krzysiek - podejmuje decyzję |
Autor |
Wiadomość |
Bebetka
Główna księgowa
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2009 18:08
|
|
|
Kulfon napisał/a: | kaza mi sie schlac wyladowac na detoksie a potem stacjonarna terapia :O
troche mi sie to chore wydaje. |
sorry za ten smiech ale tak to fajnie podsumowałeś, ze nie mogłam sie powstrzymać
dla mnie to też jest jakies chore.....może to w ramach jakiś oszczędności czy jak? |
_________________ Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema |
|
|
|
|
Jagna
Gaduła
Pomogła: 16 razy Wiek: 53 Dołączyła: 09 Paź 2008 Posty: 932
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2009 19:38
|
|
|
Kulfon napisał/a: | kaza mi sie schlac wyladowac na detoksie a potem stacjonarna terapia :O
troche mi sie to chore wydaje. |
Przypomina mi to nieco nasz system zdrowotny( własciwie w Niemczech i Polsce bazujemy na tym samym systemie ubezpieczen zdrowotnych-"kasy chorych".).
Oczekiwanie na badanie tomografii komputerowej bądź rezonansu magnetycznego jest bardzo długie. Pomimo adnotacji cito, terminy są odległe.
Ale jest jedno" wyjście"- przewrócić się po pijaku choćby we własnym domu i pozorowac utrate przytomnosci, wezwac pogotowie i....badanko tomo jest natychmiast.
Chcemy głowę- mówimy ze uderzyliśmy głową, chcemy brzuszek pozorujemy silne bóle niewiadomego pochodzenia.
Także czasem oszustwo popłaca. |
_________________ Rozwój zaczyna się w momencie wyjścia ze strefy wygody. |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
|
|
|
|
krzysiek
Małomówny kshysiek222
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 62 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2009 20:00
|
|
|
Kulfon napisał/a: | kshysiek222, a ty kiedy ruszysz swoje 4 litery
ja bylem dzis i wiesz co ci powiem jest gicior, dodaje motywacji,
chociaz dziwne podejscie tu maja, do poczatkujacyh
kaza mi sie schlac wyladowac na detoksie a potem stacjonarna terapia :O
troche mi sie to chore wydaje. |
pierwsza część drugiego akapitu nawet kusząca
...nie zdecydowałem się jeszcze na żaden krok ....
...krok w kierunku terapii zburzy moje dotychczasowe życie.. boję się zmian, wszystkich zmian nawet jak są wahania kaloryczności gazu to odczuwam dyskomfort
...mogę jeszcze długo pociągnąć swój wózek... mogę też nie mieć wpływu na zmianę jaka może nastąpić z przyczyny alkoholu już za chwilę
...nie wiem jeszcze czego chcę |
|
|
|
|
Kulfon
Trajkotka pacjent nie z tej ziemi
Pomógł: 41 razy Dołączył: 02 Lip 2009 Posty: 1271
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2009 20:07
|
|
|
kshysiek222 napisał/a: | ...mogę jeszcze długo pociągnąć swój wózek... |
tak ci sie tylko wydaje, tez tak mialem, watroba nie boli
trzustka natomiast bardzo, chodzi sie po scianach, a i to nie pomagalo w zaprzestaniu picia |
Ostatnio zmieniony przez Kulfon Śro 05 Sie, 2009 20:08, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Bebetka
Główna księgowa
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2009 20:21
|
|
|
kshysiek222 napisał/a: | ...nie wiem jeszcze czego chcę |
....a moze wiesz czego nie chcesz? |
_________________ Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Śro 05 Sie, 2009 23:44
|
|
|
kshysiek222 napisał/a: | .krok w kierunku terapii zburzy moje dotychczasowe życie |
A zastanowiłeś się chociaż przez chwilę jakie życie prowadzisz i czy możesz nazwać to w ogóle życiem?
kshysiek222 napisał/a: | mogę też nie mieć wpływu na zmianę jaka może nastąpić z przyczyny alkoholu już za chwilę |
Na to masz z kolei 100% gwarancję, że czy prędzej czy później tak się właśnie stanie. |
_________________ |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009 01:23
|
|
|
kshysiek222 napisał/a: | ...krok w kierunku terapii zburzy moje dotychczasowe życie.. boję się zmian, wszystkich zmian nawet jak są wahania kaloryczności gazu to odczuwam dyskomfort |
Krzysiu, ale chyba się nie łudzisz, że pijąc będziesz tkwił w błogim constansiku.
Alkoholizm jest przypadłością postępującą i wymusi na Tobie zmiany zwane degeneracją.
Czy nie lepiej ubiec rozwój wypadków i wybrać zmiany w akceptowalnym dla siebie kierunku?
Zmian nie unikniesz, a tylko od Ciebie zależy jaki wpływ będą one miały na Twoje życie.
