Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Państwowe Domy Opieki
Autor Wiadomość
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pon 11 Lut, 2013 21:58   Państwowe Domy Opieki

Potrzebuję informacji jak rozpocząć w ogóle starania o umieszczenie osoby niesprawnej, ciężko zaniedbanej, po wylewie, z uszkodzeniami mózgu do państwowego domu opieki. Nie mam pojęcia o cenach, o warunkach przyjęcia, o niczym w ogóle. Będę wdzięczna za jakiekolwiek informacje.
Pojęcia też nie mam o tym jak się załatwia pieluchy dla dorosłej osoby. :prosi:


To pilne!
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
MILA50 
Towarzyski
nadzieja



Pomogła: 5 razy
Wiek: 67
Dołączyła: 09 Sie 2010
Posty: 454
Wysłany: Pon 11 Lut, 2013 22:04   

Pieluchy są na receptę wystawianą przez lekarza rodzinnego,z recepta dostaje się
odpowiednia rozpiskę z terminami i z tym do NFZ po pieczątkę i do apteki albo
do sklepów medycznych.
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Pon 11 Lut, 2013 22:56   

smokooka, Dom Opieki załatwiasz przez Ośrodek Pomocy Społecznej. Tam mają rozpiski co, gdzie itd. Na miejsce w państwowym trzeba czekać, ale są lepsze (pod każdym względem). Prywatne są drogie i niestety gorzej zorganizowane.
Pampersy kupujesz w aptekach. Lekarz rodzinny wystawia zlecenie i z nim trzeba jechać do Funduszu po taką kartę na cały rok. Raz w miesiącu wykupuje się refundowany przydział czyli przeważnie 60 sztuk na miesiąc. Ale zaczynasz od lekarza rodzinnego praktycznie wszystko... i pieluchy, i dom opieki.
Przeczytaj też to co pisałam w wątku Wiedźmy o Mamie...
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pon 11 Lut, 2013 23:06   

Skopiowałam sobie Małgoś też do siebie, żeby mieć w jednym miejscu....

Małgoś pisze:
Jeśli jest rodzina. to odpłatność za uslugi będzie wyższa. Ale i tak mają zafajdany obowiązek pomóc - działają wg ustawy (nie pytaj jakiej bo nie wiem).
Ale ponieważ co nieco wiem na temat opieki, opiekunek etc... to chętnie się podzielę wiedzą.
Wygląda to tak że na danym terenie (dzielnica, gmin etc) działają opiekunki pracujące na zlecenie Agencji ale Agencja dostaje zlecenia od ośrodków pomocy społecznej. W zależności od wielu czynników OPS wylicza wysokość dopłaty za opiekę dla podopiecznego. I np samotna osoba będzie płaciła tylko np 10% stawki. Resztę opłaca OPS.
Jeśli podopieczny ma rodzinę, to radzę uzbroić się w anielską cierpliwość, bo będą zbywać i olewać. Ale póki mam jest jeszcze w Szpitalu to radzę gadać z lekarzem, niech wystawi zaświadczenie że pacjentka będzie wymagała pomocy osób trzecich i ktoś tam powinien wiedzieć która Agencja opiekuje się danym terenem. W każdym szpitalu powinien być wydział socjalny i tam powinni wiedzieć co i jak,
U mojej babci (Alzhimer)wchodziła w grę opcja opieki w Zakładzie, ale umieszczają tam tylko wtedy, gdy pacjent sam nie jest w stanie nic zrobić wokół siebie i na to tez trzeba się zakwalifikować. A moja babcia sama jadła, sama korzystała z toalety itp więc nie łapała się na taki full wypas
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
Ostatnio zmieniony przez smokooka Pon 11 Lut, 2013 23:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Pon 11 Lut, 2013 23:23   

smokooka, Jak czegoś konkretnego chcesz się dowiedzieć, to po prostu pytaj. Odpowiem, na ile będę potrafiła.
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pon 11 Lut, 2013 23:28   

Spotkam się jutro, mam nadzieję z doktórką i mnie pokieruje, a jak nie to jestem :bezradny:
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Pon 11 Lut, 2013 23:32   

smokooka napisał/a:
Spotkam się jutro, mam nadzieję z doktórką i mnie pokieruje


Zanotuj sobie wcześniej pytania ;)
W naszym kraju są różne formy pomocy niepełnosprawnym, ale o wszystko trzeba naciskać bo lekarze sami z siebie niechętnie wystawiają zlecenia (np na transport). 8|
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Wto 12 Lut, 2013 17:58   

