Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Czy państwo pomaga potrzebującym matkom?
Autor Wiadomość
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 14:10   

OSSA napisał/a:
Państwo w tym zakresie zupełnie nie pomaga matkom

Znam kilka, które nie muszą pracować, bo państwo je utrzymuje. Zasiłki z mopsu, dary z mopsu, paczki z mopsu, mieszkanie od miasta, alimenty z FA, dofinansowanie do przedszkola z mopsu. Niektóre mają więcej niż ja kiedy pracowałam na etacie.
Kiedy słyszę, że państwo nie pomaga, to krew mnie zalewa.
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 15:24   

pannamigotka napisał/a:
Kiedy słyszę, że państwo nie pomaga, to krew mnie zalewa.


Migotko nie szkoda tej ślicznej młodej główki na :[ ,
Osobiście nie korzystałam z pomocy finansowej państwa, zawsze pracowałam za mniejsze lub większe pieniądze.

Bardzo cenię to swoją niezależność, nie zniosłabym psychicznie, by jakaś urzędniczka w MOPSI-e decydowała, czy mam kupić dziecku buty, jakie i za ile.
 
     
olga 
Uzależniony od netu



Pomogła: 77 razy
Dołączyła: 01 Wrz 2011
Posty: 4353
Skąd: Hagen
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 15:42   

Ossus mialas moze duzo szczescia, duzo rozumu, ze masz dobrze platna prace i moglas sobie sama radzic. Nie kazda ma takie mozliwosci....
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 16:17   

.
olga napisał/a:
Nie kazda ma takie mozliwosci....


Olga ja zdaję sobie z tego sprawę, rozliczam PITY i wiem za ile niektórzy muszą utrzymać rodzinę. Dlatego uważam, że to jest niesprawiedliwe, matka zapier*** po 16 godzin na dobę, by starczyło na podstawowe potrzeby, a jakiś urzędnik stwierdza przekroczyła pani limit dochodowy o kilka złoty i nie należą się alimenty z funduszu. "Tatusia" nie można zmusić do pracy, bo to łamanie prawa, a gdzie prawo dzieci do godnego życia, do edukacji itd.
 
     
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 18:11   

Jakieś limity być muszą i zawsze ktoś będzie 'poszkodowany'. Ja również nigdy nie korzystałam z pomocy państwa, ale to nie prawda, że państwo nie pomaga. Znam osobiście kilka kobiet, które radzą sobie całkiem nieźle, jak na osoby, które nie pracują (nie chcą!). Jak do tego doliczyć jeszcze pracę na czarno czyli tzw cwaniactwo... to się okazuje, że nie warto iść do pracy... byle jakiej pracy oczywiście. Jeśli spełniasz kryteria, to pomoc otrzymasz.
Ostatnio zmieniony przez pannamigotka Sob 25 Maj, 2013 18:13, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 18:41   

Ja spełniałem... 600 zł miesięcznie na czteroosobową rodzinę, żeby nie ksiądz proboszcz z głodu bym zdechł a dzieci w domu dziecka by wylądowały...
_________________
Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy.

Nie martw się, jeżeli nie rozumiesz tego posta, nie był do Ciebie :)
 
     
OSSA 
Upierdliwiec


Pomogła: 29 razy
Dołączyła: 20 Wrz 2011
Posty: 2272
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 19:04   

staaw napisał/a:
Ja spełniałem...


staaw wielki szacun, że z Ewcią daliście radę, teraz może być tylko lepiej.

:kciuki:
 
     
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 19:18   

staaw napisał/a:
Ja spełniałem... 600 zł miesięcznie na czteroosobową rodzinę,

No i co, nie spełniałeś warunków?

Ja mam dość drastyczne poglądy nt finansów.... mamy tyle na ile zapracowaliśmy sobie... jeśli czegoś nie mam to jest to tylko moja wina i pretensje mogę mieć do siebie. Tak żyje mi się lepiej i mnie takie myślenie pomaga. Dopóki obwiniałam za swoją sytuację rodziców, siostrę i innych ludzi to uniemożliwiało mi to działanie, bo skupiona byłam na czym innym.
Jasne, że chwilowe problemy może mieć każdy, raz się ma pieniądze raz nie, ale takie myślenie sobie wypracowałam i jest mi z nim dobrze.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 19:20   

pannamigotka napisał/a:
Ja mam dość drastyczne poglądy nt finansów..

Mam wrażenie, że nie tylko na temat finansów, co więcej wydaje mi się, że postrzegasz rzeczywistość wyłącznie w biało-czarnych barwach nie zauważając, że po drodze jest jeszcze cała paleta innych, pośrednich barw.
_________________
:ptero:
 
     
staaw 
Uzależniony od Dekadencji


Pomógł: 125 razy
Wiek: 52
Dołączył: 18 Sie 2010
Posty: 9025
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 19:24   

OSSA napisał/a:
staaw napisał/a:
Ja spełniałem...

staaw wielki szacun, że z Ewcią daliście radę, teraz może być tylko lepiej.

Przy obecnych dochodach długi spłacę za jakieś 5 lat...
:buzki:
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 19:27   

staaw napisał/a:
długi spłacę za jakieś 5 lat...

Nie przejmuj się, mi zostało jeszcze ponad 30 lat spłacania :mgreen:
_________________
:ptero:
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 19:29   

Pracuję od ukończenia szkoły za marne grosze ,dbam o pracę i sumiennie ja wykonuję...Mam dwie sąsiadki ,które kpią ze mnie w żywe oczy ,twierdząc ,że za takie pieniądze nie wstawałyby rano z łóżka.
Mają po troje ,czworo dzieciaków i są samotynymi matkami-tatusiowie nieznani ;) Utrzymuje je pańśtwo i opieka społeczna :uoee: za moją krwawicę :blee: Mojej rodzinie nawet nie przysługuje zasiłek rodzinny...Czy to jest ok?
_________________
To,że płaczę czasem nie znaczy,że jestem słaba. To,że nie zawsze uśmiecham się nie znaczy,że nie jestem szczęśliwa.. To,że często marzę nie znaczy,że nie patrzę na świat realnie...
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 19:30   

zołza napisał/a:
Mojej rodzinie nawet nie przysługuje zasiłek rodzinny...Czy to jest ok?

Temat pt. "Polska kraj absurdów" jest w Hyde Parku...........
_________________
:ptero:
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 19:54   

Ok :) Z pokorą się wycofuję ;)
_________________
To,że płaczę czasem nie znaczy,że jestem słaba. To,że nie zawsze uśmiecham się nie znaczy,że nie jestem szczęśliwa.. To,że często marzę nie znaczy,że nie patrzę na świat realnie...
 
     
pannamigotka 
(konto nieaktywne)

Pomogła: 33 razy
Wiek: 59
Dołączyła: 14 Lip 2012
Posty: 1416
Wysłany: Sob 25 Maj, 2013 20:43   

pterodaktyll napisał/a:
Mam wrażenie, że nie tylko na temat finansów

Ależ oczywiście.

A co do barw- uczę się odkrywać różne barwy życia- do niedawna było tylko: pije- czarno, nie pije - biało. Uczę się tych barw i cieszy mnie to, czego i Tobie życzę.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,29 sekundy. Zapytań do SQL: 12