Forum Wolnych od Alkoholu

[Wiedźma]

Ja uważam, Jagienko, że skoro przed zabiegiem dowiadywałaś się z innych, wiarygodnych źródeł,
że w przypadku tego rodzaju znieczulenia nie istnieje zagrożenie dla alkoholika,
to faktycznie nie musiałaś o tym mówić znajomym lekarzom.
Bo i po co? Nic by to nie zmieniło przy zabiegu, a wzbudziłoby tylko niepotrzebną sensację w miejscu pracy.
Widzę, że zdania są podzielone, ale ja nie widzę nic złego w tym co zrobiłaś.
Przecież zadbałaś o swoje bezpieczeństwo zasięgając informacji,
a przecież o bezpieczeństwo głównie w tym przypadku chodziło
a nie o dylematy dotyczące tożsamości alkoholiczki, z którą przecież problemów nie masz.

[Jagna]

Dziękuję Ci Wiedźmo za te słowa. Poczułam się zrozumiana

[Ate]

Ja Cie moze Jagus nie potrafie tak dobrze zrozumiec, bo moze za krotko w tym wszystkim siedze

[Jagna]

[Jacek]

[stiff]

[Wiedźma]

Odkurzam ten temat dla Pterodaktylla, żeby go sobie jeszcze raz przeczytał
przed tym co mu się własnie się odwlekło, ale przecież nie uciekło
...bo ostrożności nigdy nie za wiele...

[pterodaktyll]

Cytat:

...bo ostrożności nigdy nie za wiele.

Wiem kochana i już uświadomiłem anestezjologa ale ślicznie Ci dziękuję za troskę

[Bebetka]

[Wiedźma]

[pterodaktyll]

[pterodaktyll]

[Wiedźma]

[wolf]

ale w koncu o co biega?..............o te kilka slow:
- panie doktoze, jestem allkoholikiem i nie chcialbym fiknac w kalendarz w tym tygodniu ?

a koncu alkoholizm to choroba..................podobno w to wierzycie,
a skoro tak..........to komu jak nie lekarzowi mowic o chorobie?................spowiednikowi?

[pterodaktyll]