Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Proszę o kciuki. Startuję dzisiaj.
Autor Wiadomość
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 10:53   

eremita napisał/a:
ale chyba najwyższy czas wrócić do eremu trochę tu nabroiłem


Nie przejmuj się więcej nas tu takich odmieńców ;)
_________________
To,że płaczę czasem nie znaczy,że jestem słaba. To,że nie zawsze uśmiecham się nie znaczy,że nie jestem szczęśliwa.. To,że często marzę nie znaczy,że nie patrzę na świat realnie...
 
     
krateczka 
Małomówny


Dołączyła: 09 Cze 2013
Posty: 19
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 11:50   

Jestem, przepraszam - nie odzywałam się z zupełnie niealkoholowego powodu. Moje kocisko postanowiło mieć białaczkę. Walczymy jak rude myszy - stan jest niefajny, ale zaczynam mieć nadzieję. To mój domownik, taki kot Simona, durny człowiek oddałby jedno z żyć... żeby Futrzak nadal rozrabiał.
Wczoraj nawaliłam - kupiłam butelkę, nalałam 50 dwa razy, wypiłam. Potem spojrzałam na mojego futrzaka, wzięłam butelczynę i wylałam w jego intencji :shock:
Dzisiaj na trzeżwo sprzątam, a właściwie miotam się w domu :beczy: :szafa:
Ale staram się... Buziaki dla wszystkich, uważajcie na siebie, idą upały
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 11:53   

krateczka, Dobrze ,ze jednak jesteś
_________________
To,że płaczę czasem nie znaczy,że jestem słaba. To,że nie zawsze uśmiecham się nie znaczy,że nie jestem szczęśliwa.. To,że często marzę nie znaczy,że nie patrzę na świat realnie...
Ostatnio zmieniony przez zołza Sob 15 Cze, 2013 11:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 11:55   

krateczka napisał/a:
wzięłam butelczynę i wylałam w jego intencji

każda inspiracja jest dobra dla zaczątku
ale pamiętaj - nie dla niego zaczęłaś i nie dla niego zaprzestaniesz
krateczka napisał/a:
Moje kocisko postanowiło mieć białaczkę.

trzymam :kciuki: za niego
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 14:18   

krateczka napisał/a:
Wczoraj nawaliłam - kupiłam butelkę, nalałam 50 dwa razy, wypiłam. Potem spojrzałam na mojego futrzaka, wzięłam butelczynę i wylałam w jego intencji :shock:

i za dni kilka pomyslisz że masz moc panowania nad alkoholem
proszę, mogę wypic troche i reszte wylać

niezlą kłodę sobie pod nogi rzucilaś
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 15:20   

yuraa napisał/a:
za dni kilka pomyslisz że masz moc panowania nad alkoholem
proszę, mogę wypic troche i reszte wylać

No. I wtedy już nie będziesz musiała wylewać reszty, bo skoro nad tym panujesz, to szkoda pieniędzy.
To są normalne, wręcz klasyczne toki myślowe alkoholika -
Twoja podświadomość kombinuje jak może, żeby dostać to, na czym najbardziej jej zależy.
Źle się stało, że temu uległaś, no ale któż z nas ma taką wiedzę na początku drogi? :bezradny:
Terapia uczy jak rozpoznawać i przeciwstawiać się takim automanipulacjom.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 15:24   

yuraa napisał/a:
i za dni kilka pomyslisz że masz moc panowania nad alkoholem


Wiedźma napisał/a:
To są normalne, wręcz klasyczne toki myślowe alkoholika


noo :tak:
my stare wygi ci to mówimy
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
stanisław 
Gaduła
stan


Pomógł: 7 razy
Wiek: 62
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 698
Skąd: Stalowa wola
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 16:22   

Cytat:
Jestem, przepraszam - nie odzywałam się z zupełnie niealkoholowego powodu.

