Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
pierwszy powazny kryzys.....
Autor Wiadomość
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 11:51   

Ulla,

To ciężkie chwile. :( Tym bardziej ,że zostałas z tym sama...Niestety znam to z autosji . Po ponad trzyletnim okresie abstynencji ( a może już trzeźwienia) rozkręcił sie u mnie mechanizm iluzji i zaprzeczeń. Pozałatwiałam masę spraw ,wyszłam na prostą ,wszystko się układało po mojej myśli. W mojej głowie jednak odzywał się coraz częściej i częściej chochlik czy też moje drugie ja . Jest dobrze ,żyję normalnie ,ze wszystkim daje radę ,jestem silna ...Może jedno czy dwa piwa nie zaszkodzą? Spróbowałam :(
Raz ,drugi ,trzeci ( NAJGORSZE BYŁO TO ,ŻE NIC ZŁEGO SIĘ NIE DZIAŁO) ...Dałam sobie przyzwolenie ...Choroba wzięła mnie w posiadanie . kontrolowałam picie przez chwilę. A później masakra. :zalamka:
Nie było to tego warte :(

Szukaj pomocy ,im wcześniej tym lepiej ,zanim popłyniesz ...Uspokój się,weż kąpiel w ciemnej łazience z płomieniem aromatycznych świec,zamknij oczy i pomyśl jakie życie jest piękne...Wyjdź na spacer ,popatrz na ludzi ,jak się uśmiechają ,jak dążą do celu...Jesteś jedną z nich . Mam nadzieję ,że przetrzymasz ...CAŁYM SERCEM I MYŚLAMI JESTEM Z TOBĄ :buziak:
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 12:15   

Serwusik Ulla!!!
Tak,.. te nawroty to problem wszystkich, którzy doświadczają lub doświadczali alkoholizmu,.. cała wręcz sztuka wyjścia z tego amoku to unikniecie tej pokusy , wszystko jednak zależy i tak od Ciebie , jak bardzo chcesz żyć , i to żyć trzeźwo, na to nikt nie wydumał lekarstwa i nie wyduma, gdyż lekarstwem w pierwszej kolejności musimy być my sami , a raczej nasze pragnienie bycia trzeźwym , cała reszta to tylko narzędzia do pomocy , jakich użyjesz,.. to też twój wybór,. czy to AA,. czy terapia , czy inne jakieś metody wspomagające
zołza napisał/a:
..Uspokój się,weż kąpiel w ciemnej łazience z płomieniem aromatycznych świec,zamknij oczy i pomyśl jakie życie jest piękne.
,... tego nikt nie wie, co na Ciebie zadziała,. musisz szukać i zaakceptować siebie ,... i alkohol , on był, jest i będzie, pytanie tylko czy ty musisz go spożywać ??? Jakoś są ludzie w jadłospisie których substancja chemiczna alkoholem zwana nie istnieje i żyją normalnie nie umarli jakoś,.. więc ????? ;)
Pozdrawiam i pogody ducha życzę !!! :)
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
krystian12345 
Towarzyski



Wiek: 46
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 183
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 12:48   

Mi jak do łba przychodzi jakaś niewielka nawet myśl o piciu, to sobie myślę o dwóch rzeczach. Po pierwsze- nie szkoda Ci tego okresu nie picia? Dwa- wyobrazam sobie jak spogladam w oczy niektorym osobom i te lata odbudowy zaufania. Odechciewa mi się jak tak o tym myślę. Mi to pomaga skutecznie nie jest to napewno złoty srodek, ale cel uswieca środki. Powodzenia zycze. :okok:
_________________
Poznacie prawdę a prawda was wyswobodzi
 
     
krystian12345 
Towarzyski



Wiek: 46
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 183
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 12:52   

A no i myślę sobie że wracam na terapie, to już wogole mi się odechciewa. A głód kiedyś i tak mija. A potem jest już tylko lepiej i lżej.
_________________
Poznacie prawdę a prawda was wyswobodzi
Ostatnio zmieniony przez krystian12345 Śro 03 Lip, 2013 12:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
Eila 
Towarzyski



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 29 Lis 2012
Posty: 373
Skąd: Poland
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 16:32   

Ulla napisał/a:
Jakie sa Wasze dosiadczenia, kiedy po dluzszym czasie niepicia, czlowiek wraca do lampki wina i wierzy w kontrole nad tym?


Pamiętam po trzech latach abstynencji pierwszą lampkę szampana i....moje zdziwienie ...że nic się nie stało....nie miałam przymusu wypicia następnej,właściwie to o niej zapomniałam...za jakiś miesiąc...dwa lampka wina u koleżanki na urodzinach ...i znowu nic :bezradny: myślę sobie mogę kontrolować :hura: mija jeszcze kilka miesięcy i pojawia się stres...choroba mojej mamy ...strach o jej życie i ''duszkiem '' wypite piwo...i tu pojawiło się lekkie moje zdziwienie gdyż to piwo baaaardzo mi smakowało...pomyslałam ...spokojnie martwie się o mamę -jedno piwko rozładuje mój stres....mija jeszcze trochę czasu ...pojawia się przymus picia....zaczynają się kłamstwa ,manipulacje...zawalanie spraw....dochodzą koszmary...bez dawki alkoholu nie mogę oddychać....ja się zwyczajnie dusiłam!!!! :boisie: to było straszne ...i znowu to samo ...detoks ....wszywka ...i tym razem dobra decyzja -terapia :tak:
Od tamtego strasznego okresu 5 lipca minie rok ...nie piję i WIEM ,że w przypadku alkoholika kontrolowane picie NIE ISTNIEJE :nie:
_________________
Nie sztuką jest nigdy nie upaść
Lecz z każdego upadku zwycięsko się podnosić.
 
