Strona Główna Forum Wolnych od Alkoholu
"DEKADENCJA"

czyli rozmowy o alkoholizmie oswojonym i nie tylko...


FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy  StatystykiStatystyki
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sponsorowanie na Wielkiej Księdze....
Autor Wiadomość
Agusia 31 
Towarzyski



Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: Słupsk
Wysłany: Pon 23 Gru, 2013 17:35   Sponsorowanie na Wielkiej Księdze....

Chciałabym zacząć realizować program AA 12 kroków na Wielkiej Księdze, ale wydaje mi się,że u mnie w mieście nie ma odpowiednich do tego osób "sponsorów" Czy ktoś wie jak to się odbywa. Na chwilę obecną mam ponad 3 miesiące abstynencji.
Nie mam zaufania do osób ze Słupska, tym bardziej,że Ci niby sponsorzy w moim mniemaniu nie wiedzą co robią. Dla mnie to krzywdzą nowicjuszy.
Dla osób "sponsorów" jestem gorsza bo nie jestem na sugestiach i już to ich dyskwalifikuje w moich oczach. Bo kto daje im prawo oceniać mnie czy kogokolwiek ?
Chciałabym spróbować ,ale nie wiem jak zacząć....
_________________
To Ja swoim postępowaniem-czynami tworzę Swoją wartość...
 
 
     
endriu 
(banita)

Pomógł: 18 razy
Wiek: 54
Dołączył: 06 Maj 2011
Posty: 2925
Skąd: Małopolska
Wysłany: Pon 23 Gru, 2013 17:42   

nie spiesz się :)
_________________
Nie piję od 29.04.2011
 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4272
Skąd: Police
Wysłany: Pon 23 Gru, 2013 18:41   

Agusia 31 napisał/a:
Chciałabym zacząć realizować program AA 12 kroków na Wielkiej Księdze, ale wydaje mi się,że u mnie w mieście nie ma odpowiednich do tego osób "sponsorów" Czy ktoś wie jak to się odbywa.

teoretycznie wiem.
nigdy nie miałem sponsora bo nie chciałem opierać swojej trzeźwości na jednym człowieku, nie widziałem też nikogo kto mógłby mi dać coś czego sam ma niewiele.
od każdego w AA brałem to co wydawało mi sie odpowiednie dla mnie, co byłem w stanie przełknąć.
samo słowo sponsor juz mnie razi, bardziej by mi pasował powiernik, opiekun duchowy.
myslę że na początek dobrze by było zgłębić temat teoretycznie
jestem w posiadaniu broszury kilkadziesiąt stron, przeczytałem ale w połowie zaczęło rozmijac się z moim pojmowaniem trzeźwienia i nie skończyłem

adres na pw podaj i po nowym roku wyslę
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
Agusia 31 
Towarzyski



Pomogła: 7 razy
Wiek: 45
Dołączyła: 20 Sie 2010
Posty: 311
Skąd: Słupsk
Wysłany: Pon 23 Gru, 2013 19:15   

Trochę czytałam ,wiele obserwuje...Ale momentami dają mi odczuć ,że dlatego iż tego nie robię i nie jestem na sugestiach jestem gorsza czy" bardziej chora" Mam wrażenie,że teraz jest taka moda na lecenie z programem. Tutaj słyszę powoli masz czas a u mnie na grupie,że się ociągam. :(
_________________
To Ja swoim postępowaniem-czynami tworzę Swoją wartość...
 
