Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zamknięty przez: yuraa
Wto 03 Wrz, 2013 10:10
Jak unikac okazji do picia? Chce przestac pic od dzis.
Autor Wiadomość
abstynent 
(banita)


Wiek: 44
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 68
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 05:35   Jak unikac okazji do picia? Chce przestac pic od dzis.

Dzis podejmuje ciezka walke z wrogim alkoholem. Jest on na tyle podstepny, ze mnie oszukal wiele razy. Sprawia, ze po jakims czasie zapominam jak mialem go dosyc i jak bardzo sobie obiecywalem z nim skonczyc. Decyzja o zaprzestani picia ciagle odwlekala sie w czasie bo byla okazja, zeby sie napic lub sam ja sobie stwarzalem.
Szczerze chce przestac pic na zawsze. Koledzy tylko mi utrudniaja. Twierdza, ze problem sobie wymyslilem, bo kazdy normalny zdrowy facet musi sie napic tzn. schlac raz w tygodniu przynajmniej. Pozniej musi leczyc kaca klinem i tak bez konca co weekend. Twierdza, ze nie sa uzaleznieni ale przestac nie chca, po co skoro im dobrze. Pija tylko w weekendy w zasadzie wiec nie sa alkoholikami. Tak o sobie mysla. Sugerowalem im problem ale reakcja byla do przewidzenia - nie mam problemu z piciem bo pije bez problemu. Czy tacy ludzie sa warci poswiecania im czasu i uwagi? Mysle, ze nie mimo, ze lacza nas lata dziecinstwa to jednak nasze drogi musza sie rozejsc.
Ostatnio zmieniony przez abstynent Nie 01 Wrz, 2013 05:49, w całości zmieniany 4 razy  
 
     
gregor71 
Towarzyski
alkoholik



Pomógł: 3 razy
Wiek: 53
Dołączył: 30 Gru 2011
Posty: 297
Skąd: Bawaria
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 06:20   

Witaj.

Masz jakąś broń do walki?
Czy skończyły sie okazje do picia?
Czy koledzy przestaną utrudniac nie picie?
Czy za tydzień nie zapomnisz jak było źle?
Myślałeś o AA albo poradni?
_________________
świadoma świadomość
 
     
abstynent 
(banita)


Wiek: 44
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 68
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 06:27   

Myslalem o unikaniu kontaktow z kumplami i o pojsciu na miting.
 
     
wolny 
(banita)

Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2013
Posty: 1198
Skąd: Kresy wschodnie
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 06:38   

Cytat:

Dzis podejmuje ciezka walke z wrogim alkoholem. Jest on na tyle podstępny, ze mnie oszukal wiele razy.

Nie gniewaj sie na mnie ale ten schemat myślowy jest błędny i bardzo podstępny , moim oczywiście zdaniem,.. Piszę z autopsji ,dopóki myślałem w ten sposób czyli postrzegałem alkohol jako wroga przegrywałem za każdym razem a było tych bitew setki. To nie alkohol jest tu przeciwnikiem,. on nie ma żadnej mocy.. jest bo jest ,., to Ty i twój umysł gracie tu główne role, to jedynie Ty musisz coś odrzucić w sposobie swojego myślenia, jakieś swoje lęki,. strach , spróbuj to odnaleźć czego sie boisz, może to jest lęk przed odrzuceniem ,tak ja to widzę gdyż wspominasz o kolesiach że bardzo zależy ci na ich akceptacji , no nie wiem ,..ale przemyśl sprawę . Na pewno sobie poradzisz wierze w to i w ciebie,. :okok: ale ty też musisz uwierzyć w siebie . :okok:
_________________
Ci, którzy mnie nie rozumieją,.. uwielbiają mnie,.. a ci którzy mi urągają,.. też mnie nie rozumieją !!
 
     
leon 
Trajkotka



Pomógł: 4 razy
Wiek: 62
Dołączył: 22 Lip 2012
Posty: 1744
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 07:25   

Czesc :>
_________________
I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Pomogła: 62 razy
Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 07:38   

abstynent napisał/a:
Dzis podejmuje ciezka walke z wrogim alkoholem.


