Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Chcę nie pić. Lubię być trzeźwy.
Autor Wiadomość
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 17:29   Chcę nie pić. Lubię być trzeźwy.

No więc ostatnio nie piłem wytrzymałem 28 dni. Ostatnie dni były bardzo trudne. Niby wszystko wiedziałem a jednak. Kłótnie z rodziną wzmożone. Masakra. No i się napiłem. 0,4 na wieczór już w piwa się nie bawie. No to oczywiście wiadomo że na drugi dzień już też coś na wieczór, trzeci i czwarty też coś, przecież o piątym o suchym pysku siedział nie będę więc też. Aj.. :szok:

Dobra koniec tego trucia się znów zabieram się za siebie. Wszystko kur..a wiem a jednak.

Tytuł tematu przekornie zmieniony na bardziej optymistyczny. Stary tytuł "bla bla".
Ostatnio zmieniony przez losowynick Wto 27 Lis, 2012 17:36, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Tajga 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 19 razy
Dołączyła: 29 Lip 2011
Posty: 1585
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 17:50   

losowynick napisał/a:
No więc ostatnio nie piłem wytrzymałem 28 dni.

losowynick napisał/a:
Wszystko kur..a wiem a jednak.

No popatrz, ja nie piję trochę dłużej od Ciebie, a nie wiem WSZYSTKIEGO :(
_________________
Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 17:57   

losowynick, to co, prócz użalania się nad sobą, masz zamiar zrobić...robić?
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 18:06   

Mam zamiar nie pić ale nie będę chodził na żadne terapie i inne więc proszę nawet mi o tym nie piszcie. Dziękuję.

A ja się nie użalam, tak napisałem dla potomnych, dla siebie żeby wiedzieli że to ścier... i ja też jestem tego przykładem.

Wszystko napisałem w przenośni, znam mechanizmy, zasady srady, a mimo to się nachlałem, no w sumie z wiedzy mi nabytej to nie mam się czemu dziwić to normalne u alkoholików.
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 18:14   

losowynick napisał/a:
nie będę chodził na żadne terapie i inne więc proszę nawet mi o tym nie piszcie


nie będę Ci pisał o terapii, bo sobie tego nie życzysz

losowynick napisał/a:
nie mam się czemu dziwić to normalne u alkoholików.


nie dziwię się i ja
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 18:17   

losowynick napisał/a:
Mam zamiar nie pić ale nie będę chodził na żadne terapi

no to po prostu nie pij bez terapii, przecież doskonale Ci to wychodzi
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Czarny 
Towarzyski



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 389
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 18:27   

losowynick napisał/a:
Mam zamiar nie pić ale nie będę chodził na żadne terapie i inne więc proszę nawet mi o tym nie piszcie. Dziękuję.
Proszę bardzo :> A jak myślisz ten zamiar zrealizować skutecznie???
_________________
Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. :)
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 18:27   

losowynick napisał/a:
Mam zamiar nie pić ale nie będę chodził na żadne terapie i inne więc proszę nawet mi o tym nie piszcie. Dziękuję.

Proszę.
:idzie:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
gregor71 
Towarzyski
alkoholik



Pomógł: 3 razy
Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 297
Skąd: Bawaria
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 18:28   

losowynick napisał/a:
Mam zamiar nie pić ale nie będę chodził na żadne terapie
Może i się nie napijesz,ale co z uczuciami,co przyczynami picia,co z emocjami zrobisz i wiele innych związanych z niepiciem sprawami.Ja nie miałem terapii,nie mam dostępu do mityngów.Nic ciekawego.

"Miłeś chamie złoty róg,został ci się jeno sznur"

Walcz dalej.Powodzenia.
_________________
świadoma świadomość
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 18:37   

Walka to złe słowo, walką to jest picie kontrolowane. To jest prawdziwa walka z wiadomym skutkiem.
 
     
gregor71 
Towarzyski
alkoholik



Pomógł: 3 razy
Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 297
Skąd: Bawaria
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 18:43   

losowynick, gdzie idziesz się bawić na sylwestra? ;)

Ja ostatniego spędziłem na forach w tym i na tym.Nie napiłem się.
_________________
świadoma świadomość
Ostatnio zmieniony przez gregor71 Wto 27 Lis, 2012 18:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Dora 
(konto nieaktywne)


Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 12 Sie 2011
Posty: 1133
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 18:49   

Ja spędziłam Sylwestra w pracy, nie napiłam się.. W tym roku też się zgłoszę na dyżur 8| Może z Wami pogadam, jak ktoś będzie :skromny:
_________________
W życiu piękne są tyl­ko chwile...
Ryszard Riedel
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 19:10   

Wiesz, raczej na 99% w pracy. Wiem może to niewiarygodnie dla niektórych zabrzmi ale to już któryś sylwester trzeźwy. Ja nie jestem z tych co to muszą się nawalić w sylwestra, często wybierałem pracę, a napić się jak chciałem to nachlałem się na drugi czy trzeci dzień. Chociaż kiedyś to fakt, myślenie było Boże jak to Sylwester bez alkoholu? :wysmiewacz:
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 19:12   

masz rodzinę?
 
     
kozarogata 
Milczek
kozarogata


Wiek: 48
Dołączyła: 27 Lis 2012
Posty: 8
Skąd: opolskie
Wysłany: Wto 27 Lis, 2012 19:15   

mój mąż już się martwi gdzie pójdziemy.
A ja nie mam najmniejszej ochoty na iście gdziekolwiek. 8|
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 14