Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
czy to jest suchy kac?
Autor Wiadomość
sgmnd70frd 
Małomówny



Wiek: 54
Dołączył: 31 Gru 2012
Posty: 62
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 09:04   czy to jest suchy kac?

Od trzech dni śni mi się, że się napiłem, nie zapiłem, nie uwaliłem, ale gdzieś tam coś chlapnąłem, ale zawsze w związku z tym coś zawaliłem. Dzisiaj śniło mi się, że zasiedziałem się w sklepie, kupowałem adapter i tak się zagadałem i coś tam wypiłem, że zapomniałem, że miałem kupić pyszności i zrobic kolację małżonce.

Ale maiłem też żonie kupić wino, chociaż ona się boi i mówi żebym nie kupował, ale ja mówię, że to nic, że spokojnie kupię i NAPEWNO się nie napiję.

Jak się rano wybudzałem, to czułem niesamowite wyrzute sumienia, ale już wiedziałem, że to tylko sen, ale mimo to czułem się tak zmęczony i lekko otępiały jakbym faktycznie pił wieczorem. Nie otwierałem oczu, ale czułem że jak wstanę to będzie trudno pion utrzymać. Nie wstawałem i próbowałem sobie przypomnieć, czy to własnie jest suchy kac i że coś tam czytałem ale nie dokładnie pamiętam co pisali, jak sobie radzić.

Gdy już zdecydowałem się wstać, to obawy okazały się tylko ułudą. Nie miałem żadnych problemów i to był po prostu tylko sen. Ale to już trzeci raz z rzędu, k......

Co z tym robić?
Ostatnio zmieniony przez sgmnd70frd Pią 25 Sty, 2013 09:07, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
ant69 
Towarzyski
ant69



Pomógł: 4 razy
Wiek: 55
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 498
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 09:13   

Zastanów się nad przyczyną takich reakcji. Przez kilka dni miałem fatalne samopoczucie i fizyczne i psychiczne. nie wiedziałem skąd się to bierze... Po zbadaniu sprawy okazało się że mój ojciec przelewał w piwnicy wino do butelek i po całym domu rozchodził się delikatny zapach. Nikt niczego nie czuł nawet ja... ale mój organizm doskonale wiedział :/
 
     
sgmnd70frd 
Małomówny



Wiek: 54
Dołączył: 31 Gru 2012
Posty: 62
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 09:18   

Ale ja mam to teraz, w domu nie ma żadnego alkoholu. Może to wynika że moje trzeźwienie to dopiero trzydzieści kilka dni i zaczyna mi się miesiąc miodowy kończyć
_________________
TT: @sgmnd70frd
 
     
ant69 
Towarzyski
ant69



Pomógł: 4 razy
Wiek: 55
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 498
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 09:30   

Daleki jestem od radzenia Ci co masz robić.
Mogę się jednak podzielić z Tobą moimi doświadczeniami z GŁODEM alkoholowym.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 09:31   

Czy to jest suchy kac? Tak to jest jak najbardziej suchy kac. Czy wiesz jak to opanować? Byłeś na jakiejś terapii?
_________________
:ptero:
 
     
JaKaJA 
Trajkotka
Niespodzianka!-ja czuję!! ;)



Pomogła: 53 razy
Wiek: 46
Dołączyła: 18 Wrz 2010
Posty: 1650
Skąd: Moje miasto
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 09:35   

Niestety znam to uczucie :uoee: mnie pomaga kąpiel,dużo jedzenia i picie herbatek ziołowych (głównie słodka melisa) i wody czasem piję też witaminy musujące choć unikam tego bo tak właśnie robiłam po piciu :uoee: i czekolada,dużo czekolady no i miting-koniecznie! bo to ewidentny głód alkoholowy. Powodzenia!
_________________
Cała jestem z miłości :)
 
     
sgmnd70frd 
Małomówny



Wiek: 54
Dołączył: 31 Gru 2012
Posty: 62
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 09:54   

pterodaktyll napisał/a:
Czy to jest suchy kac? Tak to jest jak najbardziej suchy kac. Czy wiesz jak to opanować? Byłeś na jakiejś terapii?


Przez miesiąc chodziłem indywidualnie do terapeuty, ale przerwałem. Rozmawialiśmy o tym co czytałem w książkach. Przestałem chodzić. Tydzień później zapiłem, później jeszcze raz zapiłem. I teraz trzeźwieję sam, tzn nie sam, z Wami.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 09:59   

sgmnd70frd napisał/a:
teraz trzeźwieję sam, tzn nie sam, z Wami.

