Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Posłanie do Nadwrażliwych
Autor Wiadomość
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Czw 19 Gru, 2013 23:41   Posłanie do Nadwrażliwych

Posłanie do nadwrażliwych

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi
za waszą czułość w nieczułości świata, za niepewność - wśród jego pewności
za to, że odczuwacie innych tak jak siebie samych zarażając się każdym bólem
za lęk przed światem, jego ślepą pewnością, która nie ma dna
za potrzebę oczyszczania rąk z niewidzialnego nawet brudu ziemi
bądźcie pozdrowieni.

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi
za wasz lęk przed absurdem istnienia
i delikatność niemówienia innym tego co w nich widzicie
za niezaradność w rzeczach zwykłych i umiejętność obcowania z niezwykłością
za realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego,
za nieprzystosowanie do tego co jest a przystosowanie do tego co być powinno
za to co nieskończone - nieznane - niewypowiedziane
ukryte w was.

Bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi
za waszą twórczość i ekstazę
za wasze zachłanne przyjaźnie, miłość i lęk
że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami.

Bądźcie pozdrowieni
za wasze uzdolnienia - nigdy nie wykorzystane -
(niedocenianie waszej wielkości nie pozwoli
poznać wielkości tych, co przyjdą po was)
za to, że chcą was zmieniać zamiast naśladować
że jesteście leczeni zamiast leczyć świat
za waszą boską moc niszczoną przez zwierzęcą siłę
za niezwykłość i samotność waszych dróg
bądźcie pozdrowieni, Nadwrażliwi.

Kazimierz Dąbrowski

źródło:
http://adonai.pl/perelki/duchowe/?id=13
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 07:44   

Znam ten tekst ale żeby to osiągnąc to trzeba czsem niexle sie napracowac poprzyglądać sobie , potrafić odróżnic cechy temperamentu od innych szkodliwych a to bywa czasem bardzo trudne. W tym miejscu polecam książkę ; Intowertyzm to zaleta chyba Olsenów.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:22   

Ponieważ ja jestem takim nadwrazliwcem, a jestem na etapie pokochania wszystkich moich cech i uczuć, to jak to przeczytałam to mi sie tak ciepło zrobiło :) że nie tylko ja kocham swoją nadwrażliwośc, ale nawet ktoś moją nadwrazliwośc pozdrawia :)
Mnóstwo ludzi ma dużą wrazliwośc, wielu nadmierną, która nieraz przez wiele lat uprzykrza tak na prawde życie, to tak może tym Nadwrażliwcom równiez żeby cieplej sie zrobiło - po to wkleiłam :)
_________________

 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:26   

Z nadwrażliowści można korzystac i cieszyć sie nią wcale nie musi nam uprzykrzac zycia . Przeciwnie dzięki niej więcej się widzi szerzej i nieraz głębiej :skromny:
_________________
[*] [*] [*]
Ostatnio zmieniony przez Maciejka Pią 20 Gru, 2013 08:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:29   

perełka napisał/a:
Przeciwnie dzięki niej więcej się widzi szerzej i nieraz głębiej


Tylko po co ? Świata nie zbawisz a jedynie a rany na duszy odniesiesz... ;)
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:32   

Po to żeby dobrze czuć się sama se soba i miec pewnośc , ze ani świat nie awriował ani ja . Wszystko jest na swoim miejscu i takie jak ma byc.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:33   

To takie bogactwo własnej duszy lub serca jak kto woli to jest dla samego siebie a jeśli inni na tym skorzystają to jeszcze fajniej. :skromny:
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:40   

Odkąd odkryłam , że należę do grupy nadwrazliwych i to jest mój temperament , ze nie wcale nie ma potrzeby tego zmieniac ale nad tym popracowac w celu oddzielenia cech szkodliwych od tych naturalnych to zaczęłąm fascynować się soba i innymi ludźmi, przestałam im udowadniac , ze nie jestem wielbładem i lepiej się czuć we wąłsnej skórze i mama jedną córkę też nadwrażliwą i jest super.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:42   

perełka napisał/a:
a jeśli inni na tym skorzystają to jeszcze fajniej.

