Zamknięty przez: Wiedźma Czw 18 Cze, 2009 05:52 |
Biłem się dziś rano w obronie dziewczyny... |
Autor |
Wiadomość |
Tempe
Towarzyski taki jeden...alkoholik.
Wiek: 64 Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 241
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 07:20 Biłem się dziś rano w obronie dziewczyny...
|
|
|
Wyszedłem dziś, w niedzielny poranek, jak zwykle z psem na spacer.
Przechodziłem przez parking. Nagle biegnie jakaś zapłakana dziewczyna, w wieku dwadzieścia parę lat, z bólem na twarzy i telefonuje do kogoś:
"Ja się go boję, on biegnie za mną, ratunku!".
Za nią biegł wytatułowany osiłek w podkoszulku i krzyczał:
"Choć do mnie, ja cię proszę..." Dogonił ją i zaczął ją szarpać.
Nie wiedziałem z początku jak zareagować, bo mówią że nie wolno wtrącać się w małżeństwo.
Ale widzę że ten osiłek szarpie tą dziewczynę coraz bardziej.
Krzyknąłem więc:
"Zostaw ją ty ch**!"
Zostawił ją faktycznie i zaczął iść w moją stronę.
Powiedział że to jest jego żona i żebym się nie wtrącał.
Przyjąłem postawę i zaczęliśmy się bić.
Wygiął mi okulary i tak mnie tym zdenerwował, że zawołałem go jeszcze raz, bo odchodził z powrotem do tej dziewczyny.
Znów zaczęliśmy się szarpać. Tym razem już za te moje okulary chciałem go uderzyć.
Był jednak wyższy ode mnie i miał dłuższe ręce, więc tylko się broniłem.
Nie trawił mnie anie razu, ani jak jego.
Potem nadszedł ojciec tej dziewczyny i ją zabrał, odganiając tego osiłka.
Ta dziewczyna, jak odchodziła z ojcem, powiedziała do mnie bardzo serdecznie:
"Bardzo panu dziękuję i przepraszam pana".
Te jej słowa utwierdziły mnie w przekonaniu że dobrze zrobiłem wtrącając się.
Okulary po prostowałem.
Potem nadjechała policja. Ja jakby nigdy nic spacerowałem sobie z psem z głową podniesioną do góry, udając że nic się nie stało.
Nie chciałem składać jakichś zeznań.
Takie to miałem atrakcje w niedzielny poranek.
Oczywiście teraz to piszę tak lekko, ale w sumie to trochę się bałem. Nie jestem jakimś bohaterem, który ratuje żony przed przemocą swoich mężów. |
_________________ "Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem |
Ostatnio zmieniony przez Tempe Nie 14 Cze, 2009 07:25, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 08:25
|
|
|
stachst napisał/a: | "Bardzo panu dziękuję i przepraszam pana". |
Należysz do ludzi wymierającego gatunku, którzy nie przechodzą obojętnie
obok tych, którzy potrzebują pomocy...
Nie zawsze się to opłaca, ale normalni ludzie o tym nie myślą,
a działają w podobnych sytuacjach...
Pozdrawiam... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
|
|
|
|
Tempe
Towarzyski taki jeden...alkoholik.
Wiek: 64 Dołączył: 16 Mar 2009 Posty: 241
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 08:36
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Stachu... |
Dziękuję. |
_________________ "Nie żałuj, nigdy nie żałuj, że mogłeś coś zrobić w życiu, a tego nie zrobiłeś. Nie zrobiłeś, bo nie mogłeś".
