Nie dorosłem do swych lat. |
Autor |
Wiadomość |
Dziubas
(konto nieaktywne)
Pomógł: 16 razy Wiek: 54 Dołączył: 28 Gru 2011 Posty: 1251 Skąd: W-w
|
Wysłany: Sob 09 Mar, 2013 11:12
|
|
|
Jacek napisał/a: | podjęcie tej właściwej,trwa niekiedy bardzo dłuuuuuuuuuugo |
to się "dojrzewanie" nazywa |
_________________ "Niczego nie oczekuje, niczego się nie boję,
jestem wolny" N.Kazantzakis |
|
|
|
|
Krtek
Małomówny
Dołączył: 30 Paź 2012 Posty: 32
|
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013 09:36
|
|
|
Hej.
U mnie z podejmowaniem decyzji bywa różnie. Decyzja ta właściwa jest i jest realizowana, aż w pewnym momencie przychodzi chwila słabości, w której umysł przestawia się na inne tory. Wiem jak powinienem wtedy zareagować, ale praktycznie nigdy tego nie robię. Ogarnia mnie niechęć i niemoc. A każdego następnego dnia już jest coraz trudniej.
No nic nie mam zamiaru wam zamulać moimi problemami. Gdy zacznę prawdziwe trzeźwienie to coś napiszę.
Pozdrawiam. |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013 09:41
|
|
|
a zdążysz? |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
feeblesoldier
Małomówny
Dołączyła: 02 Mar 2013 Posty: 82
|
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013 10:19
|
|
|
Krtek napisał/a: | U mnie z podejmowaniem decyzji bywa różnie. Decyzja ta właściwa jest i jest realizowana, aż w pewnym momencie przychodzi chwila słabości, w której umysł przestawia się na inne tory. Wiem jak powinienem wtedy zareagować, ale praktycznie nigdy tego nie robię. Ogarnia mnie niechęć i niemoc. |
kurczę, skąd ja to znam.. jedyne z czego się cieszę, to to, że pójście gdzieś do psycchologa mnie zobowiązuje - jak się umówię, to pójdę, więc może mnie naprostują na te odpowiednie tory.. ale zgadzam się z endriu - mogę nie zdążyć za którymś razem.. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Pią 15 Mar, 2013 18:59
|
|
|
endriu napisał/a: | a zdążysz? |
To dobre pytanie... |
_________________ |
|
|
|
|
GregoRR
Towarzyski Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 145 Skąd: Warmia-Mazury
|
Wysłany: Śro 27 Mar, 2013 23:36 Re: Nie dorosłem do swych lat.
|
|
|
Krtek napisał/a: | Witam.
Miałem już dawno napisać coś o sobie, ale obsesja picia nie dawała mi czasu na skupienie myśli wokół trzeźwienia (nie chodzi o wytrzeźwienie).
Ostatnio nie mogłem też zajrzeć na forum, ponieważ leżałem w szpitalu na oddziale odtruć poalkoholowych.
Teraz miałem iść na miting AA ale znalazła się wymówka - nienaładowana bateria w odtwarzaczu mp3. Tak więc postanowiłem napisać tutaj kilka słów, by nie czuć że nic nie robię w kierunku mojego trzeźwienia.
Jutro pójdę na miting (tym razem już na pewno). Ogólnie to dawno nigdzie nie wychodziłem i mam jakieś dziwne opory i niechęć do wychodzenia z domu, tak więc wolę pisać na forum. |
Nie czytałem całego tematu i może ktoś już o tym napisał;Kiedy Ja szukałem wymówki żeby nie iść na Miting to były to moje objawy nawrotu choroby,lub głodu alkoholowego,dopiero po długim czasie do tego doszedłem. |
_________________ Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. |
|
|
|
|
|