A gdy nie chcą korzystać z Twojej empatii ,pomocy ? Uważaja ,ze nie masz prawa narzucać im swojej wrazliwosci i posłania ? Stajesz się przewrażliwionym intruzem,ktory burzy spokój ich jestestwa i ingeruje w ich życie. To co widzi osoba przewrazliwiona -jest niewidzialne dla osób przyjmujacych życie takim jakie jest . Oni nie chcą tego widziec lub czuć .Tak im dobrze ;)
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:47   

A gdy nie chca z tego korzystać to tez jest w porządku i tu właśnie pomaga to oddzielenie cech temperamenru od cech do popracowania. Jeśli mam postawę ja ok. - ty ok. to nie mam potrzeby nieśc ani posłania ani czegokolwiek . W lot się wychwytuje jakie potrzeby ma inny człowiek i czego tak naprawdę chce w rozmowie. Starczy słuchać zeby słyszeć bo mozan słuchac i nie słyszeć. Jeśli jest tak granica , wyczucie i dobry kontakt zae sobą to nie ma potrzeby narzucania komukolwiek czegokolwiek i czegoś nieść, to jest taka zgoda na byćie sobą i na bycie innym ludziom takimi jakimi są. Ja m,am czasem z tym problemy ale coraz mniejsze.
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Jo-asia 
Upierdliwiec
miłośniczka


Wiek: 53
Dołączyła: 10 Sie 2012
Posty: 2955
Skąd: Katowice
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:52   

perełka napisał/a:
Jeśli mam postawę ja ok. - ty ok. to nie mam potrzeby nieśc ani posłania ani czegokolwiek . W lot się wychwytuje jakie potrzeby ma inny człowiek i czego tak naprawdę chce w rozmowie. Starczy słuchać zeby słyszeć bo mozan słuchac i nie słyszeć. Jeśli jest tak granica , wyczucie i dobry kontakt zae sobą to nie ma potrzeby narzucania komukolwiek czegokolwiek i czegoś nieść, to jest taka zgoda na byćie sobą i na bycie innym ludziom takimi jakimi są.

dokładnie tak :)
zołza napisał/a:
Świata nie zbawisz a jedynie a rany na duszy odniesiesz... ;)

wręcz przeciwnie.. właśnie wtedy przestaje boleć.. dotykać :)
_________________
...Jak tak płaczę, to mi lepiej i przestaje mnie dobijać nieuchronność przemijania.. 3r23
 
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:52   

Ok Perełka :) Tylko czasami tak łatwo przekroczyć tą granicę (gdziekolwiek ona jest) A wtedy wyrządza sie więcej krzywdy niż daje współczucia i pomocy. A to juz nie halo :P
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:53   

Więcej nas jest na forum :radocha:
_________________
[*] [*] [*]
 
     
Maciejka 
Uzależniony od netu
dawniej perełka



Wiek: 55
Dołączyła: 28 Sty 2013
Posty: 3866
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:54   

zołza napisał/a:
Ok Perełka :) Tylko czasami tak łatwo przekroczyć tą granicę (gdziekolwiek ona jest) A wtedy wyrządza sie więcej krzywdy niż daje współczucia i pomocy. A to juz nie halo :P

Wlaśnie zołza w tym rzecz cała co się zrobi ze swoją nadwrażliowścia i w jakim celu i sposób się z niej korzysta. ;)
_________________
[*] [*] [*]
Ostatnio zmieniony przez Maciejka Pią 20 Gru, 2013 08:55, w całości zmieniany 1 raz  
 
     
zołza 
Upierdliwiec
Zołza



Dołączyła: 03 Maj 2013
Posty: 2219
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pią 20 Gru, 2013 08:54   

Jo-asia napisał/a:
wręcz przeciwnie.. właśnie wtedy przestaje boleć.. dotykać


Więc gdzie tu nadwrażliwość ?
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,27 sekundy. Zapytań do SQL: 14