Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wiara, nadzieja, miłość
Autor Wiadomość
sroczka 
Małomówny
sroczka


Wiek: 45
Dołączyła: 08 Kwi 2013
Posty: 48
Skąd: warmińsko mazurskie
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:02   Wiara, nadzieja, miłość

Witam wszystkich,powracam po przegranej bitwie wiadomo z czym lub nawet z personifikuje z KIM, bo alkohol jest jak miłość do drugiego człowieka silna namiętna pełna eskalacji i wrażeń, często aż po grób wspólny.
Do czego zmierzam, sądziłam,że jestem w stanie pić jak\normalny człowiek czyli w weekendy lub przy okazji,błąd nie da się i przekonałam się o tym.
Dziś po dwóch miesiącach popijania piwek wieczorem po rocznej przerwie, stwierdzam,że straciłam wiarę w siebie nadzieję że wyzdrowieję lub chociażby jakaś remisja nastanie, a co najważniejsze straciłam miłość samej do siebie, bo jak nie piłam to kochałam siebie za to jakim jestem człowiekiem, kobietą
Teraz nienawidzę się za to że pozwoliłam alkoholowi wejść ponownie do mojego życia i zła że jestem tak słaba, nawet siły nie mam już płakać bo i tak to nic nie daje.
Wszechogarniająca mnie bezsilność przeraża, i nic mnie już nie cieszy.
_________________
Wiara, nadzieja , miłość
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:05   

sroczka napisał/a:
bezsilność przeraża,
Witaj Sroczko po przerwie :hejka: póki bezsilność będzie się równała bezradności to będzie przerażała, no bo jak żyć, kiedy nic nie widać za zakrętem?
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
sroczka 
Małomówny
sroczka


Wiek: 45
Dołączyła: 08 Kwi 2013
Posty: 48
Skąd: warmińsko mazurskie
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:10   

Witaj,
Nie chcę być bezradna, ale brak mi sił żeby walczyć skoro raz pokonał mnie alko to z góry zakładam,że tak będzie już zawsze,nie jestem w tej chwili mego życia wskrzesić w sobie iskierkę nadziei, że\będzie lepiej,czuję sie jakby w środku mego ciała dudnił tylko strach
_________________
Wiara, nadzieja , miłość
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:12   

bezsilność i walka? to może lepiej zaakceptować, że nie wygrasz i przestać walczyć? poddać się i przestać sprawdzać czy wygrasz? hasła jak AA czy terapia znasz przecież, nic lepszego nie wymyślili póki co
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:18   

sroczka napisał/a:
brak mi sił żeby walczyć

Walczyć? Z silniejszym przeciwnikiem? Przecież to bez sensu.
Poddaj się. Tylko wtedy masz szanse na normalne życie.
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:19   

sroczka, :pocieszacz: :pocieszacz: Dasz rade nie peniaj ,kto jak kto ale ja tam wierze że będzie dobrze , jeszcze sie nic wielkiego nie stało , ja takich zapić miałem setki chyba , jedno czy kilka nawet potknięć jeszcze tragedią nie jest , najważniejsze że się podnosisz. Pogadamy jeszcze potem mam nadzieję a narazie trzym się cieplutko bo ja ze psami ide na spacer i zobaczę jak tam twój traktor :mgreen: :mgreen: :okok: :okok:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
sroczka 
Małomówny
sroczka


Wiek: 45
Dołączyła: 08 Kwi 2013
Posty: 48
Skąd: warmińsko mazurskie
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:19   

Wspólnoty AA super sprawa ale jak tam idę i słyszę udało mi sie nie piję 10 lat lub że mam tyle siły i wiary w sobie, to krew mnie zalewa jestem tak zazdrosna o to niepicie, że aż mi w tętnicach się krew gotuje, a ja co mam powiedzieć, że przegrałam bitwę że moje ja st słabe ja i etc etc,
Nie wiem, może kopniak w d... by się przydał od kogoś bliskiego, ale jak patrzę wkoło to brak takiej persony, jedyna jaka jest to ten w niebie ale i on się chyba na mnie pogniewał.
Ten stan, który mam w sobie to chyba jakaś deprecha
_________________
Wiara, nadzieja , miłość
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:20   

sroczka napisał/a:
Ten stan, który mam w sobie to chyba jakaś deprecha
a kto na to pomaga?
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
sroczka 
Małomówny
sroczka


