|
Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"
czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...
|
Akceptacja |
Autor |
Wiadomość |
GregoRR
Towarzyski Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 145 Skąd: Warmia-Mazury
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 14:41
|
|
|
Normalnie znowu złapałem takiego doła,że szok,zbliża się moja sprawa rozwodowa i nie mogę jakoś zaakceptować tego naszego rozwodu,po prostu w głowie mi się to nie może zmieścić że do tyego doszło,przecież nie piłem jak odeszła i założyła rozwód,nie było żadnych awantur,nie mogę po prostu w chwili obecnej tego zaakceptować dlaczego tak się stało,potrafiłem innym pomagać w takich sytuacjach a sam sobie nie potrafię pomóc,może to chwilowe nie wiem sam,bo nie raz już myślałem że to zaakceptowałem,ale to ciągle powraca i nie mogę normalnie przez to funkcjonować,normalnie mam kołowrotek w głowie_karuzela myśli i emocji i boję się że nie dam rady nad nimi zapanować. |
_________________ Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 14:45
|
|
|
Grzesiu, przytulę Cię mocno daj upust emocjom, łatwiej będzie Ci nad nimi w końcu zapanować, bo rozsadzą Cię od środka. Rycz, rąb drzewo, biegaj, krzycz do utraty tchu, rozmawiaj. |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
GregoRR
Towarzyski Więcej ludzi utonęło w kieliszku niż w morzu.
Pomógł: 2 razy Wiek: 47 Dołączył: 24 Mar 2013 Posty: 145 Skąd: Warmia-Mazury
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 14:58
|
|
|
smokooka napisał/a: | Grzesiu, przytulę Cię mocno daj upust emocjom, łatwiej będzie Ci nad nimi w końcu zapanować, bo rozsadzą Cię od środka. Rycz, rąb drzewo, biegaj, krzycz do utraty tchu, rozmawiaj. |
Właśnie zaraz uciekam do swojego sponsora,bo zaraz chyba wybuchnę
Dziękuję smokooka |
_________________ Nie idź za mną, bo nie umiem prowadzić_Nie idź przede mną, bo mogę za Tobą nadążyć_Idź po prostu obok mnie i bądź moim przyjacielem. |
|
|
|
|
krystian12345
Towarzyski
Wiek: 46 Dołączył: 01 Maj 2013 Posty: 183
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 16:37
|
|
|
Normalny jesteś że masz doła z tego powodu. Ale będzie ok. Zawsze może być lepiej |
_________________ Poznacie prawdę a prawda was wyswobodzi |
|
|
|
|
krystian12345
Towarzyski
Wiek: 46 Dołączył: 01 Maj 2013 Posty: 183
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 16:42
|
|
|
Ja nie miałem rozwodu ponieważ nie zdążyłem się ożenić z powodu uzależnienia. Ale pamiętam jak skończylem terapię, a byłem na niej ponad rok szykowała mi się sprawa w sądzie i długie lata w więzieniu. Naszczęście nie odsiedziałem tyle ile było na początku w założeniu prokuratora. Ale pogodziłem się z tym ponieważ są, byly to konsekwencje mojego nałogu. Cóż trudno, ale jakoś poszło. A nie ożeniłem sie bo mnie narzeczona zostawiła. |
_________________ Poznacie prawdę a prawda was wyswobodzi |
|
|
|
|
szymon
Uzależniony od netu
Pomógł: 112 razy Dołączył: 23 Sty 2011 Posty: 4907
|
Wysłany: Wto 07 Maj, 2013 16:52
|
|
|
GregoRR napisał/a: | zbliża się moja sprawa rozwodowa i nie mogę jakoś zaakceptować tego naszego rozwodu |
Moze miałem podobnie, moze nie...ale jakoś nie panikowałem bardzo, moze troszeczke
To ci robi Twoja głowa, to co teraz sie dzieje z Toba, nikt Ci krzywdy nie robi.
Najnormalniej w świecie czujesz się pokrzywdzony przez los, świat, żonę - alkoholizm moze.
Ja jak się rozwodziłem, miałem dwa lata niepicia, niby stabilny...
Przełożyłem sobie to tak:
Jeżeli ona wybrała dla siebie inną drogę,
Jeżeli ona jest szczęśliwa z kimś innym,
Jeżeli ona podjęła decyzję
To jakim prawem, mogę jej nakazać lub wymagać od niej cokolwiek?
i tyle w temacie.
taki sam dzień był przed rozwodem, w trakcie rozwodu i jeden dzień po rozwodzie - nic kompletnie się nie zmieniło, ani nie ubyło mi ręki, ani nogi, nie straciłem na samopoczuciu, moja wartość z każdym dniem rośnie...
postanowiłem mieć *j**** stresa na samej sprawie rozwodowej,
po co mam isę przejmować tydzień wcześniej. czy 4 godziny przed?
15 min i miałem po stresie, a potem ogromna ulga i zadowolenia, ze dobrze mi poszło.
Nie najlepiej, ani nie najgorzej, ale dobrze. |
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 13:13
|
|
|
Grzesiek, co u Ciebie? |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
|