pomocy |
Autor |
Wiadomość |
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 08:24
|
|
|
PSG-1 napisał/a: | Ale on nie jest alkoholikiem przecież, nikt mu nie stwierdził choroby. I żyje mu się dobrze. |
no rzeczywiście dobrze
PSG-1 napisał/a: | całe życie awantury robi w domu, chleje, policja go zgarnia |
|
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 08:46
|
|
|
PSG-1 napisał/a: | Jestem zdruzgotany i żyć mi się nie chce. Życie bez prawa jazdy to jak życie bez nogi. Do końca będę już tym gorszym... |
Prawda, chociaż brutalna, jest taka, że zabrano Ci prawo jazdy 2(!!!) słownie DWA razy za jazdę pod wpływem alkoholu. Za pierwszym razem to mógł być przypadek, drugi raz to już moim zdaniem próba w afekcie zabicia kogoś. Zycie bez prawa jazdy to jak życie bez nogi? Tylko że Ty realnie jadąc pod wpływem mogłeś kogoś tej nogi pozbawić. I co byś wtedy takiej ofierze swojej powiedział? Że świat Ci się zawalił bo bez prawa jazdy jak bez nogi?
Naprawdę, gdybym ja musiał decydować, to musiałbyś się ostro nastarać przez najbliższe kilka lat zanim w ogóle pozwoliłbym Ci ponownie zdawać na prawo jazdy.
Ciekawe że jak na bani jeździłeś to nie myślałeś o tym, że jak stracisz prawko to będziesz tym gorszym...
Ogarnij się chłopie i skup lepiej na tym co ważne dla Ciebie, a nie na pi***olenie w głowie komuś drugiemu, co szuka pomocy dla siebie. Bo przysługi mu póki co nie oddajesz. |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
PSG-1 [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 08:55
|
|
|
Jonesy napisał/a: | Bo przysługi mu póki co nie oddajesz. |
Właśnie, że tak bo powinien wiedzieć jakie są realne konsekwencje podejmowania OFICJALNIE decyzji odnośnie ratunku dla siebie. Przecież, żeby podjąć terapię musi zostać zdiagnozowanym alkoholikiem i z tego tytułu mogą (ale nie muszą) zacząć się już konsekwencje.
szymon napisał/a: | no rzeczywiście dobrze |
W świetle prawa nie został zdiagnozowany alkoholikiem więc jest pełnoprawnym zdrowym obywatelem. Inne płaszczyzny życia to już inna bajka |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:09
|
|
|
PSG-1 napisał/a: | Inne płaszczyzny życia to już inna bajka |
taaa, życie na książycu
jaka inna bajka, w jakim Ty świecie żyjesz, weź w końcu odpowiedzialność za swoje czyny a nie szukaj dziury w całym, tematów zastępczych |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:10
|
|
|
PSG-1 napisał/a: | Kolego mike, nie radzę Ci się nikomu przyznawać bo przegrasz życie. Heroiczne próby walczenia z nałogiem oficjalnie doprowadzą Cię jedynie do ruiny. Będziesz wytykany palcami, gorszy. |
Bądź łaskaw powstrzymać się od dawania takich rad
komuś szukającemu tu pomocy, bo mącisz mu w głowie i wprowadzasz w błąd.
Moje doświadczenia są zupełnie inne - właśnie odkąd przyznałam się do alkoholizmu
i poprosiłam o pomoc - przestałam być wytykaniem palcami i czuć się gorsza.
Wcześniej, gdy piłam - owszem, zdarzało się spotkać z czyjąś pogardą i lekceważeniem.
Teraz mi się to nie zdarza, choć nie kryję się z moim alkoholizmem.
Nie epatuję nim oczywiście, ale gdy trzeba o nim powiedzieć - mówię.
Żadna korona mi z głowy nie spada, znikąd mnie nie wyrzucono ani nie wyśmiano z tego powodu.
Wręcz przeciwnie - zdarzały się słowa uznania, że zdołałam z tego wyjść.
