Proszę o kciuki. Startuję dzisiaj. |
Autor |
Wiadomość |
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 16:20
|
|
|
krateczka napisał/a: | Hall, Jacek - dzięki - odmeldowuję się - trzeźwa |
nawet nie wiesz jak cieszy drugiego alkoholika,taka wiadomość |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 16:22
|
|
|
krateczka napisał/a: | |
a to znasz???
|
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 16:51
|
|
|
Krateczko jeżeli chcesz wiedzieć jak może być zle to może mój przykład będzie jakąś ilustracją.
Po iluś tam próbach przerwania picia , nieskutecznych, postanowiłem zapić się na śmierć.To był wtedy jedyny sposób .Jedyny skuteczny.
A pózniej było odbijanie się i powolny powrót do normalnego życia . |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 17:20
|
|
|
krateczka napisał/a: | NIE wierzę, że wszystkim szło jak po maśle, po prostu nie wierzę. |
krateczko , to jedynie zależy od tego jak bardzo się tego pragnie,
jak silna potrzeba bycia po tamtej stronie
mam oczywiście na myśli jedynie moje poczucia ,,
do puki robiłem to na prośbę żony,,to szło to opornie
a zaliczałem lekarzy od uzależnień w przychodni
jak również przeszedłem terapię z fachowcami od uzależnień
i ciągle byłem po tamtej stronie tej niewidzialnej barierki - zapijałem
gdy jednak żona miała dość i mnie zostawiła z papierkiem na sprawę rozwodową ,
to ja to dziś widzę że od tego momentu szło jak po maśle
co kol wiek się wydarzyło,co kol wiek by nie kusiło ,, najważniejsze było trzeźwość
byłem sam i robiłem to dla siebie ,, choć motywacją była żona i aby wróciła
czy w życiu trzeba czekać aż taka motywacja się trafi???
czasem może to trwać i trwać i być zbyt późno aby zrozumieć dotychczasowe porady i insynuacje innych
dlatego się nie złość gdy inni ci insynuując ,, wysłuchaj ich z cierpliwością |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jras4
Docent
Pomógł: 11 razy Wiek: 52 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 3302 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 18:38
|
|
|
krateczka napisał/a: | . Nie wiem, jak długo nie pijesz, ale na pewno pamiętasz pierwsze dni | to bez znaczenia wiesz co nas dzieli ? grubośc szkła ..ale nie mozna sie oszukiwać |
_________________ KATOLIK CZARNY PEDOFIL |
|
|
|
|
krateczka
Małomówny
Dołączyła: 09 Cze 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 19:00
|
|
|
Jacek napisał/a: | krateczka napisał/a: | |
a to znasz???
Obrazek |
Jacek dzięki , widzieć, jak ktoś wraca do Ciebie niemal z drugiej strony lustra...To jest jak uśmiech Boga. Za dużo może zebrałam z ulic ofiar "polskich bohaterów". Ale cały czas jestem - z wielkim szacunkiem dla tych na czterech łapach. Dla fajnych na dwóch - też
Czytam Jacku, czytam..
Hall - to ja chyba ustanowię jakąś nagrodę - masz, tak jak Jacek i na pewno wielu innych fajną energię, muszę zerknąć - jak długo nie pijesz.
I dla Wszystkich, dla mnie też - dobrej nocy i trzeżwego tygodnia
|
|
|
|
|
Marc-elus
Uzależniony od netu
Pomógł: 69 razy Wiek: 45 Dołączył: 07 Paź 2008 Posty: 3665
|
Wysłany: Nie 16 Cze, 2013 19:41
|
|
|
Halloween napisał/a: | W każdym razie jeżeli zdobyłaś się na wylanie gorzały to ja odbieram to jako dobry znak. |
Szklanka jest do połowy pełna....
Lepiej wylać, niż dokończyć.
A najlepiej, nie zaczynać.
Filozof ludowy się znalazł. |
|
|
|
|
eremita
Gaduła
Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 10 Cze 2013 Posty: 599 Skąd: z wilczych uroczysk
|
Wysłany: Pon 17 Cze, 2013 09:27
|
|
|
Serwus Krateczka!
Pamiętasz? Zaczęliśmy razem (nie "zaczynaliśmy")
Melduję więc, że jestem.
Nie wesprę Cię mądrymi słowami, naukami etc. przekażę Ci kilka moich odczuć (bo z jednakowym stażem niepicia mogą być u nas podobne):
- nie piję. Była okazja w sobotę - zapraszana impreza. Nie piłem - tyle w temacie. Kilku znajomych mogę wykreślić z kajecika. Byłem jednak na wycieczce wcześniej - jeden "normalny" znajomy więcej. Bilans ilościowy na minus, bilans jakościowy na plus.
- zasadzka dobrego samopoczucia. Oczywiście przed imprezą pomyślałem sobie, że skoro mi tak dobrze idzie i w miarę bezboleśnie, to piwko nie zaszkodzi... i tutaj niestety muszę oddać ukłon w stronę ptero i jego mądrych planów (nie doszukujcie się sarkazmu! ), bo to wzbudziło moją czujność. Tak samo jeśli chodzi o fazy trzeźwienia - masz rację ptero - wiem w której fazie jestem i wiem że "najciekawsze" dopiero przede mną.
