od teraz biorę się za siebie |
Autor |
Wiadomość |
geralt
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 197
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:06
|
|
|
wiem co muszę zrobić |
_________________ who owns my heart |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:08
|
|
|
jakoś nie lubię słowa muszę
napisał bym :wiem co zrobię |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:10
|
|
|
geralt napisał/a: | ale się dorobiłem |
"........jak już mam porządnie w bani to mam nadzieje że zapije się na śmierć......."
Tak napisałeś w styczniu 2011 roku. Teraz wygląda na to, że powoli zaczynasz osiągać swój cel.......... |
_________________ |
|
|
|
|
geralt
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 197
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:15
|
|
|
teraz chcę żyć , tak mi się przynajmniej wydaje |
_________________ who owns my heart |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:18
|
|
|
geralt napisał/a: | teraz chcę żyć |
swietny poczatek - zakomunikowanie w internecie
chlopie! jak nie bedziesz chcial, to Twoje "wydawanie" to se w wloz wiesz co... |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:20
|
|
|
geralt napisał/a: | chcę żyć , tak mi się przynajmniej wydaje |
Zwracam Ci uwagę, że to dwie różne rzeczy...... |
_________________ |
|
|
|
|
geralt
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 197
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:23
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | geralt napisał/a: | chcę żyć , tak mi się przynajmniej wydaje |
Zwracam Ci uwagę, że to dwie różne rzeczy...... |
cierpię na ciężką depresję z myślami samobójczymi więc moje wypowiedzi mogą się wydawać nielogiczne |
_________________ who owns my heart |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:27
|
|
|
geralt napisał/a: | cierpię na ciężką depresję z myślami samobójczymi |
A próbowałeś rozmawiać na ten temat z jakimś specjalistą? Czy ktoś u Ciebie zdiagnozował? |
_________________ |
Ostatnio zmieniony przez pterodaktyll Pon 11 Mar, 2013 12:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
geralt
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 197
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:34
|
|
|
leczyłem się w szpitalu teraz lecze się w domu (psychiatrycznie) ale mam dość ciężki przypadek |
_________________ who owns my heart |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:39
|
|
|
Nie znam dokładnie Twojej sytuacji, ale czy ta depresja nie jest przypadkiem wynikiem Twojego picia i czy na początek nie powinieneś zacząć leczyć się w tym kierunku?
Te depresje bywają skutkiem min. nadmiernego picia i często są przyczyną ich powstawania.
Sam wiesz, ze należy likwidować przyczyny a nie tylko walczyć z ich skutkami. |
_________________ |
|
|
|
|
Dziubas
(konto nieaktywne)
Pomógł: 16 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 12:56
|
|
|
pterodaktyll napisał/a: | czy ta depresja nie jest przypadkiem wynikiem Twojego picia |
Tak było u mnie. Myśli samobójcze, zdiagnozowana depresja, bezsenność, leczenie szpitalne i farmakologiczne,
a jak przestałem "spożywać" odstawiłem leki i samo przeszło. |
_________________ "Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis |
|
|
|
|
grzesiek
Gaduła
Pomógł: 15 razy Wiek: 57 Dołączył: 16 Lip 2011 Posty: 850 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 15:55
|
|
|
Dziubas napisał/a: | Tak było u mnie. Myśli samobójcze, zdiagnozowana depresja, bezsenność, leczenie szpitalne i farmakologiczne,
a jak przestałem "spożywać" odstawiłem leki i samo przeszło. |
...samo nie, to Ty uwolniłeś sie od chemii wszelakiej i dla tego pomogło. |
_________________ dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 15:55
|
|
|
a propos trzustki
wczoraj oglądałem na national geographic "Uzależnieni" - jest taki cykl,
wszystko pięknie pokazane na grafice co się dzieje z trzustką, wątrobą, mózgiem,
chłopak młody ok. 30 lat - przebadali go w szpitalu, marne szanse dawali, zapalenie trzustki, wątroba też słaba, podjął terapię,
potem przeskoczyli już do jego pogrzebu...
jak był na rozmowie z terapeutą to miał zespół abstynencki, terapeuta nie mógł się z nim dogadać, kazał mu się napić i dopiero kontynuowali rozmowę, nie mogłem w to uwierzyć...
chyba w Stanach to było... |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
wampirzyca
Trajkotka praca nad samym sobą jest najtrudniejsza
Pomogła: 15 razy Wiek: 50 Dołączyła: 08 Cze 2011 Posty: 1792 Skąd: Transylwania
|
Wysłany: Pon 11 Mar, 2013 17:40
|
|
|
geralt napisał/a: | czy ktoś zna przypadek ,że ktoś zmarł po zapiciu na trzustkę ? |
znam...i to nie jeden..........na temat trzustki wiem wszystko.....
jest to bardzo wrażliwy organ....mały...ale kawał gada....bo się nie regeneruje....a wódka dla niego to zabójstwo....i mleko ....o dziwo... ale tak...nie lubi trzustka mleka..
od niedawna zaczęto próby przeszczepu tego organu....ale jest to kosztowne...i to są zabiegi innowacyjne.....
czytałam też o przypadkach gdzie żyją bez kawałka trzustki...ale do końca życia prochy...tzw enzymy trzustkowe...są drogie....chociaż refundowane chyba ...ale nie jestem pewna...no i żyją krócej....
w googlach ....lub bardziej na forach ludzie wymieniaja się oczywiscie doświadczeniami...zadają pytania czy można wypić po OTZ.....zależy w jakim stopniu jest ona uszkodzona...czy powstały zwapnienia......pewnie po długim czasie rekonwalescencji...można wypić jeden kieliszek.....powtarzam jeden kieliszek...jakiegoś alkoholu sporadycznie....ale w naszym przypadku to niemożliwe....
powinieneś też trzymać dietę...są trzy etapy....gdzie w każdym etapie dodajesz coś nowego...jeśli zaczynasz odczuwać gniecenie pod żebrem...dyskomfort...wracasz do etapu pierwszego....ale to powinieneś już wiedzieć....bo ona potrafi uspiona sobie siedzieć...i odezwać się nagle ...ale za to tak że można naprawdę wtedy chcieć umrzeć....moją koleżankę przewozili helikopterem żeby zdążyć ją odratować....bo ciśnienie przy ataku trzustki spada gwałtownie...i dostaje się wstrząsu....i mogłabym epopeję tutaj stworzyć...bo swego czasu sie bardzo tym tematem interesowałam .....ale czy to trafi do Ciebie .......... |
_________________ wampirzyca |
Ostatnio zmieniony przez wampirzyca Pon 11 Mar, 2013 17:57, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
geralt
Towarzyski
Wiek: 45 Dołączył: 07 Sty 2011 Posty: 197
|
Wysłany: Wto 12 Mar, 2013 09:34
|
|
|
witam, zamierzam isc do specjalisty i na AA , poradźcie mi jedną rzecz , mianowicie za 2 miechy mam wesele u bliskiej osoby , powinienem iść czy nie , co wy byście zrobili lub co robiliście? |
_________________ who owns my heart |
|
|
|
|
|