Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Akceptacja
Autor Wiadomość
GregoRR 
Towarzyski
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 145
Skąd: Warmia-Mazury
Wysłany: Czw 11 Kwi, 2013 21:36   

sroczka napisał/a:
To moje gratulacje
Dumna jestem z Ciebie, że umiesz powiedzieć stanowczo |Ja potrafię i że umiesz powiedzieć słowa na trzeżwi brawo, ja nie umiem musze samoocenę podrasować i to poważnie, ale jak kochanka kolejnego sobie znależc hmmm niebardzo chyba, i ciagle ten alko alko alko w sklepie reklamach pracy .... jakie to jest trudne


Nie zgadzam się z całym tym cytatem,by najmniej dla mnie,Ja Grzegorz alkoholik mam też trudne trzezwienie,ale jest prawdą że musisz mieć drugą osobę do trzezwienia,może być to Sponsor lub kto kolwieg inny_taka osoba aby cię zrozumiała.
_________________
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
Ostatnio zmieniony przez GregoRR Czw 11 Kwi, 2013 21:36, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
PSG-1
[Usunięty]

Wysłany: Czw 11 Kwi, 2013 22:10   

Ojoj widzę tu nagły przypadek. Może najpierw przestań chlać a potem terapia. Tutaj każdy jest/był "skończonym zerem" w swojej głowie a większość nie pije, no prawie każdy. Od wyimaginowanego skończonozerowania jest terapia. A alkohol niech sobie jest, jeśli Twoje uzależnienie jest już tak fatalne, że męczy Cię zespół abst. to albo HALT albo detox jak nie dajesz rady. Podreperują w szpitalu.

A może chcesz się policytować kto ma gorzej w trzeźwieniu, życiu, kto więcej przepił?
 
     
GregoRR 
Towarzyski
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 145
Skąd: Warmia-Mazury
Wysłany: Czw 11 Kwi, 2013 22:29   

PSG-1 napisał/a:
Ojoj widzę tu nagły przypadek. Może najpierw przestań chlać a potem terapia. Tutaj każdy jest/był "skończonym zerem" w swojej głowie a większość nie pije, no prawie każdy. Od wyimaginowanego skończonozerowania jest terapia. A alkohol niech sobie jest, jeśli Twoje uzależnienie jest już tak fatalne, że męczy Cię zespół abst. to albo HALT albo detox jak nie dajesz rady. Podreperują w szpitalu.

A może chcesz się policytować kto ma gorzej w trzeźwieniu, życiu, kto więcej przepił?


Przede wszystkim nie dla każdego z nas jest być trzezwym całe życie,jeśli chodzisz na MitingiAA to powinieneś o tym wiedzieć,po drugie mam znajomych kturzy mają abstynencji po ponad 20 lat bez żadnych terapii,po trzecie dla mnie terapia to tylko z teoria_na mnie zadziałałał detox a puzniej tylko MitingiAA i grupy wsparcia,(piszę tylko o sobie) terapia żadna na mnie nie zadziałała tylko przyjaciele abstynenci.NP. Mam znajomego który ma tyle wiedzy jak mało który terapeuta jest w spulnocie AA od 18 lat,a co jakiś czas zapija i prawi wszystkie morały z terapii na pamięć,więc o czym my tu piszemy_chcesz to pijesz,nie to nie_to moje zdanie.
_________________
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
Ostatnio zmieniony przez GregoRR Czw 11 Kwi, 2013 22:34, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
     
PSG-1
[Usunięty]

Wysłany: Czw 11 Kwi, 2013 22:41   

Grregorrii nie adresowałem tego do Ciebie, wiem że to Twój temat :kwiatek: i powinienem zacytować wypowiedź sroczki. Moje niedociągnięcie :roll:
 
     
GregoRR 
Towarzyski
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 145
Skąd: Warmia-Mazury
Wysłany: Czw 11 Kwi, 2013 22:44   

PSG-1 napisał/a:
Grregorrii nie adresowałem tego do Ciebie, wiem że to Twój temat :kwiatek: i powinienem zacytować wypowiedź sroczki. Moje niedociągnięcie :roll:


No problema :)
_________________
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
 
 
     
gaga inna 
Milczek
gaga


Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 10 Kwi 2013
Posty: 7
Wysłany: Pią 12 Kwi, 2013 14:37   

sroczka napisał/a:
Mi wogóle nie jest akceptacja zeroooooooo wlasnej osoby nie wspominając o kobiecości, nie mam siły wsparcia ani chęci aby zyc i walczyc,, a mówilam sobie no more drama in my life i co nic .............................. :zmeczony:
Ja nie pije od 2 miesięcy i czuje się podobnie do ciebie albo jeszcze gorzej , bo zapiłam po 3 letniej abstynencji ,a wszystko zaczynało się układac i bach............ popłynełam. Teraz mam wstręt do siebie ,że się napiłam! Pozdrawiam i głowa do góry-jutro musi byc lepiej!! :okok:
 
     
GregoRR 
Towarzyski
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 145
Skąd: Warmia-Mazury
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 19:53   

Dziś właśnie pochowałem swojego ciotecznego brata który nie był dla mnie tylko bratem ale i przyjacielem wtedy kiedy piłem i wtedy kiedy przestałem pić,miał 34 lata,wiedział że jest alkoholikiem,lecz nigdy nie zaakceptował tej choroby,przestawał pić,nie pił nie raz po kilka misięcy_ale nigdy nie zaakceptował tego,że jest alkoholikiem puzniej mu się wydawało,że on pije jak każdy i chyba już nie jest alkoholikiem,lecz się pomylił bo właśnie nagle i niespodziewanie zabił go alkohol,tak się moim zdaniem może skończyć brak akceptacji.
_________________
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
 