Albo Ty je wprowadzisz i przeprowadzisz trzymając w rękach ich ster,
albo zrobi to za Ciebie - bynajmniej nie gratis - wóda |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
krzysiek
Małomówny kshysiek222
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 62 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009 20:18
|
|
|
..więc, no.. ten tego..
pisanie nie należy do moich mocnych stron a pisanie o sobie.. no nie pisałem za wiele więc wyjaśniam co następuje: prowadzę dość fajne zycie choć wiele aspektów należało by poprawic w tym problem alkoholowy, czym się on objawia? objawia sie tym iż potrzebuję wciągnąć parę piwek wieczorkiem niestety codziennie a jak mam wolne to i rano nie upijam się (no ja tak uważam, choć zauważyłem że czasem coś mi się pamięć kurczy i rankiem powtarzam to co mówiłem wieczorem ).. w domu nie ma awantur, chodzimy na spacery zakupy, trzymamy się za łapki (no te łapki to na pokaz trochę z przyzwyczajenia? to ponad trzy dychy razem) spędzam czas z żoną i córą syn wyjechał na dłużej mam hobby poza grillem i browarkami bardzo dużo rowerkuję takie tam maratony... nie pamiętam kiedy byłem nawalony no tak na maxa.. ale jak byłem na weselu to ze trzy sety wciągnąłem ukradkiem bo tak "drętwo" towarzystwo polewało, jak mam wypić jeden browar to pitolę nie piję.. "czytając" Was nie piłem już miesiąc w tym czasie miałem dwa ssania oba związane z emocjami spowodowanymi pracą, pozytywnymi emocjami, z żoną na grillu u szwagra (to On był moim mistrzem w spożywaniu:) wciągnąłem kilka piw, drina z wynalazków i znowu tydzień popłynął... przerwa wyjazd i znowu.. taki wikendowy pijaczek się robię ale nie na maxa... reasumując nie mam jakiegoś wielkiego ciśnienia na drastyczny ruch ale zdaję sobie sprawę z zagrożenia jakie niesie ze sobą pozostawienie tej sprawy bez reakcji.. jak już wspomniałem przebywanie tu i "rozmowa" z Wami spowodowała długie przerwy i zmianę mego stosunku do wielu spraw także poza alkoholowych .. jeżu kolczasty ale się rozpisałem.. no niech poleci w kosmos to się zastrzelę.. |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009 20:28
|
|
|
kshysiek222 napisał/a: | jak byłem na weselu to ze trzy sety wciągnąłem ukradkiem bo tak "drętwo" towarzystwo polewało, |
No to witaj w klubie, robiłem dokładnie to samo |
_________________ |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009 20:32
|
|
|
Oj Krzychu, Krzychu...
Widzę, że za wszelką cenę chcesz się uspokoić, rozgrzeszyć, przekonać, że nie jest z Tobą tak źle...
A czy wiesz, że to pijacka klasyka? To taki mechanizm obronny zwany racjonalizacją -
wchodzi w skład systemu iluzji i zaprzeczeń.
Znakomita większość alkoholików tkwi w tym systemie po uszy,
oczywiście nie zdając sobie z tego sprawy, bo system ów polega na samookłamywaniu się.
Na terapii uczymy się rozbrajania mechanizmów uzależnienia... |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
krzysiek
Małomówny kshysiek222
Dołączył: 05 Cze 2009 Posty: 62 Skąd: pomorze
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009 20:36
|
|
|
przeciwnie nie uspokajam się ja się nawet straszę : ) |
|
|
|
|
Bebetka
Główna księgowa
Pomogła: 17 razy Dołączyła: 05 Paź 2008 Posty: 1560
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009 20:38
|
|
|
No Krzysiu....robisz postępy, skoro wreszcie cos o sobie więcej chociaż napisałeś na resztę przyjdzie czas |
_________________ Imperare sibi maximum est imperium - Seneka
Mój magiczny Świat
Thelema |
|
|
|
|
pterodaktyll
Moderator .....zmieniłem narodowość, jestem alkoholikiem....
Pomógł: 204 razy Dołączył: 17 Mar 2009 Posty: 15070 Skąd: z...mezozoiku
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009 20:46
|
|
|
kshysiek222 napisał/a: | ja się nawet straszę |
I co? Wystraszyłeś się siebie samego? *p**** piszesz, a boisz się spojrzeć prawdzie w oczy.
Bebetka napisał/a: | na resztę przyjdzie czas |
Bebe jego czas już się skończył |
_________________ |
|
|
|
|
Wiedźma
Administrator
Pomogła: 193 razy Dołączyła: 04 Paź 2008 Posty: 9686
|
Wysłany: Czw 06 Sie, 2009 20:52
|
|
|
kshysiek222 napisał/a: | przeciwnie nie uspokajam się ja się nawet straszę : ) |
Tia?
A to? -
kshysiek222 napisał/a: | prowadzę dość fajne zycie | kshysiek222 napisał/a: | nie upijam się |
kshysiek222 napisał/a: | w domu nie ma awantur, chodzimy na spacery zakupy, trzymamy się za łapki |
kshysiek222 napisał/a: | nie pamiętam kiedy byłem nawalony no tak na maxa |
kshysiek222 napisał/a: | taki wikendowy pijaczek się robię ale nie na maxa. |
Dla mnie to jest jednoznaczne.
Co prawda po każdym z takich stwierdzeń nasuwało Ci sie jakieś "tak, ale..."
no bo przecież nikt by Ci nie uwierzył, że jest całkiem różowo, prawda? Ty sam oczywiście też nie... |
_________________ Anioły dlatego latają, że lekce sobie ważą...
Co Wiedźma robi po godzinach |
|
|
|
|
|