Pierwsze dni bez procentów... |
Autor |
Wiadomość |
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 03 Gru, 2012 21:07
|
|
|
emigrantka napisał/a: | Ja swoim chlaniem chciałam się ukarać myslę sobie '' z ciebie to już nic nie bedzie'' do ziemii babo !! |
Proponuję psychiatrę |
_________________ |
|
|
|
|
emigrantka
Gaduła a ja jestem prosze pana na zakrecie ...
Pomogła: 12 razy Wiek: 56 Dołączyła: 09 Lut 2010 Posty: 706
|
Wysłany: Pon 03 Gru, 2012 21:09
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | Proponuję psychiatrę | zwariowałam ?? !!! no moze i tak |
_________________ "Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D. |
|
|
|
|
emigrantka
Gaduła a ja jestem prosze pana na zakrecie ...
Pomogła: 12 razy Wiek: 56 Dołączyła: 09 Lut 2010 Posty: 706
|
Wysłany: Pon 03 Gru, 2012 21:16
|
|
|
Ja też mam pierwsze dni bez procentów a konkretnie 12 ,właśnie wyszłam z detoksu siedzę sama ww domu ,jem wszystko po kolei a to rybę a to czekoladę a to jakas zupa ,czuję że mam głoda ale czuję że dam mu radę , dziś nie piję aby mó nie pić jutro
aha
mleko
też
piję
|
_________________ "Alkoholicy mają wspólne drzewo genealogiczne: wszystkim im odbija palma" :-D. |
|
|
|
|
losowynick
Towarzyski
Wiek: 41 Dołączył: 02 Maj 2009 Posty: 199
|
Wysłany: Pon 03 Gru, 2012 21:46
|
|
|
Marc-elus napisał/a: |
w internecie nie krążą moje fotki jak odlewam się na Kolumnę Zygmunta....
|
Are You sure? |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 03 Gru, 2012 22:19
|
|
|
cześć amesoeur
amesoeur napisał/a: | Nie piłem nigdy w sposób "upadły" - nie sprzedawałem mebli, żeby mieć na dyktę, nie prostytuowałem się, żeby dostać puszkę piwa - zawsze był to jakiś "sport", forma nagradzania się. Zdaję sobie sprawę, że to żaden hardcore i że są ludzie o wiele głębiej wciągnięci w nałóg |
mój drogi kolego,,jeśli byśmy teraz zadali pytanie czy ktoś miał inaczej ,to nikt by tu nie podniósł ręki
alkoholik,zawsze będzi u drugiego widział tego gorszego od siebie samego
i to jest największy w tym błąd myślowy
podstawą jest to czy się jest czy nie alkoholikiem
jeśli się już okaże ze tak,,to w tym momencie należy się zająć swoją zmianą,bez porównywania z innymi |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Pastel
Gaduła
Wiek: 46 Dołączył: 06 Mar 2012 Posty: 750
|
Wysłany: Wto 04 Gru, 2012 03:56
|
|
|
Marc-elus napisał/a: | I to nie jest ich wina, tylko mechanizmu |
Strasznie zmechanizowane to Twoje życie.
Cześć Amesoeur.
Szukaj informacji o alkoholizmie, bo mam wrażenie, że nie poznałeś dogłębnie tematu.
amesoeur napisał/a: | jeśli wytrzymam to przyjdę się pochwalić i spytać, co dalej |
Skoro Ty chcesz wytrzymywać, to mnie pozostaje współczuć.
A jak nie wytrzymasz?
Pede. |
_________________ Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka |
|
|
|
|
Janusz
Małomówny
Wiek: 53 Dołączył: 27 Lis 2012 Posty: 13
|
Wysłany: Wto 04 Gru, 2012 09:07
|
|
|
"...jeśli wytrzymam..." ???? Albo chce wytrzymać i zamykam za sobą wszystkie furtki , albo zostawiam sobie furtkę na wypadek gdyby chciało mi się pić. Tylko wtedy to po prostu krótko mówiąc lipa , nie chce przestać pić |
|
|
|
|
|