Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Moje zapicia
Autor Wiadomość
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Pon 27 Lip, 2009 23:53   Moje zapicia

Malo tu pisze,ale zagladam regularnie,wiecie ze jade do Polski w czwartek i jest to dla mnie stres,Wiedzma mnie zna jeszcze z alkocholizmu i wie ze ostatnio panikowalam tak samo.Bylam w Polsce 2 lata temu i niestety pilam przez prawie 3 tyg codziennie,bylam z mezem ale pilam bardziej sama.Teraz jade sama z dziecmi,to znaczy corka tam jest ja dojezdzam z synkiem.i kurna boje sie,pisalam o tym w piwnicy.Boje sie kolejnego zapicia,to znaczy ja nawet nie wiem czy ja zapijam czy poprostu wracam do picia.Boje sie ze bede pila codziennie,ze nie ma tam hamulcow,bo nie musze sie kontrolowac i uwazac z moim piciem.Tym razem,jednak wszystkim powiedzialam ze mam problem z alkoholem,nawet poprzesylalam linki,zalatwilam sobie kilka kol ratunkowych.ale jak wiecie wszystko zalezy ode mnie samej.I zazdroszcze wam,ktorym udalo sie za pierwszym razem wytrwac.Nie wiem co bedzie.wiem natomiast jedno po powrocie mam wizyte u psychiatry na 8 wrzesnia i jestem na 100% zdecydowana,ze poprosze o tabletki bo nie wizdze innego wyjscia.Nie chce sie zapic na smierc,a zmierzam w tym kierunku.Jestem zbyt slaba aby wkoncu przestac,byc moze nie atracilam zbyt wiele.chociaz wiem tyle o tej chorobie nadal popelniam bledy,co jest ze mna nie tak?
_________________
Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj.
 
 
     
klucz7 
Małomówny


Pomógł: 1 raz
Wiek: 63
Dołączył: 04 Lis 2008
Posty: 15
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 00:01   

Ksenia34 napisał/a:
wiem tyle o tej chorobie

No,to jak już to wiesz to do przodu pierś! :buziak:
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 05:05   

Ksenia34 napisał/a:
co jest ze mna nie tak?

Ano, Kseniu, jesteś alkoholiczką, to jest z Tobą nie tak. Przestać pić wcale nie jest łatwo.
To, że zebrało się nas tutaj parę osób, którym to się udaje, nie znaczy,
że wszyscy alkoholicy mają tak samo - wielu radzi sobie słabo albo wcale.
Ja przez 20 lat próbowałam bezskutecznie zanim mi się udało,
są tacy, którzy nawet takiego szczęścia nie mają, więc nie rozdzieraj szat nad sobą,
tylko rób wszystko, żeby w końcu zaskoczyć.

Z tego co piszesz wynika, że w Polsce masz sporo wyzwalaczy,
a ściślej - wyzwalaczy wewnętrznych związanych z Polską.
Dobrze by było, gdybyś nad tym problemem popracowała,
bo co będzie jeśli zdecydujesz się na powrót na stałe?
Przecież rozpatrywaliśmy kiedyś wspólnie taką ewentualność...
Musiałabyś przygotować sobie solidny grunt.
A tymczasem może lepiej by było nie czekać z anticolem do września,
ale zaopatrzyć się w niego już teraz, właśnie na przyjazd do Polski?
Generalnie jestem przeciwniczką tego typu środków,
tym niemniej nieraz okazują się pomocne, myślę, że w Twojej obecnej sytuacji
zastosowanie ich doraźne na czas wizyty w kraju byłoby nie najgorszym rozwiązaniem.

Piszesz o kołach ratunkowych - bardzo dobrze, że o tym pomyślałaś.
Możesz coś bliżej o nich napisać? Jakie są Twoje koła ratunkowe?
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 06:53   

Najwazniejszym jest miting,na ktory pojde.Oprocz tego spotykam sie z Jarasem i Ela(z innego forum),wzielam kilka telefonow,no i zapowiedzialam znajomym ze ja nie moge pic.
dzis bede w miescie to sie przejde do lekarza.mam nadzieje ze lekarz rodzinny moze to przepisac.
_________________
Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj.
 
 
     
Jagna 
Gaduła


Pomogła: 16 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 09 Paź 2008
Posty: 932
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 07:15   

