reakcje na terapię i Al Anon |
Autor |
Wiadomość |
joanka
Małomówny
Dołączyła: 06 Cze 2013 Posty: 70
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 12:31 reakcje na terapię i Al Anon
|
|
|
jakie są reakcje Waszych partnerów / małżonków na terapię ?
mój mnie zdziwił. ponieważ czytam dużo, przyszła ostatnio kolejna książka - polecana przez Was - zapytał mnie, czy szykuje się do rozwodu ?
bo te książki, on głupi nie jest, są wszystkie o jednym, a czy my mamy takie złe życie ?
nie dociera do niego, że robię to dla siebie ... |
_________________ pozdrawiam
joanka |
|
|
|
|
Kawa
Towarzyski ...na początku drogi ...
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 03 Kwi 2013 Posty: 101
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 12:36
|
|
|
Mój mąż nie lubi, gdy ''tam'' chodzę; |
_________________ "Swoje porażki należy wykorzystać jako wskazówki do pozytywnych zmian siebie samego" |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 12:57
|
|
|
Joanko nastepnym razem jak tak zapyta lub podobnie to mu powiedz, że tak jeśli nic ze soba nie zrobi i dalej bedzie pił bo lepiej byc samej i miec spokój jak z pijakiem i mieć sajgon w domu. |
|
|
|
|
Anna B
Towarzyski wolna
Wiek: 53 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 115 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 12:58
|
|
|
mój twierdzi ze sami nienormalni tam chodzą i tyle a on jest ten normalny czynny alkoholik? |
_________________ Anna B |
|
|
|
|
joanka
Małomówny
Dołączyła: 06 Cze 2013 Posty: 70
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:00
|
|
|
ale czy to nie będzie, znowu, powód do kolejnej wojny domowej ?
mnie to rozbawiło bo jak czytanie może być szykowaniem się do rozwodu ??! |
_________________ pozdrawiam
joanka |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:02
|
|
|
Jak zacznie wojnę domowe to dzwoń na 997 z prosbą o interwencje i w razie prawdziwego rozwodu bedziesz miała dowód, że z jego winy. |
|
|
|
|
Anna B
Towarzyski wolna
Wiek: 53 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 115 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:04
|
|
|
i właśnie tak jest że jeśli coś robisz inaczej niz chce "para normalny" to juz jest przeciwko niemu i o bleeeee zła kobieta jesteś rób swoje jak to mądrzy ludzie na forum mnie uczą |
_________________ Anna B |
|
|
|
|
joanka
Małomówny
Dołączyła: 06 Cze 2013 Posty: 70
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:04
|
|
|
wojnę w sensie kłótni, wyzwisk i takich ... słownej wojny domowej raczej ... |
_________________ pozdrawiam
joanka |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:04
|
|
|
joanka napisał/a: | ale czy to nie będzie, znowu, powód do kolejnej wojny domowej ? |
Mój mąż mawiał, że każdy powód jest dobry, więc się tym nie przejmuj.
Powiedz, że musisz sobie sama pomóc, bo życie z nim Cię wykańcza.
Niech sobie mówi i myśli co chce.
Powodem do wojny domowej może być Twoje spojrzenie, uśmiech, deszcz na dworze, ptaszek za oknem, brak ptaszka za oknem, brak okna..... |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Anna B
Towarzyski wolna
Wiek: 53 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 115 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:06
|
|
|
ja swojego już punktuję z pomocą służb specjalnych i to jak będzie rozrabiał jest właśnie powód do rozwodu a nie umiejętności jakie zdobywamy dzięki książkom i innym ludziom |
_________________ Anna B |
|
|
|
|
joanka
Małomówny
Dołączyła: 06 Cze 2013 Posty: 70
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:07
|
|
|
tak Klaro to już wiem ...
i tak też mu odpowiedziałam wczoraj: robię to dla SIEBIE bo to JA tego potrzebuję...
ale dziś oczywiście obrażony na mnie jest...
i znowu ten mechanizm.. chciałam, żeby w dniu jego święta miał mily dzień .. to nie ... fochy... ton obrażonej panny na wydaniu ... |
_________________ pozdrawiam
joanka |
|
|
|
|
Anna B
Towarzyski wolna
Wiek: 53 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 115 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:10
|
|
|
A powodów jest całe zatrzęsienie książkę można o tym napisać i to nie jedną he he ale fajnie Klara napisała że musisz sobie sama pomóc bo zycie z nim wykańcza no bo tak jest |
_________________ Anna B |
|
|
|
|
Maciejka
Uzależniony od netu dawniej perełka
Pomogła: 67 razy Wiek: 55 Dołączyła: 28 Sty 2013 Posty: 3866
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:10
|
|
|
Joanko cokolwiek robisz w strone swojej normalności odbiera mu komfort picia i to jest powód jego fochów. A swoją droga co on robi żeby dzien twojego święta był dla ciebie miły? |
|
|
|
|
Anna B
Towarzyski wolna
Wiek: 53 Dołączyła: 14 Cze 2013 Posty: 115 Skąd: warszawa
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:13
|
|
|
oj obrażony mój też tak miał i ma i co z tego niech sobie ma jak pytałam a co a jak a srak to co otrzymałam a zachlał to raz i to pewnie ja mu do ryja wlałam? a teraz zmierzam do tego ze jak będzie trzeźwy to wyłożę kawę na ławę co mi zrobił i niech sie obraża ja tez umiem |
_________________ Anna B |
|
|
|
|
pannamigotka
(konto nieaktywne)
Pomogła: 33 razy Wiek: 59 Dołączyła: 14 Lip 2012 Posty: 1416
|
Wysłany: Śro 14 Sie, 2013 13:14
|
|
|
mój jak pił to twierdził, że to sekta (al-anon)
jak poszłam na terapię to już był nieźle wystraszony
teraz akceptuje, cieszy się, lubi niektóre al-anonki, przyjaźnimy się z niektórymi |
|
|
|
|
|