Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Chcę nie pić. Lubię być trzeźwy.
Autor Wiadomość
Pastel 
Gaduła



Wiek: 46
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 750
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 10:40   

szymon napisał/a:
istotne jest to, co piszesz w wątku gościa, który jest czynnym alkoholikiem.
i wiedz jedno, że na 100 Twoich "dobrych" zdań, czynny alkoholik wybierze tą jedno: "przecież piję mniej - to sukces"


Przecież to sam Losowynick pisał:

losowynick napisał/a:
Ale moi drodzy ja na prawdę od czasu obecności na tym forum bardzo mocno ograniczyłem moje picie, miałem okresy nie picia, miałem takie że piłem jedno piwo czy dwa, po prostu się starałem ograniczać i udawało mi się to. Wiem że to jest męczące i nie alkoholik się nad tym w ogóle nie zastanawia ale ja na serio pije o wiele mniej niż kiedyś. Dobra pośmiejcie się trochę jest wesoło chociaż a temat możecie przenieść Wiem wiem mechanizm iluzji i zaprzeczeń działa - no na pewno działa ale faktem jest to co napisałem.


więc się ode mnie odstosunkuj z łaski swojej. :evil2"
_________________
Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 10:51   

pastel napisał/a:
Nie biorę przykładu z trzeźwiejących alkoholików - biorę przykład z ludzi, którzy alkoholikami nie są.

Przecież to błędne założenie.... :lol:
Jak człowiek ma gruźlice, to bierze przykład z innych, leczących się gruźlików czy startuje w maratonie, ze zdrowymi?
pastel napisał/a:
A Ty trzeźwiej sobie i całe życie jak lubisz...

Aj, więc Kolega jednak chce być zdrowy, "wyleczyć się". :mgreen:
A trzeźwienie kojarzy mu się z czymś nieprzyjemnym, ciężką pracą, chciałby "wytrzeźwieć" i już?
Mi się wydaje, że "trzeźwieć", znaczy się normalnie żyć, zachowując pewne reguły, które dotyczą chorych.
Ciekawe jak na tą samą sprawę są różne poglądy.....
 
     
Pastel 
Gaduła



Wiek: 46
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 750
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 10:57   

Marc-elus napisał/a:
Aj, więc Kolega jednak chce

Sobą się zajmij zamiast 'kolegą', kolego. :)
A kolega o siebie dba, spokojna Twoja rozczochrana. :luzik:
_________________
Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 11:21   

pastel napisał/a:
Sobą się zajmij zamiast 'kolegą', kolego.

Zajmuje się, robię to z ochotą, bez przymusu, na luzie, może dlatego mam sporo wolnego czasu, więc i Tobą się mogę zająć. :D
Nie musisz dziękować. :lol2:

Nie obrażaj się Pastel, przecież konfrontujemy różne poglądy, od tego jest forum. fsdf43t
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 12:29   

Moment moment zaraz dojdziemy do tego że ja tak na prawde chcę chlać a na forum wchodze po to aby móc chlać dalej i przerwy w piciu i ograniczenie ilości spożywanego alkoholu oraz uświadomienie sobie całego mechanizmu oraz szkodliwości jego nadużywania również jest po to ABYM CHLAŁ BO CHCE CHLAĆ. Tylko w takim razie po co te ograniczenia, po co to wszystko. Moim zdaniem zbyt daleka interpretacja.

