wyluzuj |
Autor |
Wiadomość |
wampirzyca
Trajkotka praca nad samym sobą jest najtrudniejsza
Pomogła: 15 razy Wiek: 50 Dołączyła: 08 Cze 2011 Posty: 1792 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 15:30 wyluzuj
|
|
|
wyluzuj często słyszę to od syna i od męża.....
stałam się ,,perfekcyjna'' ..........to chyba przez to że kiedyś zaniedbywałam wszystko...teraz jakbym chciała to nadrobić.....czy wy też tak macie...mieliście
nie powiem trochę to męczące....chociaż daje kopa do działania ...a nie polegiwania |
_________________ wampirzyca |
Ostatnio zmieniony przez wampirzyca Sob 02 Lut, 2013 15:33, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 15:32
|
|
|
ja |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 15:43
|
|
|
czasami tez to słyszałem ale mam wrażenie że w moim przypadku bliżej do tego , że kiedy piłem wiele rzeczy po prostu mi wisiało ciężkim kitem i jescze więcej miałem gdzieś , interesowało mnie tylko by nikt sie mnie nie czepiał i mógł spokojnie pić , w miare jak przetrzeżwiałem i trzeżwieje to zaczynam być coraz bardziej odpowiedzialny za to co dzieje sie wokół więc tak to już jest że otoczenie reaguje buntem bo przeca nie czepaiał sie a teraz się czepia , dodatkowo jeszcze takowe czepianie sie u mnie narasta w krzyzysowych chwilach , głody , nawroty więc mają tak prawo to odbierać |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 15:49
|
|
|
"wyluzuj" to ja dość często do żony mówię... |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
Borus
Trajkotka uzależniony
Pomógł: 35 razy Wiek: 66 Dołączył: 03 Wrz 2009 Posty: 1843 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 15:50
|
|
|
Teraz to ja częściej używam zwrotu "wyluzuj"...
Kiedyś? Nie do pomyślenia!
Perfekcjonizm jest gorszy, niż olewizm
Moim zdaniem oczywiście... |
_________________ zostało mi podarowane drugie życie... |
|
|
|
|
rybenka1
Uzależniony od netu
Pomogła: 92 razy Dołączyła: 19 Wrz 2010 Posty: 3751
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 15:51
|
|
|
endriu napisał/a: | "wyluzuj" to ja dość często do żony mówię... | Do mnie tak ostatnio lekarz mówił ,ten w białaych rękawiczkach |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 15:55
|
|
|
wampirzyca napisał/a: | stałam się ,,perfekcyjna'' |
mi zaczeli uwage zwracac, ze cos taki dokladny, co tak masz czysto, zrob to jutro... itd
powietrze zeszlo ze mnie, teraz jest go tyle ile trzeba i jest fajnie tak, jak jest.
jak mam ochote, to robie cos perfekcyjnie, a jak nie mam to robie zwyczajnie i normalnie
jak mi ktos zwraca uwage, to niech se tam zwraca, wytlumacze tylko, dlaczego TAK chce zrobic a nie inaczej
niekiedy od siostry slysze (jak jej wbije szpile ) "czemys ty taki madry nie byl 3-4 lata temu
to jej odpowiadam: jest kumulacja TERAZ i wielki powrot do mojego, prawdziwego JA
kompletnie tego nie kumaja i ja sie usmiecham z takim cieplem w srodku
takze sie dziolcha nie przejmujta |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 16:00
|
|
|
endriu napisał/a: | "wyluzuj" to ja dość często do żony mówię... |
Ja coraz rzadziej... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 16:02
|
|
|
staaw napisał/a: | endriu napisał/a:
"wyluzuj" to ja dość często do żony mówię...
Ja coraz rzadziej... |
Ja już w ogóle nie mówię |
_________________ |
|
|
|
|
wolfdariusz
(konto nieaktywne)
Pomógł: 1 raz Wiek: 62 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 175 Skąd: wolfendorf mazowsze
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 16:10
|
|
|
ja miewalem okresy perfekcjonizmu -niemal zawsze w okresie dosc krotkim po zaprzestaniu picia
sprzatalem, remontowalem, ukladalem po kolei i wedle systemow roznych -alfabetycznie, wielkosciowo itp.
lazilem ze szczotka po mieszkaniu i czyscilem łapy psów, a one gapiły sie wystraszone, bo wczesniej czesto z nimi sypiałem po pijaku
no takie tam obsesje-gdy wódki zabraknie.a w zamian nic jeszcze nie ma |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 16:29
|
|
|
wampirzyca napisał/a: | stałam się ,,perfekcyjna'' ..........to chyba przez to że kiedyś zaniedbywałam wszystko...teraz jakbym chciała to nadrobić.....czy wy też tak macie...mieliście |
ja do tej pory mam ten perfekcjonizm i dokładność w robieniu czegoś , że Monika patrzy na mnie jak na dziwoląga ,ale lubię to bo wiem że coś robię dokładnie i jest ok najbardziej to widać w pracy że nie lubię jak nie mam porządku na stanowisku pracy lub narzędzia brudne i faktycznie muszę wyluzować jak inni robią , choć swoje pilnuje , nawet ostatnio moja znajoma z Moniką stwierdziły że jej mąż i ja to cudaki musimy mieć wszystko poukładane ,zaplanowane ale przynajmniej my się nie gubimy gdzie co mamy |
_________________ I jest szóstka ;-) |
Ostatnio zmieniony przez cool Sob 02 Lut, 2013 16:30, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 16:33
|
|
|
nawrocik napisał/a: | ale przynajmniej my się nie gubimy gdzie co mamy |
Ja się gubiłem tylko w czasach kiedy dysfunkcja mojej żony nakazywała jej sprzątać w moich rzeczach... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Arcadios
[*][*][*]
Wiek: 47 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 115 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 16:34
|
|
|
wolfdariusz napisał/a: | ja miewalem okresy perfekcjonizmu | heheh wlasnie mnie to dopada zeby zajac sie czyms to zrobilem liste rzeczy na ktore czasu bylo brak a teraz sie znajdzie czyli podmalowki dokrecania itp |
_________________ Arcadios |
|
|
|
|
wolfdariusz
(konto nieaktywne)
Pomógł: 1 raz Wiek: 62 Dołączył: 31 Sty 2013 Posty: 175 Skąd: wolfendorf mazowsze
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 16:35
|
|
|
staaw napisał/a: | nawrocik napisał/a: | ale przynajmniej my się nie gubimy gdzie co mamy |
Ja się gubiłem tylko w czasach kiedy dysfunkcja mojej żony nakazywała jej sprzątać w moich rzeczach... |
mialem z tym szczescie i spokoj.
ale ostatnio , calkiem jeszcze niedawno- mieszkałem z dziewczyna, ktora miala zwyczaj grzebania w moim telefonie, pod moja nieuwage....to bylo silniejsze od niej . choc osobiscie nie miala ze mna zadnych zlych wspomnien. |
|
|
|
|
cool
Gaduła
Pomógł: 16 razy Wiek: 47 Dołączył: 06 Sty 2012 Posty: 920 Skąd: warm.-mazu.
|
Wysłany: Sob 02 Lut, 2013 16:37
|
|
|
wolfdariusz napisał/a: | calkiem jeszcze niedawno- mieszkałem z dziewczyna, ktora miala zwyczaj grzebania w moim telefonie, pod moja nieuwage.. |
ale nie rozkręcała ci telefonu |
_________________ I jest szóstka ;-) |
|
|
|
|
|