Ona i butelka.. |
Autor |
Wiadomość |
Wałek
Małomówny
Wiek: 33 Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:01 Ona i butelka..
|
|
|
Witam..
Mam pewien problem z moja przyjaciółką.. Jest moją najbliższą osobą i zaczynam się o nią bać. Od Kilku miesięcy dzieje się coś czego nie rozumiem.. Spotykamy się bardzo często, a ona za każdym razem pije. Alkohol stał się częścią jej życia. Znajomi również mówili mi już wiele razy że troszkę z tym przesadza.. Co prawda nie pije dużo jeśli chodzi o ilość i moc alkoholi, ale z częstotliwością która zaczyna mnie przerażać. Wydaje się jakby nie potrafiła spędzać czasu inaczej niż przy piwie lub winie. Sam nie jestem święty, lubię się czasem napić, czasem nawet grubo powyżej normy, czasem przypalić, ale wszystko staram się robić z umiarem w myśl zasady że alkohol jest dla ludzi a wszystko ma swój czas. Próbowałem z nią o tym rozmawiać, ale reagowała bardzo agresywnie, co nie zdarzało się nawet przy bardzo "konfliktowych" rozmowach. Boję się ze to może doprowadzić ją do choroby alkoholowej. Nie potrafię do niej dotrzeć a wiem że jeśli sama nie będzie chciała to nie przestanie.. proszę o jakąkolwiek pomoc lub poradę, ponieważ przestaje to ogarniać.. |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:06
|
|
|
masz problem kolego, ona ma problem , reaguje jak typowy alkoholik na próby rozmowy. a jak u niej w domu? piją?
a ty masz problem jesli wiążesz z nia przyszłość |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
stiff
Uzależniony od netu
Pomógł: 38 razy Wiek: 64 Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 4912
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:07
|
|
|
Witaj... |
_________________ Jesteś taką osobą, jaką decydujesz się być... |
|
|
|
|
Wałek
Małomówny
Wiek: 33 Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:11
|
|
|
u niej nikt w rodzinie nie pije. To znaczy nie ma problemów z alkoholem.. Jeśli stosunki z rodzicami mają w tym wypadku znaczenie, to są one niezbyt dobre.. Oboje chcielibyśmy kiedyś stworzyć związek, ale teraz coraz ciężej nam się rozmawia, nawet o drobnych sprawach.. |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:15
|
|
|
witam Cię
no tak jak piszesz nie wiele w tym możemy do puki Ona sama nie zechce
Wałek napisał/a: | Próbowałem z nią o tym rozmawiać, ale reagowała bardzo agresywnie, co nie zdarzało się nawet przy bardzo "konfliktowych" rozmowach |
no i właśnie taka jest reakcja osoby która nie przyjmuje do siebie czegoś co by o niej źle świadczyło
w tym przypadku że jest alkoholiczką
dlatego jeśli z nią rozmawiasz ,to nie mów do niej bezpośrednio tak jag by jej to dotyczyło
wiem to trudne,bo jednocześnie trzeba tak żeby i ona sobie uświadomiła że to jednak jej dotyczy
spróbuj tak aby jej pokazać obraz innych i jakie rezultaty wychodzą
w internecie jest dużo takich filmików
to jeszcze nie jest gwarancją ,ale im więcej takich rozmów to coś może dotrzeć |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:15
|
|
|
Witaj!
Czy wyobrażasz sobie takie wyjście, że zostawiasz tę osobę właśnie z tego powodu że zbyt dużo pije? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:17
|
|
|
pewnie że cięzko gadac z kimś pod wpływem alkoholu, inaczej mu głowka pracuje niestety.
ale przyjrzyj sie tej jej rodzinie bo powód jakis musi byc ucieczki w alkohol bo to ucieczka.
widze ze młody człowiek z ciebie, dobrze ze pytasz masz szansę zycia sobie nie zmarnowac |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
Wałek
Małomówny
Wiek: 33 Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:22
|
|
|
Klara napisał/a: | Czy wyobrażasz sobie takie wyjście, że zostawiasz tę osobę właśnie z tego powodu że zbyt dużo pije? |
Odpowiedź brzmi : Nie. nie ma takiej możliwości. Znaczy dla mnie więcej niż ktokolwiek i nie dopuszczam nawet takiej myśli.
Jacek napisał/a: | spróbuj tak aby jej pokazać obraz innych i jakie rezultaty wychodzą |
Problem w tym że ona zdaje się wiedzieć jak to może się skończyć.. Wg niej to coś w stylu "polskiego Sex, drugs and Rock'n'Roll". |
Ostatnio zmieniony przez Wałek Sob 05 Wrz, 2009 19:24, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:35
|
|
|
Wałek napisał/a: | Problem w tym że ona zdaje się wiedzieć |
tak "zdaje się" bo nie dopuszcza myśli że to tyczy się jej "ego" |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:36
|
|
|
Wałek napisał/a: | Znaczy dla mnie więcej niż ktokolwiek i nie dopuszczam nawet takiej myśli |
Spodziewałam się podobnej odpowiedzi.
Jeżeli ta sytuacja trwa kilka miesięcy, to być może dziewczyna jest jeszcze w stanie się zatrzymać, bo tak jak pisał Yuraa - może ona w ten sposób ucieka od jakiegoś problemu.
Jeśli to jednak będzie trwało, a co za tym idzie sytuacja będzie się pogarszała, (bo alkoholizm jest chorobą progresywną), a Ty będziesz przy niej trwał, może przydarzyć Ci się współuzależnienie, z którego trudno się wychodzi, a które pozostawia człowieka mocno poobijanym.
Jeżeli dziewczyna nie zechce sama przestać pić, jedynym wyjściem dla Ciebie będzie ucieczka... |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Wałek
Małomówny
Wiek: 33 Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:37
|
|
|
yuraa napisał/a: | bo powód jakis musi byc ucieczki w alkohol bo to ucieczka. |
hmm.. jestem pewien że w najbliższej rodzinie nikt nie pije. nie wiem czy może to może być powód, ale ona nigdy nie wiedziała czego chce, zawsze uciekała od obowiązków, podejmowania decyzji.. wiem że jej rodzice ją denerwują, często się z nimi kłóci. często ma problem by wyrazić to co czuje. nauczyłem się ją "czytać". tzn, przeważnie wiem co czuje, myśli, mimo że nie mówi tego wprost. wydaje mi się troszkę pogubiona.. |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:40
|
|
|
Wałek - wybacz pytanie - czy wśród Twoich najbliższych jest ktoś z problemem alkoholowym? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Wałek
Małomówny
Wiek: 33 Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:43
|
|
|
Klara - tak, mój dziadek jest uzależniony od alkoholu. Obecnie nie pije trzy miesiące, ale takie przerwy zdarzały się już w przeszłości i wiem ze znowu zacznie. |
|
|
|
|
Klara
Uzależniony od Dekadencji
Pomogła: 264 razy Dołączyła: 24 Lis 2008 Posty: 7861
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:46
|
|
|
Mieszkasz razem z dziadkiem? Jesteś z nim związany emocjonalnie? |
_________________ "Kiedy się przewracasz, nigdy nie wstawaj z pustymi rękami." /przysłowie japońskie/ |
|
|
|
|
Wałek
Małomówny
Wiek: 33 Dołączył: 05 Wrz 2009 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 05 Wrz, 2009 19:48
|
|
|
Nie, dziadek mieszka w sąsiednim mieście. Widzimy się dwa-trzy razy w tygodniu. Kocham dziadka mimo tego że przez jego postępowanie życie babci jest strasznie trudne. |
|
|
|
|
|