Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Symbolika avatarka
Autor Wiadomość
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 20:40   

Stachu, od jakiegoś czasu mam ochotę spytać Cię dlaczego wybrałeś taki avatar?
Jaką symbolikę dla siebie w nim odnalazłeś?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 21:36   

Wiedźma napisał/a:
Stachu, od jakiegoś czasu mam ochotę spytać Cię dlaczego wybrałeś taki avatar?
Jaką symbolikę dla siebie w nim odnalazłeś?


Gagarin był pierwszym człowiekiem w kosmosie.
Uznali to też i Amerykanie i świat cały - niepodważalnie.
Ulice Gagarina zostały w naszych miastach. Nie zmienili ich nazw jak padł ustrój.
Z czasem zapomnimy imiona papieży, królów, mężów stanu, ale imienia pierwszego człowieka w przestrzeni kosmicznej świat nie zapomni nigdy.
Dopóki będzie istnieć ludzkość, to imię pierwszego człowieka w kosmosie i jego narodowość nie będzie zapomniane.
Gagarin jest ponadczasowy.
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 21:41   

stachst napisał/a:
Gagarin jest ponadczasowy.

No dobrze, ale jak to się ma do Ciebie?
Wszak avatarki to takie jakby nasze logo, odzwierciedlają coś co jest w nas... :roll:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 21:52   

Wiedźma napisał/a:
No dobrze, ale jak to się ma do Ciebie?
Wszak avatarki to takie jakby nasze logo, odzwierciedlają coś co jest w nas... :roll:


To popatrz na twarz Gagarina i w jego oczy.
Jaka ludzka, głęboka, pełna uczucia to twarz.
Ja też się staję coraz bardziej ludzki, uczuciowy, kochający i rozumiejący ludzi.
Staję się lepszym człowiekiem, bo tylko taki mogę nie pić.
Chcę i muszę się zmieniać.
Chcę być jak Gagarin, romantyczny i uczuciowy, bo tylko taki człowiek mógł polecieć w nieznane, może po śmierć, dla niepewnej sławy.


_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
Ostatnio zmieniony przez Tempe Sob 06 Cze, 2009 22:00, w całości zmieniany 2 razy  
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 06 Cze, 2009 22:20   

stachst napisał/a:
ludzki, uczuciowy, kochający i rozumiejący ludzi

...i jeszcze romantyczny... No fajne cechy, dobrze je mieć.
Ale czy są one domeną akurat Gagarina?
Być może o nim czytałeś i wiesz coś czego ja nie wiem, więc nie będę się z Tobą spierać.
Chcę Ci tylko powiedzieć co mi się nasuwa gdy patrzę na Twój avatar.

Otóż ja nie widzę na nim konkretnie Gagarina, ale kosmonautę -
samotnego w nieznanej przestrzeni, wyrwanego ze swojego naturalnego środowiska,
rozdzielonego z bliskimi, niepewnego o swoje bezpieczeństwo...
A ponadto odizolowanego, schowanego w swoim kosmicznym skafandrze przed panującą wokół próżnią.
A na twarzy spokój ale taki po stoczonej wewnętrznej walce zakończonej rezygnacją
i akceptacją tego co los ma przynieść :|
Za każdym razem zanim przeczytam Twój post, widzę tę twarz za szybką i mam wrażenie,
chcesz sie nią oddzielić od reszty świata, bo czujesz się za nią bezpieczniej.

Przyznasz chyba, że moje skojarzenie jest dość niepokojące.
Dlatego zapytałam jak Ty kojarzysz ten wizerunek.
No ale skoro dla Ciebie jest to po prostu super facet z cechami godnymi naśladowania,
to będę o Ciebie spokojniejsza :)
Każdy kojarzy po swojemu, każdy ma swoją indywidualną symbolikę
i już nie będę próbowała drążyć tematu i zastanawiać się nad treściami podświadomymi -
Twoimi oraz moimi :oops:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 07:03   

Wiedźma napisał/a:
..i jeszcze romantyczny... No fajne cechy, dobrze je mieć.
Ale czy są one domeną akurat Gagarina?


Też pięknie napisałaś, ale twoja hipoteza na temat mojego avatara jest mylna.
Gagarin był naprawdę romantyczny i był...jednym z nas.
Zginął też romantycznie, tak jakbym ja chciał zginąć, a nie na przykład w łóżku na raka.