Wiek: 45
Dołączyła: 08 Kwi 2013
Posty: 48
Skąd: warmińsko mazurskie
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:21   

picie?
_________________
Wiara, nadzieja , miłość
 
     
sroczka 
Małomówny
sroczka


Wiek: 45
Dołączyła: 08 Kwi 2013
Posty: 48
Skąd: warmińsko mazurskie
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:24   

nie chcę pić kurde naprawdę ale jak nastaje ten cholerny wieczór to tylko mi to w głowie napić się i z głowy od razu lepszy humor i samoocena wzrasta i ochota na sex przychodzi i sprzątać się chce i w ogóle a bez tego ciemna dziura próżnia......
Jaka ja słaba jestem w obliczu tego wszystkiego
_________________
Wiara, nadzieja , miłość
 
     
smokooka 
Uzależniony od netu


Pomogła: 100 razy
Wiek: 52
Dołączyła: 22 Lut 2012
Posty: 4059
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:24   

pytałam KTO, miałam na myśli lekarza psychiatrę, albo psychoterapeutę, albo jednego i drugiego. Sroczko, to twoje życie, przecież możesz z nim zrobić co se tam chcesz, możesz pić, możesz trzeźwieć, możesz być na d***, możesz wyjechać do Etiopii, a możesz traktorem zaiwaniać do wsi obok po mamrota. No jak se tam chcesz.
_________________
Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
:smok: :oczyska: ka
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Pomogła: 59 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 14:56   

sroczka, wybrałaś piękny tytuł tematu
płaczesz, bo pić i żyć się nie da a życia bez picia..dziś, nie widzisz dla siebie
ja też tak miałam...też tak płakałam
a dziś?
nie wyobrażam sobie życia i picia
jest albo jedno albo drugie
ja wybieram.....życie :)
a Ty?
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 15:20   

Cytat:
Jaka ja słaba jestem w obliczu tego wszystkiego

Słaba to byś była jak byś sobie tego nie uświadamiała a teraz byś na ten przykład z butli hejnał waliła w otoczeniu kiboli z branży !!
Skoro masz dużą siłę i pragnienie takie,.. to swoje prawdziwe pragnienie uwolnienia się i stania się kobitą wolną w pełnym tego słowa znaczeniu to dokonasz tego,.. bez wątpienia , wcześniej czy później ale dokonasz, jak?... to życie pokaże , kiedy.. też ty zadecydujesz.
Ten pierwszy etap musisz przetrwać na znanym tu powiedzonku czyli d***-ścisku aż dojdziesz do w miarę spokoju ducha. Te kilka dni jedz pij( no alko ) i popuszczaj pasa i przestań sie tak dołować do jasnej cholery świat się jeszcze nie zawalił ma sie dobrze i ty żyjesz to co wyolbrzymiasz , pomęcz sie trochę a nie bedziesz bidolić nad sobą jak .... :mgreen:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
krystian12345 
Towarzyski



Wiek: 46
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 183
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 15:48   

Ja też nie miałem wiary, nadziei, miłości.
Jak zacząłem trzeźwieć jedyną myślą jaka mi towarzyszyła to to, że moje życie to jakaś pomyłka. Nie planowałem destrukcji mojego życia i nie było to moim marzeniem że wyląduje na terapii, a byłem pięć razy. A teraz jestem zadowolony z mojego życia, nie jest ono jakieś kolorowe jak patrzy się tak z boku, ale mi przynosi satysfakcje. I mam cel w życiu, nie taki jak kiedyś jak tu szybko się nawalić. (Pisze o swoich osobistych doznaniach, nie z celem dobicia kogoś).
_________________
Poznacie prawdę a prawda was wyswobodzi
 
     
sroczka 
Małomówny
sroczka


Wiek: 45
Dołączyła: 08 Kwi 2013
Posty: 48
Skąd: warmińsko mazurskie
Wysłany: Pon 15 Lip, 2013 17:54   

Przeleżałam 2 h w bezruchu może nawet i usnęłam coś okropnego jakby ktoś zatrzymał czas, teraz jestem jakaś rozdygotana zimno mi ciśnienie mi skacze ale\nie mierzę bo się zestracham i ciągle mam doła i chęć żeby uwolnić się od tego więc się narabać..... ale ale ale
No właśnie życie mam jedno i nie chcę być pijaczką i wstydzić się za siebie i wobec innych.
Może dam radę jeśli ta noc pójdzie to i inne będa może spokojniejsze.
Piję herbatę i mam nadzieję że i liczę na to że dziś moje szare będą prawidłowo funkcjonowały bez dopalacza z końcówką ol.
Buziaki dla was i jeśli ktoś z was się modli niech odmówi za mnie zdrowaśkę
_________________
Wiara, nadzieja , miłość
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,22 sekundy. Zapytań do SQL: 11