Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Moja córcia
Autor Wiadomość
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:06   

Dziwie się ojcu Twojej córy. W moich kontaktach z dziećmi, alkohol był tabu. Oni mieszkali u matki, więc zależało mi na tym aby mieli ochotę u mnie przebywać.
Z własnego dzieciństwa pamiętam jak wkurzał mnie mój tatulo gdy był po kielichu.
Odnośnie Twojego ojca... to już jest niezły kaliber, powód do poważnej rozmowy zakończonej konsekwencjami.
To na co on sobie pozwolił jest chwytem poniżej pasa nawet wobec osoby dorosłej, a co dopiero wobec kogoś kogo psychika się jeszcze kształtuje, dziwne że starszy pan sam tego nie wie.
W tej sprawie masz przypadkowego sojusznika, Twojego ex, on swoim postępowaniem doprowadzi w końcu do tego że jego córka zacznie go unikać.
To nie stanie się z dnia na dzień, ale jego zachowanie, wrażenie jakie po sobie pozostawia, w końcu do tego doprowadzą.
Na razie jest w szoku po tym co jej dziadzio powiedział, myślę że to minie.
Może wypisałem tu stek bzdur, zawsze można się mylić.
Powodzenia w sprawie życzę.
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:13   

Koleżanka postarała się o pozbawienie praw rodzicielskich alkoholika,
żeby w przyszłości dzieci nie musiały się nim zajmować.
Zrobiła to w momencie,kiedy teściowa chciała od niej
alimenty na swojego syna alkoholika(chorego,niepracującego)
a jej męża, z którym koleżanka kilka lat wcześniej się rozwiodła.
Chyba istnieje jakieś zabezpieczenie :mysli:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:14   

Halloween napisał/a:
Odnośnie Twojego ojca... to już jest niezły kaliber, powód do poważnej rozmowy zakończonej konsekwencjami.


Dzięki. Też mam takie zdanie.
Czyta moje dziecko to wszystko. Pogadałysmy sobie. Jeszcze rozmowa z moim ojcem mnie czeka...... :roll:
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:15   

KICAJKA napisał/a:
Chyba istnieje jakieś zabezpieczenie :mysli:


"Po ptokach" Kicajko, moje dzieci są juz pełnoletnie.
 
     
KICAJKA 
Trajkotka
współuzależniona-stara al-anonka



Pomogła: 101 razy
Wiek: 64
Dołączyła: 28 Wrz 2009
Posty: 1555
Skąd: śląskie
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:24   

Cytat:
"Po ptokach" Kicajko, moje dzieci są juz pełnoletnie.
Jeszczena jedno trzeba będzie uważać,
żeby dzieci nie musiały jego długów spłacać.
Mam nadzieję,że takowych nie narobił przed rozwodem. :pocieszacz:


A długi liczą się od momentu pełnoletności dziecka,
wcześniejsze nie :tak:
_________________
" Jestem dzieckiem wszechświata nie mniej niż drzewa i gwiazdy,mam prawo być tutaj..."
http://www.youtube.com/wa...feature=related
Ostatnio zmieniony przez KICAJKA Pon 12 Lis, 2012 21:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:25   

olga napisał/a:
Halloween napisał/a:
Odnośnie Twojego ojca... to już jest niezły kaliber, powód do poważnej rozmowy zakończonej konsekwencjami.


Dzięki. Też mam takie zdanie.
Czyta moje dziecko to wszystko. Pogadałysmy sobie. Jeszcze rozmowa z moim ojcem mnie czeka...... :roll:


Dasz sobie rade, starszy wcale nie musi oznaczać że silniejszy(psychicznie), a poza tym to masz najzwyczajniej w świecie racje.
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:25   

Co to się ludziom w głowach roi?
Mój były mąż, w pozwie rozwodowym napisał, że żąda ode mnie,
i OD CÓRKI alimentów, ponieważ jest chory na przepuklinę,
nie ma pracy, nie ma gdzie mieszkać.
Sędzina poprosiła go żeby wstał i pokazał swoje inwalidztwo.
"Ma pan ręce, nogi, więc do roboty!!!!!. Wstydu pan chyba nie ma!".
Miesiąc po rozwodzie, jak tylko się wyrok uprawomocnił....ożenił się.
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:27   

KICAJKA napisał/a:
żeby dzieci nie musiały jego długów spłacać.
Mam nadzieję,że takowych nie narobił przed rozwodem. :pocieszacz:


:beba: to są drobne sprawy, które ja reguluję jeszcze do tej pory
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:29   

Tajga napisał/a:
Co to się ludziom w głowach roi?
Mój były mąż, w pozwie rozwodowym napisał, że żąda ode mnie,
i OD CÓRKI alimentów, ponieważ jest chory na przepuklinę,
nie ma pracy, nie ma gdzie mieszkać.
Sędzina poprosiła go żeby wstał i pokazał swoje inwalidztwo.
"Ma pan ręce, nogi, więc do roboty!!!!!. Wstydu pan chyba nie ma!".
Miesiąc po rozwodzie, jak tylko się wyrok uprawomocnił....ożenił się.


ożenił się-- więc jednak należały mu się alimenty, inwalida , umysłowy ale.
Sorry więcej już w tym temacie nie będę żartował.
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:29   

KICAJKA napisał/a:
Mam nadzieję,że takowych nie narobił przed rozwodem.


:mysli: a jeśli narobi po rozwodzie to nie będą musiały spłacać?
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:31   

Halloween napisał/a:
Sorry więcej już w tym temacie nie będę żartował.

Żartuj,plissss :buzki:
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:36   

olga napisał/a:
KICAJKA napisał/a:
Mam nadzieję,że takowych nie narobił przed rozwodem.


:mysli: a jeśli narobi po rozwodzie to nie będą musiały spłacać?


Prawo bywa czasami parszywie niesprawiedliwe, slyszalem opowieści po których scyzoryk się nie tylko sam otwiera ale i wbił by się chętnie samodzielnie.

Ale spoko, rzadkie przypieczki są.
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:38   

Tajga napisał/a:
Halloween napisał/a:
Sorry więcej już w tym temacie nie będę żartował.

Żartuj,plissss :buzki:


jo i śmieciach będę dzisiaj spał :nono:
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:40   

olga napisał/a:

:mysli: a jeśli narobi po rozwodzie to nie będą musiały spłacać?

Niby dlaczego by musiały spłacać JEGO długi???
Jeżeliby by przyjęły spadek, to wtedy tak.
Przejmują na siebie wszystkie jego długi i zobowiązania.
Dlatego warto najpierw sprawdzić, i ewentualnie spadek odrzucić.
I mieć z głowy wszystko.
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Pon 12 Lis, 2012 21:43   

Tajga napisał/a:
Jeżeliby by przyjęły spadek, to wtedy tak.


:mysli: no właśnie, masz rację
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,36 sekundy. Zapytań do SQL: 12