W późniejszym okresie Jurij Gagarin stał się "żywym pomnikiem", w takiej roli niezbyt dobrze się czuł - zaczął coraz częściej sięgać po alkohol oraz wdawać się w romanse z kobietami.
27 marca 1968 Gagarin i jego instruktor lotniczy Władimir Sieriogin zginęli w katastrofie samolotu treningowego MiG-15 UTI 21 km od miasta Kirżacz. Przyczyny katastrofy nie zostały jednoznacznie wyjaśnione. Wszystkie znalezione szczątki samolotu zostały zaspawane w beczkach i przeznaczone do przechowania "na czas nieograniczony".
Jedna z hipotez mówi, że Gagarin wykonywał nieobjęte programem ćwiczeń ewolucje jak np. pikowanie. Istnieją przypuszczenia, że u podłoża śmierci Gagarina i jego instruktora lotów leżał samowolny lot samolotem pod wpływem alkoholu. Jurij Gagarin i jego instruktor Władimir Sieriogin mieli być pijani, kiedy polecieli MiG-iem po uprzednim pokonaniu słabego oporu wartownika (młody żołnierz bał się przeciwstawić wyższym i utytułowanym oficerom). Później lot ten przedstawiono jako lot ćwiczebny, ponieważ nie chciano ujawnić, że katastrofa była wynikiem pijackiej eskapady i naruszeniem regulaminu przez jednego z największych Bohaterów Związku Radzieckiego. Milczenie wokół tej sprawy było przyczyną wielu domysłów związanych ze śmiercią Gagarina. Jej prawdziwe przyczyny mogą być wyjaśnione, jeśli dochodzenie w sprawie katastrofy zostanie wznowione...
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
Ostatnio zmieniony przez Tempe Nie 07 Cze, 2009 07:04, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Tempe 
Towarzyski
taki jeden...alkoholik.



Wiek: 64
Dołączył: 16 Mar 2009
Posty: 241
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 07:23   

Bebetka napisał/a:
No :drapie: :lol:


Na czymże my skończyli wczorajsze rozważania?
Na czymże my stanęli?
Gagarin poleciał już w podróż swą, a my gdzie polecieli?
Wszystko kiedyś kończy się.
Wszystko się gdzieś zaczyna.

Gagarin powrócił z podróży swej.
Rozsławił imię swoje.
Nie bał się śmierci i dobrze, bo
stał się nieśmiertelny.
Lecąc daleko, w nieznaną dal
dał ludziom rozważania:
Gdzie mają iść,
Co robić mają,
O czymże mają marzyć?
Świat taki duży, co robić mam,
bym życie przeżył dobrze?

Mój wiersz, ułożony pod Waszym, dobrym wpływem, na poczekaniu.
_________________
"Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem
Ostatnio zmieniony przez Tempe Nie 07 Cze, 2009 07:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 07:34   

stachst napisał/a:
był...jednym z nas.

O, widzisz - tego nie wiedziałam, a to przecież zmienia postać rzeczy jesli chodzi o skojarzenia.
Tak jak napisałam - Ty czytałeś o Gagarinie i wiesz coś o nim, natomiast ja miałam tylko samo czyste odczucie,
dlatego nasze skojarzenia okazały się tak diametralnie różne.

No ale już się nie troskam o Ciebie, bo wiem, że nie jesteś izolującym się samotnikiem.
Z resztą to widać w Twojej wczorajszej twórczości! :wysmiewacz:

Mamy tu gdzieś wątek poświęcony avatarkom, znajdę go i przeniosę tam tę naszą rozmowę...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 11:57   

Wiedźma napisał/a:
widzisz - tego nie wiedziałam, a to przecież zmienia postać rzeczy

jeśli mogę coś wtrącić ???
jeśli to prawdą jest
Cytat:
podłoża śmierci Gagarina i jego instruktora lotów leżał samowolny lot samolotem pod wpływem alkoholu

to nie może być jednym z nas
jemu nie było jeszcze dane wejść na drogę trzeźwienia (był aktywnym alkoholikiem)
dlatego Twoje porównanie jest błędne
bo ja to odczuwam tak
""chcę zginąć jak mój idol,zamroczyć się alkoholem - i nic nie pamiętać - będzie piękna romantyczna śmierć""

Stasiu,nie mam nic przeciw twojemu idolowi,już tu gdzieś pisałem że zazdrościłem lotu Hermaszewskiemu
wzdycham marzeniami jak czytam o Neilu Armstrongu
a pierwsze zetknięcie to był Gagarin
ale tok porównawczy z alkoholikiem czynnym chyba nie jest na miejscu
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 12:18   

Jacek napisał/a:
ja to odczuwam tak
""chcę zginąć jak mój idol,zamroczyć się alkoholem - i nic nie pamiętać - będzie piękna romantyczna śmierć""

No Jacuś, jestem pełna podziwu. Niesamowite spostrzeżenie!

Stachu, uważam, że powinieneś to przemyśleć...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 12:26   

Wiedźma napisał/a:
No Jacuś, jestem pełna podziwu. Niesamowite spostrzeżenie!

na pewno nie lata praktyki
raczej że nie czytałem o tym nigdzie,a tu Stasiu o tym napisał
i dopiero się o tym fakcie teraz dowiedziałem co przykuło mą uwagę
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 12:28   

Jacek napisał/a:
dowiedziałem co przykuło mą uwagę

No patrzcie mało że płatnik to i jeszcze fizolof :szok:
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 12:30   

rufio napisał/a:
No patrzcie mało że płatnik to i jeszcze fizolof

nie nie patrzcie
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 12:32   

No dobra słuchajcie
Skupcie sie i tyle nie gadajcie
Ja bardzo mało gadam
Duzo pijem i duzo zdrowo jadam :szok:
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
Wiedźma 
Administrator


Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Nie 07 Cze, 2009 12:47   

rufio napisał/a:
Duzo pijem

Chyba "piłem" powinno być? :roll:

:nono:
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,39 sekundy. Zapytań do SQL: 11