Kseniu, to że wciąż próbujesz i się nie udaje, nie jest niczym niezwykłym. Tak działa nasza choroba, podnosimy się i upadamy.
Tak , jak pisała Wiedźma nie wszystkim alkoholikom udaje się przestać pić.
A tak naprawdę to czy zaprzestaniemy picia zalezy tylko od nas samych, jak bardzo tego chcemy i czy potrafimy rozstać się z miłością naszego życia- alkoholem.
Ja sama przynajmniej 2 lata szarpałam się i walczyłam, zanim ostatecznie powiedziałam sobie stop i przestałam pić.
Ale nadszedł ten dzień, za co dziękuję Bogu i sobie.
Dla Ciebie również nadejdzie, jeśli dostatecznie mocno będziesz o to prosiła, będziesz tego chciała.
Jestem o tym przekonana Kseniu.
Uwierz, że życie baz alkoholu jest naprawdę satysfakcjonujące, pełne... świat się nie kończy na braku alkoholu.
To dopiero początek nowego życia :) I takie je pokochasz.
Tymczasem to chyba dobry pomysł byś poszła po anticol wcześniej niż 8 wrześnie. Pewnie już wiesz, że to nie metoda na leczenie alkoholizmu, ale dobry straszak , który może być poczatkiem trwałej trzeźwości.
Bardzo dobry pomysł ze spotkaniami z innymi niepijącymi znajomymi w Polsce, także miting :okok:
Trzymaj się Kseniu, będę myślała o Tobie ! :)
_________________
Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody.
Ostatnio zmieniony przez Jagna Wto 28 Lip, 2009 08:51, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 08:48   

hej Kseniu
najwazniejsze że jesteś swiadoma zagrożeń czyhających w kraju i przygotowujesz narzędzia do odpierania ataków.
tylko po co to zwątpienie , ten brak wiary w sukces.
siła jest w Tobie, pozwól jej działać.


kiedys miałem taki medal z napisem po angielsku:
zanim wypijesz zadzwoń do przyjaciela,
jak juz wypiłes daj sobie spokój z telefonami.

tłumaczenie moje , może niedokładne ale ten sens
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 10:36   

Ksenia34 napisał/a:
jak wiecie wszystko zalezy ode mnie samej.

I tu jest problem, bo z tego co piszesz wynika dla mnie, że Ty sama w siebie nie chcesz uwierzyć, że dasz sobie radę a nawet zostawiasz sobie pole manewru na wypadek gdyby rzeczywiście coś takiego Ci się przytrafiło. Masz przygotowane "koła ratunkowe' ale czy ich użyjesz zależy WYŁĄCZNIE od Ciebie, od Twojej chęci trzeźwienia i zmian w Twoim życiu. To trudne, bo zależy to tylko od Ciebie, ale jest to całkowicie realne i możliwe. Pomyśl jak będziesz się czuła, jeżeli odniesiesz tym razem "zwycięstwo" na swoją chorobą. Wierzę, że Ci się uda. :)
_________________
:ptero:
 
     
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 13:18   

pterodaktyll napisał/a:
Ksenia34 napisał/a:
jak wiecie wszystko zalezy ode mnie samej.

I tu jest problem, bo z tego co piszesz wynika dla mnie, że Ty sama w siebie nie chcesz uwierzyć, że dasz sobie radę a nawet zostawiasz sobie pole manewru na wypadek gdyby rzeczywiście coś takiego Ci się przytrafiło.


ptero wiele w tym prawdy,ale jak mam w siebie uwierzyc,jak nikt nigdy we mnie nie wierzyl.Ja tez mysle,ze za duzo slucham opowiesci o moim zapijaniu i wysmiewaniu sie ze mnie.Wlasnie ze strony szwagra,meza i siostry,takie glupie docinki.Nie rozumiem natomiast tego ze ulegam temu wbrew sobie jednak.Tego ze nie potrafie sie zaprzec.Moze tez odrazu przypominaja mi sie slowa mojego ojca,ktory nigdy we mnie nie wirzyl,bo zawsze mi powtarzal ze u mnie to konczy sie na chceniu"chcialabym ale boje sie"Powinnam miec stabilna terapie,bo widze ze mam szanse.
_________________
Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj.
 
 
     
pterodaktyll 
Moderator
.....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....


Pomógł: 204 razy
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 15070
Skąd: z...mezozoiku
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 13:30   

Ksenia34 napisał/a:
"Powinnam miec stabilna terapie,bo widze ze mam szanse.

Terapię na pewno, ale teraz Twoja szansa jest w Twoim sposobie myślenia. Jeżeli znowu poddasz się temu co powiedzą inni, to masz duże szanse, że znów tego nie wytrzymasz. To wszystko jest w Twojej głowie. Od Ciebie zależy czy dasz się zmanipulować czy nie. Nie wiem, może powtarzaj sobie jak mantrę- jestem trzeźwa i chcę żeby tak było lub coś w tym rodzaju. Wiem z własnego doświadczenia, że to może pomóc. Wierzę głęboko, że Ci się uda.
_________________
:ptero:
 
     
Wiedźma 
Administrator


Pomogła: 193 razy
Dołączyła: 04 Paź 2008
Posty: 9686
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 13:34   

Ksenia34 napisał/a:
przypominaja mi sie slowa mojego ojca,ktory nigdy we mnie nie wirzyl,bo zawsze mi powtarzal ze u mnie to konczy sie na chceniu

Ano właśnie - często nosimy w sobie takie różne niechciane albo nawet nieuświadomione kody z dzieciństwa,
które wstawiają nas w raz ukształtowane koleiny, paraliżują nasze ruchy, uniemożliwiając przejście na inną ścieżkę.
Po prostu, Kseniu, wiesz, że jesteś właśnie taka i koniec, kropka, umarł w butach - nie zmienisz się, bo nie!
Rodzice czasem robią nam dużą krzywdę powtarzając często przesadzoną opinię o nas,
a my chłoniemy każde ich słowo - cóż, są w końcu naszym pierwszym w życiu autorytetem -
i na tej podstawie kształtujemy nasze osobowości.
Tak, kłania się terapia, Kseniu - i to oprócz odwykowej, taka zwykła ogólna psychoterapia pomagająca żyć.
Kody w mózgu trzeba zmienić - stare wyrzucić, powstawiać nowe...
_________________
Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 13:40   

Kseniu, doskonale Cię rozumiem, tez tak kiedyś miałam...... :? Nie uzależniaj swojego postępowania od innych! Ja wiem, ze to trudne.