Mój alkoholizm, odkąd przestał być czynnym, nie pozbawia mnie szacunku. |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
Czarny
Towarzyski
Pomógł: 14 razy Dołączył: 01 Cze 2012 Posty: 389
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:19
|
|
|
Jakoś dziwne jest Twoje rozumowanie PSG. Mojemu szwagrowi wzięto prawko, po będąc pijany wycedził w słupa, rozwalił auto, słup też ucierpiał. Po upływie karencji wyrobił sobie prawko. Zdał za czwartym razem. Nie dla tego za czwartym że jakoś szczególnie był "obserwowany", tylko z nerwów popełniał błędy, dwa razy na teście, z których zdawał sobie sprawę, i tyle.Od czterech lat jeździ również zawodowo. A wracając do wyimaginowanych szykan, inwigilacji, zdiagnozowanych , nie pijących alkoholików to po prostu są bzdury. No ale po co się leczyć, jak tylko sobie w ten sposób zaszkodzę??? To jest szukanie powodów na nic nie robienie i narzekanie że nic się nie da. Mechanizmy, poparte nie pełną wiedzą, lub jej brakiem. Ale może jednak powiem kolegą, bo są do tego stopnia nieostrożni że po wyjściu z mityngu...wsiadają do samochodów i odjeżdżają...pewniej by było autobusem??? Jakieś tajne służby mogą powiązać mityng AA...z alkoholizmem. A kierujący autem alkoholik, mimo że nie pijący...to chyba terrorysta, a przynajmniej przestępca. Oczywiście według takiego rozumowania. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie.Krzysiek. |
Ostatnio zmieniony przez Czarny Śro 17 Kwi, 2013 09:23, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:25
|
|
|
PSG-1 napisał/a: | Jestem zdruzgotany i żyć mi się nie chce. Życie bez prawa jazdy to jak życie bez nogi. Do końca będę już tym gorszym... |
Że się tak wyrażę, nie takie świat dramaty zna. Przypominam Ci, że ludzie i bez dwóch nóg żyją a czasem nawet biegają (by Pistorius). Pieprzysz Kolego tak żałośnie w ten bambus, że aż czytać hadko, jak mawiał śp. Longinus Podbipięta. Miłego dnia..........(znajdź sobie jakiś poważniejszy problem do narzekania) |
_________________ |
|
|
|
|
PSG-1 [Usunięty]
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:27
|
|
|
Może dlatego dziwne, bo ja jeszcze nieterapeutyzowany (istnieje takie słowo? ). Po prostu wizja dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów jest dla mnie przerażająca. Te 3 lata? Przyjmuję na klatę, zasłużyłem sobie zdecydowanie.
Ja terapię odbędę w bliżej nieokreślonym czasie, bo i tak co mam do stracenia? Straciłem wszystko poza życiem. Chyba, że ja nie wiem co znaczy "wszystko" |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:34
|
|
|
PSG-1 napisał/a: | Jonesy napisał/a: | Bo przysługi mu póki co nie oddajesz. |
Właśnie, że tak bo powinien wiedzieć jakie są realne konsekwencje podejmowania OFICJALNIE decyzji odnośnie ratunku dla siebie. Przecież, żeby podjąć terapię musi zostać zdiagnozowanym alkoholikiem i z tego tytułu mogą (ale nie muszą) zacząć się już konsekwencje.
|
Jakie konsekwencje? Co, do pracy na budowie go nie wezmą? Do pracy w sklepie? Do pracy w biurze? Poważnie? Znam z grupy wsparcia wojskowego - majora, który się leczy i jakoś mało że nie poleciał z wojska, to jeszcze nie zdegradowali go. Że do samochodu Cię nie wpuszczą? No kolego, sądzisz że powinni Cię wpuścić za kółko? Żebyś wreszcie kogoś zabił jednak?