Kolego, jak uczy mnie moje własne doświadczenie i doświadczenia innych w tej materii, trzeźwienie samemu jest zawsze "wyważaniem otwartych drzwi" i nieomal zawsze kończy się kolejnym zapiciem "trzeźwiejącego". Jestem wyznawcą tej szkoły, która głosi, że bez solidnej terapeutycznej bazy, nie ma trzeźwienia i jeżeli piszesz, że:
sgmnd70frd napisał/a:

Przez miesiąc chodziłem indywidualnie do terapeuty, ale przerwałem. Rozmawialiśmy o tym co czytałem w książkach. Przestałem chodzić. Tydzień później zapiłem, później jeszcze raz zapiłem

to chyba czas wyciągnąć jakieś konstruktywne wnioski z tych kolejnych zapić a nie znowu powtarzać te same błędy. Rozsądnych wyborów życzę :)
_________________
:ptero:
 
     
matiwaldi 
[*][*][*]


Pomógł: 16 razy
Wiek: 59
Dołączył: 03 Mar 2012
Posty: 1046
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 10:33   

sgmnd70frd napisał/a:
I teraz trzeźwieję sam, tzn nie sam, z Wami.



no to mnie nie czytaj....ja kurcze byłem na terapii.....i teraz tylko nie piję .......



ósmy rok
_________________
To be, or not to be, that is the question:...
 
     
sgmnd70frd 
Małomówny



Wiek: 54
Dołączył: 31 Gru 2012
Posty: 62
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 19:01   

czyli nie mam co tu szukać :( Ja chcę sam, to mam se sam w domu pukać w okno
_________________
TT: @sgmnd70frd
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Pią 25 Sty, 2013 19:06   

sgmnd70frd napisał/a:
czyli nie mam co tu szukać :( Ja chcę sam, to mam se sam w domu pukać w okno

Twoje życie, Twoje wybory Kolego.
_________________
:ptero:
 
     
sgmnd70frd 
Małomówny



Wiek: 54
Dołączył: 31 Gru 2012
Posty: 62
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013 23:34   

ale i tak dziękuję za podpowiedzi. W sumie jestem tutaj i będę aby czytać mądrzejszych :)
Na mojej bardzo krótkiej terapii usłyszałem, że mam szukać najdrobniejszych oznak głodu, no i jak powiedzieliście te sny to był głód.

Wino małżonce zakupiłem i już nawet mi się przez głowę nie przeciskała myśl, żeby coś drobnego sobie też zakupić.

Kolacja się udała, winogronka i ser były super.

A ja znowu mam "normalne" sny.
To do jutra :)
_________________
TT: @sgmnd70frd
 
     
szymon 
Uzależniony od netu



Pomógł: 112 razy
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 4907
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013 23:41   

sgmnd70frd napisał/a:
Na mojej bardzo krótkiej terapii usłyszałem, że mam szukać najdrobniejszych oznak głodu


eee tam... :beba:
może na początku nie picia, to sie zgadzam
ale do końca życia szukać głodów, to bym chyba zwariował

no to do jutra :)
 
     
Pastel 
Gaduła



Wiek: 46
Dołączył: 06 Mar 2012
Posty: 750
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013 23:47   

sgmnd70frd napisał/a:
A ja znowu mam "normalne" sny.

:okok:
A jeśli chodzi o sny to kiedyś napisałem:
Odkąd przestałem pić, alkohol śnił mi się chyba dwa razy i to na samym początku.
Nie to, żebym takie coś całkowicie ignorował, ale skoro przez połowę mojego życia ostro piłem to myślę, iż nic dziwnego, że czasem mi się coś takiego przyśni. Nie rozdmuchuję tego i nie zaczynam się tym obciążać - nie mam przecież wpływu na własne sny.
Czasem śnią mi się takie bzdury, że wstyd się przyznać - jakbym miał to wszystko analizować to bym chyba oszalał.

Sen - to sen; ważne to co w realnym życiu i nie dopuszczam, by jakieś nocne urojenia negatywnie wpływały na moje samopoczucie w ciągu dnia. Podejrzewam, że gdybym się tym przejmował, rozkładał na czynniki pierwsze, analizował itp. to byłaby woda na młyn mojego alkoholizmu i jakby nie patrzeć miałbym z tym 'problem'.

Czy we śnie piłem, czy też biegałem po łące - rano wstaję i przechodzę do porządku dziennego.

Pede.
_________________
Adhibe rationem difficultatibus.
Seneka
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Sob 26 Sty, 2013 23:55   

_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
Ostatnio zmieniony przez staaw Sob 26 Sty, 2013 23:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,23 sekundy. Zapytań do SQL: 13