Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Kolizja pod cmentarzem z pijanym
Autor Wiadomość
piotr7 
Gaduła


Pomógł: 9 razy
Wiek: 70
Dołączył: 10 Kwi 2012
Posty: 949
Skąd: lubuskie
Wysłany: Śro 14 Lis, 2012 19:09   

No ale VAT się przecież zbilansuje
 
     
kj100pn 
Towarzyski
Początkujący alkoholik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 229
Wysłany: Śro 14 Lis, 2012 23:16   

Nie wiem jak to jest dokładnie, kto go zapłaci, my czy firma leasingowa, musimy to ustalić.

Tak czy innaczej kupa kasy: jedne drzwi wymiana(gosciu miał hak), uszkodzony silniczek od szyb elektrycznych, drugie drzwi do naprawy, malowanie i robota
_________________
Stare auto, stara kobieta,
Nowe auto, nowa kobieta
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Czw 15 Lis, 2012 06:56   

kj100pn napisał/a:
Nie wiem jak to jest dokładnie

Jeżeli zakład który będzie naprawiał wystawi fakturę na Ciebie, to musisz ją przedłożyć w ubezpieczalni i czekać na wypłatę w kwocie netto. Tak robią, podobno jest już orzeczenie sądu że to nielegalne, ale tego się możesz spodziewać.
Wtedy Ty dokładasz VAT a potem przecież go odliczasz.

Jeżeli faktura będzie bezpośrednio na ubezpieczalnie, to Cię nie obchodzi.....

Chcesz naprawiać za 14tyś(netto?), wnioskuje że będziesz to robił w ASO.... lub masz jakieś nietypowy samochód.
Miałem znajomego który za wymianę paru tulejek i dwóch tłumików zapłacił 9kafli, w Passacie. Na moją uwagę, że dwa oryginalne tłumiki i tulejki to koszt jakiś 2-2,5tyś powiedział że w ASO "jest jakość".
Niestety, po dwóch dniach wydech się rozszczelnił, a w ASO mieli wolny termin do poprawki za.... cztery dni. I jeździł tak cztery dni, a do pracy ma chyba z 40km, jak traktor, "z jakością ASO" :wysmiewacz:
Wniosek: uważaj na to jak Ci samochód zrobią, nie myśl że skoro to kosztuje 2 x więcej niż powinno, to będzie cud, miód i orzeszki.

EDIT: ach, samochód jest w leasingu. Więc w ogóle Cię to nie powinno obchodzić.
Ostatnio zmieniony przez Marc-elus Czw 15 Lis, 2012 07:05, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
kj100pn 
Towarzyski
Początkujący alkoholik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 229
Wysłany: Czw 15 Lis, 2012 10:39   

Auto jest mniej niż 3 letnie więc zgodnie z warunkami ubezp OC musi być naprawione z użyciem nowych orginalnych cześci i to robi koszt.
Ponadto w umowie leasingowej jest klauzula że mogę naprawiać je wyłącznie w ASO(i tak nie mają blacharni i lakierni więc zlecają podwykonawcy i dowalają marżę). Nie mogę robić na kosztorys, z resztą i tak na kosztorysie ubezp zrobi cie w ch...ja zawsze.

Kiedyś jak moim autem jakiś idiota seicentem sporting sie ze mną ścigał i chciał mnie zepchnąć z drogi i rozwalił mi cały bok PZU wyliczyło mi że mam sobie wymienić nie drzwi w całości a samo poszycie i do tego doliczyli amortyzacje 50%. Nie chcieli mi zmienić kosztorysu na wymiane drzwi więc też wstawiłem auto do serwisu(sieci PZU) i niech oni się martwią.

Auto raczej mało nietypowe, BMW 520d rocznik 2009.

BMW- Będziesz Miał Wydatki, stawke za roboczogodzine mają solidną, lepszą niż Niemcy....

Swoją drogą cholera wie czy nie dają używanych części i nie robią klienta w ch...ja. Jak odbiore auto sprawdze czujnikiem lakieru.
_________________
Stare auto, stara kobieta,
Nowe auto, nowa kobieta
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Czw 15 Lis, 2012 14:10   

olga napisał/a:
Dora napisał/a:
to tylko do tyłu jeżdził


:szok: a można tak jeździć?

:p

Pijackie opowieści cześć 5295:
kiedyś, jeszcze za komuny, mój daleki wuj pracował w... hmmm... służbach państwowych.
Takich co ich nigdy policja nie zatrzymywała.
Po jakiejś "firmowej gali" jeden koleś z drugim założyli się, kto dalej przejedzie na wstecznym przez miasto. Miasto pustynia, noc, benzyna na kartki, więc ruchu zero....
Oczywiście obaj naprani, jeden odpadł po kilkunastu skrzyżowaniach, ale drugi, prawdziwy zuch, dotarł na wstecznym do domu....przez pół miasta..... na światka miał pasażera, z którym oczywiście dalej balowali, już w domowych murach.
 
     
kj100pn 
Towarzyski
Początkujący alkoholik


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 10 Paź 2012
Posty: 229
Wysłany: Czw 15 Lis, 2012 14:28   

Jak człowiek był młody i głupi różne rzeczy się robiło.
Kiedyś w liceum wracaliśmy nawaleni autem kumpla(on prowadził ja spałem), chcieli nas zatrzymać do rutynowej, pojechaliśmy dalej, od razu w osiedle domków, boczna uliczka, przesiedliśmy sie do tyłu i udajemy że śpimy.

Za kilka minut podjeżdza radiowóz, gliniarze pytają kto prowadził a my "my nie pamiętamy, pijani jesteśmy, jakiś kolega i uciekł"

Dostaliśmy po 500 zł za niewskazanie sprawcy, auto poszło na policyjny parking a nas musieli starzy odebrać z komisariatu.
_________________
Stare auto, stara kobieta,
Nowe auto, nowa kobieta
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Czw 15 Lis, 2012 15:58   

No no, pijak potrafi, w życiu bym na to nie wpadła...
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 12