Uwierz mi, ze tak naprawdę wystarczy tylko abyś Ty tego mocno chciała i pragnęła - tak wiesz od serca :)

Dla siebie samej Ty jesteś najważniejsza.

Od dłuższego juz czasu czytam Twoje posty i sledze to co piszesz i powiem Ci, ze robisz ogromne postępy, zmieniasz się, robisz malutkie kroczki i tak mam być.

Ze mną było kiedyś podobnie i dlatego ja WIERZE W CIEBIE :) tak samo jak uwierzyłam w pewnym momencie w siebie :)
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
Ostatnio zmieniony przez Bebetka Wto 28 Lip, 2009 13:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
     
Ksenia34 
Towarzyski



Pomogła: 2 razy
Wiek: 50
Dołączyła: 13 Paź 2008
Posty: 411
Skąd: Irlandia
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 14:26   

Bebetka napisał/a:

Od dłuższego juz czasu czytam Twoje posty i sledze to co piszesz i powiem Ci, ze robisz ogromne postępy, zmieniasz się, robisz malutkie kroczki i tak mam być.

Ze mną było kiedyś podobnie i dlatego ja WIERZE W CIEBIE :) tak samo jak uwierzyłam w pewnym momencie w siebie :)



Tak bardzo chce w to uwierzyc,to co napisalas to jak balsam dla mojej duszy.No i mnie sie wydaje,ze ja stoje w miejscu.
No a lekarz rodzinny nie moze przepisac takich lekow,a ta przychodnia do ktorej chodze jest czynna tylko raz w tyg we czwartki i trzeba czekac.
_________________
Przestań sobie wyobrażać – doświadczaj tego, co rzeczywiste.
Przestań niepotrzebnie myśleć - zamiast tego patrz i smakuj.
 
 
     
Bebetka 
Główna księgowa


Pomogła: 17 razy
Dołączyła: 05 Paź 2008
Posty: 1560
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 14:46   

Ksenia34 napisał/a:
No i mnie sie wydaje,ze ja stoje w miejscu.

Nie Kseniu, nie stoisz w miejscu, zapewniam Cię. Sam fakt, ze myslisz o tym, piszesz tutaj na forum, czynisz jakieś próby...itd. świadczy o tym, ze idziesz powoli do przodu :)

A to, że masz potknięcia, różne myśli, miotasz się, szarpiesz ....to jest normalne. Wszystko wymaga czasu..... :)

Wiesz, ze mna było tak samo......bardzo, naprawdę bardzo pomogła mi terapia i do tego stacjonarna właśnie - to było takie krótkie ciach, dwa miesiące poświęcone tylko i wyłącznie sobie i chorobie jaka jest alkoholizm. Z dala od domu, rodziny, codzienności......i to było najlepsze co mogłam zrobic dla siebie.

To nie była łatwa decyzja, miałam wiele rozterek, wahałam się a nawet sie bałam.......pisałam o tym tutaj na forum - poczytaj może odnajdziesz tam teraz siebie.....?
_________________
Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema
Ostatnio zmieniony przez Bebetka Wto 28 Lip, 2009 14:53, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
     
Kulfon 
Trajkotka
pacjent nie z tej ziemi



Pomógł: 41 razy
Dołączył: 02 Lip 2009
Posty: 1271
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 17:46   

Ksenia34,
nie daj sie w Polsce,
rodzinne strony to zlo wcielone, sam niedawno tez bylem w Polsce i stracilem 5 dni

glowa do gory, urlop bedzie napewno udany, unikaj imprez,
wierze, ze dasz rade, kazdy trzezwy dzien to wygrany dzien

trzezwego urlopu zycze
_________________

"Kto walczy może przegrać, Kto nie walczy już przegrał"
 
     
stiff 
Uzależniony od netu



Pomógł: 38 razy
Wiek: 64
Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 4912
Wysłany: Wto 28 Lip, 2009 17:50   

Ksenia34 napisał/a:
,bo zawsze mi powtarzal ze u mnie to konczy sie na chceniu"chcialabym ale boje sie"Powinnam miec stabilna terapie,bo widze ze mam szanse.

To zrób cos do końca i pójdź na terapie,
aby sobie dokazać, ze wszyscy sie mylą co do Ciebie... :roll:
Powodzenia życzę... :)
_________________
Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być...
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,38 sekundy. Zapytań do SQL: 11