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 19:58   

Jestem napisał/a:
właśnie nagle i niespodziewanie zabił go alkohol,tak się moim zdaniem może skończyć brak akceptacji.


dokładnie , akceptacja uzależnienia pomaga , i uświadamia mi że nie umiem kontrolować picia :) teraz jest lżej , choć i chwile słabości się pojawiają ,a świadomość że jestem alkoholikiem sprowadza mnie na ziemie :)
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
GregoRR 
Towarzyski
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 145
Skąd: Warmia-Mazury
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 20:18   

nawrocik napisał/a:
Jestem napisał/a:
właśnie nagle i niespodziewanie zabił go alkohol,tak się moim zdaniem może skończyć brak akceptacji.


dokładnie , akceptacja uzależnienia pomaga , i uświadamia mi że nie umiem kontrolować picia :) teraz jest lżej , choć i chwile słabości się pojawiają ,a świadomość że jestem alkoholikiem sprowadza mnie na ziemie :)


Dokładnie tak jest,ja mam czasami mnustwo dołów i słabości tym bardziej teraz bo mam sporo problemów małżeńskich,i ta świadomość mnie bardzo sprowadza na ziemię,bo gdyby nie ona to pewnie sam bym już nie żył,siedział za kratkami lub coś innego by się wydarzyło,ale na pewno nic dobrego.
_________________
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
 
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Śro 17 Kwi, 2013 20:25   

Jestem napisał/a:
Dokładnie tak jest,ja mam czasami mnustwo dołów i słabości tym bardziej teraz bo mam sporo problemów małżeńskich,i ta świadomość mnie bardzo sprowadza na ziemię,


ale zawsze po dołach jest i dobrze :) też jesteś z warami i mazur
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
grzesiek 
Gaduła



Pomógł: 15 razy
Wiek: 57
Dołączył: 16 Lip 2011
Posty: 850
Skąd: Kłodzko
Wysłany: Czw 18 Kwi, 2013 10:33   

nawrocik,Jestem Panowie pamiętam wczasy w waszych stronach,
WDW wAPLEWO - MARÓZ . Świetny ośrodek,jezioro,ryby i grzyby.Super.
_________________
dzisiaj nie pije
Każdy człowiek może wejść na lepszą drogę, do puki żyje
 
     
GregoRR 
Towarzyski
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 145
Skąd: Warmia-Mazury
Wysłany: Czw 18 Kwi, 2013 21:56   

nawrocik napisał/a:
Jestem napisał/a:
Dokładnie tak jest,ja mam czasami mnustwo dołów i słabości tym bardziej teraz bo mam sporo problemów małżeńskich,i ta świadomość mnie bardzo sprowadza na ziemię,


ale zawsze po dołach jest i dobrze :) też jesteś z warami i mazur


Jestem z Warmi i Mazur,i dokładnie po dołach i upadakach,człowiek nabiera więcej rozumu :tak:

Wszystka wiedza pochodzi z doświadczenia. Doświadczenie jest produktem rozumu,którego nie którym brakuje,bo nic w życiu nie doświadczyli_Ludzie uczą się w 25 procentach od życia, w 25 procentach słuchając samych siebie, w 25 procentach od przyjaciół, a w 25 procentach uczy ich czas,a błędów nie popełnia ten, kto nic nie robi_popełnić błąd to jeszcze nie tragedia_tragedią jest upieranie się przy tym błędzie :okok:
_________________
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
 
 
     
GregoRR 
Towarzyski
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 145
Skąd: Warmia-Mazury
Wysłany: Nie 21 Kwi, 2013 11:45   

Nie wiem co dziś,opętało moją prawie ex żonkę,śle mi sms-y z wyzwiskami,i wypomina nie stworzone rzeczy_czyli nie prawdziwe,nie wiem po co to robi,chyba po to żeby mnie zdołować,albo żebym wpadł w szał i jej odpisał konkretnie a ona to użyje w sądzie przeciwko mnie,piszę to w tym temacie bo nie chcę zawalać forum i zaczynać nowego,a może przyczyną jest że jej rodzice widzieli mnie dziś z dziećmi w kościele i wzbudziło to w niej zazdrość bo ona nie chodzi do kościoła,sam już nie wiem,ale ona mnie już w tej chwili rozwaliła,tylko czekam aż mi przejdzie,piszę to dlatego bo muszę to wywalić z siebie. :[
_________________
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
 
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Nie 21 Kwi, 2013 13:15   

Nie przejmuj się tym, nie bierz do siebie, to manipulacja więc nie daj się :kciuki: to jej chora głowa nie Twoja to sam rozumiesz, jej problem
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
GregoRR 
Towarzyski
Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.



Pomógł: 2 razy
Wiek: 47
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 145
Skąd: Warmia-Mazury
Wysłany: Nie 21 Kwi, 2013 18:32   

smokooka napisał/a:
Nie przejmuj się tym, nie bierz do siebie, to manipulacja więc nie daj się :kciuki: to jej chora głowa nie Twoja to sam rozumiesz, jej problem


Rozumiem,ale to nie jest takie proste,lecz już mi przeszło :okok:
Kiedy kobietę trzyma przy życiu czyjaś miłość, i nagle ta miłość zostaje jej odebrana lub ją sobie sama odebrała, żeby nie umrzeć, musi zamienić to uczucie na inne, równie silne-nienawiść,lecz nienawidzić kogoś to dowód, że się jest go wartym, że nie ma istotnej różnicy między nim a sobą.
_________________
Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem.
 
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,25 sekundy. Zapytań do SQL: 13