 
     
szika 
Trajkotka
Uzależniona i DDA



Pomogła: 39 razy
Wiek: 53
Dołączyła: 30 Sie 2013
Posty: 1649
Wysłany: Pon 23 Gru, 2013 19:29   

Witaj..
w mojej ocenie to jak na trzy miesiace abstynencji to wystarczy dobrze przepracowac pierwszy krok - bezsilność... co do dalszych kroków to ja nie wyobrażam sobie robic ich mając trzy miesiace trzeźwe za sobą, byłam za świeża...
u nas na grupach tempo wyznaczały miesiące - jeden miesiąc, jeden krok i tradycja, ale pierwszy rok na pewno nie był gruntowna pracą, z pewnością nie w kazdym kroku...
co do sponsora mam i miałam podobnie jak Yura... sama pomimo już jakiegos czasu niepicia nie podjełabym sie sponsorowania kogos... wydaje mi się, że czesto robią to ludzie "popełniający" tzw dwukrok, czyli za szybko chcą realizowac krok dwunasty...
jesli grupa Cie popędza to ją zmień, to nie jest dobre aby czuc nacisk... na wszystko przychodzi odpowiedni czas...
_________________

 
     
yuraa 
Moderator


Pomógł: 111 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Paź 2008
Posty: 4272
Skąd: Police
Wysłany: Pon 23 Gru, 2013 19:32   

Agusia 31 napisał/a:
Mam wrażenie,że teraz jest taka moda

dokładnie tak jak piszesz, gdzies tam ktoś doszedł do wniosku że co z tego że w PL jest więcej grup AA niz we Francji skoro jakos tak dziwnie po swojemu trzeźwieją.
i lansuje sie amerykański model ze sponsorowaniem jako podstawą.
Agusia 31 napisał/a:
że się ociągam.

powoli ale skutecznie, trzeźwienie to nie zawody ze sztywnym regulaminem
i nie na ocenę, niech każdy ocenia siebie
_________________
:yura:
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi
 
 
     
rybenka1 
Uzależniony od netu



Pomogła: 92 razy
Dołączyła: 19 Wrz 2010
Posty: 3751
Wysłany: Pon 23 Gru, 2013 21:48   

Aguś ,może ja od siebie dodam ,jestem na programie ,pracuję z moją sponsorką .Program jest po to ,żeby lepiej mi się zyło ,kształtuje swój charakter , dąze do doskonałosci .Choć nigdy nie będę doskonała ,to jest program na całe życie .Aguś nic na siłę ,ja dopiero po prawie pięciu latach poczułam ,że jestem gotowa ,gotowa na program .Program ,sugestie jest po to żeby go wdrażać w życie .Być lepszym ,zmieniać się i sumiennie wykonywać sugestie ,wyrobić sobie te nawyki .Modlitwa rano ,wieczorem ,refleksje , dzwonienie do sponsorki ,obrachunek .To może tyle , jeśli masz wiecej pytań to na PW .Pozdrawiam . :buzki:
 
     
akacja46 
(konto nieaktywne)

Dołączyła: 10 Sie 2011
Posty: 135
Wysłany: Wto 31 Gru, 2013 18:14   

Program na Wielkiej Księdze? A to jest jakiś inny?
U nas pracuje się z podopiecznymi na WK i 12x12 - sponsorzy bardzo rzadko wychodzą poza ten zestaw. Praca trwa zwykle kilka-kilkanaście miesięcy, średnia to chyba 8-18 miesięcy.


--
A.
 
     
yul-ya 
Towarzyski
DDA, uzależniona od chorej miłości



Pomogła: 8 razy
Dołączyła: 13 Sty 2010
Posty: 227
Wysłany: Śro 01 Sty, 2014 18:39   

yuraa, gdzie można kupić ten dodatek Warty? Jestem nim zainteresowana a nie mam pomysłu (przejrzałam internet) gdzie go można dostać.
 