Wczoraj nawaliłam - kupiłam butelkę, nalałam 50 dwa razy, wypiłam
Bywają różne powody Tylko szkoda alkoholu .
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 17:40   

To juz było wypic wszystko co za ruznica
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
ant69 
Towarzyski
ant69



Pomógł: 4 razy
Wiek: 55
Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 498
Wysłany: Sob 15 Cze, 2013 21:55   

stanisław napisał/a:
Tylko szkoda

co racja, to racja.... trza było wypić... wyrzuty te same, moralniak też...
a tak ??? .... na 2 x 50g, to nie opłaca się pyska moczyć :blee:
 
     
krateczka 
Małomówny


Dołączyła: 09 Cze 2013
Posty: 19
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 09:13   

ant69 napisał/a:
stanisław napisał/a:
Tylko szkoda

co racja, to racja.... trza było wypić... wyrzuty te same, moralniak też...
a tak ??? ..
.. na 2 x 50g, to nie opłaca się pyska moczyć :blee:


Kochani moi - a ja jestem na swój sposób troszkę dumna, kiedyś bym tego nie zrobiła. Dla mnie to ważne. Ni i zawsze o te 400 g. jestem bliżej nagrody Halla drggb :buzki:

To, że wylałam - nie nie mam przekonania, że panuję nad butelką. Ja się jej bardzo boję. Nie sądziłam, że sama zrobię sobie takie piekło. No ale początki były takie ok. Złe myśli szły w kąt, była siła itd. No ale zapewne to znacie.

Mój Futrzak dziękuje za głaski - bardzo dzielnie walczy, mogę się tylko od niego tego uczyć. Białaczka to niemal wyrok, ale chyba stara się nie zostawić mnie, zwierzęta tyle rozumieją... W każdym razie stoimy obydwoje na tzw. udeptanej ziemi.
Fajnej i trzeźwej niedzieli :prosi:
 
     
Jras4 
Docent


Pomógł: 11 razy
Wiek: 52
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 3302
Skąd: Siedlce
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 09:41   

krateczka napisał/a:
Ja się jej bardzo boję. Nie sądziłam, że sama zrobię sobie takie piekło
bojsz sie ale leziesz ..jak cma do lampy .. a jak sie zfajczy gada ze piecze
powiedz co za ruznica czy wypiłas kieliszek czy wiadro ?
_________________
KATOLIK CZARNY PEDOFIL
 
 
     
Jacek 
Uzależniony od Dekadencji
...jestem alkoholikiem...


Pomógł: 133 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 7326
Skąd: Pyrlandia
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 09:42   

krateczka napisał/a:
Mój Futrzak dziękuje za głaski - bardzo dzielnie walczy, mogę się tylko od niego tego uczyć.

wiem coś o tym :skromny:
_________________
"Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
:skromny: :pies:
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 15:41   

krateczka napisał/a:
To, że wylałam - nie nie mam przekonania, że panuję nad butelką.


Walcz po prostu dalej, gdyby nie było wpadek, drobnych albo tych mniej drobnych... nie było by też pewnie i tego forum, w ogóle nie było by alkoholików.
Ta pisanina nie oznacza licencji na chlanie pod płaszczykiem wpadek :nono: .
W każdym razie jeżeli zdobyłaś się na wylanie gorzały to ja odbieram to jako dobry znak. (inni myślą inaczej) :mysli:
Powodzenia. ( Futrzakowi również)
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
Ostatnio zmieniony przez Halloween Nie 16 Cze, 2013 15:42, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
krateczka 
Małomówny


Dołączyła: 09 Cze 2013
Posty: 19
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 16:09   

Jras4 napisał/a:
krateczka napisał/a:
Ja się jej bardzo boję. Nie sądziłam, że sama zrobię sobie takie piekło
bojsz sie ale leziesz ..jak cma do lampy .. a jak sie zfajczy gada ze piecze
powiedz co za ruznica czy wypiłas kieliszek czy wiadro ?


Myślę, że na początku to jest różnica. Nie wiem, jak długo nie pijesz, ale na pewno pamiętasz pierwsze dni... Podziwiam wszystkich niepijących, ale NIE wierzę, że wszystkim szło jak po maśle, po prostu nie wierzę.
Nie zamieszam nikomu wciskać kłamstw.
Hall, Jacek - dzięki - odmeldowuję się - trzeźwa :kot:
Jras - Tobie też dzięki, uczę się cały czas.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 14