Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
jestem specjalistką w oszukiwaniu samej siebie
Autor Wiadomość
palkers 
Małomówny



Wiek: 36
Dołączyła: 01 Mar 2013
Posty: 48
Wysłany: Czw 07 Mar, 2013 07:31   

Cześć wszystkim ;) postaniwiłam wybrać się na mityng do Woźniakowa w sobote ;)ma być długi bo od 20 do 12 w nocy?? to nie dziwne? ;) tylko w tym chyba msza w kościele. Chce pojechać jak najbardziej do tego pozytywnie nastawiona, ale boje sie, że strasznie mnie nerwy zjedzą... spróbujemy zobaczymy ;)
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Czw 07 Mar, 2013 16:37   

zadziwiasz mnie dziewczyno, pozytywnie oczywiście :)

tak działa to forum właśnie...
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Czw 07 Mar, 2013 16:40   

endriu napisał/a:
tak działa to forum właśnie...

Forum (terapia, p...n, aa, SW) działa jeżeli Ty działasz...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 07 Mar, 2013 17:07   

palkers napisał/a:
To przypadek z tym Broniewskim?? Czy bywasz w Płocku??;> Nawet mu kiedyś biedakowi nos ukradli.. z za drogiego kruszcu go ulepili ;)

Tak mi się nasunął - raz , że Broniewski też nasz - jak mu pomnik stawiali to jego zona a może wtedy już eks ( wdowa ) darła się na cały Płock , że alkoholikowi pomnik stawiacie i jakiś czas po odsłonięciu wokół pomnika ktoś zrobił "wianuszek " w pustych butelek po wódce . A może dlatego , że w latach osiemdziesiątych na początku było to miejsce spotkań przeróżnych naści i mości - park wtedy żył - to były czasy - durne i chmurne ale jakie kolorowe - a jak jest teraz ?
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
palkers 
Małomówny



Wiek: 36
Dołączyła: 01 Mar 2013
Posty: 48
Wysłany: Czw 07 Mar, 2013 18:29   

szczerze mówiąc nie bardzo wiem, bo z płocka nie jestem. Czasem tylko tam bywam
 
     
Słoneczko 
Gaduła
Alko/Współ.../DDA/



Pomogła: 18 razy
Wiek: 51
Dołączyła: 12 Gru 2012
Posty: 735
Wysłany: Czw 07 Mar, 2013 18:37   

rufio napisał/a:
w latach osiemdziesiątych na początku było to miejsce spotkań przeróżnych naści i mości - park wtedy żył - to były czasy - durne i chmurne ale jakie kolorowe - a jak jest teraz ?
teraz jest więcej parków, więc naści i mości porozpraszane są po caaaałej okolicy ;)
_________________
"Alkohol może zmienić makijaż rzeczywistości, ale nie ją samą."
 
     
rufio 
Uzależniony od netu
rozkojarzony



Pomógł: 57 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3387
Skąd: Wyższy Śląsk
Wysłany: Czw 07 Mar, 2013 20:48   

Szkoda - wtedy można było się zgubić a w razie czego i tak wiedział gdzie szukać - a może nie szkoda ? No to trzeba odwiedzić te stare kąty .

prsk :lol:
_________________
I tak wszyscy skończymy w zupie .
 
     
palkers 
Małomówny



Wiek: 36
Dołączyła: 01 Mar 2013
Posty: 48
Wysłany: Nie 10 Mar, 2013 12:57   

Powitanie wszystkim ;) z mityngu wróciłam o godzinie 1 ;) było naprawde pozytywnie, ale nie tylko, dużo przemyśleń i zaskoczen. Samo zaczęcie mszy, ksiądz podchodzi do ołtarza i mówi: "mam na imię Karol i jestem alkoholikiem", po czym drugi ksiądz przedstawia się tak samo;) Mityng był od razu po mszy, był to mityng otwarty było sporo osób. Może z 50 ;) tak na oko. Dzisiaj wybieram się na mityng do Gst, mityng zamkniety.. trochę się boję.. tam napewno nie będzie tyle ludzi.. cięzko zniknąć w tłumie i poprostu słuchać, nie tylko słuchać ale i rozumieć.. Od zawsze mam lek przed "przemawianiem" do wiekszej liczby osób... czy oni będą mnie o coś pytać?? Czy to ja sama mam wyjść z inicjatywą?? jak to jest??
 
