|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Uzależnienie? |
Autor |
Wiadomość |
rejek
Towarzyski Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji
Pomógł: 4 razy Dołączył: 11 Lis 2008 Posty: 479
|
Wysłany: Wto 12 Mar, 2013 18:50
|
|
|
Wiesz co -terapeuta by ci to wypunktował pewnie to co ja- istotą jest , ze człowiek pisze co myśli -czasem nieswiadomie.
ytrewq napisał/a: | Typowy alkoholik, hazardzista, palacz czy jakakolwiek inna osoba z nałogiem nie potrafi sobie nigdy odmówić |
ytrewq napisał/a: | wieczorami, czyli w godzinach 18-20 w zależności od pory roku, może to głupie, ale taki głodzik odczuwam zawsze jak jest ciemno, robi się wieczór. Wtedy nie potrafię sobie odmówić |
Czyli? Jestes tym z pierwszego czy drugiego swojego własnego cytatu?
Ja jakkolwiek w testy nie wierzę -one kwalifikują jako alko 90% ludzi-są zbyt wyśrubowane .
Na mój własny użytek mam własną teorię alkoholizmu.
Póki picie nie przeszkadza ci w życiu-nie jesteś alkoholikiem.
Tylko ze od "lubię piwo"poprzez "chcę bo tak się przyzwyczaiłem" do "nie mogę sobie odmówić" droga jest niedaleka,a granicy nie ma.
Więc nie wiesz kiedy przeskakujesz z jednej definicji do następnej .
Pozdro Rejas |
Ostatnio zmieniony przez rejek Wto 12 Mar, 2013 18:52, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
ikar
Małomówny
Wiek: 60 Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 12 Skąd: dolny slask
|
Wysłany: Wto 12 Mar, 2013 18:59
|
|
|
ytrewq napisał/a: | Pije przez większość czasu tylko piwo, czasami wino, ale tylko z tych lepszych nie jakieś jabole za 5zł, bardzo rzadko się gam po coś mocniejszego typu wódka. | Ja też kiedyś,uważałem się za lepszego od tych pijących jabole . Pózniej byłem lepszy od tych którzy piją denaturat,którego nie zdąrzyłem zasmakować,bo mi w perfidny sposób przeszkodzono.Dostałem do wyboru,albo idę na terapie,albo idę na terapie,tylko że z nakazem sądowym .Dzisiaj dziękuję moim bliskim,za to,że "pomogli mi podjąć,jedynie słuszną decyzję" .Nie mi oceniać,czy jesteś uzależniony,ale uważając się za lepszego,bo nie pijesz jaboli,świadczy o tym jak mało jeszcze wiesz o alkoholiżmie. |
_________________ szczęście nie zawsze ma uśmiech na twarzy. |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 12 Mar, 2013 20:33
|
|
|
jak byłem w Twoim wieku ytrewq miałem dużą tolerancję na alkohol, zwiększała się ona jeszcze, mogłem wypić więcej i nic mi się nie działo, nie miałem urwanych filmów, piłem tak jak Ty może z 10 lat, założyłem w tym czasie firmę, rodzinę, normalnie funkcjonowałem, dopiero ostatnie 5 lat picia to była jazda w dół, tolerancja na alkohol szybko spadła od pewnego momenty, po ćwiartce dostawałem śruby, a po drugiej już miałem urwany film, potem jazda po pijanemu samochodem, izby wytrzeźwień, strata prawa jazdy... długo by wymieniać, być może to wszystko przed Tobą... |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
PSG-1 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 12 Mar, 2013 20:51
|
|
|
ytrewq jak tak analizuję swoje uzależnienie, to ja w Twojej obecnej sytuacji byłem w pierwszej połowie 2011r mając 21 lat. Teraz mamy 2013r... Wyobraź sobie, że piłem ZAWSZE tylko piwa. Miałem tak wkodowane w mózgu fałszywe przeświadczenie o tym, że piwo to nie alkohol, że alkoholicy nie piją piwa tylko właśnie tanią wódkę czy jabole, że potem jak już brakowało % w standardowym piwie piłem najtańsze siekiery (piwa) 9-10 % które smakowały jak g***o byle tylko mieć świadomość, że piję piwo. |
|
|
|
|
Jo-asia
Upierdliwiec miłośniczka
Pomogła: 59 razy Wiek: 53 Dołączyła: 10 Sie 2012 Posty: 2955 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Wto 12 Mar, 2013 21:26
|
|
|
Witaj
ja lubiłam piwo...byłam smakoszem
nie straciłam pracy..prawa jazdy...rodziny...
początkowo piłam w weekendy...potem dodatkowo w tygodniu, jak było ciepło.....nie obejrzałam się a już piwo gościło u mnie codziennie..nie dużo, początkowo jedno..dwa, gdy stało się codziennością to w dniu roboczym najwyżej trzy...a gdy miałam wolne...dochodziło w fazie końcowj do ośmiu...nigdy (prawie) nikt nie widział mnie pijaną...nie zataczałam się
pierwsze objawy, które mnie zaniepokoiły to nieodparta chęć napicia się wieczorem, po dniu pracy....gdy próbowałm nie pić...myśli nie potrafiłam odciągnąć od piwa a organizm reagował jak przy grypie
mam na imię Asia i jestem alkoholiczką |
_________________ ...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. |
|
|
|
|
Iwa
Towarzyski
Dołączyła: 20 Lut 2013 Posty: 120
|
Wysłany: Śro 13 Mar, 2013 12:35
|
|
|
wolny napisał/a: | Ja pierdziule,.. to chyba jakiś obłęd , a wystarczy tylko nie pić alkoholu,.. a tu masz babo placek , mnie jakby ktoś na samym początku zafasował takie testy i wiedzę z piekła rodem to bym chyba sie zachlał na śmierć ze strachu, że aby wytrzeźwieć to taką ilość informacji mam przetworzyć w swojej mózgownicy |
Ale dlaczego?