     
Franc 
Towarzyski



Pomógł: 3 razy
Wiek: 51
Dołączył: 02 Sty 2013
Posty: 163
Wysłany: Nie 05 Sty, 2014 13:13   

Agusia 31 napisał/a:
Tutaj słyszę powoli masz czas a u mnie na grupie,że się ociągam.
To zależy od ciebie , ja sobie wymyśliłem że jak skończę terapie to pójdę do AA i po 8 miesiącach poszedłem potem sobie wymyśliłem że jak doczekam 12 miesięcy to znajdę sponsora i też tak zrobiłem w sumie rok czasu spotykałem się ze swoim sponsorem i przerabiałem z nim kroki , teraz z perspektywy czasu uważam że to była moja kolejna przygoda w zdrowieniu :mysli:
 
     
Jędrek 
Trajkotka
ALKOHOLIK



Pomógł: 17 razy
Wiek: 51
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 1617
Wysłany: Nie 12 Sty, 2014 15:55   Re: Sponsorowanie na Wielkiej Księdze....

Agusia 31 napisał/a:

Chciałabym spróbować ,ale nie wiem jak zacząć....

Ja to słyszałem wielokrotnie w swoim życiu. Nie próbuj tylko zrób....
Niczego nie żałuję, chociaż przez ostatni rok miałem styczność z osobami dwoma pracującymi w tym trybie.
Piorunujące wrażenie na mnie wywarło jak się zmieniali miesiąc po miesiącu....
Ale oni byli gotowi zrobić wszystko.....z tego co mówili....
Ja na początku jak prosiłem o pomoc nie byłem gotowy zrobić wszystkiego.
Chciałem spróbować....próbowałem z różnymi rezultatami.... i tak próbuję do dziś :) z coraz większą wiarą w to, że to działa.....
Bo działa..... ale ja jestem "niewierny tomasz" :) ..... i każdy nowy krok sprawdzam po dziesięć razy na sobie :)
_________________
Andrzej
„Niepoczytalność: robisz w kółko to samo, a spodziewasz się zmian”
Poczytalność? Robisz w kółko to samo, kiedy zaczynasz zauważać pozytywne zmiany.
 
 
     
micho 
Małomówny
micho


Wiek: 51
Dołączył: 13 Sty 2014
Posty: 21
Skąd: lublin
Wysłany: Pon 13 Sty, 2014 22:59   

ja nie pije dwa lata i nie jestem gotowy do pracy na krokach.czas czasowi ;)
_________________
nie pije od 20.01.2012
 
     
akacja46 
(konto nieaktywne)

Dołączyła: 10 Sie 2011
Posty: 135
Wysłany: Nie 02 Mar, 2014 10:21   

micho napisał/a:
ja nie pije dwa lata i nie jestem gotowy do pracy na krokach.czas czasowi ;)

Jeśli jesteś zadowolony z siebie i życia, jeżeli twoi bliscy są szczęśliwi z tobą, to po co ci te Kroki?
_________________
Pozdrowienia - A.
 
     
stone 
Małomówny
rolling


Dołączył: 30 Lis 2013
Posty: 14
Wysłany: Wto 25 Mar, 2014 21:47   

Gdzieniegdzie istnieją grupy AA, które poświęcają swoje mityngi(albo ich część) na czytanie Wielkiej Księgi. Słyszałem też o spotkaniach warsztatowych, na których czyta się na głos i dyskutuje treść Wielkiej Księgi. Sam brałem w czymś takim udział i polecam. Można sobie dzięki temu wyrobić zdanie na pewne istotne kwestie. A książkę i samą w sobie warto czytać(moim zdaniem) a w grupie zawsze raźniej. :)
 
     
akacja46 
(konto nieaktywne)

Dołączyła: 10 Sie 2011
Posty: 135
Wysłany: Śro 26 Mar, 2014 09:56   

Też uczestniczyłam w Big Book Study - w końcu ze sponsorką nie czyta się całej WK, a przecież warto dokładnie poznać i zrozumieć i resztę.
_________________
Pozdrowienia - A.
 
     
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Google
WWW komudzwonia.pl

antyspam.pl


Alkoholizm, współuzależnienie, DDA. Forum wsparcia
Strona wygenerowana w 0,19 sekundy. Zapytań do SQL: 11