     
Dziubas 
(konto nieaktywne)


Pomógł: 16 razy
Wiek: 54
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 1251
Skąd: W-w
Wysłany: Nie 10 Mar, 2013 13:03   

palkers napisał/a:
czy oni będą mnie o coś pytać?

Powinno paść tylko jedno pytanie: "czy masz problem z alkoholem?"

palkers napisał/a:
mam lek przed "przemawianiem"

nie musisz nic mówić :)
_________________
"Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis
 
     
palkers 
Małomówny



Wiek: 36
Dołączyła: 01 Mar 2013
Posty: 48
Wysłany: Nie 10 Mar, 2013 13:07   

Raczej gdybym go nie miała to by mnie tam nie było... na mityngu za każdym razem jak ktoś z prowadzących zaczynał mówić nie ważne który raz z kolei, mówił mam na imie np Tomek jestem alkoholikiem. Troche to było dla mnie dziwne... tak trzeba za każdym razem??
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Nie 10 Mar, 2013 13:15   

palkers napisał/a:
tak trzeba za każdym razem??

gdy zabieram głos....najpierw się przedstawiam
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
palkers 
Małomówny



Wiek: 36
Dołączyła: 01 Mar 2013
Posty: 48
Wysłany: Nie 10 Mar, 2013 13:24   

to tak trzeba za każdym razem?? poprostu mi to narazie dziwnie brzmi... chyba rozumiecie, każdy z was jakoś zaczynał ;) trzeba dać czasowi czas;) to moje przysłowie od wczoraj. troche mi cięzko będzie bo ja całe życie taka prędziutka jestem ;) wszystko już teraz!! Efekty od razu!! Nie będzie łatwo się "spowolnić"....
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 10 Mar, 2013 13:29   

tak w większośći grup AA w Polsce amoże i we wszystkich.
zabierając głos przedstawiam sie imieniem i dodaję że jestem alkoholikiem.
pytanie po co ? przecież mnie znają.
ale moze być ktos kto mnie nie zna dodając:jestem alkoholikiem
podkreślam że jestem jednym ze zgromadzonych ludzi z takim samym problemem i jak najbardziej mam prawo głosu
palkers napisał/a:
czy oni będą mnie o coś pytać??

ja jak prowadzę mityng pytam
czy chcesz przestać pić ?
po oodpowiedzi twierdzącej informuje że od teraz należysz do AA i masz prawo być na spotkaniach na całym świecie, masz prawo zabierać głos
potem sa brawa zgromadzonych dla nowej osoby
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
palkers 
Małomówny



Wiek: 36
Dołączyła: 01 Mar 2013
Posty: 48
Wysłany: Nie 10 Mar, 2013 13:47   

chyba sie nie rozkleje... ;) jak nigdy nie byłam rozklejajaca sie, to teraz jakoś często mnie coś wzrusza... nie wiem czy się tego wstydzić czy to dobre... boje sie reakcji ludzi.. pewnie znowu niepotrzebnie.. mam nadzieje ze uda mi sę wyzbyć tego strachu..
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 55
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Nie 10 Mar, 2013 14:45   

dla mnie ważne było jak zaczynałem chodzić na AA czy terapię, że każdy się przedstawiał mam na imię ... jestem alkoholikiem, tzn taki sam jak ja...

jak byłem pierwszy raz na mitingu to myślałem, że prowadzący to jakiś terapeuta a jak się przedstawił to od razu wiedziałem, że swój chłop...
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,78 sekundy. Zapytań do SQL: 12