Nowy Rok Nowe Życie Podjęte Decyzje.... |
Autor |
Wiadomość |
Agusia 31
Towarzyski
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Wto 31 Gru, 2013 18:48 Nowy Rok Nowe Życie Podjęte Decyzje....
|
|
|
Jest Sylwester a ja sama. Dobrze,że jest forum i zaraz wychodzę na miting. Czuję się samotna, oszukana, nie chciana i taka bezradna.
Minęły 3 miesiące gdy nie pije ,leci 4 miesiąc. Siedzę i myślę. Dzieciaki pojechały do siostry a ja ? Znowu sama włączyło się użalanie. Nie jest łatwo. Rozstałam się z facetem- hmm znowu...Który to już raz. ???
Wierzę,że nadchodzący rok będzie inny i nie popełnię kolejny raz tych samych błędów.
Teraz lecę na miting- bo pić się chce... |
_________________ To Ja swoim postępowaniem-czynami tworzę Swoją wartość... |
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Wto 31 Gru, 2013 18:53
|
|
|
Wszystkiego Najlepszego Agusiu w nowym roku
Pogody życia i uśmiechu |
|
|
|
|
MILA50
Towarzyski nadzieja
Pomogła: 5 razy Wiek: 67 Dołączyła: 09 Sie 2010 Posty: 454
|
Wysłany: Wto 31 Gru, 2013 20:44
|
|
|
Agusia 31 napisał/a: | Jest Sylwester a ja sama |
też tak mam....
pomyślałam jednak,że jest przecież forum.... |
|
|
|
|
leon
Trajkotka
Pomógł: 4 razy Wiek: 62 Dołączył: 22 Lip 2012 Posty: 1744
|
Wysłany: Wto 31 Gru, 2013 21:23
|
|
|
Agusia 31 napisał/a: | Jest Sylwester a ja sama. |
Glowa do gory...,my jestesmy... |
_________________ I'm not beaten,I'm just going for a little walk
Magoichi Saika |
|
|
|
|
Agusia 31
Towarzyski
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Wto 31 Gru, 2013 22:05
|
|
|
Po Mitingu. Nastrój troszkę lepszy... Czytamy u nas Medytacje 24 h i tam było fajnie napisane ,że wszystko jest potrzebne i uczmy się na błędach.... |
_________________ To Ja swoim postępowaniem-czynami tworzę Swoją wartość... |
|
|
|
|
Agusia 31
Towarzyski
Pomogła: 7 razy Wiek: 45 Dołączyła: 20 Sie 2010 Posty: 311 Skąd: Słupsk
|
Wysłany: Pią 03 Sty, 2014 09:07
|
|
|
Mija kolejny trzeżwy dzień, a mnie męczą jakieś stany depresyjne. Chodzę jak struta. Moją ucieczką jest wtedy sen. Jednak mam wrażenie gdy wstanę,że zmarnowałam czas. Wtedy ogarnia mnie złość. Wczoraj przespałam popołudnie do 1 telewizja i zaspałam rano. Obudziliśmy się 0 7,57 a Adrian na 8 na basen. Wsiadłam w auto i zawiozłam dzieciaka. Jeden z plusów to taki,że nie miałam kaca i mogłam to zrobić.
Nie wiem co ze sobą robić. Kręgosłup strzaskany więc za wiele też nie zrobię. Nawet głupie odkurzanie jest problemem. Na 15 idę do szkoły ,trochę się rozerwę i wyrwę może z tego marazmu. Bo niestety zaczyna mnie dołować świadomośc i konsekwencje podjętych decyzji. Tłumaczę sobie wtedy,że tak jest najlepiej dla m,nie |
_________________ To Ja swoim postępowaniem-czynami tworzę Swoją wartość... |
|
|
|
|
eremita
Gaduła
Pomógł: 3 razy Wiek: 41 Dołączył: 10 Cze 2013 Posty: 599 Skąd: z wilczych uroczysk
|
Wysłany: Pią 03 Sty, 2014 12:20
|
|
|
Aguśku, wiem, że to żadna pociecha, ale zimnowieczna noc sprzyja naszym depresjom. Niedługo przyjdzie wiosna. Radosna.
Wiosenne kwiatki do Ciebie od Eremity
|
_________________ Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.
Albert Camus |
|
|
|
|
|