Czuję się bezsilna... |
Autor |
Wiadomość |
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Pon 04 Lis, 2013 12:13
|
|
|
Cytat: | Jesteś po prostu ku*** bezbłędny Endriu. Ciebie się jednak nie da lubić.. |
Bez przesady , da się
(a tak na marginesie , to myślisz że nie ma notatek ? ) |
|
|
|
|
Jonesy
Upierdliwiec
Pomógł: 41 razy Wiek: 43 Dołączył: 28 Lut 2011 Posty: 2412
|
Wysłany: Pon 04 Lis, 2013 12:41
|
|
|
Wiesz, mnie tam nie interesuje czy Endriu ma notatki czy nie. Pewnie zresztą ma, bo smarował nimi jakiś czas temu po forum ile wlezie, potem usuwał, znowu smarował i znowu usuwał.
Natomiast jak pisze nowa użytkowniczka, że jest po terapii, że ciężko jej się odnaleźć, ale nie pije, to moim zdaniem , zgłasza siędo nas po pomoc, bo jest to forum pomocowe, i uważam jest niezłym już nawet nie brakiem dobrego wychowania ale bardziej jakimś chamstwem, żeby jej dopieprzać głupimi tekstami że nie robiła notatek na terapii...
Ale jest to tylko i wyłącznie moja prywatna opinia. Zresztą nie całkiem bezstronna, bo zbudowana na podstawie prawie dwuletniej obserwacji "terapeutycznie poprawnych zagrań" Endriu. |
_________________ Nemo vir est qui mundum non reddat meliorem
|
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 04 Lis, 2013 15:57
|
|
|
ja z terapii coś wyniosłem i wprowadzam w życie a nie siedzę i użalam się nad sobą,
jeśli mi potrzeba to sobie odkopuję notatki i czytam... |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
rybenka1
Uzależniony od netu
Pomogła: 92 razy Dołączyła: 19 Wrz 2010 Posty: 3751
|
Wysłany: Pon 04 Lis, 2013 20:45
|
|
|
Witaj Hubba. |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Pon 04 Lis, 2013 20:51
|
|
|
Czesc |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
|
|
|
|
zołza
Upierdliwiec Zołza
Pomogła: 62 razy Dołączyła: 03 Maj 2013 Posty: 2219 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Pon 04 Lis, 2013 21:48
|
|
|
hubba napisał/a: | Odkąd wróciłam do domu z terapii nie potrafię się w ogóle odnaleźć. |
Witaj Hubba
Nie jestes odosobniona w swoich uczuciach. Ja gdy zblizal sie termin opuszczenia osrodka na poczatku wpadłam w panike. Jak wrócić do domu,jak sie zachowac,jak patrzyc bliskim w oczy,mówić czy nie mówić,zajmowac stanowisko czy siedziec cicho Dreczył mnie wstyd,wyrzuty sumienia ,lęk przed odrzuceniem. Masakra. Piewsze dni były dla mnie koszmarem-czulam sie w domu jak obcy, intruz ,ktos niepotrzebny i niezauwazalny( przeciez beze mnie wszystko sie jakoś kreciło).
I tak wygladaly moje początki. Czułam sie wyobcowana. Nikt nie cieszył sie,nie było oklasków,słów wsparcia- poprostu znowu bylam .Dla mojej rodziny to bylo normalne. Ja przeżywałam i stwarzałam sobie wyimagowane problemy. Męczylam sie sama ze soba.
Stopniowo przejełam domowe obowiązki,zaczęłam wyrażac wlasne zdanie-istnieć. Widziałam,że życie wraca do normy( tej dobrej normy) Nadal uczestniczyłam w terapii i spotykalam sie z niepijacymi alkoholikami. Pomagało. Stopniowo i powoli zaczełam sie cieszyc ze zwyczajnosci Że ugotowalam dobry obiad i wszystkim smakowalo,że kupiłam sobie nowy kubek,ze dzieci smieja sie i robia mi psikusy. Nawet maz ,który obserwował mnie jak wracałam z pracy czy zakupów ( sprawdzajac mój stan) przestał mnie draznic. Gdy nie pijesz życie jest takie proste. Widzisz wokół wszystko. Nie obawiasz sie kolejnych dni bo wiesz,że dasz radę ogarnac to co sie dzieje. Ta swiadomośc dodaje energii. Sprawia,ze chce sie zyć. |
Ostatnio zmieniony przez zołza Pon 04 Lis, 2013 21:55, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Wto 05 Lis, 2013 06:11
|
|
|
bo po terapii zamkniętej należałoby iść na terapię pogłębioną, taka raz w tygodniu przez rok się chodzi, wtedy nie ucina się nagle i nie zostaje się samemu sobie...
