Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Prostowanie Sabatki
Autor Wiadomość
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Pomogła: 12 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 08:55   Prostowanie Sabatki

Wiedźma napisał/a:
nie ma jeszcze pamiętnika Wiedźmy

no no czekamy czekamy :)
Tomoe napisał/a:
też do rozważenia opcja "telefon do przyjaciela".
pw mail list kartka p[oztowa telegram :szok:
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 10:02   

Pamiętnik, e-mail, kartka, list, telegram... to wszystko formy porozumiewania się na odległość, na piśmie, bez kontaktu bezpośredniego z drugim człowiekiem.
Dlaczego obie preferujecie tę formę?
 
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Pomogła: 12 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 10:11   

bo mam wszędzie daleko i nie zawsze kasę na koncie.
jest jeszcze sms można wysłać list w butelce lub gołębiem. krótkofalówki też ktoś wymyślił i nawet są telefony ze sznurka i kubeczków :wysmiewacz:
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 10:40   

sabatka napisał/a:
mam wszędzie daleko i nie zawsze kasę na koncie


Aha. Rozumiem i współczuję.
Ja mam akurat odwrotnie: zawsze mam kasę na koncie i wszędzie mam blisko. :D
 
 
     
sabatka 
Trajkotka
I`m going.... współuzależniona



Pomogła: 12 razy
Wiek: 37
Dołączyła: 06 Paź 2008
Posty: 1236
Skąd: okolice Wrocławia
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 10:49   

no widzisz bywa różnie :/ ale i tak :
http://www.youtube.com/watch?v=6FgjF9xeBAk
_________________
Na skradający się smutek znam skuteczny sposób: stań przed lustrem, uśmiechnij się i powiedz do siebie "Kocham cię"
http://obrazyhaftowane.blogspot.com/
https://zrzutka.pl/rcta3k
 
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 12:44   

Polityków akurat wszyscy mamy jednakowych, ale życie niekoniecznie jednakowe.
Wniosek?
Nie wszystko w naszym życiu zależy od polityków.
Wiele zależy od nas samych.
Od naszych własnych życiowych wyborów. :)
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 12:52   

Tomoe napisał/a:
Polityków akurat wszyscy mamy jednakowych, ale życie niekoniecznie jednakowe.
Wniosek?
Nie wszystko w naszym życiu zależy od polityków.

zatkało mnie - to jakieś przemówienie do "narodu" ?


Tomoe napisał/a:
Wiele zależy od nas samych.
Od naszych własnych życiowych wyborów

od sytuacji gospodarczej, pogody, klęsk żywiołowych, rodziców, ludzi wokół itd itd
ale przede wszystkim od naszych możliwości !

jeśli odniosłaś sukces - załóżmy finansowy - to gratulacje Tomoe, ale to nie znaczy, że jeśli ktoś nie ma zadawalającej sytuacji finansowej to nie znaczy, że to tylko jego wina ... czy też jego "wyborów" :/
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 13:04   

A czy ja kogoś o coś obwiniam?
Nigdzie nie użyłam ani słowa "wina" a tym bardziej określenia "to tylko jego wina".
Natomiast napisałam, że wiele zależy od naszych własnych życiowych wyborów.

W okresie gdy piłam i na domiar złego byłam związana z czynnym alkoholikiem, ciągle byłam zadłużona, nie było mnie stać na kosmetyki i ciuchy, żyłam w niedostatku i niepewności materialnej.
Takie były skutki moich własnych życiowych wyborów. Bo nikt mnie przecież na siłę nie zmuszał ani do picia, ani do tego, abym sobie wybrała czynnego alkoholika za partnera życiowego.
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 13:12   

ale Sabatka nigdy nie piła :)
ma trójkę dzieci, problem nawet ze żłobkiem dla dziecka, zarobki zbliżone do pensji opiekunki dla dziecka ..., z resztą pracę znalazła dopiero tydzień temu ...
przecież to nie jest kwestia jej wyborów tylko właśnie sytuacji gospodarczej ...
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 13:16   

Flandra napisał/a:
ma trójkę dzieci,

Flandra napisał/a:
przecież to nie jest kwestia jej wyborów


a kogo????

Flandra zastanów się, po miesiącu od ślubu sabatka myślała o odejściu od męża już planowała co zrobi- gdzie złoży papiery o mieszkanie i że weźmie tylko swoje dziecko- to wszystko jej słowa, wyszła za czynnego alkoholika pomimo wiedzy jaką posiadała, to są jej wybory.
Ostatnio zmieniony przez utopia Śro 10 Cze, 2009 13:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 13:21   

ale w innym kraju dostała by opiekę socjalną, żłobek itd itd
i nie pracowałaby po nocach za taką kasę :/
 
     
utopia
[Usunięty]

Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 13:26   

Flandra napisał/a:
ale w innym kraju dostała by opiekę socjalną, żłobek itd itd
i nie pracowałaby po nocach za taką kasę

a kto by za to płacił??? podatnicy - fajnie :/
 
     
Tomoe 
(banita)


Pomogła: 106 razy
Dołączyła: 01 Cze 2009
Posty: 4791
Skąd: Śląsk
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 13:26   

Sabatka ma jedno dziecko.
Dwoje pozostałych to dzieci Tyfusa z poprzedniego związku.
Sabatka przejęła opiekę nad nimi, gdy zdecydowała się na związek z czynnym alkoholikiem.
Może gdyby była w innym związku też nie pracowałaby po nocach za taką kasę?
 
 
     
Flandria 
Uzależniony od netu
DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)



Pomogła: 69 razy
Dołączyła: 28 Mar 2009
Posty: 3233
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 13:39   

utopia napisał/a:
a kto by za to płacił??? podatnicy - fajnie

Tyfus też jest podatnikiem :)

Tomoe napisał/a:
Może gdyby była w innym związku też nie pracowałaby po nocach za taką kasę?

och, no gdyby wyszła za księcia z bajki ... to jej świat z pewnością byłby cudowny ;P

dziewczyny, ja nie mówię, że nasze wybory nie wpływają na nasze życie ...
ale często życie, otoczenie wpływa na nasze wybory ... szczególnie gdy ma się dopiero 20 lat
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Śro 10 Cze, 2009 13:39   

Tomoe napisał/a:
Może gdyby była w innym związku też nie pracowałaby po nocach za taką kasę?

skarbie co miałaś na myśli - księcia z bajki???
piękny a do tego bogaty
nigdy - ale to nigdy - nie zapominajmy że słowa to srebro
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,26 sekundy. Zapytań do SQL: 11