Chociaż nie mówię że jestem już gotowy nie pić absolutnie nigdy, pewnie do tego nie dorosłem, tudzież nie pier..łem jeszcze o glebę tak mocno że nie jestem taki zdeterminowany, natomiast nie przeraża mnie wizja życia bez alkoholu, ten etap mam za sobą (kiedyś nie do pomyślenia-no jak kto można bez picia?!) .
Nie myślę jednak o moim niepiciu w kategorii przerwy w piciu. Zaplanowanej przerwy w piciu. Nie, po prostu nie piję, chcę nie pić. A ta wiedza pozwoliła mi otworzyć oczy. Gdybym jej nie posiadam, gdybym nie wiedział tego co wiem dziś to przecież dalej piłbym szczęśliwie codzień lub co dwa, a jedyną moją abstynencją była by wymuszona 3 dniowa po ostrym przechlaniu (zapewne częste było by te ostrze przechlywanie patrząc wstecz gdybym nie ograniczył w ogóle o czym już pisałem że ograniczyłem). A później po takiej 3 dniowej zatrutce dalej by było piwko piwko, i nie zawracał bym sobie głowy pisaniem na jakimś forum z "alkoholikami", gdzież tam, dalej bym myślał że przecież problemu to ja nie mam, no może czasami przeginam z piciem ale obracał bym to w żart, który jak wiadomo nazywa się minimalizacja. A po chwili znów parę piwek i już było by "dobrze". Nie wiem czy kogoś tam przekonałem czy nie w sumie nie to jest też moim celem ale po prostu piszę jak ja to widzę. Być może uznacie że konfabuluje mieszam, ściemniam kłamie, szukam usprawiedliwień, wytłumaczeń a tak na prawdę dalej chcę pić. No cóż. :bezradny: . Wiem co przechodziłem w związku z alkoholem i na prawdę podoba mi się życie na trzeźwo. Wiadomo kto by tam nie chciał się czasem wyluzować w jedyny znany nam sposób ale przecież nie jest to do życia konieczne. A skoro z tego w moim przypadku może być więcej szkody niż pożytku (w ogóle nie wiem jak można nazwać chwilową poprawę samopoczucia za pożytek kosztem kilkudniowej bryndzy conajmniej, już nie mówiąc o innych szkodach, niezdolności lub słabej zdolności do pracy i całego repertuaru ZA - wiadomo nie takiego jak po rocznym piciu ale jednak) to po co to robić. Wiem, wiem, śmiesznie to brzmi bo dopiero co niedawno się złamałem po 28 dniach. Faktycznie to jakbym teraz mówił jako jeden JA, ten lepszy a po pewnym czasie(oby nie) znów sięgnałbym bo butle bo coś tam (jakiś powód zawszę się znajdzie). Chore to to :) No ale cóż, chociaż tyle że ten lepszy ja więcej we mnie gości niż ten zmulony alkoholem. W ogólę jak ja piszę jak serio człowiek w dwóch osobach :rotfl: . No ale jak to wytłumaczyć że nie chcę pić a wytrzymałem ostatnio 28 dni żaden to szał. No nie wiem, trzymam za siebie kciuki. Wydaję mi się że siłę mam. Ale tak na prawdę się okażę! Chociaż "nic" złego tu nie zapowiadam, bo jakoś z doświadczenia wiem, że jak ktoś napisze np. jeszcze nie piję, albo użyje słowa NARAZIE jest dobrze to wiem że jakby to przeczuwał i już przygotowuje się i robi sobie grunt pod np. picie tymi słowami (podświadomie). To też moja osobista teoria jeżeli wydaje się wam dziwna to hehe : można się śmiać :radocha:
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 12:39   

szymon napisał/a:
pastel napisał/a:
jego starania też jakieś rezultaty przynoszą - m.in. pije mniej.


przychodzi losowy, patrzy na wpis, myśli sobie - eeee nie jest tak źle, przecież piję mniej, nawet na forum alkoholowym mi tak napisali...


Przychodzi losowy na forum alkoholowe i już wie że nie jest dobrze skoro tu przychodzi :hura:
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 12:43   

losowynick napisał/a:
Moment moment zaraz dojdziemy do tego że ja tak na prawde chcę chlać a na forum wchodze po to aby móc chlać dalej i przerwy w piciu i ograniczenie ilości spożywanego alkoholu oraz uświadomienie sobie całego mechanizmu oraz szkodliwości jego nadużywania również jest po to ABYM CHLAŁ BO CHCE CHLAĆ.

A wiesz że to możliwe?
Wchodząc na forum, "markujesz" sam przed sobą, że coś robisz.
Bo poza tym, co jeszcze robisz żeby nie pić?
AA i terapia - zdecydowane NIE.
Robisz coś poza forum?

A tak to jest fajnie, "poczytałem więc coś zrobiłem", sumienie mam czyste.....
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 12:51   

losowynick napisał/a:
NARAZIE

I dobrze - żyj i kwitnij.

prsk :)
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 13:41   

Marc-eulus nie no nie jestem typem co musi markować przed sobą że coś tam robię. Ale skoro tak odbieracie to ok, możemy zmienić nagłówek forum na " Forum dla alkoholików odbywających terapię lub uczęszczających na AA" i wszystko w temacie :) Nie będę musiał Wam swoją obecnością raczyć. Tak jakby was szlak trafiał że ktoś może nie pić a nie iść na terapię taka uszczypliwość. Żyj i kwitnij. Bla.
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 13:42   

Marc-elus napisał/a:
losowynick napisał/a:
Moment moment zaraz dojdziemy do tego że ja tak na prawde chcę chlać a na forum wchodze po to aby móc chlać dalej i przerwy w piciu i ograniczenie ilości spożywanego alkoholu oraz uświadomienie sobie całego mechanizmu oraz szkodliwości jego nadużywania również jest po to ABYM CHLAŁ BO CHCE CHLAĆ.