Stanisław Lem |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 08:38
|
|
|
Moje uznanie. Rzadko kto dzisiaj reaguje na krzywdę ludzką. |
_________________ |
|
|
|
|
komiwojażer
Towarzyski
Wiek: 65 Dołączył: 08 Cze 2009 Posty: 231 Skąd: Polska-Niemcy
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 09:01
|
|
|
stachst napisał/a: | Zostaw ją ty ch***!" | -cześć stachst-myślę,że właściwe słowa wybrała podświadomość-inne mogły być za słabe-z takimi typami nigdy nic nie wiadomo-możesz być dumny-wczoraj Gollob był trzeci,dziś Ty jesteś pierwszy... |
_________________ Freedom... |
|
|
|
|
Flandria
Uzależniony od netu DDA (Dzielna, Dobra, Aktywna)
Dołączyła: 28 Mar 2009 Posty: 3233
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 11:19
|
|
|
aż mam łzy w oczach Stachst
dla mnie jesteś prawdziwym bohaterem |
|
|
|
|
rufio
Uzależniony od netu rozkojarzony
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3387 Skąd: Wyższy Śląsk
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 11:28
|
|
|
No niezle - ale mimo wszystko masz szczęście że nie dostałes od niego i od niej .
Wynierający gatunek - tak - |
_________________ I tak wszyscy skończymy w zupie .
|
|
|
|
|
Bebetka
Główna księgowa
Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 11:28
|
|
|
Jestem pod wrażeniem Stasiu..... brawo!!! |
_________________ Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 12:12
|
|
|
Fajnie Stachu, że obojętnie wobec krzywdy i niesprawiedliwości przejść nie umiesz,
postawa godna pochwały.
ale trzeba na uwadze mieć że w niezłe kłopoty można sie wpakować przy okazji, no i emocje grają.
skończyło się na pogiętych okularach po stronie Twoich strat, mogło być gorzej.
a ja po ziemniaczki chodziłem do biedronki i spotkałem człowieka co ozdrowiał z choroby alkoholowej, jakos tak dziwnie sie odwracac zaczął jak mnie zobaczył, piwo pod ramię wciskał.
pewnie co będzie z alkoholikiem gadał jak już wyleczony. |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Bebetka
Główna księgowa
Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 12:20
|
|
|
yuraa napisał/a: | ale trzeba na uwadze mieć że w niezłe kłopoty można sie wpakować przy okazji, no i emocje grają. |
Tak....ale Staszek działał instynktownie, w takich chwilach Yuraa nie myśli sie o takich rzeczach |
_________________ Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 12:21
|
|
|
stachst napisał/a: | Taki jeden...,zakręcony na maksa. |
Stasiu to Ty naprawdę się rzuciłeś na wytatuowanego osiłka w podkoszulku???
nie mało odwagi musiało być w Tobie |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 12:28
|
|
|
no właśnie , w chwili wzburzenia, działania instynktowego można sie w kabałę wpakować.
nie sugeruje by miał obojętnie przechodzić obok bitej dziewczyny, ale angażowanie się może być niebezpieczne, osobiste angażowanie.
wiem wiem wzywanie stróżów prawa, też bywa bez sensu..
co by było jak za facetem goniącym żonę dobiegło do Stacha dwóch braci tamtego. a bywa że i przesladowana parasolką obrońcę zdzieli. |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 12:35
|
|
|
yuraa napisał/a: | co by było jak za facetem goniącym żonę dobiegło do Stacha dwóch braci tamtego. |
Yura jesteś przedstawicielem nowopowstalego gatunku...
Dziecko umiera za ścianą katowane i głodzone i tez nie należy sie wtrącać, bo przecież w mordę można dostać, za wtrącanie sie w rodzinne sprawy...
Żyjmy bezpiecznie oto hasło nadrzędne... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Bebetka
Główna księgowa
Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
Wysłany: Nie 14 Cze, 2009 12:47
|
|
|
yuraa napisał/a: | no właśnie , w chwili wzburzenia, działania instynktowego można sie w kabałę wpakować.
nie sugeruje by miał obojętnie przechodzić obok bitej dziewczyny, ale angażowanie się może być niebezpieczne, osobiste angażowanie. |
Oj Yuraa......rozczarowałeś mnie jednak Staszek to faktycznie wymierajacy gatunek mężczyzny szkoda |
_________________ Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema |
|
|
|
|
|