Sam Autor nie jest pewny czy jest uzależniony, a te proste pytania może mu pomogą... wszakże na pewno nie zaszkodzą |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
|
|
|
|
Tajga
(konto nieaktywne)
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 1585
|
Wysłany: Śro 13 Mar, 2013 17:31
|
|
|
ytrewq napisał/a: | Pije przez większość czasu tylko piwo, czasami wino, ale tylko z tych lepszych nie jakieś jabole za 5zł, |
Tanie wina są dobre.
Dlaczego?
Bo są dobre i tanie.
ytrewq napisał/a: | Dziewczyna jak i znajomi, rodzina mówi mi, że mam tą dolegliwość, którą powinienem przynajmniej załagodzić lub zwalczyć, ale mi to w pewien sposób nie przeszkadza. |
Masz problem jak stąd do końca.
Witaj, jestem Tajga, alkoholiczka, która zaczynała tak jak Ty. |
_________________ Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Śro 13 Mar, 2013 19:07
|
|
|
ytrewq napisał/a: | Pije przez większość czasu tylko piwo, czasami wino, ale tylko z tych lepszych nie jakieś jabole za 5zł, bardzo rzadko się gam po coś mocniejszego typu wódka. |
też tak mialem aż doszedłem do bardzo drogiego drinka;
1 g leku zawiera substancje czynne:
Mentholum (mentol) 17,23 mg
Citronellae aetheroleum (olejek cytronelowy) 1,00 mg
Caryophylli floris aetheroleum (olejek goździkowy) 1,00 mg
Cinnamomi zeylanici corticis aetheroleum (olejek cynamonowy) 2,40 mg
Limonis aetheroleum (olejek cytrynowy) 5,70 mg
Menthae piperitae aetheroleum (olejek mięty pieprzowej) 2,40 mg
Lavandulae aetheroleum (olejek lawendowy) 2,40 mg
oraz substancje pomocnicze: etanol 96 vol.% (638 mg), woda. |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Iwa
Towarzyski
Dołączyła: 20 Lut 2013 Posty: 120
|
Wysłany: Śro 13 Mar, 2013 21:06
|
|
|
|
|
|
|
|
bea 70
Małomówny
Wiek: 54 Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 56 Skąd: Wlochy
|
Wysłany: Śro 13 Mar, 2013 23:42
|
|
|
Witam ..jestem tu nowa i mam podobny problem co zalozyciel watku ..u mnie jest to wino ....pije wieczorami przed kompem nigdy w dzien .....gdy nie mam lamki kolo kompa to czegos mi brakuje ..czytalam troszke wasze forum jest skarbnica wiedzy o chorobie i o zyciu ...jak wywnioskowalam zalecacie udanie sie do specjalisty i to on stwierdzi w jaki stadium choroby jestem ....jest tylko problem ja mieszkam we wloszech u mnie w miasteczku nie ma czegos takiego jak komunita AA ...myslicie ze dam rade sama ...czytajac was rozmawiajac ..nie chce znalesc sie na dnie ,chce sie leczyc ale jak ? pozdrawiam wszystkich forumowiczow i ciesze sie ze calkiem przypadkowo znalazlam to forum |
_________________ Zasada jest prosta ..Nigdy nie klam kogos kto Ci ufa ,i nigdy nie ufaj komus kto Cie oklamal... |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Śro 13 Mar, 2013 23:44
|
|
|
Cześć Bea, fajnie że jesteś Mam na imię Agnieszka, jestem alkoholiczką i współzależnionym dda |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 13 Mar, 2013 23:45
|
|
|
bea 70 napisał/a: | mam podobny problem co zalozyciel watku . |
Tak na moje oko to z połowa naszych uczestników ma dokładnie ten sam problem. Witaj na pokładzie tej arki trzeźwości |
_________________ |
|
|
|
|
Dziubas
(konto nieaktywne)
Pomógł: 16 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Śro 13 Mar, 2013 23:48
|
|
|
bea 70 napisał/a: | .gdy nie mam lamki kolo kompa to czegos mi brakuje |
Światła?
Witaj Bea |
_________________ "Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis |
|
|
|
|
bea 70
Małomówny
Wiek: 54 Dołączyła: 13 Mar 2013 Posty: 56 Skąd: Wlochy
|
Wysłany: Śro 13 Mar, 2013 23:49
|
|
|
Witam was rowniez ...cholender dzis jestem bez lampki wina pierwszy dzien od ponad 5 lat i tak mi troszke lyso :-) choc ciesze sie tez bardzo ze postanowilam to zrobic ....jak bedzie mi czasem zle to zaloze swoj watek i bede wam plakac w przyslowiowe ramie ...:-) ...moge? |
_________________ Zasada jest prosta ..Nigdy nie klam kogos kto Ci ufa ,i nigdy nie ufaj komus kto Cie oklamal... |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|