyscy o tym wiedzą :) |
AA i jeszcze jedno, jak nie mieszkamy razem nie pije wogóle.... |
|
|
|
|
Alkoholik72
Towarzyski http://alkoholik72.blog.onet.pl/
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Paź 2011 Posty: 159 Skąd: woj. Śląskie
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 13:04
|
|
|
No widzisz. Jak obecnie wogóle nie pijesz i cię nie ciągnie - to nie masz problemu :)
Znajdź inną kobietę i twój problem rozwiązany :)
Chyba że nie jest tak jak piszesz.... |
_________________ Jak przeszłość może stać się wspaniałym fundamentem przyszłości...
http://www.alkoholik.org |
|
|
|
|
kj100pn
Towarzyski Początkujący alkoholik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Paź 2012 Posty: 229
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 13:35
|
|
|
Kobieta nie jest żadnym wytłumaczeniem. Żadna kobieta nie jest warta tego by się przez nią rozpić/wpaść w alkoholizm.
Kobiet na świecie jest wiele, życie ma sie tylko jedno.... Ale coś w tym jest Bo to zła kobieta była
Tyle że przez to wszystko wpadłem w dołek psychiczny 3 lata życia poszły a ja muszę zaczynać na nowo układać sobie życie osobiste i wracać do pustego domu.
Z drugiej strony lepiej wracać do pustej chaty, usiąść przed PS3 i GranTurismo czy GTA niż przed piwem |
|
|
|
|
mia83
Towarzyski wstaję :)
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 27 Sie 2012 Posty: 170
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 13:39
|
|
|
kj100pn napisał/a: |
Z drugiej strony lepiej wracać do pustej chaty, usiąść przed PS3 i GranTurismo czy GTA niż przed piwem |
O właśnie - zacznę grać! |
_________________ Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu.
Czas i tak upłynie. |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 13:44
|
|
|
kj100pn napisał/a: | Z drugiej strony lepiej wracać do pustej chaty, usiąść przed PS3 i GranTurismo czy GTA niż przed piwem |
mia83 napisał/a: | O właśnie - zacznę grać! |
To kiedy partyjka po sieci? |
|
|
|
|
Alkoholik72
Towarzyski http://alkoholik72.blog.onet.pl/
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Paź 2011 Posty: 159 Skąd: woj. Śląskie
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 13:47
|
|
|
Taaaa.. ja też leczyłem się na depresję . Przekonałem psychiatrę że piję bo mam depresję i zaczął mnie na nią leczyć. :)
Tylko pomyliłem skutki z przyczynami. Alkohol to przecież silny depresant...checheche.. ale pozwoliło mi to na kolejnych kilka miesięcy chlania pod preteksetm - piję bo mam depresję
CO do gier.. i ten okres przechodziłem. Ale wtedy po prostu miałem w nosie wszystko - i liczyło się tylko to na co ja miałem ochotę.
Ja osobiście : Nie dziękuję. Wolę normalne życie |
_________________ Jak przeszłość może stać się wspaniałym fundamentem przyszłości...
http://www.alkoholik.org |
|
|
|
|
kj100pn
Towarzyski Początkujący alkoholik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Paź 2012 Posty: 229
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 13:47
|
|
|
Wyslij mi na priv login do ps network:)
Jaki masz poziom w A-specs?? |
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 13:54
|
|
|
kj100pn napisał/a: | Wyslij mi na priv login do ps network:)
Jaki masz poziom w A-specs?? |
Spoko, ja jeżdżę w F1 2010 na pececie....
Nie mam PS3. |
|
|
|
|
mia83
Towarzyski wstaję :)
Pomogła: 1 raz Wiek: 41 Dołączyła: 27 Sie 2012 Posty: 170
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 14:01
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | kj100pn napisał/a: | Z drugiej strony lepiej wracać do pustej chaty, usiąść przed PS3 i GranTurismo czy GTA niż przed piwem |
mia83 napisał/a: | O właśnie - zacznę grać! |
To kiedy partyjka po sieci? |
A chętnie Tylko nie za bardzo mam doświadczenie - mierne tylko w Counter Strike'a , oczywiście też na pececie, bo PS3 nie posiadam i w sumie posiadać nie chcę. |
_________________ Nie rezygnuj nigdy z celu tylko dlatego, że jego realizacja wymaga czasu.
Czas i tak upłynie. |
|
|
|
|
kj100pn
Towarzyski Początkujący alkoholik
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Paź 2012 Posty: 229
|
Wysłany: Pią 26 Paź, 2012 15:30
|
|
|
Alkoholik72 napisał/a: | Jak nie wiesz czy jesteś alkoholikiem - to pij dalej.
Wcześniej czy później się przekonasz. I to boleśnie.
Sam przecież wiesz najlepiej czy ponosisz konsekwencje swojego picia,. czy pijesz więcej niż planowałeś, czy masz z powodu alkoholu problemy, czy bliscy komentują już jwoje picie, czy zdarza ci się zawalać przez alkohol rózne sprawy, czy zdarza ci się pić nawet wtedy gdy obiecasz sobie że nie będziesz...
Tylko czy twoje spojrzenie na siebie będzie na tyle szczere i nie zmanip[ulowane by szczerze odpowiedzieć na te pytania...
Ostatnie lat 6 lat picia - piłem praktycznie codziennie. I uważałem że nie piję więcej niż inni... Uważałem i baaardzo w to wierzyłem. I wierżąc że nie piję więcej niż inni - wieczorami sobie obiecywałem że jutro nie piję bo może trochę przesadzam.
Tylko ze "jutro" znowu było "jutro"..
Albo będziesz potrafił skorzystać z doswiadczeń innych - albo się przekonasz... a szkoda, bo mógłbyś uratować sobie wiele lat naprawdę ogromnego cierpienia i bólu.. |
Zrozumiałem chyba sens Twojej wypowiedzi. Jestem czy nie jestem nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia. Nie ulega wątpliwości że nadużywam alkoholu i robię to w sposób szkodliwy dla siebie, swojego zdrowia i otoczenia i tak zmierzam złą stronę.
Może i na razie nie ponosze konsekwencj, nie pije w pracy, mam dobrą pracę i dobre stosunki z rodziną ale pijąc tak dalej jak piję zajdę donikąd.
Można w kółko robić sobie testy internetowe, wg jednego wyjdzie że jestem zagrożony wg innego że uzależniony, wg jeszcze innego na granicy i tak w kółko jak w "betoniarce" aż człowiek budzi się jak jest w ostatnim stadium choroby alkoholowej.
Pewnie wielu z was obecnych na forum zaszło o wiele wiele dalej niż ja i przekonało się na własnej skórze jak łatwo jest przekroczyć niewidzialną dla nas granicę.
Nie ma żadnego znaczenia dlaczego pije.
Nadal uważam że piję porównywalnie z innymi, ale to nie znaczy że to jest normą. Po prostu oni pija za dużo..... |
Ostatnio zmieniony przez kj100pn Pią 26 Paź, 2012 15:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
|