WITAM TO JA KRUPULCIA |
Autor |
Wiadomość |
krupulcia
Milczek
Dołączyła: 02 Lis 2012 Posty: 6
|
Wysłany: Śro 07 Lis, 2012 19:16 WITAM TO JA KRUPULCIA
|
|
|
POZDRAWIAM WSZYSTKICH |
|
|
|
|
wampirzyca
Trajkotka praca nad samym sobą jest najtrudniejsza
Pomogła: 15 razy Wiek: 50 Dołączyła: 08 Cze 2011 Posty: 1792 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Śro 07 Lis, 2012 19:19
|
|
|
Witaj Krupulciu |
_________________ wampirzyca |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Śro 07 Lis, 2012 19:53
|
|
|
Krupulciu dziękuję za pozdrowienia
czekam na ciąg dalszy |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
krupulcia
Milczek
Dołączyła: 02 Lis 2012 Posty: 6
|
Wysłany: Śro 07 Lis, 2012 19:59
|
|
|
Chcieliście u słyszeć moją historie to więc pisze . Mój mąż próbował popełnić samobójstwo [dodam że pije , gra na maszynach i narobił sporych długów bez mojej wiedzy ] Ja trzeźwieje z pomocą mojego przyjaciela [również jest trzeźwiejącym alkoholikiem i ma dorosłe dzieci ] Mój mąż traktował mnie jak swoją własność , kontrolował mnie na każdym miejscu i wykańczał mnie psychicznie no i oczywiście przy tym nasze dzieci ,trwało to prawie przez cale nasze małżeństwo , kupował mi alkohol abym była w domu i spełniała jego zachcianki . Teraz mieszka osobno ale nadal próbuje nadal mnie kontrolować wiem że chce wrócić i że by było jak wcześniej . Mówi że mnie nadal kocha POWIEDZCIE CO MAM ROBIĆ CZY DAĆ MU SZANSE ZA UFAĆ PO RAZ KOLEJNY CZY SPRÓBOWAĆ UŁOŻYĆ SOBIE ŻYCIE OD NOWA |
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Śro 07 Lis, 2012 20:05
|
|
|
Cześć Krupulciu...
Jednak już się witałem, ot skleroza... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
Ostatnio zmieniony przez Borus Śro 07 Lis, 2012 20:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Śro 07 Lis, 2012 20:05
|
|
|
krupulcia napisał/a: | CZY DAĆ MU SZANSE ZA UFAĆ PO RAZ KOLEJNY |
Naturalnie że możesz mu zaufać, dać szansę i możecie być fajną parą
Jest jeden haczyk.... wg terapeutów ograniczone zaufania do alkoholika można mieć po ROKU abstynencji, po dwóch jest w miarę odpowiedzialny....
Chcesz czekać? Jest szansa że będzie trzeźwy 2 lata? |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
Ostatnio zmieniony przez staaw Śro 07 Lis, 2012 20:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
wampirzyca
Trajkotka praca nad samym sobą jest najtrudniejsza
Pomogła: 15 razy Wiek: 50 Dołączyła: 08 Cze 2011 Posty: 1792 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Śro 07 Lis, 2012 20:06
|
|
|
krupulcia napisał/a: | CZY DAĆ MU SZANSE ZA UFAĆ PO RAZ KOLEJNY |
krupulcia napisał/a: | CZY SPRÓBOWAĆ UŁOŻYĆ SOBIE ŻYCIE OD NOWA |
...ale to tylko moje zdanie ...wiem również że napisać łatwo ..a wykonać już trudniej |
_________________ wampirzyca |
|
|
|
|
MILA50
Towarzyski nadzieja
Pomogła: 5 razy Wiek: 67 Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 454
|
Wysłany: Śro 07 Lis, 2012 20:48
|
|
|
krupulcia napisał/a: | Mój mąż próbował popełnić samobójstwo [dodam że pije |
zastosował szantaż emocjonalny krupulcia napisał/a: | wiem że chce wrócić i że by było jak wcześniej |
tzn.jak?wspólne picie,jego kontrola,,znęcanie sie psych nad dziećmi?...
bo co sie niby zmieniło?
