Obawiam się po prostu, że wyjdą moje słabości, że dowiem się kim na prawdę jestem.
Nie zakładaj od razu pesymistycznych faktów.
Może a raczej prawdopodobnie wyjdzie wiele pozytywów.
Negatywne sprawy nauczusz się poprawiać.
Aż tyle i tylko tyle
A płacz... przynosi ulgę... i cieszę się, że nauczyłam się płakać.
Nie lubię płakać. Nie lubię okazywać słabości...
Choć płacz to PEWNIE nie jest oznaką słabości właśnie.
Może wręcz przeciwnie?
Czy nie?
pietruszka napisał/a:
A lęk i wstyd - to normalne uczucia. I to normalne, ze człowiek ich doświadcza w takich sytuacjach. Właśnie to doświadczanie emocji często świadczy o naszym człowieczeństwie i naszej wrażliwości, która - według mnie - nie jest niczym złym.
No tak, może nie jestem człowiekiem.
Nie żywię większych uczuć - prócz nienawiści. Do otoczenia.
Co dziwniejsze lubię i pomagam tym, którzy na to nie zasługują... Którzy są źli, krzywdzą mnie i innych. Jaki ten rozum jest głupi
KICAJKA napisał/a:
Może a raczej prawdopodobnie wyjdzie wiele pozytywów.
Negatywne sprawy nauczusz się poprawiać.
Aż tyle i tylko tyle
Trzymam za Was
Ja liczę na te pozytywy bardzo.
Kilka punkcików do poprawienia sobie samooceny się przyda!
Dziękuję za paluszki! W sensie trzymane
Wiedźma, jeju nie ma za co!
Chciałam dać od siebie coś więcej niż tylko LINK ZWROTNY.
A jak się podoba, to się cieszę.
Szczerze mówiąc bałam się jak to będzie odebrane...
RESZCIE i w ogóle to wszystkim, dziękuję z całego serca
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
Wysłany: Wto 20 Lis, 2012 22:00
KICAJKA napisał/a:
No tak,Ty odpisujesz na posta Wiedźmusi o reklamie
Ależ Kicajko, ja też nie pisałam o reklamie, tylko o ładnym geście Pisajki w stronę naszego forum.
A że taki gest faktycznie robi nam reklamę, to inna sprawa (ale w tym momencie marginalna).
Tak mądrego tekstu dawno nie czytałam!
"Żal nie rodzi łez, to łzy rozpuszczają „skamieniały” żal i możemy wreszcie rozpocząć „nowe” życie" - rozbroiło mnie to zdanie.
Kusi mnie terapia. Chcę lepszego - NOWEGO - życia.
_________________ pisz a będzie Ci pisane
Jacek Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Nie lubię płakać. Nie lubię okazywać słabości...
Choć płacz to PEWNIE nie jest oznaką słabości właśnie.
płacz - jest odpływem uczuć ,,smutku,radości
okazywanie go,,lub też wstrzymywanie,,to oznaka swych słabości
gdyż pacząc czy inni paczą - co inni powiedzą na to ,,,to słabość i wstrzymywanie prawdziwego mojego "ja"
"ja" taki jestem,,"ja" taki chcę być postrzegany - a jaki "ja" naprawdę jestem???
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum