czas trwania objawow zwiazanych z odstawieniem alkoholu |
Autor |
Wiadomość |
Enja
Towarzyski 3xTAK
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 26 Lis 2012 Posty: 308 Skąd: Metropolis
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 19:57
|
|
|
piekna lasiczka napisał/a: | to juz nie moglam przestac |
ale cały czas uważasz, że możesz, ale nie musisz pić (vide Sylwester), twierdzisz, że pijesz dla przyjemności i towarzystwa, a nie po to, żeby zagłuszyć emocje, czyli nie znajdujesz u siebie choroby duszy.
Ja w tym widzę sprzeczność. |
_________________ Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi |
Ostatnio zmieniony przez Enja Wto 08 Sty, 2013 19:58, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Franc
Towarzyski
Pomógł: 3 razy Wiek: 52 Dołączył: 02 Sty 2013 Posty: 163
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 19:58
|
|
|
piekna lasiczka napisał/a: | Wiem ze glupie pytanie ale skoro nie zapiles to z jakiego powodu mialoby leb urywac? Moze odpowiedz jest oczywista ale jestem tu nowa a spotkanie z terapeuta przedemna dopiero | Czułem się tak jak bym pił kilka dni i nagle przestał , zimne poty itp. zresztą pewnie wiesz jak smakuje kac trwało to ze cztery dni zanim doszedłem do siebie ale to zawdzięczam i terapeutką i wspólnocie ogólnie innym alkoholikom , ktoś mi powiedział że jak to przeżyje to poczuje się silniejszy i tak żeczywiscie jest , wiesz ja jakos sobie tak poukładałem w glowie że nawet nie pomyślałem żeby się napić alkoholu wiedziałem że to by była chwilowa ulga i że jak już raz się oszukam to całe to g***o powróci |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 20:00
|
|
|
Cytat: | nawrocik napisał/a:
czyli kontrolujesz
Nic nie kontroluje wlasnie Jakbym kontrolowala to bym wogole sie nie zastanawiala nad tym czy pije czy nie tylko poprostu bym pila tak jak inni. |
nie tak do końca , ja nie kontrolowałem jak piłem a cały czas się łudziłem że wypije piwo i koniec a tu szok |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 20:01
|
|
|
jak przybierałem na wadze w przerwach w piciu to robiłem sobie trzydniówkę picia bez jedzenia i wracałem do swojej wagi |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
piekna lasiczka
Towarzyski
Wiek: 41 Dołączyła: 09 Gru 2012 Posty: 197
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 20:02
|
|
|
Enja napisał/a: |
ale cały czas uważasz, że możesz, ale nie musisz pić (vide Sylwester), twierdzisz, że pijesz dla przyjemności i towarzystwa, a nie po to, żeby zagłuszyć emocje, czyli nie znajdujesz u siebie choroby duszy.
Ja w tym widzę sprzeczność. |
Wlasnie juz musze a nie moge W tym problem. A Sylwester uswiadomil mi tylko ze jak sie napije to nic mi sie nie stanie, ze nie musze sie bac. Jak wchodze do resteuracji to nie mysle alkohol, wszedzie alkohol i co teraz, zaraz mnie skreci. Jest, moge ale nie musze. Co nie zmienia faktu ze ogolnie musze w sensie organizm sie domaga. |
Ostatnio zmieniony przez piekna lasiczka Wto 08 Sty, 2013 20:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 20:02
|
|
|
endriu napisał/a: | jak przybierałem na wadze w przerwach w piciu to robiłem sobie trzydniówkę picia bez jedzenia i wracałem do swojej wagi |
endriu wszystko można wytłumaczyć prawda |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 20:03
|
|
|
endriu napisał/a: | ak przybierałem na wadze w przerwach w piciu to robiłem sobie trzydniówkę picia bez jedzenia i wracałem do swojej wagi |
Zgadzam sie taka dieta lepsza od elkarnityny jest na rzezbe |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
|
|
|
|
wampirzyca
Trajkotka praca nad samym sobą jest najtrudniejsza
Pomogła: 15 razy Wiek: 50 Dołączyła: 08 Cze 2011 Posty: 1792 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 20:04
|
|
|
piekna lasiczka napisał/a: | Wlasnie juz musze a nie moge W tym problem. A Sylwestre uswiadomil mi tylko ze jak sie napije to nic mi sie nie stanie, ze nie musze sie bac. Jak wchodze do resteuracji to nie mysle alkohol, wszedzie alkohol i co teraz, zaraz mnie skreci. Jest, moge ale nie musze. Co nie zmienia faktu ze ogolnie musze w sensie organizm sie domaga. |
przeczytaj to kilka razy co napisałaś......a ty to co innego niż twój organizm ...to dwie osoby...że on się domaga ...ale ty nie musisz? |
_________________ wampirzyca |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 20:09
|
|
|
piekna lasiczka napisał/a: | nawrocik napisał/a:
dla mnie to się kojarzy z pewnością siebie , dumą też to przerabiałem teraz mimo wszystko wolę być ostrożny
Dumy nie ma Jest troche lzej ze mnie nie skreca na widok reklamy piwa... moze do czasu? |
sory za cytat
dumę buduje się małymi ,kroczkami,to reklama nie przeszkadza ,potem bycie wśród pijących ,do tego coraz częściej włacza się myślenie ja nie pije daje rade alko. mi nie przeszkadza , w końcu sam się sprawdzam w sytuacjach takich ja np . disco ja to nazywam mocowanie się z alko na początku się udaje ale do czasu tak samo miałem z trzymaniem alko. w domu trzy razy trzymałem piwo w domu dwa razy wyrzuciłem ale za trzecim wypiłem |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
Enja
Towarzyski 3xTAK
Pomogła: 9 razy Dołączyła: 26 Lis 2012 Posty: 308 Skąd: Metropolis
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 20:12
|
|
|
wampirzyca napisał/a: | piekna lasiczka napisał/a: | Wlasnie juz musze a nie moge W tym problem. A Sylwestre uswiadomil mi tylko ze jak sie napije to nic mi sie nie stanie, ze nie musze sie bac. Jak wchodze do resteuracji to nie mysle alkohol, wszedzie alkohol i co teraz, zaraz mnie skreci. Jest, moge ale nie musze. Co nie zmienia faktu ze ogolnie musze w sensie organizm sie domaga. |
przeczytaj to kilka razy co napisałaś......a ty to co innego niż twój organizm ...to dwie osoby...że on się domaga ...ale ty nie musisz? |
Wampi, dzięki, że to napisałaś, bo już miałam wrażenie, że nie rozumiem tego co czytam |
_________________ Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi |
Ostatnio zmieniony przez Enja Wto 08 Sty, 2013 20:12, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 21:14
|
|
|
piekna lasiczka napisał/a: | Jonesy napisał/a: |
Bo to taki typ choroby, w którym nie tylko choruje ciało. Choruje przede wszystkim głowa. Niektórzy stwierdzą nawet że dusza. A to już zupełnie inny typ choroby.
|
A jezeli pije sie tylko dla przjemnosci i dla towarzstwa drugiej osobie a nie ze smutku, zlosci, przez problemy, samotnosc itp. Kiedy ma sie szczesliwe zycie i tylko sie bawi to gdzie ta choroba umyslu i duszy? Ja nie widze u siebie |
I to jest własnie ten sens choroby umysłu - że mimo żeś chora, to bronisz się rękami i nogami i sama sobie zaprzeczasz.
Póki sama sobie tego nie uświadomisz i się z tym nie pogodzisz, nie zaczniesz zdrowieć.
Tymczasem przez niepicie przytyłaś 12 kg...
Widzisz tyle zła w tym niepiciu, że już teraz jesteś prawie pewna, że jak sobie chlapniesz od czasu do czasu trochę, to nic się nie stanie.
Jeden mój znajomy, po 12 latach abstynencji prawie rok popijał kontrolowanie - rok!!! I się wszystko wypierniczyło na plecy. Teraz trzeźwieje na nowo 2 rok. |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
wampirzyca
Trajkotka praca nad samym sobą jest najtrudniejsza
Pomogła: 15 razy Wiek: 50 Dołączyła: 08 Cze 2011 Posty: 1792 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Wto 08 Sty, 2013 21:17
|
|
|
Jonesy napisał/a: | Tymczasem przez niepicie przytyłaś 12 kg... |
ja za to na odwrót przez picie przytyłam 15kg .....bo wątroba mi siadała.......a przez nie picie pozbyłam się tych 15 kg ....
to twój chory umysł podpowiada ci takie głupoty .... |
_________________ wampirzyca |
Ostatnio zmieniony przez wampirzyca Wto 08 Sty, 2013 21:19, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Mariola26
Towarzyski
Dołączyła: 04 Sty 2013 Posty: 157
|
Wysłany: Śro 09 Sty, 2013 14:47
|
|
|
piekna lasiczka napisał/a: | P.S. Stala sie jeszcze jedna okropna rzecz (przynajmniej dla mnie). Znalazlam wage i przez 2 miesiace niepicia przytylam 12 kg!!!!! 12kg?!?!?! to az 6 kg na miesiac:/ To tak jakbym naladowala do plecaka 12 kg zmieniakow i wszedzie to ze soba tachala /// |
Witam,przytyłaś bo przestałaś brać,jak ćpałam to schudłam 10kg ale jak przestałam przytyłam 2 razy tyle,ale nie to jest najważniejsze -ważne że nie biorę...Z tą głupią różnicą że prochy zastąpiłam alko. Pozdrawiam |
_________________ "Nie wszystko da się naprawić,ale wszystko można zacząć od nowa." |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Śro 09 Sty, 2013 14:54
|
|
|
Jak Ci Mariola? |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
Mariola26
Towarzyski
Dołączyła: 04 Sty 2013 Posty: 157
|
Wysłany: Śro 09 Sty, 2013 15:39
|
|
|
smokooka napisał/a: | Jak Ci Mariola? |
Trwam w trzeźwości Czytam i czytam |
_________________ "Nie wszystko da się naprawić,ale wszystko można zacząć od nowa." |
|
|
|
|
|