witaj krupulciu-mila alkoholiczka |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 07 Lis, 2012 21:36
|
|
|
krupulcia napisał/a: | POWIEDZCIE CO MAM ROBIĆ CZY DAĆ MU SZANSE ZA UFAĆ PO RAZ KOLEJNY CZY SPRÓBOWAĆ UŁOŻYĆ SOBIE ŻYCIE OD NOWA |
krupulcia napisał/a: | narobił sporych długów bez mojej wiedzy |
krupulcia napisał/a: | traktował mnie jak swoją własność |
krupulcia napisał/a: | kontrolował mnie na każdym miejscu i wykańczał mnie psychicznie no i oczywiście przy tym nasze dzieci |
krupulcia napisał/a: | Teraz mieszka osobno ale nadal próbuje nadal mnie kontrolować |
krupulcia napisał/a: | ,trwało to prawie przez cale nasze małżeństwo , |
Masz ochotę na jeszcze jedną"powtórkę z rozrywki? |
_________________ |
|
|
|
|
piotrAA82
Towarzyski trzeźwiejący alkoholik
Wiek: 42 Dołączył: 11 Sie 2012 Posty: 332 Skąd: Starachowice
|
Wysłany: Pią 09 Lis, 2012 05:21
|
|
|
Pogoń go w cholerę. Nie wierz w żadne bajki które stara Ci się opowiadać. Będziesz znowu przeżywała to samo piekło, i to w najlepszym przypadku, bo mnie się wydaje że może być jeszcze gorzej. Alkoholizm to choroba postępująca. Cóż z tego że nie będzie pił przez jakiś czas. Alkoholik który tylko utrzymuje abstynencję, jest wydaje mi się że nawet gorszy od czynnego alkoholika. Pozdrawiam |
_________________ Ty wierz w co chcesz, ja wierze w to co wiem. |
|
|
|
|
losowynick
Towarzyski
Wiek: 41 Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 199
|
Wysłany: Pią 09 Lis, 2012 05:26
|
|
|
Jak lubisz taplać się w bagnie które z dnia na dzień jest bardziej miękkie i niebezpieczne to wróć. |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Pią 09 Lis, 2012 07:20
|
|
|
Czesc |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Pomogła: 59 razy Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 09 Lis, 2012 07:42
|
|
|
krupulcia napisał/a: | POWIEDZCIE CO MAM ROBIĆ CZY DAĆ MU SZANSE ZA UFAĆ PO RAZ KOLEJNY CZY SPRÓBOWAĆ UŁOŻYĆ SOBIE ŻYCIE OD NOWA |
Jestem alkoholiczką, fakt że mój mąż również, dotarł do mnie po odwyku.
Nie będę Ci opisywała zdarzeń, niektóre jak masz ochotę znajdziesz na forum. ( http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=6879, http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=7154)
Gdybym miała wybór, nie trzeźwiała bym przy nim.
Nie mam go jednak.
W moim przypadku tak ma być, widzę w tym również plusy.
Gdy przestaje się kierować "chciejstwem", przyjmuje rzeczywistość "tak ma być", łatwiej mi się żyje.
Dobrych wyborów życzę |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
Tajga
(konto nieaktywne)
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 1585
|
Wysłany: Pią 09 Lis, 2012 09:33
|
|
|
krupulcia napisał/a: | Mój mąż traktował mnie jak swoją własność , kontrolował mnie na każdym miejscu i wykańczał mnie psychicznie no i oczywiście przy tym nasze dzieci ,trwało to prawie przez cale nasze małżeństwo , kupował mi alkohol abym była w domu i spełniała jego zachcianki . |
Mój też tak robił.
Już nie robi, bo go pogoniłam w cholerę.
Tak się NIE DA ŻYĆ.
Zajmij się w końcu swoim własnym trzeźwym życiem,
nie myśl o nim, bo On się NIE ZMIENI.
Taka moja mała rada. |
_________________ Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon |
|
|
|
|
marcin80
Milczek
Dołączył: 02 Lis 2012 Posty: 1
|
Wysłany: Nie 11 Lis, 2012 01:47
|
|
|
Piszę jako nowy. On musi chcieć się zmienić. Na postawie moich doświadczeń widzę, że mnie nikt by nie zmienił. Ja muszę sam chcieć.
Jak on nie chce szanse są raczej małe. |
|
|
|
|
|