No to się podowiadywałam....
Póki teściowa jest w szpitalu lekarz pierwszego kontaktu, ani lekarz ze szpitala nie mają prawa wystawić recepty na refundowane pieluchy.... bo NFZ dobierze im się do tyłków jak zachce mu się sprawdzać. W czasie pobytu w szpitalu ten ma obowiązek dostarczać pacjentowi absolutnie wszystkiego, ale w realiach obciąża nas zakupem pełnopłatnych pieluch. Kolejny skandal związany ze służbą zdrowia. Pomijam nowe obciążenie budżetu, bo teściowa nie ma dosłownie! nawet złotówki po emeryturze.
Drugą sprawą jest to, że póki nie przyjmuje pokarmów i picia, szpital nie może jej wypisać, ale już zapowiedzieli, że albo umrze, albo ją wypiszą. Moja lekarka mówi że w tej sytuacji będzie miała gastrostomię a my mamy się wyraźnie nie zgodzić na zabranie jej do siebie, wtedy szpital będzie musiał uruchomić swoje procedury związane z jej pobytem w domu opieki. U niej nie ma warunków, żeby zrobić chlew, a co dopiero żeby tam mieszkać w jakimkolwiek zdrowiu.
Jest po udarze, żaden narząd nie działa prawidłowo, stan jest tragiczny. Teściowa jest alkoholiczką w najgłębszym stadium, a tam gdzie mieszka zrobiła totalną melinę, bezdomni bywa, że mieszkają lepiej. Lekarz powiedział też właśnie, że bezdomni trafiają w lepszym stanie niż ona do szpitala...
Jesteśmy bezradni i przestraszeni...
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Czw 14 Lut, 2013 09:35   

W szpitalu trochę nas pocieszyli tym, że jakby co jest nadzieja na to, że oni będą załatwiać dom opieki. A stan teściowej nadal tragiczny, no ale skoro już lekarze mówią, że najlepiej dla niej zakończyć żywot to musimy spodziewać się jej odejścia.
Strasznie mnie przeraża, co chlaniem można sobie zrobić, pozbawić się wszelkiej godności, człowieczeństwa, stracić wszystko dzięki czemu życie może być piękne, radosne, mądre i wartościowe. Chciałabym, żeby chociaż ostatnie być może jej chwile oddały jej godność i szacunek jako człowiekowi, jako kobiecie. Taka wegetacja jaką sobie zafundowała to najgorsza kara jaką można nieść za życia. Nie zasłużyła na nią mimo wszystko.... :|
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Sob 16 Lut, 2013 00:02   

smokooka napisał/a:
Taka wegetacja jaką sobie zafundowała to najgorsza kara jaką można nieść za życia

Myślę, że jeśli teściowa jest w takim stadium jak opisujesz to pewnikiem nie ma świadomości co zrobiła ze swoim życiem...
smokooka napisał/a:
Nie zasłużyła na nią

Ja w takich sytuacjach zastanawiam się, kto bardziej cierpi.... chory czy jego bliscy 8|
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 16 Lut, 2013 00:03   

Małgoś napisał/a:
Ja w takich sytuacjach zastanawiam się, kto bardziej cierpi.... chory czy jego bliscy

A ja już niestety wiem..............
_________________
:ptero:
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Sob 16 Lut, 2013 00:08   

Smoczyca napisała, że mimo wszystko teściowa nie zasłużyła....
A je trzymam się swojej wersji, że to bliscy nie zasłużyli 8|
pterodaktyll, Ty też tak uważasz, czy jak?
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Sob 16 Lut, 2013 00:09   

Małgoś napisał/a:
jeśli teściowa jest w takim stadium


odnoszę wrażenie, że udar był bardzo rozległy, czy jak to nazwać, ale że świadomość jednak gdzieś ma, tylko fizycznie nie jest w stanie wyraźnie tego zakomunikować. Tradycyjnie podają jej tylko wodę po odrobince, a od poniedziałku jej stan się podobno nijak nie zmienił. Jutro będę wiedzieć więcej po osobistej rozmowie z lekarzem, a w poniedziałek z prowadzącą. Masakra jakaś. Smętne to i trudne. Potrzebuję wsparcia i ja i taka wsparta oddam go też Jarkowi :|
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Sob 16 Lut, 2013 00:10   

A ja mam wersję, że nikt nie zasłużył, mimo, że się bardzo starali co poniektórzy. :(
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Małgoś 
Upierdliwiec
Forumoholiczka



Pomogła: 26 razy
Wiek: 58
Dołączyła: 30 Kwi 2010
Posty: 2191
Skąd: z miasta mojego
Wysłany: Sob 16 Lut, 2013 00:16   

smokooka, Jedyne co w miarę mądrego przychodzi mi do głowy, to pamiętajcie, że nie Wy decydowaliście o życiu teściowej... Wiem, ze przykro okropnie, ale ta myśl pomaga.... mi pomogła kiedyś bardzo. Mój ojciec stracił życie bo chlał :bezradny: Niby atak serca z powodu załamania po śmierci mamy... ale tak naprawdę to byly lata zaniedbań z powodu alko cf2423f
_________________
Tylko ja jestem odpowiedzialna za swoje życie
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 12