A co z pracodawcą? To jeleń którego można okłamywać i robić w konia? Nie ma prawa wiedzieć że zatrudni osobę uzależnioną? Wiesz, jest róznica według mnie, dla pracodawcy gdy słyszy "jestem uzalezniony od alkoholu ale leczę się i od x czasu nie piję" a gdy słyszy "lubię sobie dygnąć przy weekendzie, ale nic się nie dzieje, sprawy nie ma". Poza tym akurat pracodawca wyłapie pierwszy czy i ile razy przychodzisz do pracy skacowany. Bo widzisz, generalnie jak mi to terapeutka wyjaśniła, nie jest tak jak ja myślałem - że jak nie piję w pracy to jestm git pracownik. Po jak przyłaziłem na kacu, to produktywnośc jako taką miałem około południa. To znaczy że oszukiwałem pracodawcę.
Więc przestań wypisywać głupoty i to w dodatku jeszcze innym. Ty masz jakieś doświadczenie odnosnie konsekwencji jakie spotkają osobę po terapii? Jesteś po terapii? Jesteś w trakcie chociaż? Nie, jedynie co jesteś to w trakcie ostrego kombinowania jakby mimo wszystko się napić i zwalić winę na system, że próbowałeś ale materii nie przepłyniesz. Napisz chociaż Mike'owi ile nie pijesz, co do tego czasu zrobiłeś i co nawywijałeś po pijaku, żeby wiedział kto mu "dobre rady" daje. Piszesz że masz 23 lata? No to niezły wynik w takim wieku dwa razy prawko stracić i masę długów narobić.
Zamiast marnotrawić siły i energię na sianie defetyzmu weź d**ę w troki i zrób coś ze swoim uzależnieniem. Wyjdzie to z pożytkiem i Tobie i Mike'owi. |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:36
|
|
|
PSG-1 napisał/a: | Chyba, że ja nie wiem co znaczy "wszystko" |
Jestem o tym przekonany. Ktoś, kto stracił wszystko nie jojczy bez sensu nad sobą i parszywym życiem swoim, tylko próbuje uratować jeszcze to, co ewentualnie da się uratować a Ty? Przyjrzyj się sobie samemu i poczytaj co tu piszesz. Jedna, niekończąca się litania narzekań i tzw. pobożnych życzeń..... |
_________________ |
|
|
|
|
staaw
Uzależniony od Dekadencji
Pomógł: 125 razy Wiek: 52 Dołączył: 18 Sie 2010 Posty: 9025
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:37
|
|
|
To wykożystaj te trzy lata lepiej niż obnoszenie się z klatą. Na zamkniętej terapii nawet jeść dostaniesz bez ubezpieczenia... |
_________________ Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.
Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie |
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:41
|
|
|
Cytat: | przerażająca. Te 3 lata? Przyjmuję na klatę, zasłużyłem sobie zdecydowanie. | powiem ci tak pjiakom czyli mordercom drogowym powinni zabierać dożywotnio i to odrazu nawet bez sądu ....a nawet zabierać samochody i publikować zdiecia w necie i prasie |
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:44
|
|
|
Jras4 napisał/a: | Cytat: | przerażająca. Te 3 lata? Przyjmuję na klatę, zasłużyłem sobie zdecydowanie. | powiem ci tak pjiakom czyli mordercom drogowym powinni zabierać dożywotnio i to odrazu nawet bez sądu ....a nawet zabierać samochody i publikować zdiecia w necie i prasie |
|
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 09:51
|
|
|
idzie taki na terapie tylko dlatego ze śąd każe a potem znowu jedzie nachlany aż wreszcie kogoś zabjie
najczęściej giną dzieci ..a nawet matki z dziecmi giną ludzie niczemu nie winni ludzie nie mający nic wspulnego z alkoholizmem czy inną patologią a bydle dopiero wtedy idzie siedzieć i żre za ludzkie pieniążki pomidorki w zimie bo ma prawa człowieka a czy ci których zabił nie byli ludzmi ? Czego tak naprawde żal alkoholikowi ludzi czy papierka upowazniającego do dalszej jazdy po pjiaku ? |
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 10:27
|
|
|
Wiedźma napisał/a: | Nie wyznaję zasady trzeźwienia jako nieustającego procesu, jak chce AA. |
nie ma czegoś takiego w AA
są jedynie sugestie,wypowiadane przez uczestnika w AA
drugi uczestnik nie ma obowiązku się z tym zgodzić |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
|