A wiesz że to możliwe?
Wchodząc na forum, "markujesz" sam przed sobą, że coś robisz.
Bo poza tym, co jeszcze robisz żeby nie pić?
AA i terapia - zdecydowane NIE.
Robisz coś poza forum?

A tak to jest fajnie, "poczytałem więc coś zrobiłem", sumienie mam czyste.....


Chłopie jakie poczytałem ja po prostu nie piję i to robię dla siebie że nie piję, czytanie i pisanie na forum jest tylko dopełnieniem tego.
 
     
losowynick 
Towarzyski


Wiek: 41
Dołączył: 02 Maj 2009
Posty: 199
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 13:44   

Jak nie napiszesz że poszedłeś na terapię to wszyscy będą cię negować. Cokolwiek zrobisz czy napiszesz :) Masakra jakaś. :nono:
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 14:09   

losowynick napisał/a:
Chłopie jakie poczytałem ja po prostu nie piję i to robię dla siebie że nie piję, czytanie i pisanie na forum jest tylko dopełnieniem tego.

Czyli nic nie robisz, poza forum. :)
losowynick napisał/a:
Tak jakby was szlak trafiał że ktoś może nie pić a nie iść na terapię taka uszczypliwość.

Tu się mylisz. Mnie cieszy każdy alkoholik który nie pije, obojętnie jak to osiągnął.

Poza terapią i AA są jeszcze kluby abstynenta, możesz potykać się z innymi trzeźwymi alkoholikami, ale Ty tego nie robisz.

Losowy, odpowiedz mi na jedno pytanie: jak chcesz nie pić skoro nie robisz NIC poza tym co robiłeś dotąd("po prostu nie pije")?
Przecież ta taktyka nie zdała egzaminu, dlaczego sądzisz że teraz zda?

Nerwowy jesteś, chyba trafiłem z tym że "markujesz". :D
 
     
ja 
Towarzyski
współuzależniona, DDA i licho wie co jeszcze ;)



Pomogła: 8 razy
Wiek: 41
Dołączyła: 21 Lis 2012
Posty: 449
Skąd: śląskie
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 14:24   

losowynick napisał/a:
Jak nie napiszesz że poszedłeś na terapię to wszyscy będą cię negować. Cokolwiek zrobisz czy napiszesz Masakra jakaś.


To nie o negowanie chodzi. Też tak kiedyś myślałam, ze o co im chodzi z tą terapią. Przecież dam rade sama. (jestem współ. Mój maż pije) Do tego stopnia, że dałam sobie spokój z forum. Ale nie dałam rady. Jestem tu dzisiaj znów, mądrzejsza o stracone lata. Może ty tez potrzebujesz dojść do takiego momentu, że będziesz wiedział, że dalej się nie da bez pomocy. Oni chcą ci tego zaoszczędzić. Ale ty sam wybierasz, jaką droga chcesz pójść.
_________________
Nic nie może przecież wiecznie trwać.
 
     
Marc-elus 
Uzależniony od netu


Pomógł: 69 razy
Wiek: 45
Dołączył: 07 Paź 2008
Posty: 3665
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 14:32   

ja napisał/a:
losowynick napisał/a:
Jak nie napiszesz że poszedłeś na terapię to wszyscy będą cię negować. Cokolwiek zrobisz czy napiszesz Masakra jakaś.


To nie o negowanie chodzi. Też tak kiedyś myślałam, ze o co im chodzi z tą terapią. Przecież dam rade sama. (jestem współ. Mój maż pije) Do tego stopnia, że dałam sobie spokój z forum. Ale nie dałam rady. Jestem tu dzisiaj znów, mądrzejsza o stracone lata. Może ty tez potrzebujesz dojść do takiego momentu, że będziesz wiedział, że dalej się nie da bez pomocy. Oni chcą ci tego zaoszczędzić. Ale ty sam wybierasz, jaką droga chcesz pójść.

Dziękuje. :)
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Czw 29 Lis, 2012 15:14   

pastel napisał/a:
więc się ode mnie odstosunkuj z łaski swojej


jak sobie Pan życzy :dyga:
Ostatnio zmieniony przez yuraa Sob 01 Gru, 2012 04:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,21 sekundy. Zapytań do SQL: 13