ja chodziłem na terapię ponad 2 lata |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto 05 Lis, 2013 06:34
|
|
|
endriu napisał/a: | ja chodziłem na terapię ponad 2 lata | szczególnie oporny o odporny pacjent ale fakt poprogramówka to dobra rzecz a jeszcze podparta mityngami daje duża szansę na powodzenie |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
eremita
Gaduła
Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 10 Cze 2013 Posty: 599 Skąd: z wilczych uroczysk
|
Wysłany: Śro 06 Lis, 2013 11:56
|
|
|
Serwus Hubba,
warto czasem szukać powodów, lub uczyć się ich szukać na płaszczyznach związanych niekoniecznie z alkoholem.
Otóż, ja też miałem kiedyś coś takiego jak Ty. Miałem, miewam i będę miał. Zdarza mi się wyjeżdżać na długi czas z domu w góry. Czasem jest to 5-10 dni, czasem nawet 60 ( w zależności od gór) i zawsze jak przyjeżdżam, czuję się obco i się miotam. Bo dom, rodzina, cywilizacja to jest inny świat, świat, od którego odwyknąłem, w którym reguły nie są już takie proste jak harmonogram bycia Tam.
Hubba, do czego zmierzam: może to nie chodzi w Twoim przypadku o alkohol tylko o "odwyknięcie" od prozy domu? Może trzeba dać sobie czas?
Nie wszystko co nas dotyka jest związane z alkoholem, a alkohol i walka z nim nie jest punktem odniesienia dla wszystkich naszych odczuć i emocji.
To jest oczywiście moje zdanie i mój pomysł. Może błędny. |
_________________ Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.
Albert Camus |
|
|
|
|
Janioł
Uzależniony od netu Uśmiech to pół pocałunku
Pomógł: 70 razy Wiek: 58 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4556 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Czw 12 Gru, 2013 03:54
|
|
|
hubba napisał/a: | Nie piję, ale czuję że tylko wegetuję, | cóś do przodu ? |
_________________ P.S. Janioł może być tylko jeden chociaż też czasem w coś walnie aureolką by: Pietruszka |
|
|
|
|
endriu
(banita)
Pomógł: 18 razy Wiek: 55 Dołączył: 06 Maj 2011 Posty: 2925 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: Czw 12 Gru, 2013 06:07
|
|
|
hubba, nie wstydź się, pisz co Ci na sercu
widzę, że zaglądasz |
_________________ Nie piję od 29.04.2011
|
|
|
|
|
matiwaldi
[*][*][*]
Pomógł: 16 razy Wiek: 59 Dołączył: 03 Mar 2012 Posty: 1046
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2014 10:02
|
|
|
hubba napisał/a: | muszę zrobić krok do przodu a totalnie nie wiem jak i w którą strone go postawić. |
i jak,w którą stronę postawiłaś ten krok .......?
|
_________________ To be, or not to be, that is the question:... |
|
|
|
|
hubba
Milczek
Dołączyła: 26 Paź 2013 Posty: 2
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2014 14:13
|
|
|
Jak dziecko, od roku uczyłam się pomału żyć... żyć trzeźwym, jakże dla mnie abstrakcyjnym i dotąd nieznanym życiem. I myślę sobie nieskromnie, że całkiem nieźle mi idzie. Po początkowym okresie mega ciężkim psychicznie, teraz po prostu żyję spokojnie... czasami nudnawo... na chwilę obecną jest mi tak po ludzku po prostu dobrze |
|
|
|
|
Tajga
(konto nieaktywne)
Pomogła: 19 razy Dołączyła: 29 Lip 2011 Posty: 1585
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2014 15:02
|
|
|
hubba napisał/a: | teraz po prostu żyję spokojnie... czasami nudnawo... |
Uwielbiam takie życie
Bez wstrząsów i dąsów.
Hubba |
_________________ Na końcu wszystko będzie dobrze.
Jeżeli nie jest dobrze, znaczy że to jeszcze nie koniec.
J.Lennon |
|
|
|
|
matiwaldi
[*][*][*]
Pomógł: 16 razy Wiek: 59 Dołączył: 03 Mar 2012 Posty: 1046
|
Wysłany: Sob 08 Lis, 2014 15:26
|
|
|
hubba napisał/a: | na chwilę obecną jest mi tak po ludzku po prostu dobrze |
dobrzy ludzie mają dobrze ......
dzięki,że odpowiedziałaś ......
miłego dnia
|
_________________ To be, or not to be, that is the question:... |
|
|
|
|
|