     
Janioł 
Uzależniony od netu
Uśmiech to pół pocałunku



Pomógł: 70 razy
Wiek: 58
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4556
Skąd: Łódź
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 16:46   

Ulla napisał/a:
Jakie sa Wasze dosiadczenia, kiedy po dluzszym czasie niepicia, czlowiek wraca do lampki wina i wierzy w kontrole nad tym?

http://komudzwonia.pl/viewtopic.php?t=7953
_________________
P.S. Janioł może być tylko jeden ;) chociaż też czasem w coś walnie aureolką ;) by: Pietruszka
 
     
krystian12345 
Towarzyski



Wiek: 46
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 183
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 17:32   

Eila napisał/a:
Jakie sa Wasze dosiadczenia, kiedy po dluzszym czasie niepicia, czlowiek wraca do lampki wina i wierzy w kontrole nad tym?


Nie ma opcji. lepiej szybko o tym zapomnieć bo można spaść w poważne kłopoty. Ja kilka razy już dałem się wkręcić na to (kontrolowane) picie. Zawsze z tym samym finałem, niestety.
_________________
Poznacie prawdę a prawda was wyswobodzi
 
     
rejek 
Towarzyski
Wyleczony przez NFZ-Alko nie nawiedzony-bez misji



Pomógł: 4 razy
Dołączył: 11 Lis 2008
Posty: 479
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 17:51   

Ulla napisał/a:
Musze isc na spotkanie AA nawet jesli nie rozumiem szwajcarskiej wersji niemieckiego.


Może spróbuj na Spikerii tam jest czat głosowy -możesz pogadac ,posłuchac ,czasem nawet mądrze gadają

pozdro rejas
 
     
Ulla 
Milczek
Ula


Dołączyła: 02 Mar 2013
Posty: 5
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 19:24   

Do wszysktich, ktorzy do mnie napisali:
zyje w ogromnej izolacji towarzyskiej, a WY dzisiaj daliscie mi poczucie, ze jednak nie jestem sama.Mialam z Wami najwspanialsze spotkanie AA na ziemi!
Niektore Wasze rady wydrukuje sobie duzymi literami w glowie.
Musze zabic mysl o kontrolowanym piciu......Skorzystam z Waszych doswiadczen.
Przeczytam te listy jeszcze raz poznym wieczorem, by w spokoju o Was pomyslec
i wczytac sie w Wasze rady.
Dziekuje.
Ula
_________________
Ula
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 19:33   

Rejek wspomniał o spikerii
pod tym linkiem możesz posłuchać audycji zrealizowanych na mityngach grupy Spiker Poznań
http://spikerpoznan.pl/admin/podcast/?p=home
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
leon 
Trajkotka



Pomógł: 4 razy
Wiek: 62
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 1744
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 19:42   

Czesc :>
Ja tez "walcze z alkoholizmem"poza polska (UK),ale widze,ze Ty ze strefy germanskiej,wiec moja wiedza o angli Ci nie pomoze...
powodzenia,trzymaj sie i pisz na forum,ono mi bardzo pomoglo,chyba nawet wiecej niz spotkania z terapeltka od alkoholizmu...
_________________
I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 19:53   

leon napisał/a:
Czesc :>
Ja tez "walcze z alkoholizmem"poza polska (UK),ale widze,ze Ty ze strefy germanskiej,wiec moja wiedza o angli Ci nie pomoze...
powodzenia,trzymaj sie i pisz na forum,ono mi bardzo pomoglo,chyba nawet wiecej niz spotkania z terapeltka od alkoholizmu...


skąd ten pomysł ? strefy germanskiej
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
leon 
Trajkotka



Pomógł: 4 razy
Wiek: 62
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 1744
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 19:56   

Halloween napisał/a:
leon napisał/a:
Czesc :>
Ja tez "walcze z alkoholizmem"poza polska (UK),ale widze,ze Ty ze strefy germanskiej,wiec moja wiedza o angli Ci nie pomoze...
powodzenia,trzymaj sie i pisz na forum,ono mi bardzo pomoglo,chyba nawet wiecej niz spotkania z terapeltka od alkoholizmu...


skąd ten pomysł ? strefy germanskiej

O ile dobrze zrozumialem Ulla wspomniala o kraju w ktorym posluguje sie szwajcarska wersja niemieckiego,czyli prawdopodobnie chodzi o szwajcarie...
_________________
I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika
 
     
Halloween 
(banita)


Pomógł: 11 razy
Wiek: 91
Dołączył: 26 Sie 2012
Posty: 364
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 19:57   

leon napisał/a:
Halloween napisał/a:
leon napisał/a:
Czesc :>
Ja tez "walcze z alkoholizmem"poza polska (UK),ale widze,ze Ty ze strefy germanskiej,wiec moja wiedza o angli Ci nie pomoze...
powodzenia,trzymaj sie i pisz na forum,ono mi bardzo pomoglo,chyba nawet wiecej niz spotkania z terapeltka od alkoholizmu...


skąd ten pomysł ? strefy germanskiej

O ile dobrze zrozumialem Ulla wspomniala o kraju w ktorym posluguje sie szwajcarska wersja niemieckiego,czyli prawdopodobnie chodzi o szwajcarie...


przeoczyłem to pewnie
_________________
Fröhlich leben trotzig kämpfen und mit dem Lächeln sterben. J.P.
Żyj się wesoło, walcz zawzięcie i z uśmiechem umieraj. J.P.
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Śro 03 Lip, 2013 20:31   

Ulla napisał/a:
Jakie sa Wasze dosiadczenia, kiedy po dluzszym czasie niepicia, czlowiek wraca do lampki wina i wierzy w kontrole nad tym?

Jak najgorsze............. :evil:
_________________
:ptero:
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 13