- Krateczko, ap Twoich dwóch pięćdziesiątek, niestety dałaś plamę, ap dni kolejnych, odhaczanych na trzeźwo- super, bo ten incydent nie jest przekreśleniem postanowienia -bądź dzielna! Ja w słabszych chwilach wizualizuję sobie konkretne osoby z forum (Ty tez tam jesteś) i ich moc walki. Mi to pomaga.
Salut! |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Pon 17 Cze, 2013 10:36
|
|
|
eremita napisał/a: | Oczywiście przed imprezą pomyślałem sobie, że skoro mi tak dobrze idzie i w miarę bezboleśnie, to piwko nie zaszkodzi... i tutaj niestety muszę oddać ukłon w stronę ptero |
dlaczego tak bardzo zależy aby to przeżyć na własnej skórze (łącznie ze mną)
zamiast posłuchać doświadczeń tych którzy już przed nami tych manewrów doświadczyli |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
PSG-1 [Usunięty]
|
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 11:19
|
|
|
PSG-1 napisał/a: | jakie to nudne i typowe, ona i tak zaraz sobie pójdzie pić. | |
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 11:29
|
|
|
Jacek napisał/a: | eremita napisał/a: | Oczywiście przed imprezą pomyślałem sobie, że skoro mi tak dobrze idzie i w miarę bezboleśnie, to piwko nie zaszkodzi... i tutaj niestety muszę oddać ukłon w stronę ptero |
dlaczego tak bardzo zależy aby to przeżyć na własnej skórze (łącznie ze mną)
zamiast posłuchać doświadczeń tych którzy już przed nami tych manewrów doświadczyli |
ten gatunek tak ma
gdyby nie eksperymenty mieszkalibyśmy dalej na drzewach |
|
|
|
|
eremita
Gaduła
Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 10 Cze 2013 Posty: 599 Skąd: z wilczych uroczysk
|
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 11:36
|
|
|
Jacek napisał/a: |
dlaczego tak bardzo zależy aby to przeżyć na własnej skórze (łącznie ze mną)
zamiast posłuchać doświadczeń tych którzy już przed nami tych manewrów doświadczyli |
dlaczego? A dlaczego jak jesteśmy dziećmi i podrostkami i zaczynamy uzmysławiać sobie autonomię własnej osobowości (i drzemiącą w nas siłę jednostki a nie masy) to najgorszymi naszymi wrogami stają się rodzice i inni mentorzy. Przecież my wiemy lepiej, co nam trzeba !. Gdybyśmy bazowali wyłącznie na wiedzy innych nie mielibyśmy czego, co nazywa się doświadczeniem (często, gęsto bolesnym). Toż to właśnie życie jest! Sztuka wyboru, bez taryfy ulgowej, bez zwalania na okoliczności, na siłę wyższą. Jesteśmy tu i teraz i każdy nasz krok generuje ciąg zdarzeń, generuje sekwencje sytuacji, które określają nasze życie. Nikt tego za nas nie zrobi i to jest wpisane w naszą naturę tak samo mocno, jak najbardziej atawistyczne potrzeby (przynajmniej tak twierdzą egzystencjaliści, a ja ich lubię, bo twierdzą, że jeżeli coś w życiu się pieprzy - a rzadziej udaje - to wyłącznie moja wina, lub zasługa, bo kiedyś na którymś etapie życia zrobiłem coś, co spowodowało te wydarzenia). Cóż, według mnie jest w tym logika i harmonia |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 12:59
|
|
|
piotr7 napisał/a: | gdyby nie eksperymenty mieszkalibyśmy dalej na drzewach |
myślę jednak ze nie
technika by na to nie zezwoliła
jedynie co,,to zamiast marnować czas na własne doświadczenia,które mogli by my przejąć już od doświadczonych
mogli byśmy tworzyć nowe |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 13:08
|
|
|
eremita napisał/a: | to najgorszymi naszymi wrogami stają się rodzice i inni mentorzy. |
eremita napisał/a: | Cóż, według mnie jest w tym logika i harmonia |
no tak
ale ktoś mądry ,kiedyś napisał - "gdy jesteśmy bardzo młodzi,musimy podjąć tak bardzo ważne decyzje na przyszłość ,,gdy już jesteśmy starsi,to za późno aby to zmienić" |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
krateczka
Małomówny
Dołączyła: 09 Cze 2013 Posty: 19
|
Wysłany: Wto 18 Cze, 2013 14:52
|
|
|
Kochani - jestem Boże - trzeżwa, tak się cieszę . Tylko na minutkę, bo dopiero weszłam do domu. Cieszę się Eremito, że jesteś, bardzo, bo nieco się martwiłam. Jacku, Piotrze, Marku - witajcie
Psg - jeszcze za wcześnie na
Buziaki - czas karmić rodzinkę, Boże - lubię gotować, ale nie w te upały.
Trzymajcie się zatem "chłodno". Jutro wszystko spokojnie przeczytam |
|
|
|
|
|