co by tu zrobić? |
Autor |
Wiadomość |
haroldek007
Małomówny
Dołączył: 16 Sty 2014 Posty: 10
|
Wysłany: Czw 16 Sty, 2014 19:47 co by tu zrobić?
|
|
|
co robić żeby nie pić 10 lat i więcej? |
|
|
|
|
pannaJot
Trajkotka alkoholiczka,bulimiczka, DDA
Pomogła: 14 razy Wiek: 43 Dołączyła: 08 Mar 2012 Posty: 1153
|
Wysłany: Czw 16 Sty, 2014 19:48
|
|
|
Nie pić |
|
|
|
|
haroldek007
Małomówny
Dołączył: 16 Sty 2014 Posty: 10
|
Wysłany: Czw 16 Sty, 2014 19:50
|
|
|
pannaJot napisał/a: | Nie pić | łatwo powiedzieć ale jak to dokonać? |
Ostatnio zmieniony przez haroldek007 Czw 16 Sty, 2014 19:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
haroldek007
Małomówny
Dołączył: 16 Sty 2014 Posty: 10
|
Wysłany: Czw 16 Sty, 2014 20:43
|
|
|
wiem że są takie osoby co nie piją nawet i 20 lat, jak tego dokonać? |
|
|
|
|
Ann
Upierdliwiec
Pomogła: 22 razy Wiek: 35 Dołączyła: 11 Lip 2013 Posty: 2075
|
Wysłany: Czw 16 Sty, 2014 20:53
|
|
|
haroldek007 napisał/a: | wiem że są takie osoby co nie piją nawet i 20 lat, jak tego dokonać? | sprawdź do się dowiesz i sam sobie odpowiesz po 20 latach. |
_________________ Być może jest tak, że każda istota musi podlegać jakiemuś uzależnieniu. Że człowiek zupełnie wyzbyty uzależnień jest niekompletny. Że to naturalne jak oddychanie.
Jakub Żulczyk, Ślepnąc od świateł |
|
|
|
|
Jacek
Uzależniony od Dekadencji ...jestem alkoholikiem...
Pomógł: 133 razy Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 7326 Skąd: Pyrlandia
|
Wysłany: Czw 16 Sty, 2014 21:12
|
|
|
haroldek007 napisał/a: | wiem że są takie osoby co nie piją nawet i 20 lat, jak tego dokonać? |
nawet i te osoby ,,zaczynały łod 24 godzin |
_________________ "Boże pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies.."
... (Janusz L Wiśniewski )
|
|
|
|
|
smokooka
Uzależniony od netu
Pomogła: 100 razy Wiek: 52 Dołączyła: 22 Lut 2012 Posty: 4059
|
Wysłany: Czw 16 Sty, 2014 22:17
|
|
|
co robić żeby się nie narobić a zarobić? |
_________________ Nie mąć tego co przejrzyste. (by Kami)
ka |
|
|
|
|
adamm
Małomówny
Wiek: 40 Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 12 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 18 Sty, 2014 14:50
|
|
|
Witam ja jak liczyłem sobie ile już nie piję to zawsze kończyło się to zapiciem. Mówiłem sobie już nigdy się nie napiję. Dopiero jak zrozumiałem, że liczenie ile już jestem trzeźwy było formą pewności siebie, nagradzania siebie. dzisiaj mówię sobie, że tylko dzisiaj nie piję i tak jest ok. A jeśli słyszę o ten nie pije tyle i tyle to jest dla mnie radość, z której czerpię dla siebie energię do dalszego trzeźwienia. Pozdrawiam |
Ostatnio zmieniony przez adamm Sob 18 Sty, 2014 14:51, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
haroldek007
Małomówny
Dołączył: 16 Sty 2014 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 18 Sty, 2014 19:20
|
|
|
też jestem alkoholikiem i na prawdę ciężko mi jest wyjść z nałogu |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob 18 Sty, 2014 19:21
|
|
|
haroldek007, a co robisz w tym kierunku ? |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
haroldek007
Małomówny
Dołączył: 16 Sty 2014 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 18 Sty, 2014 19:23
|
|
|
w tej chwili nic ale chodziłem na mitingi, byłem klika razy na odwyku i nic się nie zmieniło |
|
|
|
|
yuraa
Moderator
Pomógł: 111 razy Wiek: 61 Dołączył: 06 Paź 2008 Posty: 4274 Skąd: Police
|
Wysłany: Sob 18 Sty, 2014 19:25
|
|
|
haroldek007 napisał/a: | i nic się nie zmieniło |
a Ty się coś choć deczko zmieniłeś ? |
_________________
żaden tam niezaszczepiony.
Po prostu obywatel czystej krwi |
|
|
|
|
haroldek007
Małomówny
Dołączył: 16 Sty 2014 Posty: 10
|
Wysłany: Sob 18 Sty, 2014 19:27
|
|
|
yuraa napisał/a: | haroldek007 napisał/a: | i nic się nie zmieniło |
a Ty się coś choć deczko zmieniłeś ? | nie |
|
|
|
|
piotr7
Gaduła
Pomógł: 9 razy Wiek: 70 Dołączył: 10 Kwi 2012 Posty: 949 Skąd: lubuskie
|
Wysłany: Sob 18 Sty, 2014 19:56
|
|
|
haroldek007 napisał/a: | nie |
To chyba sam sobie odpowiedziałeś |
|
|
|
|
adamm
Małomówny
Wiek: 40 Dołączył: 18 Sty 2014 Posty: 12 Skąd: podkarpacie
|
Wysłany: Sob 18 Sty, 2014 20:05
|
|
|
witam ja pomimo tego, że zaliczyłem (specjalnie tak piszę) pierwszą terapię miałem wiedzę to nie potrafiłem jej wykorzystać tylko twierdziłem, że sam sobie dam radę, nie jest ze mną tak źle. Po 4 miesiącach wróciłem z powrotem do ośrodka i pomimo tego dalej zapijałem, nie umiałem poradzić sobie z moją obsesją picia. Dopiero pójście do AA kontakt z drugim alkoholikiem pomógł mi i dzisiaj jestem trzeźwy. Tylko to było tak, że ja sam chcę nie pić i będę robił wszystko, aby nie wrócić do picia. Ale wiem, że sam siedząc w domu to se mogę.. pasjansa poukładać. |
|
|
|
|
|