Data chwalebna . Byle tylko Twoja walka nie trwała te znamienne 7 dni jak obrona Westerplatte , z gory skazana na niepowodzenie .... ;)
Mam nadzieje ,że nie bedzie tak w Twoim przypadku i poddasz sie bez walki - bo nie masz w potyczce z nim zadnych szans. ;)
Trzymam kciuki - witaj na forum :)
 
     
krystian12345 
Towarzyski



Wiek: 46
Dołączył: 01 Maj 2013
Posty: 183
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 07:54   

Ja unikam okazji do picia, przez unikanie okazji do picia.
Pozdrawiam i powodzenia.
_________________
Poznacie prawdę a prawda was wyswobodzi
 
     
cool 
Gaduła



Pomógł: 16 razy
Wiek: 47
Dołączył: 06 Sty 2012
Posty: 920
Skąd: warm.-mazu.
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 08:00   

Cytat:
Twierdza, ze problem sobie wymyslilem, bo kazdy normalny zdrowy facet musi sie napic tzn. schlac raz w tygodniu przynajmniej. Pozniej musi leczyc kaca klinem i tak bez konca co weekend.


witaj :) też tak miałem :mysli: ale na szczęście minęło :rotfl:

abstynent napisał/a:
Myslalem o unikaniu kontaktow z kumplami i o pojsciu na miting.



:brawo: tam dowiesz się jak sobie radzić
_________________
I jest szóstka ;-)
 
     
abstynent 
(banita)


Wiek: 44
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 68
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 08:19   

dzieki za odpowiedzi. macie racje. nie bede podejmowal walki z alkoholem za to naucze sie sztuki unikania.
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 08:21   

Na początku mojej drogi cała rodzina łącznie z mężem mówili, że znowu sobie coś wymysliłam. Do dziś mało kto to szanuje, czy w ogóle coś wie. Pytają np "to ty juz teraz chyba mozesz sie napic to jedno piwko?"
Rozumiem Cię. Dociera do Ciebie, że przegrałeś. To jest życiowe odkrycie i bardzo chciałbyś żeby inni podzielali z Tobą tę determinację, byłoby Ci łatwiej. Ale nie licz na to. Zostaw. Nie oni tu są ważni tylko Ty. Nie zbawisz świata. Gdyby tak było to ja bym wyciagnęła z alkoholizmu już pół województwa. Zostaw.
Tak, idź na miting, to doskonały pomysł, najlepszy!
_________________

 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 61
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4274
Skąd: Police
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 08:22   

cześć abstynent,
abstynent napisał/a:
nie bede podejmowal walki z alkoholem za to naucze sie sztuki unikania

szybko sie uczysz albo wyjątkowo pojętny jesteś .
byłeś juz kiedys na takim forum jak nasze ?
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
abstynent 
(banita)


Wiek: 44
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 68
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 08:37   

nie bylem. jestem pierwszy raz. fajne to forum.
 
     
abstynent 
(banita)


Wiek: 44
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 68
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 08:46   

Moj kumpel ma brata, ktory jest w trudnej sytuacji materalnej. Kumpel poil go czasem alkoholem bo tamten nigdy nie mial na alkohol. Kiedy moj kumpel dorywczo pracuje i przepija kazdy grosz to kiedy ten jego brat pracujac dorywczo nawet gdy mu sie postawi alkohol on rezygnuje z picia. Ma swoj honor i nie pije za cudze a swoich nie chce przepis. To mnie bardzo zmotywowalo i wzbudzilo moj poziw. Pomyslalem sobie, ze to jest KTOS mimo, ze nie ma stalej pracy. Wzbudzil moj szacunek i dal motywacje do nie wracania do picia.
 
     
PSG-1
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 08:55   

Cześć abstynencie, również jestem abstynentem ;) I fajnie tak.
 
     
abstynent 
(banita)


Wiek: 44
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 68
Skąd: Lublin
Wysłany: Nie 01 Wrz, 2013 09:02   

dopiero pierwszy dzien hehehe. mam duza motywacje zeby to utrzymac. dobra data na rzucanie picia.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,55 sekundy. Zapytań do SQL: 13