Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
WARUNKI ODZYSKIWANIA TRZEŹWOŚCI W SYTUACJI CHOROBY ALKOHOL.
Autor Wiadomość
Jagna 
Gaduła


Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Pią 12 Cze, 2009 14:14   WARUNKI ODZYSKIWANIA TRZEŹWOŚCI W SYTUACJI CHOROBY ALKOHOL.

Fragment tekstu ks.Marka Drzewieckiego Warunki odzyskiwania trzeźwości w sytuacji choroby alkoholowej


(...) Powrót do trzeźwego życia w sytuacji choroby alkoholowej nie jest bowiem kwestią jednorazowej terapii, lecz procesem trwającym w pewnych aspektach do końca życia. Istotą tego procesu jest taka przemiana własnej sytuacji egzystencjalnej oraz dotychczasowej filozofii życia, by uzależniony powstrzymywał się od sięgania po alkohol już nie ze strachu, iż nie potrafi pić w sposób kontrolowany lecz dlatego, iż umie już radzić sobie na trzeźwo ze swoimi emocjami i ze swoją sytuacją życiową. Alkoholik trzeźwy to ktoś, kto całkowicie zaprzestał picia alkoholu nie dlatego, że nie wolno mu pić czy że boi się pić, lecz dlatego, że już nie potrzebuje „pomocy” alkoholu, gdyż radzi sobie z własnym życiem mocą własnej świadomości i wolności. Mamy tu więc w istocie rzeczy do czynienia z procesem bardzo intensywnego rozwoju psychicznego, duchowego i osobowościowego. Bez takiego rozwoju nawet długa abstynencja byłaby jedynie okresem oczekiwania na kolejne nawroty picia. Gdyby więc praca alkoholika nad samym sobą ograniczała się tylko do zdemaskowania mechanizmów uzależnienia, to chory zdawałby sobie sprawę, że nie może już nigdy odzyskać kontroli nad piciem, ale nie nabyłby jeszcze przez to kompetencji potrzebnych do trzeźwego życia. Z drugiej strony, gdyby proces przemian dotyczył jedynie rozwoju psychospołecznego i duchowego, to uzależniony uczyłby się nowego stylu życia, ale nie posiadałby kompetencji w radzeniu sobie z mechanizmami choroby alkoholowej i one by go nadal zaskakiwały. Powiedzmy to raz jeszcze: proces trwałego zdrowienia jest więc uwarunkowany nie tylko likwidowaniem skutków, lecz także przyczyn nadużywania alkoholu i choroby alkoholowej.

Prawdopodobnie część osób uzależnionych poprzestaje na zdemaskowaniu mechanizmów choroby alkoholowej i na określonych zmianach zachowań wobec alkoholu, mając nadzieję, iż to wystarczy, by odzyskać trwałą trzeźwość. W tej sytuacji abstynencja jest motywowana głównie lękiem, a nierozwiązane problemy egzystencjalne powodują w dalszym ciągu duże napięcia emocjonalne. Alkoholik jest wtedy "suchy", to znaczy, że jedynie powstrzymuje się od picia alkoholu, ale nie dokonują się w nim istotne przemiany, które są konieczne do wejścia na drogę trzeźwego życia. Zwykle pojawią się wtedy wpadki i kolejne nawroty picia. Trwały powrót do trzeźwości jest konsekwencją stałego i integralnego rozwoju, który umożliwia nowy i satysfakcjonujący styl życia. Tego typu rozwój przebiega oczywiście w sposób zindywidualizowany i według rytmu dostosowanego do sytuacji i możliwości danego chorego. Można jednak określić jego podstawowe aspekty i wymiary istotne we wszystkich przypadkach. Chodzi mianowicie o stopniowe odzyskiwanie wewnętrznej wolności, a także systemu wartości i autentycznych więzi międzyosobowych. Integralnym elementem takiego rozwoju jest ponadto uczciwy rozrachunek z bolesną przeszłością oraz rozwiązanie problemu krzywdy, winy i odpowiedzialności. Przypatrzmy się bliżej tym zagadnieniom.

Pierwszym — obok podjęcia abstynencji —warunkiem trwałego trzeźwienia jest odzyskanie wewnętrznej wolności wobec alkoholu. Paradoksalnie staje się to możliwe dopiero wtedy, gdy alkoholik przyzna się do samego siebie, że stał się bezradny wobec alkoholu i że utracił zdolność kontrolowanego picia. Jest jednak rzeczą nieprzypadkową, iż odzyskiwanie wolności łączy się tutaj z odkryciem prawdy o sobie i o własnej sytuacji wobec alkoholu. W każdej bowiem dziedzinie życia granice wolności danego człowieka zależą bezpośrednio od stopnia jego dostępu do prawdy o sobie i o sytuacji, w której się znajduje. Tymczasem człowiek uzależniony nieraz przez bardzo długi czas żyje w świecie iluzji i fikcji, ucieka od prawdy o sobie, traci zdolność kontaktu z obiektywną rzeczywistością, nie potrafi lub nie chce obserwować swego życia i wyciągać wniosków z popełnianych błędów. Dlatego właśnie uznanie prawdy o sobie staje się dla alkoholika drogą do wolności i do przemiany życia. Sprawia, że uzależniony odzyskuje zdolność trzeźwego widzenia własnej sytuacji, a przez to odkrywa, że alkohol najpierw obiecuje łatwe szczęście, a następnie oszukuje, uzależnia i zabija.

Odzyskanie przez uzależnionego wewnętrznej wolności wiąże się nie tylko z uznaniem prawdy o sobie, ale także ze stopniowym uczeniem się dojrzałej hierarchii wartości. Wolność ludzka to bowiem zdolność do właściwego poruszania się w świecie wartości. To zdolność podejmowania decyzji nie w oparciu o to, co łatwiejsze, lecz w oparciu o to, co wartościowsze. Dojrzałe i odpowiedzialne życie nie może opierać się na spontaniczności czy chwilowych nastrojach. Każdy człowiek, a tym bardziej ktoś uzależniony od alkoholu, przeżywa wewnętrzne rozdarcie, niepokój, niepewność zasad moralnych i podstawowych wartości. Jest mu nieraz trudno zrozumieć samego siebie, odróżnić dobro od zła oraz odkryć kryteria postępowania, które umożliwiłyby mu autentyczny rozwój i satysfakcjonujący styl życia. Wartości to właśnie owe obiektywne zasady i kryteria postępowania, które chronią człowieka przed ryzykiem błądzenia czy ulegania iluzjom. W sytuacji osoby uzależnionej mamy zwykle do czynienia ze znacznym, a czasem z niemal zupełnym kryzysem wartości oraz z utratą zdolności do adekwatnego wartościowania rzeczy i wydarzeń. W zaawansowanym stadium choroby dominującym kryterium postępowania staje się unikanie bólu i szukanie ulgi emocjonalnej dosłownie za wszelką cenę. W takiej sytuacji alkohol traktowany jest jako wartość nadrzędna, której chory potrafi podporządkować dosłownie wszystko: zdrowie fizyczne, psychiczne i duchowe, sumienie, rodzinę, pracę, majątek, pozycję społeczną. W trakcie trzeźwienia uzależniony zaczyna uwalniać się od dotychczasowego sposobu wartościowania. Nie oznacza to jednak automatycznego odzyskania adekwatnej struktury wartości. Wielu alkoholików z różnych powodów nie posiadało właściwej hierarchii wartości także przed popadnięciem w uzależnienie. Część ludzi uzależnionych dopiero w procesie trzeźwienia zaczyna po raz pierwszy w życiu odkrywać istnienie obiektywnych wartości oraz dojrzałych wzorców postępowania.(...)

Źródło: Ks. Marek Dziewiecki (red.), Nowe przesłanie nadziei, Warszawa 2000, s. 81-98

http://www.opoka.org.pl/b...trzezwosci.html
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,18 sekundy. Zapytań do SQL: 12